Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Fasola 21:34
 » bajbusek 21:33
 » Chrisu 21:32
 » Syzyf 21:32
 » ulan 21:29
 » kyusi 21:28
 » Menah 21:27
 » Curro 21:27
 » Star Ride 21:25
 » 5eba 21:22
 » DJopek 21:22
 » ngP 21:21
 » Holyboy 21:19
 » metacom 21:19
 » slawek198 21:18
 » Pinokio.p 21:18
 » Dexter 21:16
 » jafar 21:13
 » DYD 21:12
 » Rafael_3D 21:11

 Dzisiaj przeczytano
 82807 postów,
 wczoraj 46855

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

(OT - moto) Jaki mały SUV? , JE Jacaw 5/10/20 13:25
Bardzo powoli przymierzam się do zmiany auta, obecnie mam Hyundai i20 z 2011 - czyli typowe miejskie auto segmentu B. Dodam, że to jest jakby wstępne rozpoznanie, a sam zakup na razie nie jest dokładnie sprecyzowany i jest to zapewne kwestia miesięcy, ale chcę po prostu na spokojnie zacząć się rozglądać, czytać i pytać.

Zawsze mi się podobała Dacia Duster, więc to jest taki punkt wyjścia, ale problem w tym, że wprawdzie "goły" Duster jest stosunkowo tani, ale jak zaczyna się go "ubierać", to np. taka wersja 4x4 Prestige z automatyczna klimą to jest już ponda 80 tys. zł. No, a widzę, że w tej kwocie powoli zaczynają się też pojawiać inne SUV'y.

Wstępne założenia są takie:
- SUV z naciskiem na 4x4 (zawsze mi się marzyło coś "terenowego", a sportowe auta mnie nie kręcą),
- auto segmentu B/C, czyli: długość do 4,4m, bagażnik minimum 350 litrów,
- raczej benzyna, niestety diesel jest droższy, ale przede wszystkim ostatnio jest na cenzurowanym, a ja raczej kupuję auto na lata,
- nie potrzebuję masy bajerów, ale rzeczy, które muszą być to: klimatyzacja, tempomat, podgrzewane lusterka, podłokietnik z przodu,
- dodatki, które chciałbym mieć, ale nie są konieczne to: klimatyzacja automatyczna, tempomat adaptacyjny i kamera cofania,
- kwota nie ustalona, ale żeby nie było szaleństwa, to powiedzmy, że 90 tys. zł to absolutne maksimum dla nowego auta. Co nie oznacza, że tyle mam zamiar wydać, bo rozważam też używki i wtedy kwota będzie niższa, ale po prostu chodzi mi tu o wybranie kandydatów z pewnego przedziału.

W tej chwili bardzo wstępnie biorę pod uwagę:
- Dacia Duster 4x4 Prestige,
- Suzuki SX4 S-CROSS Hybrid 4x4 Premium,
- Suzuki Vitara Hybrid 4x4 Premium.

Dodam, że mimo być fanem Dustera :-) ta Vitara zaczyna mi się coraz bardziej podobać, tylko martwi mnie nieco mały bagażnik (wolałbym jednak coś powyżej 400 litrów) i ten nowy silnik z miękką hybrydą.

I tu byłbym wdzięczny za pomoc i podanie propozycji jeszcze jakiś modeli, które mógłbym rozważyć. Generalnie jestem otwarty na wszelkie sugestie i z góry dziękuję za pomoc.

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

  1. A czy na pewno , ligand17 5/10/20 13:43
    potrzebujesz SUVa? I jeszcze z napędem 4x4? Czy może po prostu szukasz w miarę przestronnego samochodu, z wyżej umieszczonym fotelem, żeby się wygodnie wsiadało i było dużo widać dookoła?

    1. Obecnie zakładam, że tak , JE Jacaw 5/10/20 14:20
      Jak pisałem, zawsze mi się marzyła "terenówka". Aczkolwiek rozważam też inny wariant - czyli coś w stylu mini dostawczaka typu Dacia Dokker (tak jestem lekko zafiksowany na punkcie Dacii :-), ale obecnie chciałbym się skupić na temacie SUV'a.

      Obecnie zależy mi na stosunkowo wysokim aucie, ale nie za dużym (dla 2 osób), aby nie musieć się martwić o każdy krawężnik, dziurę lub nierówność, w którym jest dobra widoczność, a 4x4... przyznaję, że to już taka moja fanaberia. :-)

      Po prostu chcę wybadać, czy przy założeniach, które przyjąłem, poza 3 podanymi modelami SUV'ów coś jeszcze interesującego się znajdzie, a jako, że nie jestem specem od motoryzacji to mam nadzieję, że board mi tu pomoże. :-)

      Wiesz, jak już będę miał grono kandydatów, to myślę o przejściu się do paru salonów zobaczeniu jak te auta wyglądają na żywo, może jakaś jazda próbna i potem przeanalizowanie, czy to faktycznie jest to czego potrzebuję.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. A OK , ligand17 5/10/20 14:58
        To z prawdziwych "terenówek" zostaje chyba tylko Suzuki Jimny, ale jego chyba nie dasz rady znaleźć w założonym przez siebie budżecie.
        Z pozostałych, udających terenówki jest jeszcze Honda HR-V i ew. Skoda Kamiq, ale one raczej nie mają napędu 4x4.
        Na mój gust nie znajdziesz nic ciekawszego poza Dacią/Suzukim w tym budżecie z tymi wymaganiami.

        1. Suzuki Jimny , JE Jacaw 5/10/20 16:56
          mi się podoba, ale to nie to czego szukam. To jest już bardziej ternówka do zabawy faktycznie w terenie, a ja raczej szukam w miarę wygodnego auta do wszystkiego (czyli miasto i wyjazdy) dla 2 osób, które od biedy może niekiedy zjechać z asfaltu i/lub lepiej sobie radzi z krawężnikami, dziurami oraz ostatnią plagą na drogach, czyli progami.

          Jak pisałem, te 4x4 to raczej taka moja fanaberia, ale fajnie byłoby jakby mi się udało coś takiego znaleźć, ale nie jest to takie, że musi być - dużo zależy od tego ile za to trzeba dopłacić. Przyglądałem się też Nissanowi Juke i Qashqai, które chyba nie mają opcji 4x4, tak samo Renault Captur. Generalnie, jeśli mam wydać np. 80 tys. zł i za tą kwotę będę miała do wyboru model 4x4 to taki bym raczej wolał, nawet jakby miła zrezygnować z np. podgrzewanych foteli, czy automatycznej klimy.

          Po prostu chciałbym teraz ustalić pulę dostępny modeli, a że nie czuję się w tym temacie zbyt biegły, to liczę na pomoc. :-)

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

  2. ... , pwil2 5/10/20 15:15
    Dacia to tanie auto. Dacia to tanie auto. Dacia to tanie auto.

    Podoba mi się Duster od pierwszej generacji. Podoba mi się jego cena wyjściowa, ale to po doposażeniu w pierdoły nadal tanie auto, które może przerdzewieć zanim doliczysz do dziesięciu (lat ;-)). Nawet jeśli obszyjesz tapicerkę ze skóry jąder jenota, to nadal pod spodem będzie to tanie auto.

    4x4 i benzyna może w takiej Dacii oznaczać wyjący silnik w trasie, a chcesz tempomat, więc pewnie poza miasto wyjedziesz.

    W SX4 odrzuca mnie ta przednia atrapa. Można się pewnie przyzwyczaić patrząc dzień w dzień, tak samo jak do Multipli ;-)

    Jakbym miał wydać znacznie powyżej 39999pln, to raczej ta VITARA. Z tego co kojarzę to bliźniacze auta z SX4 S-cross, więc bardziej kwestia wizualna.

    Rozważyłbym jeszcze Mitsubishi ASX. Po lifcie dostało 2.0L pod maską w standardzie w miejsce słabego 1.6L. Może blacharka nie jest na 100 lat, ale mechanicznie podobno nieźle się trzymają.

    5900X/64GB_ECC 5650G/128GB_ECC
    5600H/64GB/RTX3060 13500/96GB
    1350P/64GB_DDR5 30TB_SSD A7m3

    1. c.d. , pwil2 5/10/20 15:16
      Jeździłem kiedyś nową Dacią i wspomnienia miałem jak z jazdy nowym Polonezem. Nowe, ale po 20kkm tapicerka powyciągana. Na drzwiach tapicerka była wytłoczona z plastiku.

      5900X/64GB_ECC 5650G/128GB_ECC
      5600H/64GB/RTX3060 13500/96GB
      1350P/64GB_DDR5 30TB_SSD A7m3

    2. miałem ASX , Wedrowiec 5/10/20 16:53
      od 2010 do 2016. I jak się przesiadałem to mocno zastanawiałem się czy jednak jeszcze kilka lat nie pojeździć, bardzo mi te auto pasowało. No ale był to diesel, zbliżały się drogie przeglądy, wymiana opon itp. a budżet pozwalał się szarpnąć na coś dużo lepszego. W każdym razie bardzo dobrze wspominam te auto. Gdybym nie zachwycił się od pierwszego spojrzenia obecnym to być może dalej bym się turlał ASXem.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

    3. Wiem, że Dacia to plastik fantastik... , JE Jacaw 5/10/20 17:03
      ...dlatego mimo mojego upodobnia do tego auta rozglądam się też za konkurencją. Gdybym miał kupić coś za 60 tys. zł to wiadomo, że praktycznie dla tego modelu nie ma konkurencji w tym segmencie, ale właśnie po sensownym doposażeniu cena zaczyna przekraczać 80 tys. zł... a to już pułap, gdzie zaczynają się inne SUV/crossovery.

      Wygląd dla mnie nie ma znaczenia, więc taki SX4 mnie nie odstrasza, ale przyznam, że Vitara bardziej mi się odpowiada - w podobnej cenie ma nieco bogatsze wyposażenie, jest ciut mniejsza... ale oczywiście kosztem mniejszego bagażnika.

      Mitsubishi ASX wygląda ciekawie, ale praktycznie przekracza zakładany przeze mnie budżet w wersji, która by mi odpowiadała, nie mówiąc już o 4x4, które zaczyna się od 100 tys. zł.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

    4. Zapomniałem, głos na Mitsubishi ASX , piotrszach 5/10/20 21:01
      Brat kupił w zeszłym roku, naprawdę fajny samochód. Tylko ten silnik, 1.6l to porażka. Ale już 2.0l jest spoko.

      1. Dzięki... , JE Jacaw 6/10/20 09:14
        ...będę się przyglądał tej opcji, ale na razie jest poza budżetem - z tego co widzę, to wersja 4x4 zaczyna się od około 100 tys. zł.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. To się lepiej pospiesz , ligand17 6/10/20 09:43
          bo Mitsubishi wycofuje się z Europy w ogóle. Na razie sprzedają to, co mają, ale jak długo nie wiadomo. Na pewno żadnego nowego modelu nie będzie. W Europie będzie Renault.

  3. Suzuki , bajbusek 5/10/20 15:25
    to techniczny zabytek ... z resztą ta Dacia też ale przynajmniej podstawa jest tania.
    Te modele co podałeś to raczej Xover a nie SUV ...

    1. Pewnie masz rację , JE Jacaw 5/10/20 16:48
      Dlatego opisałem co szukam, bo ja się do końca w tych wszystkich klasach nie orientuję.

      Żeby było jasne, nie szukam prawdziwej terenówki, szukam uterenowionego auta, czy jakieś SUV, crossover itd. Coś co ma wyższe zawieszenie, jest nieco większe niż mój dotychczasowy Hyundai i20 i chciałbym (taka fanaberia) 4x4, ale rozważam też wersje z napędem na jedną oś - wszystko zależy o tego ile za te 4x4 trzeba dopłacić i czy dany model w ogóle taką opcję posiada np. Nissan Juke i Qashqai chyba nie mają opcji z napędem 4x4.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

    2. przejedz sie tym zabytkiem (nie musisz kupowac) , wrrr 5/10/20 20:34
      taka vitara 1.4 boosterjet ma nawet tempomat z radarem i automatyczne dlugie + zasuwa ze az strach (bo srodek ciezkosci jednak wysoko)... no chyba ze szukasz bawarskich matrycowych swiatel lub innych bajerow typu masazer plecow - ale tego juz ponizej 90k papierow nie znajdziesz nowki, tylko wypierdziane :)

      @JA Jacaw: odwiedz i Dacie i Suzuki, przejedz sie (daj tez kobcie sie przejachac), zajrzyj pod auto (zgrzewy i sposob konserwacji), nie ma opcji zebyscie dalej chcieli Dacie :D

      1. Dzięki za opinię , JE Jacaw 6/10/20 09:19
        Na pewno odwiedzę Dacię i Suzuki, pewne tych zgrzewów i konserwacji nie będę potrafił ocenić, ale może i bez tego coś mi się rozjaśni. Teoretycznie ten Duster ma przewagę cenową nad Suzuki, ale Suzuki obecnie ma jakieś promocje i w przypadku 4x4 różnice są minimalne, a z tego co słyszałem, to niestety w Dacii podobno promocje prawie w ogóle nie występują. No cóż mam jeszcze czas, bo nic mnie nie goni.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. piszesz że może nie musi być nowy , luckyluc 7/10/20 03:36
          widzę Q5 2016/2017 w zakresie Twojego budżetu. Świetne auta z dobrym wyposażeniem oraz miłym dla oka wykończeniem. Skoro nie diesel to szukaj 2.0T , będzie pan zadowolony ;)

          // Get rich or die tryin.

          1. Tak i nie... , JE Jacaw 7/10/20 08:56
            ...tzn. obecnie zakładam tak 90 tys. zł to jest maksymalny budżet na nowe auto. Używki biorę pod uwagę, ale wtedy nie planuję wydać 90 tys. zł, bo muszę mieć zapas na ewentualny serwis. Poza tym nie chcę też iść w zbytnie "luksusy", bo potem często (choć pewnie nie zawsze) ewentualne naprawy są bardziej kosztowne.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

          2. no to z mniej luksusowych masz VW , Skoda , Hyundai i Kia , luckyluc 7/10/20 20:40
            Przejedź się każdym bo piszesz że masz czas i wtedy podejmij decyzję. Ja chorowałem na Jeepa Liberty, niby duży (z zew. takie wrażenie sprawiał) , fajny napęd, duży uciąg, wysoki. Idealne auto dla mnie, pojeździłem niecały rok i oddałem bo oo prostu nie mogłem się do niego przyzwyczaić. W środku tak zabudowany/mało przestronny że co chwilę o coś zahaczyłem (duży nie jestem) , na drodze pływająca łódka (na zakrętach myślałem że się przewróci) o spalaniu nie wspomnę ale nie było różnicy czy włączyłem 4x4 czy był tylko tylny napęd. Pomimo dużych gabarytów, była cisza w środku i to lubiłem podobnie jak możliwość spięcia napędu i włączenia reduktora. Koniec końców cieszyłem się że mogłem go oddać, dlatego uważam że trzeba się przejechać przed podjęciem decyzji.

            // Get rich or die tryin.

            1. To jest oczywiste , JE Jacaw 7/10/20 21:10
              Że na pewno się przejdę po kilku salonach, tylko właśnie chcę ustalić o co w nich pytać. :-) Dzięki za wszelką pomoc.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

      2. przejechałem się "taką vitarą" , bajbusek 6/10/20 12:47
        Ty przejedź się czymś innym ... może być niewypierdziany Opel albo Peugeot ... mnie ryba.
        Jak dla Ciebie ta Vitara "zasuwa ze az strach" i ma 10,2s do 100 km/h to współczuję czym jeździsz na codzień.

        W tej cenie ma Skode karoq z 1.5 TSI o ponad 1 sekundę szybszą ... jeśli uważasz, ze xovera ocenia się po ZASUWANIU ;)

        Ja mówię, że pakowanie turbinki do tego silnika, który bez turbo żłopał benzynę jak dziki (trzeba kręcić na wysokie obroty jak każdy silnik od suzuki) nie ma sensu. Zobacz z jakimi skrzyniami to zestrajają ... dla nich 6 biegów to jest osiągnięcie techniczne bo niedawno Swifty miały 5 ...

        Jak dla mnie Suzuki jest drogie a słabe jak Dacia - z dwójki wybrałbym chyba Dustera, przynajmniej jest technologia Renault sprzed ostatniej generacji ... czyli dalej lepiej niż Suzuki.
        A tempomatami i innymi elektornicznymi bajerami to mnie nie strasz bo to bylo w mercach z lat 90tych :)


        1. OK. Ale co proponujesz? , JE Jacaw 6/10/20 13:31
          Mi się Vitara podoba, jej osiągi wydają mi się OK. Jeżdżę Hyundai'em i20 z 78KM silnikiem i jakoś mi to nie przeszkadza, więc zależy kto i jak jeździ.
          Jak czytam opinie i testy, to Vitara ma je dobre i ten silnik też, nikt nie twierdzi, że to demon prędkości, ale jego osiągi i spalanie wyglądają raczej dobrze, a przynajmniej porównywanie do konkurencji.

          Skoda Karoq - no fajne autko, ale chyba jednak nie w tej cenie. Vitara 4x4 jest teoretycznie dostępna poniżej 90 tys. zł, a ta skoda zaczyna się od 90 tys. zł, a wersja 4x4 jest za ponad 130 tys. zł. A jak napisałem, te 90 tys. zł to górna granica i nie wchodzi w grę już dokładanie.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. no właśnie patrzę , bajbusek 6/10/20 13:53
            co w tej cenie może Ci dać namiastkę terenówki skoro Jimmy odpada...

            Vitara to nie jest złe auto żeby było jasne. Ja uważam, że w tej cenie (~90K) można trafić lepsze ... widzę Arona też 90K ale zwykły napęd.
            Mnie się Vitara nawet z zewnątrz podoba (w porównaniu do SX4 dla tetryka), w środku tylko słabo jest wykończona (ale chyba lepiej niż Duster)

            Przejedź się tą Vitarą - może to będzie to ... tylko pamiętaj, że obecny model ma się nijak do Grand Vitary czyli poprzednika, który był terenówką a jego "nowa" wersja to raczej auto na miasto dla kobiety ;)

            Osobiście zgadzam się z blimkiem - chcesz SUVa kup X5 albo Q7 - to są SUVy, 90K za używkę nie będzie problemu.

            1. OK. Dzięki. , JE Jacaw 6/10/20 14:10
              Ja wiem, że te auta to koła prawdziwej terenówki nawet nie stały. Chcę po prostu coś "uterenowionego" i mniejsza już o nazwę, czy to SUV, czy coś innego. Coś co jest wyższe i ma większy prześwit niż auto miejskie lub kompakt (segmenty B i C).

              Do tego ma to być stosunkowo małe auto, dla 2 osób, ale większe od obecnego z segmentu B, czyli wielkości segmentu C. Co do osiągów, to wszystko co będzie mocniejsze od mojego Hyundai'a i20 1.2 78KM dla mnie będzie już w miarę OK... więc wielkich wymagań tu nie mam. Jedyna taka moja fanaberia to napęd 4x4 i na tym chcę się obecnie skupić, a potem ewentualnie rozważyć ofertę "uterenowionych" 4x2 i ocenić czy wolę 4x4, czy większy komfort, czy może mniejszą cenę.

              Na razie chcę po prostu sprawdzić co oferuje rynek przy tych założeniach w ustalonym budżecie. Celuję w nówkę, bo używek się nieco boję, poza tym ja kupuję auto na lata (obecnemu leci 10 rok) i fajnie mieć gwarancję. Nie wykluczam kategorycznie używek, ale raczej musiałaby być ze sprawdzonego źródła.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. auto 4x4 , bajbusek 6/10/20 14:21
                to niekoniecznie komfort bo napęd 4x4 hałasuje ... jeśli nie będziesz jeździł w góry ani w żadnym terenie to jednak rozważ 4x2 bo jednak mniej części się zużywa/psuje, a i spalanie niższe. Kuzyn uparł się na Octavie 4x4 i teraz płacze bo ten haldex (a raczej sprzęgło wielopłytkowe do rozdzielenia napędu) to utrapienie ... raz do roku jeździ do Zakopca w zimę :) ... ja kiedyś autem przednionapędowym w zimę słuchając google maps wjechałem na Gubałówkę płużąc w śniegu ...

        2. suzuki zawsze zanizalo katalogowe osiagi , wrrr 6/10/20 17:07
          tyle w kwestii osiagow przestarzalego 1.4:
          https://www.youtube.com/watch?v=Gwae8N_VKLg

          zreszta, chyba piszemy o roznych silnikach bo ja mam na mysli ten z linka nizej, i mogles go sobie nawet z automatem sparowac w vitarze jak miales taka potrzebe, a max moment masz gdzies przy 2.5tys obrotow wiec nic nie musisz krecic:
          http://motobenzyna.pl/...ilnik-1-4-boosterjet.html

          i najwazniejsze... nie chodzi o to czym jezdze (SUVy to nie moja bajka), tylko o to ze ktos pozniej zleje jedna z dobrych opcji myslac ze to jakis przestarzaly szrot z japonii, a w rzeczywistosci to firma ktora ma udane silniki i w ktorej w prawie podstawowych pakietach (bo golas to golas, nawet felg nie dostaniesz) masz upakowane wiecej nowoczesnych 'ficzerow' niz konkurencja

          u grupy vw ktora polecasz nawet za radio dab lub kamerke cofania musisz (a raczej musiales, bo nie wiem czy nadal sie wyglupiaja) doplacac zeby wlaczyli/podpieli bo nie bylo tego w ichniejszym "highline"

          1. oczywiscie wkleilo link od innego modelu , wrrr 6/10/20 17:28
            generalnie w suzukach da sie ugrac sekunde lekko w stosunku do tego co podaje producent:
            https://www.youtube.com/watch?v=9AtVHyBan-E

            u zblizonej budzetowo konkurencji takich prezentow juz nie robia ;)

            1. ja patrzylem na wyniki , bajbusek 6/10/20 17:42
              z autocentrum ale chyba nie hybryde :)
              Masz racje, kolega powinien sam sprawdzic... mnie to auto nie przypadlo do gustu. Ale z napedem 4x4 w tej cenie (katalogowej) nic na szybko nie widze.
              Arona za 90K to wersja max wypas z silnikiem 1.5 TSI bo akurat zona sie przymierzala ale chyba zostanie zwykle bmw1 ... ufff

      3. Dlaczego po przejażdżce i obejrzeniu ma nie chcieć Dustera? , zartie 13/10/20 14:40
        Niedawno byłem Sandero na wymianie filtra LPG, nie opłacało mi się nigdzie jechać taksówką/autobusem, więc czekałem na miejscu. Zacząłem pytać o Dustera i dostałem do ręki kluczyki do TCe 100. Bardzo fajny w prowadzeniu samochód, dobrze trzymający się drogi, całkiem dobrze wyciszony (a wyskoczyłem nim na ekspresówkę i przetestowałem w całym zakresie prędkości).
        Odnośnie blach i zabezpieczeń: zmienili coś na gorsze w ostatnich latach? Moje 7-letnie Sandero garażuje pod chmurką, co roku podczas przeglądu wchodzę do kanału i oglądam go od spodu i rdzy jeszcze nigdzie nie znalazłem. Jedyne miejsce, gdzie pojawiła się rdza, to blacha usztywniająca pod maską. Okazało się, że po paru zimowych przelotach autostradą nabiło się pod nią soli, czego przez wiele miesięcy nie zauważyłem.

        PS. Gdybyś brał Dustera, to warto dopłacić do fotela kierowcy z podparciem lędźwiowym i podłokietnikiem, naprawdę super się na nim siedzi.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. jesli atrakcyjna cena nie przycmi calosci , wrrr 13/10/20 16:59
          to czar prysnie przy porownaniu (chyba ze najnowsza dacia bardzo mocno poprawila jakosc materialow) - wiadomo ze zawsze moge sie mylic i moze wygrac scenariusz 'nie jest tak zle, bierzemy'... mnie jakis czas temu blizszy kontakt z trzycylindrowym turbo sandero skutecznie zniechecil :)

          co do metod montazu i sposobu konserwacji, to oprocz aspektu wizualnego nadal sie nic nie zmienilo i daja o polowe krotsza gwarancje na blachy niz renault, wiec cos jest na rzeczy... a ze Tobie czy wiekszosci posiadaczy nie rdzewieje to juz zasluga wspolczesnych technologii (ocynkow itp.) - czy wytrzyma 10lat+ to juz tylko czas pokaze...

          1. Kontakt z trzycylindrowym Sandero turbo też mnie zniechęcił , zartie 13/10/20 17:49
            IMHO głośniejszy od mojego czterocylindrowca i do tego ten odgłos Wartburga w gratisie... Jeździłem nim krótko i tylko po mieście, nie wyjeżdżałem na trasę, bo nie biorę pod uwagę kupna kolejnego Sandero (miałem go jako zastępczy, bo magazyn przysłał niewłaściwe części, a co okazało się już po demontażu). Obecny Duster to już inna półka, to nowy model, a Sandero II jest na rynku od 2012 roku.
            PS. A co teraz wytrzyma lat 10+? Kolega walczył z rudą w ośmioletnim VW kupionym w salonie.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

  4. Wg mnie SUV , ogólnie mijają się z celem , blimek 5/10/20 16:58
    Ani to w teren nie pojedzie, ani to nie ma miejsca w środku, zwłaszcza na tylniej kanapie (przez rok miałem Grand Cherookie 5 i przez miesiąc Audi na testach Q7), ani to do miasta. A mały suv to już w ogóle.
    I tak jak pisze bajbus, mały suv to crossover.
    Ale jak chcesz :
    Celuj w KIA Sorento, Kaszkaja albo Vitare

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. Każdy ma inne potrzeby , JE Jacaw 5/10/20 17:09
      Mnie zawsze kręciły "terenówki" i już wiele razy miałem przypadek, gdzie żałowałem, że moje auto nie ma wyższego zawieszenia - nawet niedawno na Roztoczu. A stosunkowo małe... bo większego nie potrzebuję, to ma być auto dla 2 osób, ale 4/5 drzwiowe.

      Dzięki za propozycję, muszę się im przyjrzeć. Obecnie coraz bardziej mi się ta Vitara podoba, ale mogłaby być ciut tańsza i jakoś nie wiem czy pakować się w ten silnik z miękką hybrydą - niby recenzje zbiera pozytywne, ale jest to nowa konstrukcja, a na przykładzie obecnego i20 już się przekonałem że nowe konstrukcje niestety obarczone są pewnym ryzykiem.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. to zobacz jeszcze peugota 2008 , rulezDC 5/10/20 20:01
        nowa wersja nawet ladnie wyglada

        koniec koniec koniec

        1. Już wstępnie zerkałem... , JE Jacaw 5/10/20 20:11
          ...ale jak dobrze kojarzę, to nieco przekracza mój górny limit tzn. podstawowa wersja się jeszcze mieści, ale w niej mi kilku rzeczy brakuje.

          Generalnie już powoli patrzyłem też na Citroen'a C4 Cactus lub całkiem sympatyczny C3 Aircross - szczególnie ten ostatni mi się spodobał, tylko nie mogę znaleźć informacji jaki ma prześwit i czy tylko "terenowo" wygląda, czy faktycznie ma coś z crossover'a.

          Problem w tym, że zaczynam zbytnio odchodzić od wstępnego założenia, a chciałem tego uniknąć, bo robi się za duży wybór i mętlik. Chyba muszę się znów skupić na pierwotnej wizji, czyli SUV/crossover 4x4 do 90 tys. zł. Jak już wybiorę lidera, to mogę potem np. skupić się czymś 4x2 lub mini dostawczak (bo to też mi chodzi po głowie), a potem porównać wybrane modele z tych klas i spróbować ocenić, czego tak naprawdę potrzebuję. Jak zacznę porównywać wszystko ze wszystkim to się w tym pogubię. :-(

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

      2. jest w takim wypadku suzuki dla Ciebie , bajbusek 6/10/20 13:23
        Suzuki Jimmy ... i nie - nie żartuję

        To jest dobre suzuki, zrobione tak jak nalezy.

        1. Fajne, ale za małe... , JE Jacaw 6/10/20 13:33
          ...i praktycznie niedostępne w sprzedaży z powodu norm UE. Z tego co wiem to kombinują, aby sprzedawać je jako "ciężarówkę".

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

  5. mam Dustera 4x2 , wielo 5/10/20 19:10
    od dwóch lat i generalnie jestem zadowolony i na trasie i po mięcie auto spisuje się bardzo dobrze... jak na budżetowe auto sprawdza się świetnie, obecnie żonka do pracy plus dzieciaki do szkoły. w tej cenie polecam :)

    1. Dzięki... , JE Jacaw 5/10/20 20:14
      ...no właśnie o Dusterze dużo czytałem i ma pozytywne opinie.
      Problem w tym, że 4x2 w cenie 50-60 tys. zł praktycznie nie ma konkurencji w swoim segmencie, natomiast jak się dołoży 4x4 + kilka drobiazgów to cena szybuje już do ponad 80 tys. zł. No chyba, że odpuszczę sobie te 4x4... :-(

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. ... , pwil2 6/10/20 02:33
        Przy 4x4 myślałbym o dieselku albo mocniejszej benzynie, by co z 4x4, jeśli po zjechaniu z głównej drogi będziesz piłował słabą benzynkę na wysokich obrotach.

        Poza tym 4x4 to tylko dołączany napęd, bez blokad, więc na wertepach zaraz będą się kółka w powietrzu kręciły.

        Przy napędzie 4x4 fajnie mi się jeździło Pajero w automacie, ale to inna liga... Może jak chcesz spełnić marzenia o 4x4 to kup sobie na trochę jakieś starsze HR-V za ułamek ceny, a bez obaw o nowy lakier zjedziesz z asfaltu. Z niewielką stratą wartości sprzedasz i kupisz jakieś kombi albo hatchbacka.

        5900X/64GB_ECC 5650G/128GB_ECC
        5600H/64GB/RTX3060 13500/96GB
        1350P/64GB_DDR5 30TB_SSD A7m3

      2. 4x2 Dacia, 4x4 suzuki , Artaa 6/10/20 07:33
        w większej kwocie szkoda brać słabo wykonaną Dacie

        1. No właśnie tak to zaczyna wyglądać... , JE Jacaw 6/10/20 09:11
          ...niestety, bo już prawie byłe nastawiony na tę Dacię 4x4, ale jeśli nie zrobią jakieś promocji, to chyba bez sensu. Suzuki Vitara jest (w promocji) w bardzo podobnej cenie, jest ciut mniejsze, ale za to raczej bardziej ekonomiczna i ma komplet różnych "asystentów", z których część przynajmniej wydaje się sensowna.

          No nic, dzięki za opinię, mam już jakąś pulę kandydatów i muszę to przemyśleć, na szczęście czas mnie jakoś specjalnie nie goni. :-)

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Mam 4x4 I gen w rodzinie , Artaa 6/10/20 11:19
            pomyłka, silnik nawet padł na gwarancji ;-) (prawie 3 msc bez auta)
            to auto ma sens jak jest tanie...

            w twoim budżecie, jako nowe 4x4 tylko Suzuki warto rozpatrywać

            1. diesel czy benzyna , Nikita_Bennet 6/10/20 12:36
              mam logana pickup 1,5dci od 2011 i od 2 lat dustera 110KM dci i na razie odpukać ale jest OK.
              Benzyny TCE czy jakoś tak faktycznie niebyły zbyt udane.

              nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

              1. benzyna zwykła , Artaa 6/10/20 17:00
                ale skłdana w szewski poniedziałek ;-)

          2. jeżdzę okazjonalnie Swift 4x4 , Artaa 6/10/20 21:08
            ciszej niż w Daci ;-)
            jeśli napęd sprawny (łożyska w skrzyni i most z tyyłu)

            generalnie fajne autko dla kobiety

            ale to nie SUV

            1. Tak z ciekawości , JE Jacaw 7/10/20 08:57
              Czuć, że to 4x4 coś daje?

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Polecam , Sherif 7/10/20 09:25
                https://www.youtube.com/...duszaniespokojna/videos

              2. tak, demon to to nie jest , Artaa 7/10/20 10:24
                ale przy rozpędzaniu na śliskim lepiej, i chyba prowadzenie po łukach na śliskim, ale to może mi się wydaje

              3. moje spojrzenie na działanie jest spaczone, przez Subaru 4x4 , Artaa 7/10/20 11:46
                gdzie jest ciągłe darcie 4 kołami

              4. Tu masz co 4x4 daje , rurecznik 7/10/20 16:18
                w Dusterze. Fakt, że opony M/T i podniesione zawieszenie, ale reszta seryjna. I dość słaby silnik, bo zwykły 1,6 na podtlenek LPG.
                Dużo jest opinii, że akurat napęd 4x4 w Dusterze (choć to takie trochę udawane 4x4, bo tył jest dopinany) spisuje się lepiej jak u wielu dużo droższych konkurentów.

                1. Linka brakło... , rurecznik 7/10/20 16:24
                  https://www.youtube.com/watch?v=rLIZ20sTSVI

              5. tam jest prosty mechanizm , wrrr 7/10/20 18:03
                jak zlapiesz uslizg przodu (co zapnie tyl) i to utrzymasz to mozesz nawet tak polatac :)
                https://www.youtube.com/watch?v=cud-Z2mOhuM

                1. tak nie umiem ;-) , Artaa 7/10/20 19:31
                  ale też nie katuję tak karoserii...

                  ale skill niezły, i Swift daje radę

    2. też mam 4x2 dusterka 2018 dci 110KM , Nikita_Bennet 6/10/20 12:35
      i jakoś nie żałuję zakupu choć cena wysoka wg mnie. Miał być Tipo z fabrycznym gazem ale wtedy zawiesili produkcję, policzyłem tipo w dieslu + długie oczekiwanie i wziąłem dustera.

      Co do 4x4, fakt fajnie się jeździ ale ja nie interesowałem się tym bo ktoś mi kiedyś spytał - czy tam gdzie się zagrzebałem to terenówka 4x4 by przeszła? No i wyszło że tam gdzie się zagrzebałem (śnieg) to nawet nissany patrole nie przeszły a jedynie ciągniki.

      Dziś przeglądamy nowe auta i znowu tipo na tapecie, może seat arona czy jak to się zwie.

      Ogólnie warto jeżeli wchodzi w zakupy auto używane to może hyundai bo tam jest fajny suv (2 osoby z roboty mają). Niestety wypasik jest drogi, no chyba że używka z zachodu.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  6. Kolega na przełomie roku 2019/2020 , piotrszach 5/10/20 20:50
    miał podobny dylemat. Również chciał kupić Dustera 4x4. Jednak dealerzy mieli wtedy jakiś problem i nie mogli określić, kiedy będzie dostępna wersja 4x4. W końcu kupił Suzuki Vitarę 4x4. Nie pamiętam szczegółów wyposażenia, ale nie był to "golas", jak chcesz mogę dopytać. Z zakupu jest zadowolony (samochód ma od stycznia tego roku).

  7. cóż Ci mogę powiedzieć , okobar 5/10/20 22:51
    ceny jakie poruszasz to znacznie ponad mój budżet, nie doradzę

    ale od 2010 mam Hyundai Tucsona... w wersji 4wd, pierwsza generacja

    10 lat jeżdżę, i wciąż jestem zachwycony
    czy to szuter, czy leśne drogi, czy rozmokłe pole... przejechał :)
    wysoki prześwit, dobra widoczność :) uwielbiam go
    też od młodości sportowe auta mi nie pasowały, terenówki to było to...
    kupiłem SUVa w czasach, kiedy nie było to popularne :)

    szukaj, a jak znajdziesz to sie chwal

    ps. suzuki dzięki temu że jest to w pewnym sensie technologiczne muzeum są jednymi z najlepszych samochodów - kwestie utrzymania i serwisu...

    i gdyby mnie było stać kuiłbym suzuki scross :) a żonie albo swifta 4x4 albo ignisa :)

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    1. Właśnie o to mi chodzi , JE Jacaw 6/10/20 09:07
      Miałem już kilka przypadków, gdy się modliłem, aby nie zahaczyć o coś podwoziem. Owszem to są sporadyczne przypadki, ale problem w tym, że jak prześwitu zabraknie to auta na plecach nie przeniosę. A do tego ostatnio w mojej okolicy też obrodziło w progi zwalniające. :-)

      Natomiast wysokie prędkości i wyprzedzanie wszystkich to nie moja bajka, te 130-140km/h to mi zupełnie wystarczy. A takie 4x4 to jednak pewne marzenie i chciałbym je kiedyś spełnić.

      Budżet jest już mocno napięty, bo wpierw myślałem, że się w jakiś 60-70 tys. zł zmieszczę, ale na razie słabo... no chyba, że jakąś fajną sprawdzoną używkę znajdę. Tu też mam dylemat, czy używka, czy jednak szarpnąć się na nówkę. Swojego obecnego Hyundai i20 kupiłem jako nówkę i w sumie nie żałuję, bo już mu 10 rok leci, a zbyt wielu problemów nie sprawił - idealny nie jest, ale przez 5-lat była gwarancja, więc nie było źle. Pewnie teraz też bym kupił auto przynajmniej na kolejne 10 lat.

      Te Suzuki coraz bardziej mi się podoba, tylko mnie ta miękka hybryda trochę niepokoi, chyba wolałbym zwykły sprawdzony 1.6.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. przecież to jest pic na wodę, , Wedrowiec 6/10/20 09:34
        coś jak start-stop. Żeby urwać te 0,1 teoretycznego spalania. Obok hybrydy to nawet nie stało. Silnik nie jest ten sam?

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. Wiem i dlatego mnie to martwi , JE Jacaw 6/10/20 10:29
          Bo dołożyli coś, aby spełnić jakieś normy, ale to jest znów coś co może się zepsuć. A niestety obecnie oferuję tylko te niby hybrydy.
          Ponoć sam silnik jest ten samy, tylko ciut mniej wysilony i zamiast 140 koników ma 129, a spadek ma rekompensować silniczek elektryczny.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. żona ma swifta 2016 , Wedrowiec 6/10/20 10:42
            czyli 2015 produkcja (zakończyli w tym roku), jechała "hybrydą", na początku roku, wg. niej "zamulony" w stosunku do tego co ma, na papierze miało być lepiej/tak samo. W testach w spalaniu też praktycznie nie ma różnicy. Może szukaj używki 2-3 letniej?
            Z drugiej strony jak kupiła za 43K to po 4 latach chodziły nawet po 30K.. spadek wartości minimalny co ją cieszy ale kupującego mniej.

            Z trzeciej strony :) skok ceny nówek był koszmarny przez te 4 lata.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. no właśnie - ceny nowych aut skoczyły bardzo , NimnuL-Redakcja 6/10/20 12:13
              skąd wynika ta różnica? Zapisałem sobie różne modele i konfiguracje z 2016 roku i porównując je do dzisiejszych ofert (wersje silnikowe te same) wychodzi mi 10-15% więcej za to samo auto (ze środka oferty).
              Wiadomo, że auto nie jest identyczne, bo w środku oferty dzisiaj znajduje się to co było w bogatszej opcji 4 lata temu, ale mimo wszystko skok cen jest spory ...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. to mało Ci wyszło :) , Wedrowiec 6/10/20 12:37
                Mam Mazdę, klną wszyscy na podwyżki jakie to spore, porównanie właśnie do 2016 i wychodzi że nie ma biedy. Wyszło mi
                Mazda (6 2.5) +21%
                Suzuki (Swift) +36%
                Mitsubishi (ASX) - ale porównanie z 2010 - 11% !!!

                I gdyby było te 10% - to przez 4 lata zazwyczaj jest tyle inflacji (składanej), to że u nas była momentami deflacja nie musi mieć takiego znaczenia - kursy walut, inflacja w innych państwach itp.

                Biorąc pod uwagę ostatnie 4 odczyty (pierwszy - deflacja) to przez 4 lata mieliśmy inflacje na poziomie 5,4 procent.

                Tyle że Mazda ma aspiracje (tylko :) ) przejść do segmentu premium.

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. patrzysz na oficjalne katalogi? , NimnuL-Redakcja 6/10/20 13:53
                  bo ja porównywałem z ofertami finalnymi na otomoto.pl, bo jak wiadomo ceny katalogowe są mocno zawyżone (pole do sztucznych opustów, promocji itp.).

                  Chociaż słyszałem, że w przypadku Japończyków ciężko jest o rabaty.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Tak na marginesie... , JE Jacaw 7/10/20 13:15
                    ...to ja kolegi nie poznaję, wątek moto, a wyjątkowo mało aktywny, a liczyłem na jakąś Twoją opinię. :-)

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

                    1. bo ja się obecnymi SUVami czy crossoverami brzydzę ;-) , NimnuL-Redakcja 7/10/20 15:18
                      z 4x4 podoba mi się Wrangler Rubicon - jeździłem krótko wersją ze szmatami zamiast dachu i tylnej części i była to szalenie sympatyczna zabawa ... a ostatni SUV jaki mi się podobał to był kanciasty Ford Bronco :D

                      Z nowych i tanich tylko Dacia Duster mi pasuje, ale po doposażeniu tak jakbym chciał taki zakup przestaje mieć sens ...

                      Dlatego więc się nie odzywam :)

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. Dzięki za wyjaśnienie... , JE Jacaw 7/10/20 21:09
                        ...ale widzę, że chyba mamy nieco podobny gust, aczkolwiek dla mnie wygląda ma drugorzędne znaczenie. Duster mi się podoba i Vitara też, bo właśnie są takie kanciaste. :-) Swego czasu bardzo mi się też podobała Skoda Yeti, ale przestali ją produkować. :-(

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                        1. Musiałbym pojeździć innymi , NimnuL-Redakcja 8/10/20 07:37
                          żeby wyrobić sobie zdanie ponad tą już istniejącą opinię stworzoną na podstawie samego tylko wyglądu. Vitara też jest OK, stara Toyota Land Cruiser i Mitsubishi Pajero też mi pasują. Jeśli ma być 4x4 to powinien być pudełkowaty z kołami blisko krawędzi nadwozia. Nie, żebym miał jakiekolwiek umiejętności terenowe pozwalające wykorzystać tego typu auto ...
                          Natomiast koncept nowoczesnych 4x4, tudzież Crossoverów, używanych w mieście w ogóle mi nie odpowiada, no ale z modą się nie dyskutuje.
                          Ogólnie lubię auta dość proste, podstawowe, dlatego ogólnie Dacia mi się podoba, dlatego też jeżdżę prostym Oplem z silnikiem wolnossącym, dlatego też bajery motoryzacyjne w wyższych segmentach wyposażenia nie budzą we mnie żadnych (a na pewno nie pozytywnych) emocji.
                          Przez 3 lata miałem możliwość jeździć co tydzień innym samochodem i wyrobiłem sobie negatywne zdanie na temat bajerów typu: automatyczne światła i wycieraczki, asystent pasa, automatyczne hamowanie przed przeszkodą, wbudowana nawigacja, ekran dotykowy i jednoczesna rezygnacja z fizycznych przycisków, nisko ustawiony ekran, wspomaganie podjazdu, elektryczne podnoszenie i opuszczanie bagażnika, światła LED, podgrzewanie kierownicy ... nawet klimatyzacja automatyczna potrafiła mnie wnerwiać :)

                          Kilka rzeczy mi odpowiada - czasem kamera cofania się przydaje, tempomat jest bardzo OK, bezkluczykowe obsługiwanie auta ...

                          Mi nawet alufelgi i koła 17-18" w typowym aucie dla Kowalskiego w ogóle nie pasują ... lubię auta proste, bez zbędnych bajerów. Auto ma być bezawaryjne i ma stanowić esencję moto, a nie ma być naszpikowane elektroniką i systemami zwalniającymi kierowcę z myślenia.
                          W wybajerzonym aucie czuję się nie jak kierowca, a jak osoba nadzorująca działanie samochodu :D

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. Toś Ty jeszcze większy "neandertalczyk" motoryzacyjny niż ja ;-) , JE Jacaw 8/10/20 08:31
                            A na poważnie, to mnie te systemy nie kręcą i część uważam za zbyteczne, ale nie spisuję ich na straty. Oczywiście każdy taki "bajer" to kolejna rzecz, która może się zepsuć, ale część z nich wydaje się OK. Przyznam, że nie jeździłem nawet z tempomatem, ale sam koncepcja tak mi się podoba, że to muszę mieć, bo na dłuższych trasach cholernie mi tego brakuje. Automatyczne światła mi akurat się podobały, ale nie jest to coś co muszę mieć, jak będzie OK, jak nie to też OK. Inne systemy bezpieczeństwa... cóż trochę pewnie odmóżdżają, ale ja nie uważam się za super kierowcę, więc jak będą to nie pogardzę - oczywiście najlepiej jak można je wyłączyć. Zupełnie nie kręcą mnie podgrzewane fotele, kierownica, składane lusterka itp. bajery. Klima manualna by mi wystarczyła, ale automatem też nie pogardzę - tu już bardziej by mi zależało na ewentualnej strefowej klimatyzacji, ale nie jest to coś co muszę mieć. Natomiast podgrzewane lusterka to chcę, bo w moim obecnym je dokładałem i jestem bardzo z tego rozwiązania zadowolony.

                            Generalnie często mam mieszane uczucia, bo z jednej strony prostota to często gwarancja bezawaryjności, ale z drugiej nie ukrywam, że niektóre rozwiązania to jednak wygoda i większy komfort lub bezpieczeństwo. Jak zawsze jest coś za coś.

                            Co do 4x4, to mi się wydaje, że to może mieć sens nawet w mieście, ale przyznaję cały czas, że to taka moja fanaberia i choć podoba mi się automatyczna skrzynia biegów, to obecnie wolę dopłacić za napęd 4x4 niż za automat. :-)

                            Socjalizm to ustrój, który
                            bohatersko walczy z problemami
                            nieznanymi w innych ustrojach

                            1. nie o awaryjność mi chodzi , NimnuL-Redakcja 8/10/20 09:15
                              bo według mnie nowe auta są bardzo mało usterkowe (w porównaniu do starej i prostej motoryzacji). Chodzi mi o kwestie czystego marketingu vs. faktyczna potrzeba i praktyczność niektórych rzeczy. Wiele bajerów ja osobiście uważam za zbędne - nie potrzebuję czujnika deszczu lub zmierzchu, żeby wiedzieć, że trzeba włączyć wycieraczki lub światła. Wycieraczki zwykle pracowały z nieodpowiednią prędkością dla mojej potrzeby, jeśli bazowały na czujniku. Składane automatycznie lusterka to bajer, ale podgrzewanie lusterek jest super - zgadzam się. Podgrzewana przednia szyba też jest świetna. Lusterko monochromatyczne wewnątrz też jest praktyczne, choć nie niezbędne.
                              Tempomat to świetna rzecz również w mieście - potrafi uchronić przed mandatem. Używam odmiany pasywnej często. Aktywna jest OK, ale ze względu na moją wrodzoną nieufność do automatów więcej mojej uwagi zjada automat niż prosty system. Być może to jest kwestia przyzwyczajenia.
                              Automatyczne hamowanie przed przeszkodą mi nie pasuje, bo się kilka razy ten system pomylił i mnie bardzo zaskoczył (np. awaryjne hamowanie przed szlabanem czy podczas parkowania). Tu jednak rozumiem, że w niektórych sytuacjach może uchronić lub zminimalizować nieszczęście. Utrzymywanie w linii i jakiś alarm na brak czujności kierowcy (zaśnięcie) też może w skrajnym przypadku uchronić dupę, więc tego też nie skreślam całkiem. Siłą rzeczy, kolejne auto będzie miało to w standardzie, bo po prostu z niektórych rzeczy nie da się zrezygnować - są w pakiecie i tyle. Monitoring martwego pola uważam za zbędny, bo mam prawidłowo ustawione lusterka sferyczne - nie mam ani centymetra martwego pola, ale patrząc jak wielu kierowców jeździ (zmieniając pas) to uważam, że to system niezbędny dla innych :)

                              Rozpoznawanie znaków, świateł, automatyczne ograniczniki prędkości to nowum i wymysł ...

                              Automatyczna A/C mnie wnerwia w każdym aucie, bo zmiana o 0.5'C potrafi wywołać tornado w kabinie. Nie wiem dlaczego tak to działa. Np. na 21'C działa cicho i spokojnie, a zmniejszenie temperatury do 20.5'C powoduje turbo nawiew w całej kabinie. Zauważyłem ten trend w wielu różnych modelach i markach.

                              Bezsensownym bajerem jest też automatyczne parkowanie. Trzy razy z tego skorzystałem z czystej ciekawości i zanim auto się zaparkowało to ja bym w tym czasie zaparkował trzy auta w znacznie ciaśniejszym miejscu.

                              Za dekadę będę wymieniał inne rzeczy jako niepotrzebne, a obecnie uważane za bajery będę po prostu używał. Taka już jest ewolucja w motoryzacji. To co kiedyś było novum dzisiaj jest normą, o której się nie myśli (poduszki, napinacze pasów, ABS, ESP, opony bezdętkowe, wspomaganie kierownicy, A/C itp. itd.).

                              Na moją opinię i podejście do motoryzacji duży wpływ mają moje początki - zaczynałem na autach prostych typu Polonez, i na nich nauczyłem się bezpiecznej jazdy. Na oponach letnich lub wielosezonowych jeździłem w -30 stopniowym mrozie i śniegu po klamki, bez ABSów i innych pierdół i nauczyłem się technik bezpiecznej i prawidłowej jazdy. Gdybym zaczynał swoją przygodę z moto dzisiaj to zupełnie inaczej bym patrzał na ten temat.
                              Chcę przez to powiedzieć, że bardzo dobrze jest, że bajery pojawiają się w samochodach, nawet jeśli mają mocno wesprzeć kierowcę, zastąpić jego wyobraźnię lub po prostu załatać dziury w umiejętnościach. O to przecież chodzi, żeby na drogach było bezpieczniej przy jednoczesnym wzroście ilości aut na drogach ...

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                  2. Cały ten system upustów jest chory , ligand17 7/10/20 14:44
                    co to kurde jest, wiejski targ, żeby cena samochodu zależała od widzimisię sprzedawcy? To nie pęczek rzodkiewki za złotówkę, tylko kupa kasy. Szczególnie ostatnio. Jak widzę cenę kompakta 120kPLN to od razu wychodzę. I nie interesuje mnie, czy ten kompakt zostanie sprzedany faktycznie za te 120k, czy może za 100k albo nawet 80k.

                    1. psychologia , NimnuL-Redakcja 7/10/20 15:20
                      klient po wytargowaniu wyjdzie z poczuciem zwycięzcy, a nie kogoś kto wyczyścił budżet domowy :D

                      Auto 1 z przekreśloną ceną 150tys. i wystawione za 120tys. wygląda w głowie kupującego lepiej niż identyczne auto z metką po prostu 120tys.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. No właśnie , ligand17 7/10/20 16:57
                        w moim przypadku takie podejście kończy się utratą potencjalnego klienta. Od razu przypominają się stragany gdzie na wschodzie, gdzie sprzedający patrzy na klienta i w zależności od jego wyglądu i swojego samopoczucia woła cenę, jaka mu się podoba. A jak klient nie jest zainteresowany, to zaraz jest "no, wait my friend, I make cheaper". Bleeee....

                        1. świat dealerów samochodowych to patologia , NimnuL-Redakcja 8/10/20 11:01
                          nie rozumiem dlaczego nie mogę wyklikać sobie auta na stronie producenta i po określonym czasie dostać go pod wskazany adres na lawecie. Pośrednik jest mi zbędny.

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. W sumie , ligand17 9/10/20 18:32
                            to dzięki CoVIDowi jest to już możliwe - np. w grupie VAG czy u BMW tak to działa, że konfigurujesz sobie samochód na ich stronie i zostaje dostarczony pod wskazany adres w trybie bezkontaktowym.
                            Ogromny minus jest taki, że tylko po cenach katalogowych, które są chore.

                  3. marki które mnie interesują , Wedrowiec 7/10/20 15:21
                    ceny mają mniej więcej zgodne z tym co na stronie. W przypadku mazdy masz 2% i koniec, niezależnie gdzie pójdziesz. Przy suzuki też nie pogadasz za bardzo.
                    A "niemiecka myśl motoryzacyjna" owszem zniżki ma i mogą być gigantyczne ale z drugiej strony auto startujące od 100K może się skończyć na 300K.

                    Jechałem 2 lata temu XC 60, demówka, jako pasażer. Kierowca mówił co tam jest, dodawałem w konfiguratorze. Skończyłem na 350K a jeszcze zostały opcje do dodania które miał. A auto startuje z okolic 150-160K bodajże.

                    "Widziałem podręczniki
                    Gdzie jest czarno na białym
                    Że jesteście po**bani"

              2. a zwróciłeś uwagę , Hitman 6/10/20 12:37
                ile pseudo ekologii pakują w te auta pod dyktat oderwanych od rzeczywistości norm..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

      2. to poszukaj 2-3 letnich - w budżet wpadnie ci kilka kolejnych modeli :) , okobar 6/10/20 10:22
        albo poczekaj na wyprzedaże rocznika - można co nieco trafić

        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
        GF 7600 GS, M2N4 SLI
        Win XP SP3

      3. Hmmm... , ligand17 6/10/20 12:43
        Ja swoje E90 kupowałem używane. Teraz mija mu 10 rok (8 lat w rodzinie) i jak na razie żadnych problemów.
        Ale wiem, że następnego auta na pewno nie kupię nowego za gotówkę. Przy obecnych cenach to jest dla mnie chore. Poszukam czegoś używanego od dealera i wezmę na najem długoteminowy na jakieś 3-4 lata.

        1. dokładnie - nowe i10 , okobar 6/10/20 14:32
          od hyundaia to ponad 40k pln...

          i10!
          golec!
          40k pln!

          a mówimy o malutkim aucie...

          totalny odjazd...

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

          1. powariowali i tyle , ligand17 6/10/20 14:46
            Focus kosztuje na dzień dobry 70-80kPLN! 80kPLN za kompakta!
            Nowa Insignia ma kosztować 123kPLN za wersję z 3-cylindrowym dieslem!
            Mazda CX-30 (kompakt na sterydach) potrafi kosztować 180kPLN
            Chory świat.

          2. Za tyle w 2011 kupiłem mojego i20. , JE Jacaw 6/10/20 14:46
            Wtedy chyba i10 była coś w okolicach 30-35 tys. zł.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

  8. Do czego potrzebne ci to 4x4 w miejskim SUV (crossover)? , TheW@rrior 6/10/20 15:20
    Dobrze ci tu piszą o praktycznie samych wadach 4x4 w tego typu segmencie i to jeszcze chcesz zakupić w wyżyłowanej benzynie.
    Do wymienionych tu wad warto też dorzucić większe spalanie.

    Odpuść sobie ten marketing 4x4 = offroad i dołóż lepiej do wyższej klasy auta z lepszym wyposażeniem z którego realnie skorzystasz.

    People who fear free software are those
    whose products are worth even less

    1. Badam rynek , JE Jacaw 6/10/20 17:17
      I tak jak pisałem to takie moje marzenie, za które jestem skłonny nieco dopłacić. :-)
      Nie mam jakiegoś bardzo sensownego uzasadnienia dla tego kaprysu, a teraz po prostu chcę zobaczyć co mogę znaleźć przy przyjętych założeniach. A czy docelowo zdecyduję się na 4x4 to się jeszcze zobaczy.

      Wiesz, pierwotnie byłem mocno nastawiony na Duster'a, ale już pojawiła się alternatywa w postaci Vitary... nawet bez 4x4 dla mnie wygląda spoko.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

  9. A moze Renegat ? , Nazgul 6/10/20 16:42
    albo Compas nowy ?
    Ja mam ponad 4 lata 500X i bardzo sobie chwale. A to blizniak Jeepa

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

    1. Raczej nie , ligand17 6/10/20 16:48
      bo w budżecie mieści się jedynie biedawersja z silniczkiem 999cm3.
      Trochę niewiele mocniejsza 1,3 kosztuje już koło stówy.
      Ja osobiście się zraziłem do sprzedawców Jeepa w PL. Ogłaszają, że mają samochód na stanie, a jak się przyjedzie to okazuje się, że go nie ma i nigdy nie było, mogą zamówić, ale cena będzie dużo wyższa, niż w ogłoszeniu. A załatwienie czegokolwiek przez telefon to często mission impossible. Zupełnie jak w sąsiedniej Alfie.

      1. Ja polecam Fiat Partner Bytom , Nazgul 8/10/20 13:17
        Mam tam znajomego handlowca - mogę dać Ci namiar. Będziesz zadowolony (mają Fiata i Jeepa).
        Jestem pewien, że znajdzie Ci renegata w budżecie od ręki

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

        1. Dzięki , ligand17 8/10/20 14:36
          ale rundkę po salonach robiłem w zeszłe wakacje i na jesieni. Teraz temat jest już zamknięty.

    2. Kwestia budżetu , JE Jacaw 6/10/20 17:19
      Teraz nie sprawdzałem cen, ale widzę, że kolega ligand17 mnie wyręczył. Jeep mi się oczywiście podoba, ale niestety pojawia się kwestia ceny.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Uzupełnienie - tak przy okazji , JE Jacaw 6/10/20 17:24
        500X chyba nie jest dostępny w opcji 4x4, ale czy ten model ma np. zwiększony prześwit? Kumpel kiedyś miał 500 (nie pamiętam dokładnie którą) i też mi się podobała, bo była pakowna, ustawna (fajne opcje z fotelami) i wysoka, ale mimo to prześwit był raczej standardowy.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. A więc tak , Nazgul 8/10/20 13:20
          Są 3 modele fiata 500 :)
          1. Fiat 500 - mały dla Kobiet
          2. Fiat 500L - takie super ustawne Kombi. Ma go moja Mama ale to nie dla Ciebie raczej
          3. Fiat 500X - na bazie Jeepa Renegata. W środku fajnie wykonany, dobre motory Tjet 1,4 Turbo. Są też wersje 4x4

          Ogólnie polecam Renegata/500X . Mamy dwie 500 w domu, 500X ma zona od 2016r (1,6 wolnossący)_raz 500L ma moja Mama (1,4 Tjet ale to nie Crossover).

          Jesli chcesz to napisz do mnie maila - dam Ci namiar na sprawdzonego halowca w Fiat Partner Bytom - będziesz mega zadowolony jak sie powołasz na mnie - Jeśli zakup na Śląsku Ci odpowiada

          people can fly, anything
          can happen...
          ..Sunrise..

          1. Dzięki , JE Jacaw 8/10/20 14:04
            Dobrze wiedzieć, przyjrzę się temu 500X i Renegade - w razie potrzeby się odezwę, tylko ja jestem teraz na bardzo wstępnym etapie i u mnie to trochę potrwa. :-)

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

    3. może mi sie wydaje , Nikita_Bennet 6/10/20 18:36
      ale z tyłu to w dusterze jest więcej miejsca, tak samo w fiacie Tipo.
      Takie moje subiektywne odczucie bo duster tipo i renegat stał na podwórku ;)

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  10. Jest jeszcze Huyndai , ligand17 6/10/20 17:30
    Kona 1.6T-GDI z automatem, ale bez 4x4 kosztuje poniżej 90kPLN. Może warto obadać?

    1. warto i to pewnie najlepsza , Artaa 7/10/20 15:34
      opcja jest

      Dla samego automatu bym brał ;-)

    2. jak to ten 177KM , Artaa 7/10/20 16:08
      to się nie zastanawiaj ;-)

    3. 4x4 też są ok 90k , Artaa 7/10/20 16:10
      https://www.otomoto.pl/...amp;search%5Bcountry%5D=

      1. W tym wypadku patrzyłem , ligand17 7/10/20 16:54
        na oficjalny cennik, a nie na oferty z otomoto. Jak można się zmieścić w budżecie z 4x4 to nawet jeszcze lepiej.

        1. jeżdziłem tym 1,6 w Tuscon , Artaa 7/10/20 16:58
          daje radę ;-)

      2. Niby tak, tylko tam jest taki wpis , JE Jacaw 7/10/20 21:15
        "OFERTA WAŻNA WYŁĄCZNIE W WYNAJMIE DŁUGOTERMINOWYM BĄDŹ LEASINGU!"

        Ja zauważyłem, że niektóre oferty na otomoto to tak ściema. Wygląda OK. wchodzisz, a tam jakieś dziwne zapisy i w sumie nie wiadomo co to jest za cena.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. podzwonić trzeba , Artaa 7/10/20 21:40
          aby odsiać ściemę, jak będziesz już kupował to sprawdzisz

        2. Hmmm... , ligand17 8/10/20 07:56
          osobiście coraz bardziej się przekonuję do opcji najmu długoterminowego. Jest to pewien komfort finansowy i psychiczny, za który jestem w stanie zapłacić. Wpłacam 5-10% ceny auta, co miesiąc płacę 1% (albo i to nie), a za te 3-4 lata ewentualnie oddaję i biorę inne auto. Nie muszę się martwić o utratę wartości, potencjalne problemy z odsprzedażą po tych kilku latach, grzeje mnie awaryjność, bo auto jest na gwarancji przez większość czasu użytkowania. A że nie moje? Trudno, jak będzie trzeba to mogę je sobie wykupić, albo zawsze oddać i kupić coś starszego za ułamek ceny nowego.

          1. Tak i nie , JE Jacaw 8/10/20 08:21
            Z jednej strony ma to sens, pewnie "za darmo" to nie jest, ale ciekawe, ale z drugiej to ja człowiek starej daty jestem ;-) i generalnie nigdy nie lubiłem pożyczać, unikam kredytów itp. Jak moje to moje :-), jednak może czas na zmianę podejścia - muszę to przemyśleć.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. No za darmo nie jest , ligand17 8/10/20 09:04
              bo to jest de facto kredyt. Ale nie na całą kwotę zakupu samochodu, tylko różnicę pomiędzy kwotą zakupu a przewidywaną wartością samochodu na koniec umowy.
              Na przykład: kupujesz samochód za 100kPLN. Podpisujesz umowę na 3 lata, z założonym przebiegiem 15kkm rocznie. Sprzedawca wycenia, że ten samochód 3-letni z przebiegiem 45kkm będzie wart 60kPLN. Więc kwota kredytu to 40kPLN na 3 lata. Cześć zdejmujesz pierwszą wpłatą np. 5kPLM, na pozostałe 35kPLN dostajesz kredyt na 3 lata, rata pewnie wyjdzie koło 1100-1200PLN. Suma summarum musisz wyłożyć 50kPLN w ciągu 3 lat, zamiast 100kPLN w momencie zakupu.
              Też jestem "starej daty" i uważam, że co moje to moje, ale patrząc, ile obecnie kosztują nowe samochody i jaką mają utratę wartości to chyba jednak wolę opcję z najmem.

              1. To ma sens jak chcesz ciągle jeździć nowym autem , DJopek 8/10/20 09:38
                Jeżeli JE Jacaw chce auto na 10 lat to raczej nie opłaca mu się iść w wynajem długoterminowy...
                To jest fajne dla osób, które chcą co 3 lata zmienić auto na nowy model - to opcja jest całkiem niegłupia.

                1. Tak i nie , ligand17 8/10/20 10:08
                  bo przy postępującym stopniu skomplikowania i skomputeryzowania samochodów jest coraz więcej problemów z obsługą. Coraz więcej rzeczy się partoli nawet w nowych modelach, naprawy są coraz droższe.
                  Ja mam w domu starszy samochód, gdzie wiele rzeczy można wymienić/naprawić w praktycznie każdym ogarniętym warsztacie. Ale z tymi nowszymi modelami bywają problemy i nie każdy chce to robić.

              2. żeby nie było tak kolorowo , Hitman 8/10/20 10:36
                z najmem to po pierwsze płacisz więcej niż sama utrata wartości rynkowej - bo z czego żyłby pośrednik? Po drugie warto poczytać zapisy umowy bo wiele firm dorabia na stwierdzonych uszkodzeniach przy oddawaniu auta i to po paskarskich cenach i za ponadnormatywne zużycie policzą Ci jak za zboże.. a uszkodzeń felg, wgniotek parkingowych i zarysowań nie unikniesz..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. Racja , ligand17 8/10/20 10:50
                  Odnośnie kosztów to napisałem chyba wyraźnie, że to jest zwykły kredyt, tylko na mniejszą kwotę.
                  Odnośnie uszkodzeń masz całkowitą rację. Ale zawsze można przecież oddać auto do naprawy przed zwrotem i niech zrobią na cacy z AC. Albo i bez AC, za gotówkę. Ale dla mnie akurat to normalna sprawa, że o samochód trzeba dbać i raz na jakiś czas doprowadzić do dobrego stanu.

                  1. nie mi decydować , Hitman 8/10/20 11:43
                    jak wydajesz pieniądze ale przyjmując Twoje wyliczenia 50tys na okres 3 lat daje to 15 tys na rok - jeżeli jesteś w stanie odłożyć piątke co miesiąc wychodzi, że 3 miesiące w roku pracujesz na bezstresową jazdę nowym autem klasy średniej bieda edition+ ..
                    Ja wolałbym jeździć seicento w gazie niż tyle robić na "kunia" rocznie.

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

                    1. Jasne , ligand17 8/10/20 11:50
                      Pytanie, czy lepiej wydać na raz 100kPLN i mieć własne auto, czy 1500 co miesiąc przez 3 lata za możliwość przemieszczania się. Na to już każdy musi odpowiedzieć sobie samemu.
                      Ale bez przesady z tym "autem klasy średniej bieda edition+". Za 100kPLN można kupić naprawdę dobrej klasy auto z niezłym wyposażeniem. Tylko trzeba poszukać.

                2. dokładnie, znajomy oddaje auto za miesiąc , Wedrowiec 8/10/20 11:05
                  i dał teraz auto do lakierowania z AC - bo zniżek i tak nie ma / nie straci a by go złoili za rysy okrutnie. Przez ostatnie 2-3 miesiące już ileś rzeczy z własnej kasy naprawiał/wymieniał.

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

  11. Zerknij na VW T-Cross , dida 14/10/20 22:40
    Jeździłem nim jako zastępczym przez miesiąc powiem ci bardzo zgrabna i fajna kompaktowa furka wygląda jak SUV chociaż nim nie jest. Na codzien jezdze innym segmentem ale ten samochodzik bardzo mi się spodobał

    o dziwo silniczek 1.0 TSI zachowywał sie znakomicie az sie zdziwilem

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL