"Nie ma nic tak niedorzecznego czego
by jakiś filozof nie powiedział..."

commodore 64
vic II,sid,trilux 21"color

w tym cała bida, ze go nie za bardzo
widać...

1. na olx , JaroMi 24/01/20 23:18
   C-30,C-40, c-70 - podstawowe, najtańsze a mimo to cenione. Podroczysz sie ze sprzedającym to zmieścisz. Futerał, stroik podnóżek stojak wiadomo.
   A jak cię wciągnie... :)
   Im dalej w las, im dłużej i lepiej będziesz grał znajdziesz następne instrumenty dla siebie i pod siebie, struny i dźwięk.
   Każdy instrument wymaga opieki lutnika, on też ci naświetli, jak dbać o drewno:) dopasuje i doszlifuje, co trzeba. Zazwyczaj nie trzeba, zwłaszcza przy instrumentach granych.
   

   w tym cała bida, ze go nie za bardzo
   widać...

9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P

-- DYD

1. Warto na początek kupić gitarę z tunerem , Fight 24/01/20 19:36
   Jeśli jesteś na początku drogi to pomoże Ci to stroić gitarę... No i warto mieć gitarę elektroakustyczną😆 w razie czego podepniesz do wzmacniacza i pohałasujesz😆

2. +1 popieram. Pudło bezpośrednio ze zwykłego sklepu to męczarnia. , fiskomp 24/01/20 23:14
   Szczególnie budżetówki.
   1. czyli jak nie Stradivarius to nie ma co zaczynać? , Chrisu 25/01/20 01:49
      Grałem na gitarze produkcji ZSRR i dałem radę... Dla chcącego nic trudnego...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Dojebać to tak, a zrozumieć to już trudno. , fiskomp 25/01/20 08:48
         Małe zabiegi przy nowym sprzęcie budżetowym, a przyjemność z nauki gry w wiele większa. Gość fajnie opisuje co robi z nowym sprzętem z niskiej półki i ma to niewątpliwie sens. Dlaczego więc nie kupić czegoś co da radość, a nie zniechęci po tygodniu, jak mu paluchy popuchną.

      2. Kiedyś jeździłeś syrenką czy maluchem... , Fight 25/01/20 13:26
         Czemu teraz jeździsz lepszym autem??? Mój pierwszy kontakt z gitarą to rok 1984... Wtedy nie było wyboru w kwestii zakupu instrumentów... Nie było internetu który "prowadził za rączkę"... Ale teraz jest skrajnie inaczej więc dlaczego z tego nie korzystać???

3. To jest prawda, i polecam takie rozwiązanie. , Bitboy_ 25/01/20 14:39
   Sam kupiłem dawno temu elektryka. Nie pamiętam już nawet ile zapłaciłem, ale okolice 1K PLN.
   ESP LTD M-10.
   Grać to grało, ale tak sobie. Zawsze coś nie stroiło, zawsze brumiało, brzęczało.
   Dało się coś tam zagrać, ale bez rewelacji.
   Gitara leżała sobie w szafie rodziców dobre 8 lat nie używana.
   Któregoś dnia postanowiłem ją przetransportować do siebie.
   Jak postanowiłem, tak zrobiłem.
   Kiedy gitara dotarła do mnie, i zobaczyłem w jakim jest stanie, nie byłem pewien co z nią zrobić. Sprzedać? A może oddać komuś?
   Postanowiłem jednak inaczej.
   Wydałem jakieś 2 wartości kwoty zakupu gitary, i kupiłem nowe przetworniki, nowy przełącznik, nowe potencjometry. Wywaliłem dosłownie wszystko co było zamontowane poza kluczami, te jedynie odświeżyłem i podokręcałem.
   Tak zwana "kość" przy szyjce była wyrobiona więc i ta jest nowa, firmowa, dopasowana.
   Wszystko zostało wyczyszczone.
   Zamontowałem nowy mostek Tune-o-Matic na rolkach, zamontowałem nowe przetworniki (jeden EMG H-4 + Seymour Duncan Invader).
   Wszystko to podłączyłem, i dałem gitarę do regulacji.
   Następnie dałem nowe, zajebiste struny, i teraz gitarka stoi sobie "pod ręką" i kiedy coś mnie zdenerwuje, albo zwyczajnie mam ochotę/wenę - chwytam wiosło i daję czadu :)
   Sama przyjemność.
   Ale jak pisałem, jest to dosyć droga zabawa, trzeba to lubić.

   9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
   Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
   ,FraDesION660P

Mój podpis max 100 zanaków,
zabroniony spam oraz reklama.

1. Klasyczna jest nieco trudniejsza... , Fight 25/01/20 13:30
   Szerszy gryf wymaga dłuższych i zwinniejszych palców... To na początku może zniechęcić... Chyba że gość zaczyna naukę od gry klasycznej... Wtedy wybór będzie słuszny...
   1. Oczywiście to kwestia indywidualna bo każdy ma inne palce. , jenot 25/01/20 13:37
      ja jednak uważam, że gitara klasyczna w akordach ( a to jednak początkujący, który nie będzie wymiatał solówek po całym gryfie ) bardziej wybacza błędy początkującego, nie wymaga tak precyzyjnego strojenia przyjaźniejsza dla domowników dla lepszy kontakt z instrumentem ( wyczucie ).
      
      Kolejna sprawa i chyba kluczowa to gust uczącego się nie ma co zmuszać człowieka do klasyka jak jest zatwardziałym zadeklarowanym satanistą ani odwrotnie ...

      Mój podpis max 100 zanaków,
      zabroniony spam oraz reklama.