1. Oj jak ja Ci dziękuję... , waldisobon 17/12/18 19:33
   Gra i buczy, może trochę topornie, ale robi robotę.
   
   Dzięki.

   Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
   oni o tym wiedzą.

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. Nie bardzo rozumiem pytanie... , waldisobon 18/12/18 19:28
   123

   Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
   oni o tym wiedzą.

   1. nigdy nie używałem kosza , Chrisu 18/12/18 22:51
      i zastanawiam się do czego może się przydać.

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. No dobra, to gdzie podziewają się skasowane pliki? , Dexter 19/12/18 09:08
         Ja akurat używam, z ciekawości się dowiem.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. a po co kasować pliki do kosza? , Chrisu 19/12/18 09:51
            123

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. No, żeby je odzyskać w razie pomyłki? , Dexter 19/12/18 12:14
               Myślałem, że to w sumie jest jasne, po co jest kosz...
               
               Nigdy nie skasowałeś niechcący pliku?

               Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
               Odpowiedzi oleję.
               THX!

               1. yyyy... , Chrisu 19/12/18 14:05
                  nie :)

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

2. tez tego nie rozumiem , MacLeod 18/12/18 19:47
   to pierwsza rzecz ktora wylaczam:)

   SSDD.

   1. z nadmiary obowiązków i zmęczenia , Kriomag 19/12/18 09:28
      czasami człowiek usunie coś i potem oj... a tu proszę, wchodzisz do kosza, lokalizujesz plik i przywracasz. Na starsze lata przydatne ;D
      
      1. do tego lepiej nadaje się system backupu , Grocal 19/12/18 11:17
         Kasowanie do kosza to jak przykrywanie plamy sików gazetą ;) Nie widać ale mokro jest i śmierdzi.
         System backupu jest lepszy, bo może trzymać historię zmian danego pliku plus przywróci wersję pliku a nie tylko plik po jego skasowaniu. Poza tym do kosza trafiają tylko pliki faktycznie usuwane jawnie a nie np. usunięte przez instalator aplikacji/gry (pliki konfiguracyjne, save'y, itp.).

         Na pewno, na razie, w ogóle...
         Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
         Ortografia nie gryzie!

         1. ale mówimy o normalnym używaniu kompa? :) , Kriomag 19/12/18 12:53
            bo ja nawet już nie konfiguruję systemu poza sterownikami bo nie chce mi się i nie mam czasu. goły system + stery + programy jakie potrzebuję, a jest ich tylko kilka.
            1. Może koledzy piszą o czymś a'la lewarek do samochodu? , Dexter 19/12/18 12:55
               Po co mi lewarek, skoro mam podnośnik kolumnowy?

               Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
               Odpowiedzi oleję.
               THX!

            2. a co z backupem? , Master/Pentium 19/12/18 13:25
               bo użyteczność kosza w warunkach bojowych waha się w okolicach kilku %.
               Cobian Backup, rsync czy co tam kto lubi. Konfiguruje się z pół godziny, a potem spokój.
               W normalnych warunkach reinstaluję u siebie system tak co kilka lat lat więc nie widzę problemu.

               Nie ma tego złego , co by się w gorsze
               obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
               włącz komputer :-)

               1. to jest temat , Kriomag 19/12/18 14:09
                  do którego się przymierzam :)
                  1. ja mam rsync, służbowe dane wysyła na serwer w biurze , Master/Pentium 20/12/18 14:41
                     który backapuje się na pobliskim dysku USB.
                     Pozatym drugi skrypt backapuje co ważniejsze sprawy na podłączanym co jakiś czas lokalnym USB.
                     Zdjęcia idą do Googla, zbyt leniwy jestem na coś bardziej fikuśnego..

                     Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                     obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                     włącz komputer :-)

3. Bo niektorzy ludzie maja taki plan pracy z plikami. , ptoki 20/12/18 16:05
   Jedno podejscie jest takie ze sie pliki trzyma tak dlugo jak starcza miejsca.
   Jak miejsca brakuje to sie przelatuje i kasuje to co sie najbardziej oplaca (duze pliki, stare, nieporzebne na pewno) i kontynuuje dzialanie.
   
   Drugie podejscie jest takie ze sie niepotrzebne pliki przesuwa do innego katalogu albo zmienia nazwe. Wtedy akcja z podejscia pierwszego jest latwiejsza bo wiadomo co i gdzie kasowac.
   
   A inni korzystaja z kosza. Kasuja bez strachu bo wiedza ze w koszu mozna pogrzebac.
   
   A kasujac z kosza ma sie wieksza przejrzystosc w miejscu pracy bo smieci leza w koszu a nie na widoku.
   Do tego mozna kasowac najstarsze z kosza wiec nie ma problemu ze cos swiezego sie utraci.
   
   
   Kosz jest przydatny. Nie kazdy korzysta bo nie musi ale dziwie sie ze ktos sie moze dziwic. :)
   1. ja mam podejście, że póki , Chrisu 20/12/18 21:09
      jest miejsce to trzymam wszystkie swoje pliki, a jak brakuje miejsca - kupuję większy dysk. Rzeczy mniej ważne, trzymam na innej partycji. No i to cała moja polityka ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\