napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Jak mi nie zjedzą wszystkiego ... :) , pirat 30/11/19 19:06
   123

   odczepta się od mojego podpisu ;)

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Mąka Melvit, żytnia, 720 , pirat 30/11/19 19:00
   Po Twoich sugestiach już widzę, że przesadziłem z ilością mąki do pomłody, bo mi się zbyt rzadkie wydawało.
   
   Pomłoda leżała 14h, w misce 3h, na blaszce może 30 min. (bo się piekarnik nagrzał i od razu poszło do pieczenia).
   
   Zobaczymy następnym razem.
   
   Thanks for inspiration :D

   odczepta się od mojego podpisu ;)

   1. To na pewno to , NimnuL-Redakcja 30/11/19 20:00
      podmłoda jest bardzo rzadka - tak ma być. To zaczyn 'biga' jest gęsty.
      W Twoim przypadku bułki na blasze leżały trochę krótko. 1h to minimum, dwóch bym nie przekraczał. 14h dla podmłody jest ok, ale im dłużej tym lepiej. Z czasem wraz z nabieraniem doświadczenia można się zacząć bawić proporcjami podmłody do ciasta, czyli np. więcej podmłody na początek (np. 300+300) ale mniej ciasta właściwego (np. 150+300). Drożdży bez zmian. Więcej podmłody = ciut inny wynik w bułkach (smak, kruchość, faktura). Mąka też swoje robi - typ 750 to typowa mąka chlebowa, do bułek się nadaje, ale niższe typy inaczej wchłaniają wodę i inaczej się wyrabiają. Kwestia wyczucia i preferencji.
      
      Pamiętaj aby trzymać się w/w proporcji. Nie podsypuj też ciasta mąką podczas wyrabiania na stole (będzie się początkowo kleiło do rąk i stołu, ale po kilku minutach przestanie).
      Ewentualnie wcześniej blat/stolnicę posmaruj olejem, ale ja tego nie robię.
      Aha - samo wyrobienie mikserem nie wystarczy (nawet planetarnym z hakiem), warto i tak zakończyć kilkuminutowym wyrabianiem ręcznym. Jak w seksie, automat nie zastąpi chłopa :D
      

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

   2. Czekaj, do bułek użyłeś żytniej? , NimnuL-Redakcja 30/11/19 21:06
      Na pewno? Na zdjęciach nie wygląda. Na żytniej nie powinno nic wyjść, bo raz że drożdże piekarskie tego nie łykną (mało glutenu) jak i nie da się tego ulepić (mało glutenu). Na żytniej wyjdą gliniaste. Jeśli faktycznie użyłeś żytniej to to jest główny powód niepowodzenia.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Tak, żytniej. , pirat 1/12/19 00:35
         W sklepie szukałem poprostu numerka, nie patrzyłem na to, z czego robiona. Max było 720, więc to wziąłem ;) Wyszło jak widać na zdjęciu, bez kitu ;) Fakt, wyrabiało się trochę dziwnie. Trochę to urosło, ale myślałem że więcej będzie. Jedno co mnie zdziwiło - nie szło rąk domyć po wyrabianiu ciasta. Skoro aż tyle błędów zrobiłem, to efekt końcowy i tak jest chyba w miarę :D

         odczepta się od mojego podpisu ;)

         1. Jak na taką sytuację to wyszło świetnie , NimnuL-Redakcja 1/12/19 08:03
            bo cokolwiek wyszło :)
            
            Następnym razem koniecznie weź poprawny numer i rodzaj mąki.
            Raz zjesz takie bułki i już nigdy nie kupisz w sklepie...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

   3. Typy mąk , NimnuL-Redakcja 30/11/19 21:11
      z głowy piszę, ale tyle pamiętam:
      720 = żytnia tzw. chlebowa
      750 = przenna, tzw. chlebowa
      
      405, 450, 550, 650 - białe pszenne
      1850- pszenna Graham
      
      1200 - żytnia tzw. żurkowa, też nadaje się do chleba jako dodatek
      
      2000 może być żytnia lub pszenna - tzw. razowa
      
      
      Żytnia tylko z zakwasem.
      Pszenna może być albo z drożdżami albo zakwasem (pszennym lub żytnim).
      

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Jeszcze warto wspomnieć , Remek 2/12/19 14:15
         o orkiszowej :)
         1. Orkiszowa to jest pszenna , NimnuL-Redakcja 2/12/19 14:54
            tyle, że dla ludzi, którzy lubią dać się nabić na dzidę marketingu :-)
            Fakt, że odmiana zboża jest inna ale czy smaczniejsza lub zdrowsz, to już będę dyskutował. Zacznę to kupować jeśli reszta żywności nie będzie oszukana, w przeciwieństwie jest to jak wrzucanie tik taków do szamba.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. w tym przypadku , Hitman 2/12/19 17:26
               to nie marketing ta odmiana pszenicy jest najzdrowsza bo nie da się jej " pędzić" chemicznie zbyt mocne nawożenie daje odwrotny rezultat ;))
               Ma dużo białka 15-17% więcej niż typowa a zawarty w niej gluten bywa tolerowany przez osoby chore na celiakie ( nie wszyscy gwoli ścisłości)
               Więcej do poczytania choćby tu:
               https://tiny.pl/tk7vt

               Teoretycznie okłamywanie samego siebie
               jest niemożliwe. W praktyce robi to
               każdy z nas.

               1. Jeśli u kogoś pieczywo pszenne stanowi istotny % diety , NimnuL-Redakcja 2/12/19 18:30
                  to być może ma to jakiś drobny sens, o ile nie posmaruje się tego utwardzonym tłuszczem i nie nałoży na to plastra wyrobu mięsopodobnego.
                  
                  W smaku i strukturze pieczywa różnicy nie wyczułem. Inna sprawa, że pszenne wypieki jadam raczej okazjonalnie, główne pieczywo w moim domu to żytnie, a ono stanowi niewielką ilość pożywienia dziennego.
                  
                  Wracając do tematu - nie twierdzę, że ta odmiana pszenicy nie jest zdrowsza, pytanie tylko czy typowy organizm (tolerujący gluten) wyczuje różnicę, przy założeniu, że nie jemy sterty skibek dziennie. No i nie musi być tak, że jeśli orkisz jest zdrowszy to nie-orkisz jest niezdrowy, tylko być może po prostu mniej zdrowy :)
                  W ogóle biała mąka pszenna nie należy do grupy żywności o wysokich walorach odżywczych.
                  W dzisiejszych czasach strach w ogóle cokolwiek wkładać do ust ...

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

   4. IMHO ta mąka z Melvitu jest kombinowana , zartie 2/12/19 09:20
      Jak kiedyś jej używałem do chleba na zakwasie, to ciasto znacznie szybciej rosło i uciekało mi z blachy, na normalnej żytniej 720 nigdy czegoś takiego nie miałem.
      No i jest ponad 2 razy droższa od zwykłej żytniej 720.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      1. akurat innej nie było z 7 z przodu , pirat 2/12/19 10:33
         przy najbliższej okazji poszukam pszennej

         odczepta się od mojego podpisu ;)

2. Może spróbuję? Do tej pory tylko chlebek... , Dexter 30/11/19 19:56
   Tylko nie wiem, czy dobrze rozumiem przepis.
   
   Może ktoś napisać co i jak po kolei?
   

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. Napiszę na szybko , NimnuL-Redakcja 30/11/19 20:28
      Przepis na 9 bułek (akurat na wypełnienie typowej blachy do pieczenia). Akcję rozpoczynasz na 24-30h przed chęcią zjedzenia :)
      
      1. podmłoda
      200g wody, 200g mąki (pszenna typ 650 lub 750, ewentualnie 550, ale nie niższy) oraz 2g świeżych drożdży piekarskich - wymieszać porządnie w misce i zostawić pod przykryciem (folia spożywcza) w temperaturze pokojowej na 18-24h. Po tym czasie wyjdzie z tego ciągnący się glut. Mniam :)
      
      2. ciasto właściwe
      Do podmłody dodajesz 200g wody, 10g świezych drożdży, 8-10g soli, 400g mąki i mieszasz to wszystko w misce - można na początku użyć łyżki lub miksera, ale na koniec trzeba to wyrobić ręcznie na blacie, 5 minut wystarczy, w efekcie będzie to trochę klejąca się i gładka masa. To wrzucasz do miski pod przykryciem w temperaturze pokojowej (żadnego podgrzewania przy grzejniku czy w piekarniku) na 2-3h. Po tym czasie wyrabiasz ciasto, żeby je odpowietrzyć - 1 minuta na stole i porcjujesz na 9 bułek po ~110g każda. Bułki rolujesz w kulkę i wykładasz na papier do pieczenia (i blachę) do wyrośnięcia na około 1-2h. Najlepiej niech sobie siedzą w zimnym piekarniku - wnętrze piekarnika i bułki warto na początku zrosić mocno wodą (zwykłym spryskiwaczem najlepiej https://www.ikea.com/...pryskiwacz-bialy-40371254/).
      
      Bułki pieczesz 12-18 minut w temperaturze 220'C (czas zależy od tego jaki stopień zarumienienia chcesz uzyskać oraz od samego piekarnika). Przed włożeniem do piekarnika ponownie spryskaj bułki wodą. Jeśli chcesz przedziałek lub nacięcia jak w "kajzerce" to należy bułkę nacechować bardzo ostrym nożem lub żyletką. Ewentualnie przycisnąć mocno w pół jakimś tępym nożem, żeby zrobić wgłębienie a'la bułka poznańska.
      
      Woda zwykła (ja używam z Brity), temperatura pokojowa.
      Opcjonalne składniki: 15g syropu klonowego lub czegoś innego, słodkiego żeby nieco zmienić smak.
      Można dodać jakieś zioła, posypać makiem czy czarnuszką. Pewnie ziarna i bakalie też się nadadzą. Kwestia wyczucia i potrzeb.
      
      Przykład wyniku:
      https://photos.app.goo.gl/8nAYX7fibLDw4nM47
      
      Przed pieczeniem:
      https://photos.app.goo.gl/qLcUzfTvszoeCFH58
      
      Po upieczeniu:
      https://photos.app.goo.gl/fTQqS2q6sVysMvtf7
      
      
      

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Dzięki, pobawię się... , Dexter 30/11/19 21:34
         123

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

      2. Coś złego zrobilem ale co? , DJopek 1/12/19 16:27
         Ciasto przy porcjowaniu na bułki było bardzo kleiste, trudno było uformować kulki a już nie mówiąc o utrzymaniu podobnej wagi :)
         Po wrzuceniu na papier na blaszkę i potrzymaniu 1,5h rozlalo się praktycznie i pozlepialo z sąsiadującymi...
         Dlaczego?
         1. Zakładam, że trzymałeś się przepisu , NimnuL-Redakcja 1/12/19 17:51
            a szczególnie proporcji wody i mąki.
            - mąkę użyłeś przenną? Właściwy typ?
            Jeśli tak to brzmi, jakbyś nie wyrobił dobrze ciasta na blacie. Siatka glutenowa, która wytwarza się w ciągu kilku minut urabiania ciasta powinna trzymać całość w kupie i zapobiegać rozlewaniu się ciasta.
            
            Jeśli powyższe warunki były spełnione to można próbować dodać nieco więcej mąki +10%. Mąka mące nie równa, czasem inny producent zrobi mąkę tak, że inaczej chłonie wodę.
            Kwestia wyczucia.
            
            
            
            

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

         2. To, że dłonie muszą być czyste i suche , NimnuL-Redakcja 1/12/19 18:00
            w trakcie kulania pisać nie muszę?
            
            Skoro się rozlały w trakcie rośnięcia to stawiam na:
            1. mąka żytnia zamiast pszennej
            2. za krótko wyrabiane na blacie lub wyrabiane tylko w mikserze
            3. drożdże suche zamiast świeżych
            4. za mało mąki
            
            w tej kolejności...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Odp. , DJopek 1/12/19 18:08
               Mąka pszenna 650, faktem że użyłem drożdży suchych to tylko te miałem pod ręką, ale trzymałem się proporcji (1g suchych to 2g świeżych).
               Może faktycznie nie wyrobiłem wystarczająco ciasta...
               Generalnie bułeczki wyrosły chodź przez to że się rozlały przy leżakowaniu to były ogólnie niższe, ale ciasto w środku bardzo smaczne, skórka wyszła mi blada i mało chrupiąca ale to pewnie kwestia wyczucia piekarnika później.
               Szkoda tylko że takie czasochłonne to :) i trudno zrobić bułeczki "na poranne" śniadanie ;)
               1. Z drożdżami suchymi mam małe doświadczenie , NimnuL-Redakcja 1/12/19 18:40
                  wiem, że trzeba je "wybudzić" w ciepłej wodzie z małą ilością cukru zanim się je użyje.
                  
                  Ciasto koniecznie trzeba dobrze wygnieść na stole. Dużo zależy od techniki i siły, raz wystarczy 5 minut, a innemu potrzeba 10min. Na pewno nie można przesadzić, więc im dłużej tym lepiej. Ewentualnie w połowie czasu rośnięcia ciasta można jeszcze ze dwie minuty zagnieść na blacie.
                  
                  Mąkę masz dobrą.
                  
                  Bardziej zarumienione - użyj termoobiegu na ostatnie 2 minuty albo dodaj na koniec 2-3 minuty i temperatury. Koniecznie też porządnie zaparuj piekarnik (jak się nagrzeje to bezpośrednio przed włożeniem bułek spryskaj wnętrze wodą) i bułki tuż przed włożeniem do pieczenia też zmocz.
                  
                  Bułki na rano na upartego da się zrobić, trzeba ciasto od razu po wyrobieniu włożyć do lodówki i od razu po pobudce zrobić bułki i wrzucić do nieco ciepłego piekarnika na godzinę. Na śniadanie w weekend wykonalne...
                  
                  Samej pracy przy tych wypekach nie ma dużo - 1 minuta na podmlode, 10 minut na gniecenie i formowanie.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

Komisarz Ryba

1. Trochę więcej niż jeden gryz, ale trochę z lembasów domowe pieczywo w sobie ma :-) , zartie 2/12/19 09:35
   Kiedyś zasuwałem cały dzień od 6. do 21. i przez ten czas zjadłem tylko 6 kromek domowego chleba, a po robocie nie byłem głodny. Ale wtedy piekłem chlebek bardziej razowy niż teraz.

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Przynajmniej pożyteczny post... , Dexter 30/11/19 19:53
   :-)

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

1. normalka , past 1/12/19 13:05
   TwojePC = Twoje PieCzywo

   --@--@--@--@

2. wbiłem w Twój , Demo 2/12/19 21:06
   post żeby Ci nie było przykro :)

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(