Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 03:39
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » PiotrexP 01:18
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41145 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Nowy twór na rynku ubezpieczeń AC - Teraz. , Dexter 25/06/19 14:43
Takie AC na jakiś czas - ciekawe co z tego wyjdzie...

https://www.cashless.pl/...c-na-godziny-auto-casco

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

  1. no teraz , Hitman 25/06/19 15:25
    każdy dzwon ( szczególnie na zadupiu) będzie miał wykupioną polisę ;)) tylko Janusze muszą opatentować uszkodzenie kompa co by nikt już nie zczytał danych z wypadku.

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  2. I bardzo dobrze , ligand17 25/06/19 17:37
    Wypożyczas motorower (nazywany popularnie hulajnogą elektryczną) - dopłacasz za ubezpieczenie AC na czas wypożyczenia. Wynajmujesz samochód - dopłacasz za ubezpieczenie AC. Wynajmujesz rower - dopłacasz za AC. Jak uszkodzisz, to ubezpieczenie pokrywa koszt naprawy.
    Tak samo powinno być z OC - chcesz jeździć, kupuj OC.

    1. hipsternogi juz maja przygotowane nowe przepisy , MacLeod 25/06/19 23:09
      i niestety motorowerem nie sa. :) Jedyne co je ogranicza to 25kph, moga popierdalac wszedzie lacznie z chodnikiem i sciezka rowerowa. Nie musza miec zadnego ubezpieczenia.

      SSDD.

      1. Wynalazki natomiast typu rower elektryczny dla leni na ten przyklad , MacLeod 25/06/19 23:11
        Powinien wypierdalac na ulice. Tylko i wylacznie.

        SSDD.

        1. No nie , ligand17 26/06/19 09:39
          bo w rowerze elektrycznym masz boosta tylko do 25km/h. Powyżej już powinieneś radzić sobie sam. Tyle teorii. Ale czy ktokolwiek sprawdza, że tak jest faktycznie?

          1. No tak, 25km/h to juz jest predkosc gdzie mozesz przechodnia zabic. , ptoki 28/06/19 18:52
            Starczy go na tyle mocno potracic coby glowa w beton przywalil.
            Na chodniku to bym dopuscil 12km/h (dwukrotnosc predkosci pieszego).
            Wtedy zgoda.

            Jak jedziesz szybciej to juz zgody nie ma.

            PS. Wazne aby uzgodnic co mamy na mysli piszac chodnik. Bo ja widze miejsce gdzie co 10-20sekund masz pieszego w poblizu.

            1. Zabić , ligand17 29/06/19 13:50
              możesz idąc nawet trochę szybciej i potrącając kogoś tak, że uderzy głową o kan krawężnika. Albo potrącając tak, że wpadnie na drogę wprost pod jadący samochód, vide sytuacja na moście Poniatowskiego w Wawie.

              1. No, to niczego w mojej wypowiedzi nie zmienia. , ptoki 30/06/19 08:38
                Szansa na wyrzadzenie komus krzywdy jest drastycznie wieksza przy predkosci jaka zaproponowales.
                25km/h jest za duzo na chodniku.

                1. To nie ja zaproponowałem , ligand17 30/06/19 09:52
                  tylko tak jest w przepisach.

          2. O kurczaki... , Dexter 28/06/19 19:47
            Rozumiem, że jeździsz rowerem? Ja owszem i nie wyobrażam sobie jechać po chodniku 25 km/h i w kogoś wjechać. Poważne obrażenia gwarantowane.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Czytaj ze zrozumieniem , ligand17 29/06/19 13:49
              Nie piszę o jeździe rowerem po chodniku, tylko odnoszę się do definicji roweru z napędem elektrycznym.
              PS. Kiedyś jechałem rowerem po chodniku nawet i 40km/h - ale chodnik był prosty, szeroki i pusty. Jeżeli na chodniku są piesi to ustępuję im pierwszeństwa i staram się mijać z co najmniej metrowym zapasem.

              1. Hmmm... , Dexter 29/06/19 14:42
                MacLeod pisze: "Wynalazki natomiast typu rower elektryczny dla leni na ten przyklad powinny wypierdalać na ulice".
                Ty odpisujesz: "No nie, bo w rowerze elektrycznym masz boosta tylko do 25km/h".

                Wg mnie odpisałeś, że rowery nie powinny, zacytuję, wypierdalać na ulicę.

                Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                Odpowiedzi oleję.
                THX!

                1. Czyli jednak , ligand17 30/06/19 09:53
                  nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że powinny jeździć po chodniku.

                2. Rowery tez nie moga jezdzic po chodniku , MacLeod 30/06/19 11:06
                  Od dawna sa przepisy.. Tylko w paru wyjatkowych sytuacjach. Chociaz malo kto sie tym przejmuje... Tym bardziej mnie dziwi dlaczego prawo pozwoli na to tym elektrobadziewiom:) Przeciez to jest praktycznie skuter.

                  SSDD.

      2. No i dobrze , ligand17 26/06/19 09:38
        bo obecny stan prawny to paranoja - formalnie każda taka hulajnoga powinna być homologowana, mieć kartę pojazdu, numer rejestracyjny, OC itd. Oczywiście importer ma prawo w głębokim poważaniu, kupujący również, a policja - która powinna egzekwować i wlepiać mandaty - udaje, że nic nie widzi, bo uważa nagle, że osoby poruszające się tymi wynalazkami to piesi. Wbrew obowiązującym przepisom, które też mają w głębokim poważaniu. I tak nam rośnie to państwo teoretyczne...

        1. Problem na chodnikach już się zaczyna , NimnuL-Redakcja 26/06/19 09:56
          przynajmniej w moim mieście, choć jeszcze rzadko to dziadostwo się trafia, to jak już się trafia, to bezszelestnie mknie pomiędzy pieszymi na chodniku lub wpada na ścieżkę rowerową i jedzie jakby był tam sam. Porusza się to szybko, zwinnie i nie rzuca się w oczy tak jak rower. Jesiennymi i zimowymi wieczorami też będzie to kłopotliwe, bo już widzę jak się będą w odblaski i światełka ubierać - te światełka seryjnie montowane w tanie urządzenia to kpina).

          Problem dodatkowy pojawi się także wraz ze zwiększeniem skali i starzeniem się tych urządzeń. Mam przeczucie, że będą się trafiały samozapłony (w końcu poziom upakowania energii w tych bateriach zbliża się do C4) tak w domu jak i na ulicy, poważne wypadki z samochodami (beztroskie wjazdy na przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowe - bo przecież rowerzysta ma inną dynamikę i jest postrzegany przez kierowcę inaczej niż stojący, ale magicznie poruszający się 30km/h pieszy) oraz ogólny problem utylizacji tego śmiecia jak już się zepsuje.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Juz jeden samozaplon byl , MacLeod 26/06/19 13:31
            Dzisiejszy news, Wawa.

            SSDD.

          2. Ja mam zdanie, że moda na te urządzenia minie szybciej niż się pojawiła. , waldisobon 26/06/19 23:21
            I obym się nie mylił.

            Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
            oni o tym wiedzą.

            1. nie minie , Kriomag 27/06/19 08:56
              za wygodne to jest i tanie, gdybym nie miał samochodu to do pracy wolał bym jeździć taką hulajnogą aby spoconym nie być (preferuję rower na co dzień).
              90% dni w cieplejsze sezony da radę hulajnogą. Dodatkowo żaden ubiór nie przeszkadza jak to może się zdarzyć na rowerze.

              1. Dokładnie , ligand17 27/06/19 09:41
                To jest zbyt duże udogodnienie, aby minęło. Szczególnie w dużych miastach, gdzie istnieje już infrastruktura rowerowa, jest to świetna sprawa. Dojeżdżasz na tym z mieszkania do lokalnego przystanku autobusowego/tramwajowego/stacji kolejowej/metra, wsiadasz do środka (hulajnogę składasz jednym ruchem i wieszasz na ramieniu jak torbę), jedziesz w pobliże swojej pracy, tam wysiadasz, rozkładasz i zasuwasz już do samej pracy.
                Ja mam porąbaną drogę do pracy - najpierw 3km do lokalnego pociągu, 20 minut pociągiem i przesiadka do autobusu i kolejna przesiadka do drugiego autobusu, ew. trochę dalej pociągiem, przesiadka w drugi pociąg i ostatni kilometr z buta) i już rok temu rozważałem zakup takiego środka transportu, żeby się wozić z domu do pociągu i z pociągu do pracy. Ale ostatecznie jeżdżę samochodem - dojazd zajmuje mi 20-25 minut + 10 minut spacerkiem, żeby złapać trochę ruchu. A przy okazji wracając mogę jeszcze złapać jakieś szybkie zakupy, których na hulajnodze nie miałbym jak zmieścić.

              2. Oczywiście, ze nie minie, ... , Muchomor 27/06/19 10:43
                ... oczywiście, że jest wygodne i praktyczne i oczywiście, że dobrze, że nie minie.
                Koledzy wyżej jęczą jak stare baby. Niestety, ale jak nie chcą widzieć tych wszystkich ludzi z powrotem w ich autach i spotykać ich na co dzień w korkach, to lepiej ułatwiać życie hulajnogom i rowerom jak tylko się da.
                Nie widzę najmniejszego problemu z ustawowym ograniczeniem prawa do poruszania się po chodnikach i narzuceniem limitu prędkości do 25km/h (co i tak jest nadto). Niech jeżdżą po buspasach i czas, wzorem zachodu tworzyć pasy rowerowe na jezdniach.
                Zbiorkom jest fajny tylko wtedy gdy można na nim polegać. Ja nie mam na to szans, więc też wciąż myślę o kupnie takiej hulajki.

                Stary Grzyb :-) Pozdrawia
                Boardowiczów

    2. ... , pwil2 28/06/19 17:13
      Tak naprawdę to i tak sprowadza się do wspólnego wypełnienia worka, z którego naprawiane są szkody i im więcej osób płaci i mniej korzysta, tym taniej wychodzi. Pomaga efekt skali. Jeśli ludzie przestaną płacić za całoroczne ubezpieczenia, stanie się to, co jest na rynku AC dla jednośladów. Jak mi wycenili składkę AC na 10kpln, to podziękowałem. Obowiązkowe OC płacę poniżej 200pln/rok.

      7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
      5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
      1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

  3. hmm o samym AC nie słyszałem, OC + AC okresowe to chyba zupełnie normalne , DrLamok 26/06/19 05:56
    OC razem z AC to już tak... bo przy kupnie auta albo takie dostawałem na 7 dni albo sam wykupywałem... niby jak inaczej nowo upieczony kierowca ma dojechać właśnie kupionym samochodem do domu??

    1. normalnie :) , Kenny 26/06/19 08:40
      1) uzywany ma tablice i ubezpieczenie w momencie kupna
      2) nowy ma tablice i ubezpieczenie w momencie wyjazdu z salonu (zalatwiasz sam albo upowazniasz salon)

      To co dostawales to byl nielegal od handlarza (o ile masz na mysli to co ja), ustawa wyraznie mowi kto moze miec OC inne niz roczne - tylko podmiot zajmujacy sie handlem.

      .:Pozdrowienia:.

      1. mieszkam w Uk tutaj tak to działa... , DrLamok 26/06/19 10:57
        ubezpieczenie jest na daną osobę... chcesz jechać samochodem musisz mieć OC wykupione na siebie.

        tablice są te same od pierwszej rejestracji do zezłomowania...

        salon właśnie funduje Ci ubezpieczenie OC + AC na 7 dni od momentu zakupu... w ciągu 7 dni załatwiasz OC +AC gdzie chcesz...

        zanim wyjedziesz z salonu albo od handlarza musisz też opłacić podatek drogowy który to traci ważność w chwili sprzedaży samochodu.

      2. w sumie jak to działa w Polsce to nie wiem nawet... , DrLamok 26/06/19 11:13
        Jakim cudem można jeździć na ubezpieczeniu wykupionym przez kogo innego?

        wykupione przez kogoś z maksymalnymi zniżkami, mieszkającego na wiosce z 3 samochodami na krzyż i jeżdżącego 3000km na rok.... co płaci minimalne stawki...

        i kupuje nagle koleś co ma prawko od roku, mieszka w sosnowcu w jakiejś zakapiorskiej dzielnicy i robi powiedzmy 50 000km rocznie.. a na koncie nazbierane 17pkt... i jakim cudem on może odjechać na tym ubezpieczeniu skoro powinien zapłacić z 5-10 razy większe ubezpieczenie ??

        1. aaa to inna bajka , Kenny 26/06/19 11:51
          no mozna, ale jak zauwazyles, nie za ta sama cene... duzo by tlumaczyc ;) U Was jest prosciej

          .:Pozdrowienia:.

          1. Wszystko ma plusy i minusy... , JE Jacaw 26/06/19 12:04
            ...podany przez kolegę DrLamok'a przypadek jest skrajny i w takim przypadku ubezpieczyciel zawsze może próbować podważyć ubezpieczenie, bo ubezpieczający powinien zgłosić dodatkowego kierowcę. Ale mniejsza z tym... chodzi o to, że system z UK jest prostszy, ale ma też swoje wady, bo jeśli masz np. żonę, która okazjonalnie jeździ - powiedzmy odwozi Ciebie tylko po imprezie i robi rocznie góra 1000 km, to ona też musi mieć OC, albo odwiedził Cię kolega z Polski i chce się przejechać to nic z tego. Niby sensowne, ale z drugiej strony trochę upierdliwe, szczególnie jeśli jest to ubezpieczenie obowiązkowe.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. żona jest dodana do mojego OC , DrLamok 26/06/19 13:26
              a ostatnio prowadziła samochód 2.5 roku temu... w cenie ubezpieczenia różnica jest pomijalna... jest nawet parę funtów tańsze po dodaniu żony...

              jak kolega z Polski by się chciał przejechać to mu się wykupi ubezpieczenie na 1-2 dni i po sprawie..

              1. OK. Ja tego nie neguję... , JE Jacaw 26/06/19 13:37
                ...tylko mówię, że są też minusy takiego rozwiązania. Opcja z żoną wydaje się spoko, możliwość wykupienia na 1-2 dni też, ale w sytuacji nagłej może być problem. Jest to generalnie rozwiązanie prostsze i bardziej przejrzyste, ale są też pewne minusy.

                A tak z ciekawości, to jak wygląda tam sprawa AC, bo powinno ono być powiązane raczej z konkretnym pojazdem i uzależnione od jego wartości ?

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. ... , DrLamok 26/06/19 14:38
                  Dla większości popularnych pojazdów kupno OC+AC (Comprehensive) jest od wielu lat tańsze niż kupno samego OC (Third Party).
                  AC jest powiązane z pojazdem i wysokość zależy od grupy pojazdu od 1 do 50 (im droższy, bardziej luksusowy, mniej popularny pojazd tym wyższa grupa), wieku pojazdu, adresu gdzie pojazd nocuje i pierdyliona innych rzeczy.

                  1. Dzięki... , JE Jacaw 26/06/19 14:41
                    ...czyli rozumiem, że jak kupisz pakiet OC+AC to działa tak, że OC jest przypisane do Ciebie, ale AC jest przypisane do pojazdu, czy dobrze zrozumiałem ?
                    I w takim przypadku, możesz jechać cudzym autem, ale wtedy masz tylko OC, a jak komuś pożyczysz swoje auto, to on musi mieś OC na siebie, ale Twoje AC wtedy działa, czy tak ?

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. dokładnie tak jak napisałeś , DrLamok 26/06/19 17:20
                      ... z tym że nie każde OC umożliwia prowadzenie samochodów innych niż Twój własny... zależy od ubezpieczyciela, czasem tańsze firmy krzak wykluczają prowadzenie innych pojazdów czy tam inne rzeczy.. ale większość normalnych ubezpieczycieli typu Aviva, AXA daje taką możliwośc.

  4. ciekawe zobaczymy , Artaa 28/06/19 10:07
    jak się w praniu ułozy ;-)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL