Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » P.J._ 02:52
 » Irix 02:42
 » Visar 02:18
 » SebaSTS 02:11
 » Faraonix 01:58
 » Adolph 01:28
 » fiskomp 01:05
 » Martens 01:05
 » mo2 00:48
 » Raist 00:39
 » Pinokio.p 00:31
 » buddookan 00:18
 » okobar 00:15
 » m&m 00:02
 » wrrr 00:01
 » Promilus 23:58
 » @GUTEK@ 23:53
 » Shark20 23:51
 » MARC 23:48
 » rainy 23:40

 Dzisiaj przeczytano
 3765 postów,
 wczoraj 29155

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Jak się użytkuje samochód elektryczny w Polsce (na trasie)? , NimnuL-Redakcja 10/03/22 08:23
Czy ma ktoś praktyczne doświadczenie z użytkowaniem aut elektrycznych w naszym pięknym kraju - na trasach większych niż jednorazowy zasięg samochodu?

Niezobowiązująco przeglądam oferty EV w cenie do około 200 tys. PLN, w ofercie widzę takie auta jak: Opel Mokka-e, Peugeot e-2008, Nissan Leaf, Volvo XC40 Recharge, Skoda Enyaq. Szybki przegląd danych technicznych pokazuje akumulatory w zakresie 40-60kWh oraz zasięg realny ~200-300km.

Szybka analiza rozmieszczenia punktów ładowania na mapie Polski poddaje pod wątpliwość sens takiego auta na trasach powyżej 200km, jeśli chce się uniknąć planowania trasy pod punkty ładowania oraz pokonania trasy w miarę szybko (ładowanie trwa).

Mylę się? Jak to wygląda w praktyce?
Wiem, że te auta do 200k to są pojazdy małe, raczej na małe trasy, do miasta i na okolicę jak znalazł, ale kupowanie EV za pół miliona tylko po to, żeby na trasie mieć tak wygodnie jak model z ICE za 1/5 tej ceny jest lekko mówiąc kuriozalne.

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. był gdzieś taki wykres , Killer 10/03/22 08:44
    że w PL to elektryki mają ujemny wpływ na środowisko bo są ogólnie mniej ekologiczne w produkcji a dodatkowo, że u nas energia głównie z węgla to okazuje się że diesel jest bardziej ekologiczny :)

    Poza tym zobacz tych wszystkich elektrycznych kierowców w zimie jak w czapkach w aucie siedzą bo jak ogrzewanie uruchomisz to się robi bardzo ubogo w zasięg :)

    Kiedyś normą był ogół a nie margines...

    1. Ekologia na bok , NimnuL-Redakcja 10/03/22 08:57
      z punktu widzenia ekologii zdaje się, że lepiej jest jeździć obecnym autem do momentu rozkładu niż jego wymiana na nowy model nawet z ICE.

      Na różnych stronach z mapami stacji ładowania widać, że tylko niewielka ich część jest przy MOPach, wiele punktów jest natomiast na uboczach, często w centrach handlowych (?). Po odfiltrowaniu ładowarek powolnych i Teslowych szału nie ma (wiadomo, z czasem ulegnie to poprawie, ale patrzę na tu i teraz). Poza okolicami głównych tras są puste pola. Wydaje mi się, że to jeszcze nie czas na kupno EV, jeśli chce się zachować wygodę i elastyczność na trasie.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Ładowarki ładowarkami , DJopek 10/03/22 09:07
        jednak patrzysz na mapę i nawet wyobraź sobie, że teraz do takiej ładowarki podjeżdżasz a ona zajęta - i cały plan (logistyczny i czasowy) w pi....u ;-)

        Na trasy przy obecnym stanie nie wyobrażam sobie poruszanie się takim autem - zwłaszcza z rodziną - bo być może dziennikarze mają z tym fun, że mogą przejechać z punktu A do B i spędzić "w podróży" cały dzień...

        Do miasta, jak ktoś ma domek i może się podładować w garażu i jest to auto typowo do miasta to czemu nie.

        1. Tak, zajęte lub zepsute , NimnuL-Redakcja 10/03/22 09:18
          rujnują cały plan.
          Niby są aplikacje pokazujące aktualny stan stacji ładowania, ale trafiłem też na info, że nie zawsze jest to w pełni zgodne z prawdą (uszkodzone lub wyłączone, choć na mapie widoczne jako aktywne i działające).

          Mimo wszystko ja tu tylko teoretyzuję, jestem ciekaw jak to wygląda po stronie praktycznej, również - jak zauważył Killer - zimą (zasięg) oraz latem (też zasięg, bo A/C na pewno obojętne dla niego nie jest).

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. teraz na ładowarkach głownie dostawczaki stoją , faf 10/03/22 13:28
            zaplanujesz niby sprawna i pusta - a jak przyjeżdasz to akurat kurier dotawczakiem stoi :P

            1. nie wymyślili jeszcze systemu rezerwacji? , Demo 11/03/22 07:11
              123

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. To dopiero , Franz 12/03/22 11:08
                Byłby dramat bo byś miał ładowarki czekające na jaśnie pana co będzie za pół godzinki bo sobie wcisnął rezerwacje. Chyba ze byłby to system z ogromnymi karami za każda minutę spóźnienia…

                Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                Niedługo nas z ujni europejskiej
                wyrzucą.

                1. stacje ładowania , myszon 12/03/22 11:20
                  sprzedają energię. Mają największy zysk jak sprzedadzą jej więcej. Nie ma więc sensu blokować punktu, który ma na siebie zarabiać. Nawet ładowanie samochodów do 100% jest nie na rękę operatorom tych stacji. Moc ładowania spada i po prostu mniej zarabiają.

                  1. fast passy w parkach rozrywki działają , Demo 12/03/22 18:26
                    to i tu by mogły. Tak jak Franz napisał, im większe spóźnienie tym większa kara, tak żeby np. powyżej 15 min już bolało mocno (czy 10 czy 15 to by wyszło w praniu).



                    W przyszłości jak będzie więcej punktów ładowania rezerwacja może nie będzie potrzebna. Dzisiaj może być zachęcająca do przejścia na elektryka bo w ten sposób możesz realnie zaplanować podróż.

                    napisalbym swoj config,ale sie nie
                    zmiescil:(

                    1. albo jak u mnie w pralni było , myszon 13/03/22 18:12
                      dwie pralki można rezerwować, dwóch innych nie. Jak sąsiad przyjdzie kwadrans po czasie mojej rezerwacji i pralka ciągle jest pusta to wrzuca swoje ciuchy bo rezerwacja mi przepada.

                2. Rezerwujesz na konkretny przedział czasu , NimnuL-Redakcja 14/03/22 07:56
                  i w tym czasie czy się podłączasz czy nie zaczyna lecieć opłata (tak jakbyś ładował). Coś jak bezzwrotna rezerwacja w hotelu - czy się pojawiasz czy nie kasa poleciała.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. już widzę Januszy którzy , Demo 14/03/22 08:12
                    przysiedli w Macu nieco dłużej i teraz muszą grzać na pałę żeby zmieścić się w okienku. Oh wait, nie mogą grzać bo im zasięg spadnie :D

                    napisalbym swoj config,ale sie nie
                    zmiescil:(

                    1. Problemy nowoczesnego świata , NimnuL-Redakcja 14/03/22 08:40
                      nieznane pokoleniu petrol-head :-D

                      Na Januszy nie ma rady, dla nich jest konieczny nawet płatny system rezerwacji miejsca na plaży w Mielnie, bo póki co konfiskata terenu nie słabnie na sile :)

                      W chwili obecnej aut elektrycznych - to chyba te z zielonymi tablicami rejestracyjnymi - w moim mieście jest szczątkowa ilość, ale biorąc pod uwagę ilość punktów ładowania w obrębie miasta: 15 sztuk naliczyłem, z czego kilka należy do hoteli (8 ogólnodostępnych?) (https://elektrowoz.pl/ladowarki/) to już teraz może być problem z ich dostępnością ot tak z ulicy.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

  2. zobacz sobie... , metacom 10/03/22 09:28
    ...gdzie lubisz jezdzic i czy mozesz tam naladowac samochod...
    ...sprzedawca wmawial mi, ze zasieg to nie problem, po prostu musisz sobie planowac lepiej podroz... wiec usiadlem z nim i pokazalem mu gdzie chce pojechac i sie sam zdziwil, ze to planowanie mu nie wychodzi...
    ...dodatkowo pomimo tego iz w UK jest juz prawie 50k ladowarek to gdziekolwiek nie pojedziesz to sa wszystkie zajete...

    Największą sztuczką Szatana jest to,
    że ludzie w niego nie wierzą.

    1. istotne pytanie , bajbusek 10/03/22 11:19
      czy chcesz tym jezdzic po PL czy po zachodniej EU :)
      W DE zrobilem trase z Frankfurtu do Stuttgartu około 200 km autostradą teslą Y i nie było problemu wrocic na tym samym ladowaniu. Oczywiscie nie zapierd ... 120 km/h mi styklo. Do zapied... stalo porsche 911 przy muzeum Porsche do wypozyczenia ;)

      Elektryk to super sprawa w takiej Kalifornii, tam tesli jak mrufkuf i szybkie stacje ladowania sa pod marketami na parkingach. Teraz jak polece w czerwcu to wezme tesle specjalnie zeby sprawdzic czy mozna zrobic petle z San Jose/Francisco do Tahoe w dol do Joshua Tree, LA i z powrotem do SJ. Kumpel ma wranglera rubikon wiec bedzie support na trasie :) Jego jeepem bedziemy jezdzic po gorach, a tesla na panienki w miescie ;)

      1. tylko... , metacom 10/03/22 11:34
        ...ja wlasnie nie chce Tesli a wiekszosc samochodow ma zasieg ponizej 300mil... w sprzyjajacych warunkach oczywiscie... dlatego poczekam jeszcze ze dwa lata...

        Największą sztuczką Szatana jest to,
        że ludzie w niego nie wierzą.

  3. powoli , elliot_pl 10/03/22 10:32
    jeszcze nie widzialem na autostradzie/ekspresowce zeby elektryk jechal z max dozwolona predkoscia. Zazwyczaj sie kulaja kolo 90, zeby oszczedzic baterie. A i ludzi w czapkach w zimie tez widywalem, czyli na ogrzewaniu tez skapia, na korzysc zasiegu :)
    Elektryk to do miasta, ewentualnie trasa, ale dojazd do pracy itp. Zdecydowanie nie na dlugie trasy - bez sensu.
    Sens mialo to co tesla pilotazowo wprowadzila a potem sie wycofala.
    https://www.youtube.com/watch?v=H5V0vL3nnHY

    momtoronomyotypaldollyochagi...

    1. olaboga , NimnuL-Redakcja 10/03/22 11:27
      https://www.chargedfuture.com/...ic-vehicle-range/

      Patrząc na tabelkę (która i tak kończy się jedynie na 80mph / 130km/h) max prędkość na naszej autostradzie utnie ponad 1/3 z deklarowanego zasięgu?

      https://www.caranddriver.com/...v-range-explained/

      https://www.myev.com/...e%20wheels%20are%20placed.

      Tego nie wziąłem pod uwagę.

      Nadal jestem ciekaw głosów praktycznych.

      Na szczęście nie planuję zakupu EV, jeszcze nie ten czas. Ciekawość jest jednak silniejsza.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Człowiek uczy się całe życie :-) , JE Jacaw 10/03/22 11:53
        Przyznam, że też tego aspektu, czyli prędkości, nie brałem pod uwagę przy elektrykach. Do tej pory uwzględniałem tylko porę roku i się zastanawiałem jak właśnie zima wpływa na ich zasięg, a nie pomyślałem o prędkości.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. to chyba ten moment , Demo 10/03/22 11:56
          kiedy auta zaczną przypominać płaskie torpedy aby kosztem stylistyki uzyskać max aerodynamikę.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

      2. to jest właśnie normalne wykorzystanie auta i wtedy zasięgi są biedne , Artaa 10/03/22 12:01
        do jeżdżenia 30 km/h po mieście to nawet hulajnoga się nadaje ;-)

        a jak normalnie z pełnym autem i szybko (nawet bez zimy) to szara rzeczywistość ...

      3. na autostradę , faf 10/03/22 13:53
        zakładasz w tesli kołopaki - alez głupi ci Amerykanie - ale 10mil zasięgu to robi :P

        co do padku zasięgu wraz z wzrostem prędkości .... a w ICE nie jest tak samo ? :P
        opór areodynamiczny rośnie z kwadratem prędkości - do tego opory toczenia - dlatego Prius ma opony z WSK i taki 'ekoniomiczny' jest

        PS - ostatnio pędząc moim dizelkiem z Bydgoszczy do Częstochowy - tempomat na max - i 217kmh - spalanie podawało 17l ropy na 100km - wskazówka poziomu paliwa opadała jak szalona
        przy jechaniu 70kmh zużycie spada poniżej 3l...
        bak 60l to łatwo policzyć jak spada zasięg...
        no ależ te elektryki złe....

        1. C'mon , NimnuL-Redakcja 10/03/22 14:03
          spalinówką wpadasz na jakąkolwiek stację stojącą przy ulicy i 3 minuty później kontynuujesz jazdę z pełnym bakiem.
          Mój spalinowy ma zasięg 1100km przy prędkości 90km/h i 650km przy max. prędkości autostradowej. Tańszy (nadal 2x droższy niż odpowiednik ICE) samochód elektryczny wyciąga 200km na autostradzie, a jego naładowanie po odnalezieniu szybkiej ładowarki gdzieś daleko od trasy będzie trwało ... godzinę? :)

          No, w obecnej sytuacji EV nie ma startu do ICE poza miastem. Ale nadal szukam argumentów, które pokażą, że się mylę ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. zwolnij do 120 , Hitman 10/03/22 14:23
            przejedziesz 300 zawsze i zjesz z rodzinką za darmo obiad ( różnica w cenie "paliwa") czekając aż się naładuje. Później sobie odpowiedz ile razy w ciągu roku robisz zasięgi po 500 i więcej kilometrów dziennie i czy korzyści finansowe nie są warte niedogodności tych paru dni w roku..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. nie jadam na stacjach benzynowych ;-) , NimnuL-Redakcja 10/03/22 14:37
              ani centrach handlowych ... ale argument dotyczący długich tras per rok faktycznie w moim przypadku może przemawiać, bo trasy 'urlopowe' 400-600km w jedną stronę robię 2-3 razy w roku, trasy 200-300 (tu raczej bez problemu dla EV) 5-6 razy w roku. Przedłużone weekendy to tak do 200km, więc też nie problem.

              Teoretyzuję skupiając się tylko na 'tankowaniu' i zasięgu, ale pomijam całkowicie zalety EV w codziennym użytkowaniu.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. nie wiem czemu rozmawaicie o trasach po 200-300km :) , Kenny 10/03/22 14:45
                Jesli tylko punkt docelowy jest poza miastem (ergo daleko od ladowarki), problem dotyczy odleglosci powyzej 50km. Dlaczego? Rozproszenie ladowarek w PL jest zadne - jade gdziekolwiek na wypad na weekend i nie jestem w stanie uzywac auta na miejscu bez pojechania konkretnie gdzies, kilkadziesiat km dalej, tylko po to aby naladowac. A i tak, polowa energii poszla by na dojazd i powrot z tego ladowania :)

                Takze jesli gdzies blisko celu jest ladowarka - be my guest, otherwise, nie widze mozliwosci. Patrze na ta mape: https://elektrowoz.pl/ladowarki/ na poludnie od Zywca nie ma ladowarki, wiec co? Albo jedziemy tylko na narty i spowrotem albo kombinujemy z przedluzaczem tam gdzie spimy? Gorzej jak spimy na 2 pietrze :D

                .:Pozdrowienia:.

                1. Słuszna uwaga , NimnuL-Redakcja 10/03/22 15:07
                  na przykład jeździmy często do Diune w Kołobrzegu (trasa ~250km od domu), a tam na parkingu tylko jeden port do ładowania (nie wiem jaki typ - nie ma go na mapie, którą podlinkowałeś), więc trzeba by polować na wolne miejsce.

                  Dwa razy dziennie przechodzę obok Hotel Park Bydgoszcz - tam jest jedna stacja, do której praktycznie zawsze, gdy obok przechodzę jest podpięty ten sam samochód ;-)

                  Trzeba by było na miejscu polować na ładowarkę gdzieś na mieście lub planować ładowanie po drodze nawet na tej krótkiej trasie.
                  Dla zabawy w tym roku sprawdzę 'jakby to było mieć EV' i spróbuję zasymulować czy na moich wypadach za miasto byłby to kłopot.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. jednak jest, niskonapięciowe , NimnuL-Redakcja 10/03/22 15:10
                    "Tesla Connectors, up to 22 kW 1 normal type 2"

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                2. rozpatrując Twój , Hitman 10/03/22 16:06
                  przykład - ładujesz się do pełna w Żywcu lub ostatnim możliwym miejscu przed pkt docelowym i masz ponad 300km na ruchy po "lesie" fakt będzie dłużej ale sporo taniej..

                  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                  jest niemożliwe. W praktyce robi to
                  każdy z nas.

                  1. Z tym sporo taniej , rurecznik 10/03/22 19:31
                    to bym takim optymistą nie był. Nawet uwzględniając paliwo po 7-8 zł za litr....

                    1. dyskutowanie , wrrr 10/03/22 19:59
                      o kosztach podrozy przy roznicy w auta zakupie +50% nie ma najmniejszego sensu

                      za roznice w cenie u danego jako przyklad peugeota 2008, nawet gdyby paliwo bylo po 10zl, mozemy go kupic jakies 5000L, wiec jak ktos nie jezdzi zawodowo to mu starczy na caly okres planowanej eksploatacji auta (do konca gwarancji;)

                      a o eko tez nie ma co dyskutowac bo co badanie to gorzej dla elektryka

                      EV to poki co zwykla zabawka dla bogatych, majaca sens tak dlugo jak beda sobie temat lobbowac (buspasy, parkowanie)

                      1. co do eko , myszon 10/03/22 22:13
                        to _każde_ badania jakie widziałem uwzględniające całkowity cykl życia (budowa + eksploatacja + utylizacja) stwierdza, że elektryki są lepsze od ICE. Nawet w PL.

                        1. hmm , wrrr 10/03/22 23:37
                          widocznie tylko ja trafiam te niekorzystne

                          np jak obecnie jest skuteczna utylizacja i odzysk metali rzadkich z bateryjek (jakies 5%, i to w rozwinietych krajach, bo w 3cioswiatowych do ktorych plyna pierdyliardy ton zlomu, bateryjki sa utylizowane metoda bio - leza na haldach i sie biodegraduja;), a jest to chyba dosc wazna sprawa (nieodnawialnosc)

                          o samym wydobyciu tez sie cos trafilo (na tyle niedawno ze pamietam proporcje), bo to nie tak jak wszyscy mysla, rozdzkami wrozek w oblokach teczy (m/w 1 tona surowca generuje 200 ton toksyn, oczywiscie w miejsach na swiecie na ktore ekonabywca leje cieplym moczem)

                          generalnie greta juz dawno plakala nad tematem wiec odfajkowane, nie ma sie co przepychac poki pieniadz rzadzi swiatem

                          1. zapodaj jakieś badania , myszon 11/03/22 07:26
                            które znajdujesz. Ja jeszcze takiego nie widziałem, dlatego jestem zainteresowany.

                            1. Ja już nie potrafię odróżnić materiału fanboya, sponsorowanego od obiektywnej opinii , NimnuL-Redakcja 11/03/22 07:40
                              tu niby fajnie wyjaśnione, ale mam wątpliwości czy w pełni obiektywnie:

                              https://www.youtube.com/watch?v=L2IKCdnzl5k

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                            2. publikacji nie wygrzebie z historii , wrrr 11/03/22 22:56
                              bo jej nie mam (kasowanie wszystkiego lacznie z ciasteczkami co restart kompa:)

                              wiec na szybkosci:

                              tu przykladowy hurra artykul z aktualnym podejsciem producentow (bo litu jest w brud - na 100 lat - wiec sie martwimy + marzenia o uzysku z recyclingu na poziomie 50%): http://samochodyelektryczne.org/..._na_swiecie.htm

                              a tu jak pytac wujka google (niestety nie w ojczystym bo niewygodnych rzeczy nie pcha sie w ev-portale w naszym kraju;):
                              - uzysk recyclingu:
                              https://www.google.com/...ABAQ&sclient=gws-wiz

                              - uroki wydobycia litu:
                              https://www.google.com/...ABAQ&sclient=gws-wiz

                              a zrodla rewelacji to standardowo - googlujemy przypisy i nazwiska skupiajac sie na domenach gov bo pojscie na latwizne (np przypisy z oczywistego miejsca https://en.wikipedia.org/..._lithium-ion_batteries ) niestety nie jest za darmo

                          2. bateryjki z aut , Hitman 11/03/22 08:42
                            doskonale nadają się na magazyny energii i przez to mają drugie długie życie - nie ma potrzeby ich utylizować..

                            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                            jest niemożliwe. W praktyce robi to
                            każdy z nas.

                        2. ja sobie wrzuiłem do excela , Wedrowiec 11/03/22 11:43
                          oficjalne dane reklamowe volvo polestar czy jak to się zwało. I wyszło, że w Polsce to kit. Sami oficjalnie piszą, że zrównuje się toto po bodajże 5 czy 6 latach. Tylko brali sobie założenie, że prąd... nie generuje nic. Żadnego zanieczyszczenia. Wyprodukowaliśmy auto i od tego momentu ono żadnych zanieczyszczeń nie generuje. Wziąłem więc dane ile w PL wyprodukowanie jednej KWh generuje CO2 (bo do tego się odnosili). I sorry, w PL to jedno wielkie trucie przez takie auto.

                          A skoro generuje zanieczyszczenia to po tych 5 latach wcale się nie zrówna. Niech się zrówna po 15 - tylko po tych 15 dalej generuje. Dodajmy wyliczenia wg. których prąd generuje w PL (rok czy dwa lata temu) mniej więcej taki sam poziom zanieczyszczenia jak benzyna czy diesel (nie pamiętam) i te 15 lat dąży do nieskończoności.

                          Można powiedzieć - dobra, to zakładamy, że ładujemy tylko prądem "bezemisyjnym". Tylko do momentu, kiedy w ogólnym miksie będzie jakikolwiek prąd emisyjny to jest to kit - gdyby ten prąd nie został zużyty przez auto to byłby zużyty przez coś innego -> nie byłoby konieczności wyprodukowania go np. z węgla. Oczywiście to uproszczenie.

                          Przyjmijmy że mamy 15% z paneli/wiatru i 100% dajemy na elektryki. Wtedy te moce musimy czymś zastąpić. Cudów nie ma. Do tego konieczność stabilizacji - dojdzie dużo elektryków, nawet specjalnie na ich potrzeby dołożymy kolejne +100% mocy "eko" - trzeba dołożyć nie eko do stabilizacji.

                          A wcześniejsze wyliczenia w ogóle pokazywały że
                          - w części krajów jak najbardziej zanieczyszczenia są znacząco niższe
                          - w części takie same
                          - w części niższe
                          - globalnie średnio wychodzi na to samo

                          No i Volvo samo tam przyznaje, że produkcja generuje w cholerę więcej zanieczyszczeń (tyle co zużyje się paliwa przez te 5-6 lat).

                          "Widziałem podręczniki
                          Gdzie jest czarno na białym
                          Że jesteście po**bani"

                          1. no ale policzyłeś w końcu , myszon 11/03/22 12:58
                            w którym momencie się zrównają? Wg. wszystkich analiz jakie widziałem po paru latach albo ~50kkm elektryki są już poniżej ICE (w ilości wygenerowanego CO2) _uwzględniając_ emisję z produkcji energii. Oczywiście punkt przecięcia zależy od tego z czego robi się prąd. W PL elektryki generują zdecydowanie mniej CO2 od ICE już w teraz. A siec energetyczna będzie się polepszać. Diesel/benzyna nie.

                            1. liczyłem jak była premiera polestara , Wedrowiec 11/03/22 13:13
                              więc dane nieaktualne, to było rok czy dwa lata temu.
                              To jest wszystko liczenie bardzo niedokładne - ja jestem laikiem, nie znam się na tym, takie liczenie o kant **** potłuc.
                              ALE.
                              Widać od razu, że wyliczenie reklamowe Volvo również jest do bani z powodów podanych wyżej (zakładany brak emisji z powodu... używania auta).
                              Więc dla mnie jeżeli nawet totalnie zakłamane wyliczenie pokazujące jak ma być pięknie zakład 5-6 lat to realnie jesteśmy daleko od ekologiczności.

                              2 lata(?) temu jednak wychodziło CO2 na praktycznie takim samym poziomie. Nie wiem jak na dzień dzisiejszy.

                              Dochodzą jeszcze inne czynniki np. ostatnio trochę się mówiło że te nasze eko to jedna wielka ściema - owszem % mamy spełniony ale bardzo duża część tego to spalanie biomasy (np. drewno z Białorusi sprowadzamy i spalamy). Czyli może być liczone na zero i owszem, wyzeruje się - ale w perspektywie 60 czy 100 lat. Spalana była bowiem nie wierzba energetyczna a zwykłe sosny itp., po prostu zwykłe drzewa z lasu ;)

                              "Widziałem podręczniki
                              Gdzie jest czarno na białym
                              Że jesteście po**bani"

                            2. znalazłem , Wedrowiec 14/03/22 12:11
                              https://elektrowoz.pl/...a-1-kwh-to-bardzo-dobrze/

                              "Możliwości optymalizacji współczesnych silników spalinowych kończą się właśnie w okolicy 9-12 kilogramów dwutlenku węgla na 100"
                              "Innymi słowy samochód tak naprawdę „pali” 18,75 kWh wytworzonej energi" + " każda wyprodukowana kilowatogodzina energii powodowała w Polsce emisję 614 gramów dwutlenku węgla (CO2) do atmosfery"
                              18,75*0,614 = 11,5.

                              "Widziałem podręczniki
                              Gdzie jest czarno na białym
                              Że jesteście po**bani"

                      2. Heh , ligand17 11/03/22 08:07
                        Zawsze możesz kupić taki samochód, który w wersji elektrycznej kosztuje mniej, niż w wersji spalinowej. Dużo ich nie ma i trzeba się decydować na to, co jest na stanie - ale da się.

                        1. podasz przykład , okobar 11/03/22 08:08
                          bo tylko Dacia spring mi wyrzuca...

                          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                          GF 7600 GS, M2N4 SLI
                          Win XP SP3

                          1. Proszę , ligand17 11/03/22 11:43
                            BMW iX3 albo iX

                          2. jechałem springiem , Wedrowiec 11/03/22 20:30
                            to nie jedzie :D elektryk a przyspieszenie jak w dużym fiacie. No może jak już ruszy to przyspiesza. Ale depnięcie w podłogę i... chwila namysłu.

                            "Widziałem podręczniki
                            Gdzie jest czarno na białym
                            Że jesteście po**bani"

                            1. Też jechałem , ligand17 12/03/22 09:20
                              masakra jakaś. Niby elektryk, a jedzie niczym maluch. Nie byłem w stanie jechać tak samo płynnie, jak ludzie w spalinówkach wokół. Spring to porażka i hańba dla innych BEVów.

          2. chyba nikt nie ładuje elektryków do 100% na stacjach , myszon 10/03/22 14:34
            baterie mają to do siebie, że pierwsze ~2/3 można wpompować bardzo szybko, potem ogranicza się moc ładowania. Także 15-30min max i jedziesz dalej.

            A co do ilości punktów ładowania to spójrz jeszcze na tempo ich powstawania. Nawet jak zamówisz teraz samochód to dostaniesz go za pół roku. Za pół roku już będzie więcej punktów ;)

  4. rozsądek , Hitman 10/03/22 12:12
    mówi e niro drożęj tesla - da się nimi przejechać nawet 500km - oczywiście nie z prędkościami autostradowymi - powyżej 120 zasięg szybko maleje ale z wszystkich elektryków tesle najmniej to boli. Oczywiście larum się podnosi bo trzeba się kulać po drodze - ale niech każdy oceni czy warto być szybciej o 2godziny za 3 x drożej - a ceny na stacjach straszą powyżej 7 i wielu ludzi odetnie to całkiem od podróżowania gdzieś dalej. Zresztą ilu z nas potrzebuje walić 300km codziennie? dla przedstawicieli handlowych, którzy muszą być rano w Szczecinie a wieczorem w Rzeszowie elektryki odpadają. Oczywiście są kierunki mniej lub bardziej przyjazne pod względem ładowania i trzeba zjechać z autostrady by podładować i może się okazać, że się nie uda podładować więc trzeba mieć pewne rzeczy z tyłu głowy i nie jeździć na styk zasięgu - ale ekonomia nowych aut przemawia za elektrykiem. Mam w pracy osoby, które mają tesle mieszkając w bloku bez szans na gniazdko i dają radę - odpadają praktycznie koszty napraw, przeglądów, oszczędności na paliwie potrafią pokryć 1/2 raty leasingu, dopłaty, darmowe parkowanie i bus pasy to też oszczędność czasu i kasy a na deser utrata wartości jest żadna - ale to wynik galopujących cen.

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. Łot?? , Chrisu 10/03/22 12:31
      "odpadają praktycznie koszty napraw"
      A niby dlaczego odpadają?

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. a co ma je generować? , Hitman 10/03/22 12:53
        silnik elektryczny, układ hamulcowy? - brak dpfów, wtryskiwaczy, skrzyń biegów, sprzęgła - na prawdę trzeba mieć pecha by coś uległo grubszej awarii..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. a to te rzeczy i cała elektronika się nie psują??? WOW, cud! , Chrisu 10/03/22 13:02
          https://www.youtube.com/watch?v=vm2eBvnwSwU

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. a obejrzałeś co było powodem awarii? , Hitman 10/03/22 13:25
            i polecam jego kanał - zobaczysz ile zrobił teslą ile wydał na naprawy, na ładowanie, jak bardzo degradują się baterie ładowane na superchargerach - się mocno żdziwisz gwarantuję..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

        2. A nie jest tak... , JE Jacaw 10/03/22 13:03
          ...że obecnie najczęściej awarii ulega elektronika, którą takie samochody są (chyba) bardziej naszpikowane niż spalinowe?

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. więcej elektroniki , Hitman 10/03/22 13:37
            wynika z autonomii prowadzenia tylko - ale to kamery, radary, czujniki, które nie należą do awaryjnych - reszta to w dużym uproszczeniu akumulator, ładowarka, system chłodzenia i hamulcowy, i centralny tablet. W dodatku teslę tłuką od lat, więc nie ma problemów wieku dziecięcego nowych samochodów a gro napraw załatwiają softem jak np ostatnio z pompą ciepła.

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. OK. Ale nie do końca , JE Jacaw 10/03/22 14:49
              Nie chodzi mi o to, że te auta się psują na potęgę, chodzi o to, że teraz często najbardziej awaryjna w samochodach jest po prostu elektronika m.in. dlatego, że jest jej tam bardzo dużo. Każdy (mechaniczny, elektryczny, elektroniczny) dodatkowy system to potencjalnie dodatkowy element, który może się zepsuć. Więc o ile silnik elektryczny teoretycznie jest bardzo niezawodny, to te wszystkie dodatki już niekoniecznie, a ich naprawy często do tanich nie należą.

              I skoro w tradycyjnych samochodach, często największym problemem są te dodatki, a nie podstawowe komponenty, to pewnie tak samo może to wyglądać w elektrycznych. Oczywiście zakładam, że mówimy tu u autach o podobnym wieku i przebiegu.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. mam zbyt małą próbkę , Hitman 11/03/22 09:36
                by mówić autorytarnie - ale w sieci na prawdę jest mało płaczu jakie te elektryczne auta są awaryjne nawet te "wiekowe" jak na elektryki. Tesla to już w ogólę ciężko znaleźć a moi znajomi jeżdżą nimi zanim był serwis w Warszawie i nikt nie miał potrzeby pchać lawety do Berlina - wiadomo, że jakieś usterki się pojawiają ale w porównaniu do dowolnego nowego auta to niebo a ziemia.

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. To może poszukaj sobie , ligand17 11/03/22 11:51
                  w sieci wpisy pana, który kupił Teslę P0 PRAD i jego przygody z tym autem.
                  Tak, w BEV jest mniej rzeczy, które się mogą popsuć. Co nie znaczy, że te auta się nie psują.

                  1. Tesla jest według mnie nienajlepszym przykładem , NimnuL-Redakcja 11/03/22 12:32
                    bo ten gość od PO PRAD miał wczesny model (*) (**), poza tym Tesla ogólnie jest wykonana po dziadowsku (znaczy się Modele S i X były w 2016 i 2017 jak nimi jeździłem). To też może być przykład bardzo odosobniony. Modele firm motoryzacyjnych pod względem jakości wykończenia i wykonania biją Teslę - można się przekonać samemu, wystarczy pójść do salonu lub komisu, wsiąść, pomacać, przejechać się.

                    Można też podać jakieś jednostkowe przykłady samochodów spalinowych, które po wyjechaniu z salonu sypały się przez cały okres gwarancyjny.

                    W mojej rodzinie nowe auta spalinowe (6 sztuk w sumie) przez 6-8 lat użytkowania nie wołały o nic prócz wymian eksploatacyjnych, które też wcale takie drogie nie są (nawet w ASO). 2x Toyota, Mazda, Opel, Ford, Fiat.
                    Kiedyś ptoki pisał tu, że samochody ogólnie nie psują się, ich awaryjność (tych używanych) jest demonizowana i być może ma swoje korzenie w czasach Polonezów czy Fiatów 125p.


                    (*)
                    https://elektrowoz.pl/...zarowanie-tesla-p0d-prad/

                    (**) Production 2015–present
                    https://en.wikipedia.org/wiki/Tesla_Model_X

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                  2. mogę odbić , Hitman 11/03/22 12:36
                    piłeczkę w ten sam sposób skoro chcemy wnioskować na pojedynczych przykładach z danej marki.. tylko co nam to da? Ja na siłę nie będę nikogo przekonywał w żadną stronę - chce niech kupuje nowe super 1.0 twinturbo lub inną rakietę - ja uważam, że lepiej kupić używanego elektryka niż używane współczesne auto spalinowe.. ( mowa o autach poleasingowych lub pogwarancyjnych)

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

        3. aż tak potężnych różnic nie ma , NimnuL-Redakcja 10/03/22 13:36
          a różnica w początkowym zakupie jest jednak bardzo duża.

          Poniższy link i podsumowanie wcale nie malują różowego obrazu na korzyść EV.

          https://www.caranddriver.com/...as-cheaper-to-own/


          Oczywiście są zalety z użytkowania EV w dużym, tłocznym mieście (parkingi, buspasy). W chwili obecnej w PL (USA, Niemcy czy Szwecja to inne realia) wydaje mi się, że EV to bardzo dobre rozwiązanie jako drugie auto na żabie skoki po mieście (coś kalibru Toyota Yaris).

          Może ktoś ma linki z lepszymi porównaniami? To co znajduję to papka albo 'za' albo 'przeciw' EV, więc i wyniki, i porównania są zrobione pod postawioną tezę.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. w pełni się z Tobą zgadzam ;) , Chrisu 10/03/22 14:05
            Auto elektryczne na miasto, wystarczy IMO nawet z realnym zasięgiem ok 100 km. Niestety, z dojazdami do pracy (>20 km) już zaczyna się problem. O cenie zakupu nie wspomnę...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. te wyliczenia , Hitman 10/03/22 14:12
            są dziwne dla mnie - bo np by mieć średnią zużycia 27kWh w konie elektryk to trzeba się baaardzo starać ( odsyłam do yt byorn, carwow, grzyb )
            https://www.wyborkierowcow.pl/...osze-za-kilometr/
            dla leniwych powiem, że kilkanaście to bardziej realne wartości. W porównaniu nie uwzględniono też fotowoltaiki, darmowych ładowań w pracy, przy hotelach czy marketach ( coraz rzadziej) Reszta to indywidualna kwestia każdy niech sobie policzy ile wydaje rocznie na paliwo, serwisy, jakie opcje zasilania ma. Ja tylko wspomnę, że są pakiety z autem spalinowym na miesiąc na wypady wakacyjne, darmowe holowanie w przypadku rozładowania itp. Różnica na starcie jest rzędu 30-40tys realnie - ale jak zacznie człowiek konfigurować do tego samego poziomu wyposażenia to wychodzi już podobnie a bywa, że danych opcji nie ma lub można dokupić później..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

        4. co prawda miałem tylko 3 nowe auta , Wedrowiec 10/03/22 15:08
          4,5 roku, 6 lat, teraz 6 lat, przebiegi 60, 90, 90 kkm.
          ale w żadnym nigdy nic się nie zepsuło.
          Dacia, Mitsubishi, Mazda.

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

          1. bywa i tak , Hitman 10/03/22 16:11
            więc jesteś do tyłu w porównaniu np z Teslą tylko na obowiązkowych słonych przeglądach min raz na rok i paskarskich cenach np wymiany oleju..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

  5. BEV ma sens , ligand17 10/03/22 15:23
    jeżeli:
    - mieszkasz w domku pod miastem
    - masz na dachu panele PV
    - nie jeździsz w dłuższe trasy, max. tak do 100-150km i na miejscu masz dostęp do gniazdka/"siły"
    W pozostałych przypadkach elektryk nie ma sensu jako główne auto.
    Chyba, że na co dzień jeździsz małym BEV, a na urlop wynajmujesz coś większego.

    1. nie prawda , Hitman 10/03/22 16:19
      - gniazdko można mieć i w bloku w garażu podziemnym
      - nie musisz mieć paneli - wystarczy druga taryfa i w nocy ładujesz po ~ 35gr
      Przez noc spokojnie doładujesz nawet z gniazdka 1 fazowego
      - od czego są ładowarki na mieście czy trasie?
      ludzie do Chorwacji jeżdżą EV - więc da się i to w miarę sensownym czasie..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. Apropo Chorwacji , DJopek 10/03/22 17:02
        Jestem ciekaw jak na zasięg takiego auta EV wpływa załadowanie "po dach" jeżeli chodzi o walizki plus komplet pasażerów i np rowery na dach / hak.

        U mnie to przynajmniej nawet jakbym rozważał auto elektryczne to nie ma nic dla rodziny 2+3, mówię o czymś pokroju vana bo jest niby tesla X ale umówmy się że siedzenia z tyłu to tylko na podwózkę a nie w trasę - pomijając brak bagażnika.

        1. Zasięg to nie problem , digiter 10/03/22 17:23
          Daliby do odpowiednika audi Q7 akumulator 150 kWh i przejechałbyś 400 km co i tak jest marnym zasięgiem. Pytanie ile taki samochód by kosztował. Baterie są drogie.
          To byłby samochód za min. 500.000 zł.

          Piszcie do mnie per ty z małej litery

      2. Powodzenia w montowaniu ładowarki na parkingu podziemnym w bloku , zartie 11/03/22 13:24
        W bloku u brata kolegi ktoś chciał założyć. Temat zakończyło zapytanie do ubezpieczyciela budynku o zmianę stawki.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. to trzeba zmienić , Hitman 11/03/22 13:33
          ubezpieczyciela - bo ładowarka -nowa, założona zgodnie ze sztuką nie stanowi zagrożenia imho niż np stacja benzynowa, na której coś zawsze może pójść nie tak..
          Dodatkowo nowe przepisy obligują i ułatwiają montaż tego typu rozwiązań dla ev.

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. Prędzej zakażą wjazdu elektryków do garaży podziemnych , zartie 11/03/22 14:08
            Pożar elektryka generuje takie ilości energii, że jest zagrożeniem dla konstrukcji budynku.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. nie wykluczam , Hitman 11/03/22 14:18
              takiego podejścia - a z tego co wiem to żadna galeria nie ma specjalnie projektowanych\ dostosowywanych miejsc pod taką ewentualność..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

  6. ligand17 ma rację , digiter 10/03/22 16:55
    a Hitman nie ma racji
    Jeśli masz dom i panele to auto elektryczne ma sens. Ładujesz najczęściej za darmo i rosnące ceny prądu i gazu cię nie dotyczą.
    Ładowanie z gniazdka 1 fazowego w nocy to jak granie Intel E8400 w nowe gry.
    Jeszcze lepsza jest propozycja ładowania w mieście za 3 zł/kWh :)

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. ;)) , Hitman 10/03/22 17:27
      Pozwolisz, że sprostuję Twoją "wiedzę" ;)
      Nie ma czegoś takiego jak ładowanie z paneli PV " za darmo" chyba, że powiesz mi gdzie dają i montują za darmo przyjmę każdą ilość?? W dodatku panele "produkują" w ciągu dnia a większość ludzi pracuje poza domem więc słabo uwzględniając koniec prosumenta i sprzedawanie za pół darmo energii ( czas zwrotu inwestycji znacznie się wydłuży)
      Ładowarki samochodowe 1 fazowe są do mocy 7.4kW więc oblicz sobie sam ile naładujesz w ciągu nocy mi wychodzi, że ze 2/3 pojemności ev.
      Ceny ładowania - tesla supercharger 1.7zł obecnie za kWh, Ionity do której pewnie pijesz - jak kupisz np kia to przez rok masz na nich po 1.5zł później abonament i dalej podobnie ładujesz ( wysokość abonamentu wpływa na cenę kWh) btw greenway też sensownie wychodzi.

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. panele "produkują" w ciągu dnia a większość ludzi pracuje poza domem , digiter 11/03/22 00:04
        Jakie to ma znaczenie? 80% wysłanej energii możesz odebrać w ciąg 12 miesięcy.
        Ty nawet nie wiesz gdzie dzwony biją.

        "Ładowarki samochodowe 1 fazowe są do mocy 7.4kW"
        Problem polega na tym że 99% instalacji 1 fazowych ma moc maks. do 3,7 KW. Poza tym przy ładowaniu auta są straty o czym jak widać nie wiesz. Jesli chodzi o mieszkanie w bloku to najczęściej jest to moc do 2,3 KW czyli w bloku możesz ładować netto 2 KW.

        Ładowanie w abonamencie za 1,7zł kWh oznacza że ładujesz ponad 10x drożej niż z paneli PV
        Tak jak powiedział ligand17 : Tylko ładowanie z paneli przy własnym domu ma sens ekonomiczny. Oczywiście dla tych którzy podpisali umowy na starych zasadach.

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. napisał że uwzględniając koniec prosumenta , okobar 11/03/22 08:03
          więc nie da się już odebrać tak jak piszesz, chyba ze już jesteś prosumentem

          wyjściem jest posiadanie baterii w systemie podpiętej pod pv

          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
          GF 7600 GS, M2N4 SLI
          Win XP SP3

          1. Hmmm... , ligand17 11/03/22 08:06
            Jeżeli już masz panele. Czyli jesteś prosumentem.

            1. no tak, tylko , okobar 11/03/22 08:12
              Hitman napisał:
              "W dodatku panele "produkują" w ciągu dnia a większość ludzi pracuje poza domem więc słabo uwzględniając koniec prosumenta "

              na co digiter mu wytyka:
              "jakie to ma znaczenie? 80% wysłanej energii możesz odebrać w ciąg 12 miesięcy.
              Ty nawet nie wiesz gdzie dzwony biją."

              dlatego ja zauważam digiterowi, że Hitman napisał "uwzględniając koniec prosumenta"

              czyli tłumacząc - Hitman wskazał że z powodu końca prosumenta nie da się rozliczać w ten sposób, a digiter stwierdza że się da...

              zwykłe nie dogadanie się o prosumencie :P

              AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
              GF 7600 GS, M2N4 SLI
              Win XP SP3

        2. Dokładnie tak , ligand17 11/03/22 08:10
          Gniazdko to w 99% max 3,6kW, czasem nawet 2kW. Ładowanie przez całą noc.
          Ładowanie na stacjach typu GreenWay/Ionity - ma sens ekonomiczny tylko wtedy, kiedy dużo jeździsz, bo inaczej wychodzi cenowo tak samo, jak za benzynę. Ale jak dużo jeździsz to kupujesz diesla, a nie BEVa.

        3. znowu muszę prostować , Hitman 11/03/22 08:36
          W bloku spółdzielczym możesz mieć ładowarkę nawet 22kW albo i więcej kwestia możliwości technicznych - nie ma znaczenia co masz w apartamencie na dziesiątym piętrze bo auto stoi w podziemiach przeważnie..
          O stratach nie będę z Tobą dyskutował bo nie masz pojęcia skoro się nimi przejmujesz.
          Powiedz mi jak Ci wyszło, że ładowanie z własnych pv kosztuje 17groszy lub mniej - jestem b. ciekawy..
          Jeżeli masz pv to mało kto uwzględnił samochód elektryczny w przyszłości i ma odpowiednio większą instalację - przeważnie pod pompę ciepła - więc zapasu pod elektryka ma mało lub wcale. Dalej twierdzę, że lepiej przejść na taryfę g12w niż mieć instalację pv i darmowy prąd już za naście lat..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. Buehehe , ligand17 11/03/22 11:47
            "mało kto uwzględnił samochód elektryczny w przyszłości" - zdecydowana większość znajomych przy montażu PV uwzględniła dodatkowy zapas mocy albo w faktycznych panelach, albo przynajmniej w mocy inwertera na potrzeby ładowania BEV.
            Wtedy produkcja prądu z PV daje Ci na tyle duży zapas, że prądu zużyty na ładowanie BEV pochodzi właśnie z tego zapasu. Efektywnie ładujesz BEV za darmo. Chyba, że na potrzeby ładowania musisz dokupić paneli - wtedy ładowanie nie wychodzi za darmo do czasu, aż zamortyzują się panele.

            1. to te dodatkowe panele , biEski 11/03/22 15:35
              to nic nie kosztowały. Kurde jakie dzisiaj bzdury na tym boardzie.
              Amortyzacja paneli tez nie dotyczy?

              1. Hmmm , ligand17 11/03/22 20:13
                „[…] ładowanie nie wychodzi za darmo do czasu, aż zamortyzują się panele” - czytamy ze zrozumieniem.

                1. czytam ze zrozumieniem , biEski 12/03/22 19:46
                  napisałeś ze jak ktoś wyłożył ekstra kasę na dodatkowe panele przy instalacji paneli to efektywnie tankuje za darmo czyż nie ?

                  1. Skoro , ligand17 13/03/22 07:26
                    panele są już na dachu, to ładujesz za darmo. Przecież mogły być zamontowane z innym zamysłem - sauna, klmatyzacja, pompa ciepła - który nie został zrealizowany.

                    1. to jest błędne myślenie , Hitman 13/03/22 12:01
                      to, że coś masz nie znaczy, że to nie kosztuje\ kosztowało - dopiero jak się zamortyzuje/ zwróci będzie uprawnione twierdzenie, że korzystasz z tego za darmo - innymi słowy w przypadku pv o "darmowym prądzie" będziesz mógł mówić dopiero za ładnych kilka lat - teraz to oszukiwanie samego siebie..

                      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                      jest niemożliwe. W praktyce robi to
                      każdy z nas.

                      1. Trochę tak, trochę nie , ligand17 14/03/22 14:40
                        bo wydatek został już poniesiony. Mógł się już zwrócić/zamortyzować wcześniej (czy to z tytułu wyprodukowania energii czy też jako zwrotu kosztów poniesionych na podstawie dotacji/odliczenia podatku).

                        1. dotacje , Hitman 14/03/22 16:19
                          to świeży temat podobnie jak odliczenia - więc tu pozostanę sceptyczny, że komuś się zwróciło w 2 lata - jak kupował dużo wcześniej to tym bardziej, bo było drogo i brak dopłat. Oczywiście mogły być jakieś sensowne programy lokalne ale to margines. Tak więc ja osobiście nie znam nikogo kto może mówić, że ma już za darmo ale gratuluje tym, którym się udało w rzeczywistości.

                          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                          jest niemożliwe. W praktyce robi to
                          każdy z nas.

                          1. Mnie , ligand17 15/03/22 18:55
                            dzięki dotacjiom i odliczeniom w przeciągu 8 miesięcy zwróciło się blisko 50% kosztów instalacji. Przy obliczeniu oszczędności na rachunku za prąd to jest już pełne 50%. A od tego czasu cena kWh energii poszła do góry. Horyzont czasowy, w którym inwestycja w PV mi się zwróci robi się coraz mniejszy.

                    2. Ty chyba nie wiesz... , metacom 13/03/22 15:00
                      ...ile panele kosztuja...

                      Największą sztuczką Szatana jest to,
                      że ludzie w niego nie wierzą.

            2. to dawaj konkrety , Hitman 11/03/22 16:14
              bo rozmawiasz z praktykiem w tej kwestii - ile Ci Twoi znajomi mają tych paneli, że obsłuży im pompę ciepła, typowe domowe zużycie energii i mają zapas lub szanse rozbudowy na dachu - ja tylko wspomnę, że rozbudowa na zasadach prosumenckich jest tylko do mocy przyłączeniowej do budynku - więc jak nie masz zapasu lub go nie zrobisz do końca marca - zmienią Ci się warunki - a w domkach 11kW to standard..
              Nie wspomnę, że nie wszyscy mają stodołę lub teren by nie być ograniczony możliwością rozbudowy na kierunku południowym choćby..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

              1. Tak konkretnie , ligand17 11/03/22 20:26
                To np. ja mam 7kWp paneli - w teorii miałem mieć 2kW zapasu właśnie na BEVa, ale pandemia zjadła ten zapas. Więc jakoś w połowie roku dołożę kolejne 5 paneli, do ca 9,7kWp. Inwerter mam na max 10kWp, więc pozostanę na istniejącym.
                Według moich obliczeń, dodatkowa produkcja w zupełności wystarczy na lądowanie samochodu. Koszt dodatkowych paneli to równowartość przejechania 24kkm, czyli nieco ponad rok (może półtora).
                Analogiczne rozwiązanie przyjęło kilku moich znajomych - mogę dopytać o szczegóły, jeżeli bardzo chcesz.

                1. 2kW paneli na ev , Hitman 11/03/22 21:18
                  pozwoli Ci przejechać średnio może z 11tyś km więc dla mnie zdecydowanie za mało - no ale każdy liczy pod siebie... a już zupełnie nie ma szans opędzić 10kWp - pompy ciepła, domu i ev - stąd moje wątpliwości.

                  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                  jest niemożliwe. W praktyce robi to
                  każdy z nas.

                  1. 2,7kWp , ligand17 12/03/22 09:19
                    Pomyliłem się, mam dołożyć 7 paneli, czyli dodatkowe 2,7kWp. 2700kWh , przy założeniu średniego zużycia 22kWh (w zimie 25-26, w lecie 17-18) to jakieś 12kkm. Powinno być 15kkm, żeby się załapać na dotację. Ale nawet te 12 w zupełności mi wystarczy - samochód 5,5 roku ma przebieg niecałe 50kkm.

  7. ... , pwil2 10/03/22 18:42
    Był ostatnio program w radiu na ten temat i gość mówił jak to w trasie elektrykami jeździ się optymalnie do 110km/s, bo przy 120km/h zużycie energii zbyt duże...

    5900X/64GB_ECC 5650G/128GB_ECC
    5600H/64GB/RTX3060 12700/96GB D5
    1350P/64GB_D5 30TB_SSD A7m3

  8. Masz na YT kilka kanałów o elektrykach , Fantomas 11/03/22 01:02
    tylko nie oglądaj Daniela G. od Tesli bo to jawna promocja tych samochodów :(
    bardziej polecam kanał "na prąd po Polsce" ;)

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

  9. jak dla mnie dyskusja czysto teoretyczna , okobar 11/03/22 08:08
    bo mnie teraz nawet nie stać na 5 letni samochód benzynowy z segmentu C


    ale poczytam o czymś fajnym :)

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL