Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

https://programy.net.pl - duża dawka
programów ;)

1. Używka na prezent? , NimnuL-Redakcja 9/12/20 10:14
   do tego starość...

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. ja bym wolał , myszon 9/12/20 10:18
      lepszą używkę niż gorszą nówkę. Nie ma co fetyszyzować prezentów.
      1. Duży, skomplikowany, wymagający sprzęt , NimnuL-Redakcja 9/12/20 11:12
         używany, bez gwarancji na prezent dla kogoś dla kogo szuka się czegoś w miarę kieszonkowego i prostego ...
         
         W czym ta lustrzanka sprzed 8 lat będzie lepsza od bezlusterkowca sprzed roku z obiektywem IOS (lepszy w kwestii technologii i praktyki w kontekście amatora)?
         
         Oczywiście moja propozycja też bazuje na domysłach, być może finalnie Twoja propozycja jest lepsza, jeśli prezent jest skierowany do entuzjasty z poważnymi planami rozbudowy systemu.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. hmmm , borg18 9/12/20 16:25
            nikon d3400 z tego co wiem wyszedl w 2016 wiec 4 lata ;) w sumie dla amatora na auto ok moze bedzie lepszy i bezlusterkowiec bo przy nikonie trzeba troszku sie naustawiac czasami :)

            https://programy.net.pl - duża dawka
            programów ;)

            1. D3200 też zaproponowałes ... , NimnuL-Redakcja 9/12/20 17:07
               ... a tam zamiast matrycy jest rzemieślnik z dłutem ;)
               
               Rozmiar ma znaczenie, szczególnie dla amatora. Kiedyś nie było wyboru - chciałeś mieć APS-C lub co gorsza FF, to trzeba było brać wielkie pudło i słoiki do tego. Dzisiaj to samo mieści się w kieszeni kurtki, a przy niektórych obiektywach (naleśniki) jest to aparat o rozmiarze kompaktu. Brak jest przy tym problemów z dslr (back/front focus czego w amatorskim korpusie nie wyregulujesz samemu, mechanicznego skomplikowania migawki itp.). Tym razem jest to postęp, a nie marketing.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

         2. nie musi być konkretnie ten co borg dał , myszon 9/12/20 20:29
            podpisuję się pod Twoją propozycją Fuji. Po prostu chciałem powiedzieć że może być używka trochę wyższej klasy albo z dodatkowym szkłem (w porównaniu z nówką).
            1. Jedyny kłopot jest taki , NimnuL-Redakcja 9/12/20 21:08
               że to tylko sprzęt, a nie stalowa kulka. Może się zepsuć następnego dnia i bez gwarancji jest lipa. Niestety używki padają - tak korpusy jak i obiektywy. Dlatego używka na prezent może być przykrą sprawą. Oczywiście nie musi tak być, ale rynek amatorskiego sprzętu foto szczególnie takiego z jednym obiektywem (nie entuzjasta) przepełniony jest bublami z wadami ukrytymi lub wadami wynikającymi z niewłaściwego obchodzenia się sprzętem.
               Trzeba być ostrożnym.
               Foto mocno się rozwija. Taki aparacik za tysiąc z okładem z dnia dzisiejszego może dać rezultat podobny jak ten z korpusu semi pro sprzed dekady.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

1. dzięki za to , m&m 9/12/20 16:53
   Z tej serii HX90 jest kilka odmian B, V i bez literki. Nie wiem czym się różnią, doczytam.
   1. V to wersja z GPS , zartie 9/12/20 17:53
      HX60 też taką ma.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   2. Z tym "B" jest zagadka , zartie 9/12/20 18:58
      Zacząłem szukać, Ceneo nie rozgranicza wersji z "B" i bez, Sony do wersji z "B" się nie przyznaje. BTW według instrukcji od spodu ten aparat ma HDMI, nie USB. ZTCP o lokalizacji USB pisali w jakiejś recenzji, a zapamiętałem to, bo akurat wałkowałem temat wykorzystywania aparatów jako kamer do transmisji. Okazuje się, że oba modele mają takie samo rozmieszczenie gniazd.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

2. no to mnie rozśmieszyłeś tym zdaniem: , Kriomag 10/12/20 12:55
   "Owszem, od kilku lat w kompaktach jest zastój, ale po co na siłę wymyślać nowości?"
   
   Ogarniasz co się dzieje w aparatach smartfonów? Wieloklatkowy stacking rawów dający wynikowe zdjęcie z rozpiętością tonalną przerastającą każdy taki aparacik jak w temacie :)
   Teraz wyobraź sobie, że taki kompakt działa na podobnej zasadzie jak aparaty w google camera, iphone, samsung? tylko dodając kilka razy większe fizycznie matryce, więcej Mpix, prawdziwy zoom optyczny? to jest tak proste do zrobienia, że aż dziw bierze, że nikt tego jeszcze nie wypuścił... no ale wtedy lustra i bezlustra dostały by po dupie za bardzo ;D
   1. Bla, bla, bla , zartie 11/12/20 08:19
      Naprawdę łykasz ten marketingowy bełkot? Z gówna bata nie ukręcisz, to cały czas są próby oszukania fizyki, a że naiwni się na to łapią, to kasa leci.
      Oczywiście główną przyczyną braku wyścigu w kategorii kompaktów jest to, że ten rynek bardzo się skurczył. Ale dzięki temu marketingowcy dali mu spokój. Mam nadzieję, że wyższa półka kompaktów (bo o niej tu rozmawiamy) przetrwa, bo nie widzę fizycznych możliwości, żeby smartfony mogły ją zastąpić.

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      1. jaką papkę? , Kriomag 11/12/20 10:16
         wiesz jak działa algorytm googla? jak usuwa szumy i odzyskuje detale ? Wiesz, że oni jadą na kilkuletniej tej samej matrycy, Pixel 2 -> 3 -> 4 - i zgadnij, teraz też Pixel 5 :D, wyobraź sobie co by osiągnęli jakby zmienili na większą, nowszą, z dużo lepszymi podstawowymi parametrami, lepszą optyką?
         Widziałeś jakiekolwiek porównania? wyjściowy dng z google camera jesst 14bitowy - przetworzony z 20 podstawowych raw-ów - tak popieszczony algorytmami googla, że jesteś w szoku co można wyciągnąć z aparatu smartphona. Tą technologię podpiąć do większych matryc, z prawdziwą optyką i opad szczęki byłby murowany :)
         
         Taki przykład na szybko, góra fotka ze stock aparatu, dół z gcam 5.1 (16frames): https://ibb.co/HXjM9KH

      2. nie rozmawiamy tu o 'wyższej półce kompaktów' , NimnuL-Redakcja 11/12/20 10:44
         tylko o kieszonkowym ultrazoomie.
         Wyższa półka kompaktów to na przykład Canon z serii G lub inne zaawansowane kompakty z krótkim, ale jasnym i porządnym obiektywem.
         
         Kriomag dobrze pisze - gdyby soft z porządnego aparatu przenieść na średni kompakt to byłby to hit sezonu (rozmiar matrycy + obiektyw + soft). To co osiągają teraz flagowe smartfony ze swoimi aparatami to rzecz nieosiągalna przez nawet zaawansowane kompakty.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. kilka lat temu , Kriomag 11/12/20 11:29
            samsung wypuścił aparat z funkcją smartphona, na androidzie, miał większą matrycę, prawdziwy zoom optyczny ale jakiś wybitny nie był.... jakby teraz do tego wrócili z najnowszymi osiągnięciami software, byłby to mega hit!
            
            W tej chwili mam S20 - on podobnie jak google już klei fotki z kilku/kilkunastu - nocne zdjęcia wychodzą rewelacyjnie! Wiadomo, że to nie jest poziom detali lustrzanki, ani nawet prawdziwego 12Mpix bo po przetworzeniu realna rozdzielczość spada mocno - ale do normalnego użycia wystarcza aż nadto :)
            Najważniejsze, że zdjęcia robione z ręki są nieporuszone, mocno doświetlone, hdr ładnie przyciemnia za mocne oświetlenie a rozjaśnia ciemniejsze obszary. Fotki prosto z aparatu wyglądają jak już przetworzone w LR z rawa... Gdzie tutaj małpka bez takiego softu może podskoczyć?
            
            Tutaj nieaktualne już porównanie Sony DSC-HX60 vs S8: https://www.youtube.com/watch?v=YJSd8cEhjtY - gdzie jakość aparatu w S8 to totalne dno w porównaniu do S20, przepaść jakościowa jest ogromna :)

      3. dodam , Kriomag 11/12/20 11:07
         że właśnie to robią topowe aparaty w smartphonach, kręcą baty i to porządne, z gówna :D
         wychodzi to na prawdę dobrze, na miarę Kopi Luwak ;D
         
         Jak oglądałem jakiś czas temu zdjęcia ~20Mpix z kompaktowego zooma sony.... padłem ze śmiechu na te artefakty i szumy i rozpiętość tonalną w sanie agonalnym. Co ciekawe lepszą jakość ogólną, gładszy obraz, ogólnie przyjemniejszy dla oka mają aparaty z przed kilkunastu lat! jakiś canon albo poprzednie wersje kompakcików Sony.
         1. Obrazki jak z kliszy Kodaka? , zartie 12/12/20 21:42
            Gdzie wszystko musiało być soczyście żółte, czerwone albo zielone? Gdzie tu jeszcze jest fotografia, a gdzie "photoshop"...

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. a kiedykolwiek była "fotografia" w sensie o jakim mówisz? , Kriomag 13/12/20 14:15
               czy wywołane zdjęcie trzymane w ręce a w tle fotografowana scena sprawiało wrażenie rzeczywistości 1:1 ? Zawsze jest edycja, korekta, suwaczki wedle wizji fotografa/grafika.
               Ja staram się konfigurować gcam tak aby było jak najbardziej 'realnie' ale czasami jak spojrzę na takie zdjęcie to mi się smutno robi taka atmosfera depresyjna i aż chce się pomachać suwaczkami w LR. zazwyczaj tak mam w jesien, zimę, a w lato na odwrót, tonuję wszystko bo jest przejaskrawione, niebieskie niebo, zieleń trawy itp.
               
               1. Fakt, fotografia cyfrowa od początku opierała się na algorytmach , zartie 15/12/20 15:37
                  Odszumiających, korygujących wady geometryczne optyki obiektywu, itp. Ale w ostatnim czasie mam wrażenie, że jest w tym coraz mniej fotografii, a coraz więcej algorytmów. Dla mnie ważne jest uchwycenie chwili, a nie czy widać żyłki na liściach.
                  PS. Co z tego, że algorytmy są coraz lepsze, skoro wynik jest zapisywany w archaicznym jotpegu, masakrującym detale?

                  Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                  1. w gcam czy innych, w sumie większości , Kriomag 16/12/20 14:44
                     masz opcję zapisu raw-dng - w gcam nawet 14bit z tego co pamiętam.

         2. PS. Tak mi się przypomniało , zartie 12/12/20 21:47
            Dwaj portretów malarze słynęli przed laty:
            Piotr dobry, a ubogi, Jan zły, a bogaty.
            Piotr malował wybornie, a głód go uciskał,
            Jan mało i źle robił, więcej jednak zyskał.
            Dlaczegóż los tak różny mieli ci malarze?
            Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. coś w tym jest , Kriomag 13/12/20 14:19
               np. taki gcam robi z biegu tak ładne hdr, soczyste i tryskające - zazwyczaj wywołuje to opad szczeny zwykłego człowieka, jednak jeśli chodzi o twarze to jest na odwrót, ton skóry i ogólnie przetwarzanie kolorów google opanowało bardzo dobrze, do tego ilość detali ujawni każdą zmarszczkę czy pryszcz ;) kobiety nie lubią selfików z google camera ;D
               Samsung natomiast robi taką papkę z ludzkiej twarzy... bo to się ludziom podoba :/