Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » matali 15:23
 » DrLamok 15:22
 » Liu CAs 15:21
 » PeKa 15:18
 » biEski 15:13
 » Menah 15:11
 » exmac 15:11
 » Demo 15:09
 » marek_m 15:08
 » Bitboy_ 15:06
 » jenot 15:05
 » JE Jacaw 15:02
 » DJopek 14:55
 » wrrr 14:55
 » m&m 14:54
 » Mario1978 14:52
 » rainy 14:51
 » Kelso1 14:48
 » 5eba 14:39
 » voyteck 14:34

 Dzisiaj przeczytano
 15047 postów,
 wczoraj 27330

 Szybkie ładowanie
 jest:
wyłączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Czym się różni ekspres do kawy za 5k od 1,5? , Arlathan 11/05/22 13:58
Żona zadała mi proste pytanie, i nie miałem pojęcia jak odpowiedzieć.

Mamy dajmy na to dwa ekspresy, nie wiem, na przykład Delonghi i Jura. Delonghi za półtora kafla, Jura za 5. Obydwa generują takie samo ciśnienie, obydwa mają ceramiczne młynki, regulację stopnia mielenia itp, w zasadzie wszystko podobne.
Pomijam programy, że jura ma definiowanie własnej kawy, nie interesuje mnie to. Obydwa robią espresso, podwójne espresso, dużą czarną itd. Jaką przewagę ma ekspres za 5 od tego za 1,5.
Pomijam też kwestie gwarancji, budowy (obydwa plastiki), chodzi mi o sam proces parzenia kawy. Nie chcę tego pytania zadawać na forum elektrody tylko dla kawoszy, bo to by było za dużo :D

-
I Rock. Fact.

  1. Po części płacisz za markę, Jura jest właśnie w topie. , Dexter 11/05/22 14:22
    To trochę jak z samochodami - taki za 500 tysięcy nie pojedzie szybciej jak ten za 200 tysięcy. Wygoda też podobna, spalanie itd.

    Na cenę ma wpływ jakość, stopień zaawansowania i materiały (np. metal vs plastik, ceramiczny młynek to nie wszystko), serwis itd. Oczywiście duży procent w cenie ma logo...

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. Pytanie pomocnicze , Arlathan 11/05/22 14:42
      Bo analogia do samochodów jest dobra. Czy mając podobne parametry ekspresów, kawa będzie lepiej smakowała z droższego?

      -
      I Rock. Fact.

      1. Jak sobie wmówisz to tak, będzie :-) , Dexter 11/05/22 14:46
        A tak serio - nie mam pojęcia. Pewnie jakiś smakosz wyczuje różnicę, ale to pewnie promil konsumentów.
        Jako ciekawostkę podam, że słyszałem o najnowszym trendzie parzenia kawy zimną wodą. Może te droższe to właśnie potrafią?

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. Szczypta soli , NimnuL-Redakcja 11/05/22 16:29
          do małej czarnej też zmieni jej smak.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

      2. Niezbyt dobra analogia samochodowa. , NimnuL-Redakcja 11/05/22 16:27
        Raczej bardzo sprzęt hi-end w którym źródłem dźwięku jest lipne mp3.
        W tym wypadku może to kawa. To ona bardziej wpłynie na rezultat końcowy w przypadku sprzętu o zbliżonych parametrach.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. Jeśli sprzęt ma podobne parametry , Arlathan 11/05/22 23:40
          a kawa jest ta sama, to jak może smakować inaczej? Chyba, że źle zrozumiałem.

          -
          I Rock. Fact.

          1. Otóż to , NimnuL-Redakcja 12/05/22 07:16
            skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

            A chodziło mi o to, że tańszy (gorszy?) ekspres zaparzy smaczniejszą kawę niż droższy (lepszy?) jeśli do tańszego wsypiemy smaczniejszą kawę. Cokolwiek to 'smaczniejsze' w tym przypadku oznacza .
            To tylko smak, więc i gust.
            Niekoniecznie jakaś najdroższa kawa parzona w najlepszym sprzęcie będzie smakowała Kowalskiemu bardziej niż fusiasta Astra z mlekiem z kartonu.

            Osobiście wychodzę z założenia, że droższe produkty oferują bardziej wyszukaną estetykę, jakieś dodatkowe bajery, lepszą kulturę pracy, ale niekoniecznie lepszy (zauważalnie) rezultat końcowy (ta esencja, do którego zostało coś stworzone) czy też trwałość.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

      3. zastanów się , bajbusek 12/05/22 11:26
        jednemu zapach skóry w Bentleyu robi różnicę, inny woli skórę z eko-krowy w Tojocie ... kwestia smaku kawy to dość indywidualna sprawa - znam kawowych smakoszy, którzy piją kawę tylko z tych małych, śmiesznych czajniczków zwanych kawiarkami. Uważają, że liczy się przede wszystkim umiejętność baristy i jakość ziaren kawy - coś pewnie w tym jest. Dla nich każdy ekspress to profanacja świetych ziaren :D

  2. no i jeszcze ta możliwość , okobar 11/05/22 14:43
    własnego definiowania kawy - droższy ma, tańszy nie...
    chodzi o możliwość...

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

  3. facet mówi jak jest , Rafael_3D 11/05/22 15:27
    https://www.youtube.com/watch?v=qx43cfgHmtI

    Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

  4. Możliwe, że jeden ma termoblok a drugi bojler, , m_aczo 11/05/22 18:31
    albo jakieś systemy lepiej podtrzymujące temperaturę parzenia? Jura może być też cichsza podczas procesu mielenia/parzenia (w pracy mam Jurę, w domu DeLonghi i różnica w głośności na korzyść Jury).

    1. To prawda , Arlathan 11/05/22 23:39
      Jura, którą widziałem bardzo cicho mieliła i przygotowywała kawę. W porównaniu do mojego Delonghi to nie było jej w ogólę słychać.

      -
      I Rock. Fact.

  5. Zrób sobie , ligand17 11/05/22 19:33
    1000 kaw w DeLonghi i w Jurze, i napij się filiżankę 1001-szej - jeżeli nie poczujesz różnicy, to nie warto dopłacać.

  6. Kilka rzeczy może się różnić , El Vis 12/05/22 07:48
    Termoblok w Jurze i bojler w DeLonhgi. Takie samo ciśnienie może być tylko na papierze. Młynek, jeden z najważniejszych komponentów w tym tańszym może nie mielić równo lub zbyt szybko i nie mieć możliwości ustawienia odpowiednio drobnego mielenia np. na espresso. Sam nie wierzyłem że zmiana młynka może przynieść znaczący efekt dopóki sam nie spróbowałem. Przedtem traktowałem temat jako voodoo, coś jak srebrne kable do audio za 5k.

    Tak nawiasem, jeśli nie musicie mieć automatu to bym poszedł w kolbowy i młynek osobno (tak też zresztą zrobiłem).

    I don't suffer from insanity.
    I actually quite enjoy it.

  7. główna różnica , Hitman 12/05/22 08:55
    to personalizacja - w tanim expresie jesteś zdany na predefiniowane rodzaje kaw - gorzej jak Ci nie podpasi, wtedy będziesz robił podwójne lub pił siurki a z mlecznymi będziesz musiał się pogodzić, że są jakie są..
    Materiały: chromy, aluminium a nawet kolor kosztuje swoje..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  8. Bierz DELONGHI Magnifica S ECAM 22.110.B , Matti 12/05/22 11:29
    Nie do zajechania. Rodzice mają z 6 czy 7 lat, ja mam już 4 lata i nic się z nim nie dzieje. Robi po 4-6 kaw dziennie.

    1. kolega z dużego sklepu AGD , Matti 12/05/22 11:30
      poleca w zasadzie tylko DELONGHI. Siemens, Philips czy Krups ponoć się psują na potęgę.

      1. Zgaduję że , El Vis 12/05/22 11:41
        Największy problem z psującymi się ekspresami jest przez wodę. Ja używam tylko wody z filtra RO. Nie ma potrzeby czyszczenia, nic się nie zatyka. Tyle że ja mam kolbowy Lelit.

        I don't suffer from insanity.
        I actually quite enjoy it.

        1. ekspresy mają zwykle swoje filtry, , Matti 12/05/22 12:40
          takie jak w dzbankach. Nie ma potrzeby lać wody filtrowanej do ponownej filtracji.

          1. Nie wszystkie , El Vis 12/05/22 13:47
            No i te dzbankowe to dosyć słabo działają. Myślę że RO będzie lepszą opcją.

            I don't suffer from insanity.
            I actually quite enjoy it.

          2. te filtry , zibi13 12/05/22 21:18
            trzeba co jakiś czas wymieniać.
            Zamiast tego lepiej lać wodę przefiltrowaną np. z brita

            1. W brita się nie wymienia filtrów? , El Vis 13/05/22 08:06
              Posiadałem kiedyś filtr dzbankowy. Po przeczytaniu testów zdecydowałem się na ZeroWater, który w PL jest niestety nie dostępny. Wydajność i ceny filtów są nieopłacalne w porównaniu z RO. Brita w testach wypada bardzo słabo.

              I don't suffer from insanity.
              I actually quite enjoy it.

              1. wymienia ale , zibi13 13/05/22 21:10
                wychodzą taniej od filtrów do ekspresów.
                Poza tym niekoniecznie trzeba używać brita. Są różne filtry na rynku. RO to oczywiście też dobry pomysł ale ma sens chyba tylko wtedy, gdy bawimy się w akwarystykę ;)

      2. Poleca , Remek 13/05/22 11:40
        bo najwięcej za nie dostaje...

    2. taki dokładnie mam ;) + kilka przemyśleń końcowych , Arlathan 12/05/22 15:26
      i oglądaliśmy w elektromarketach przypadkiem inne ekspresy i naszło wtedy żonę na pytanie, czy ekspres za 5 koła będzie robił lepszą kawę. Potem sąsiady kupili Jurę za 5 koła, no fajne są te opcje customowej kawy, tak jak to pisał @Hitman. Super cicho mieli Jura, to jest serio fajne. Tak jak pisał też @El Vis, komponenty zastosowane w ekspresie mogą mieć wpływ na cenę końcową. Film co podesłał @Rafael_3D też dał jakiś pogląd na sytuację.

      Ale ogólnie po Waszych wypowiedziach wnioskuję, że jeśli przygotowuję głównie kawę czarną i "ubogość" funkcji mojego delonghi mi nie przeszkadza to nie ma sensu inwestować w 5 koła w wybajerzony ekspres.

      -
      I Rock. Fact.

  9. wszystko ma wpływ na różnice w cenach , zibi13 12/05/22 21:44
    marka
    jakość wykonania
    rozwiązania techniczne
    funkcje

    Jeśli lubisz kawy mleczne to warto zwrócić uwagę na programy oraz sposób podawania mleka. Wg mnie najlepszy to wężyk bezpośrednio z kartonu. Pojemniki na mleko wypada myć codziennie, max co kilka dni. Wężyk z takiego pojemnika obowiązkowo po każdym użyciu. Inaczej trzeba wymieniać wężyk co kilka miesięcy, chyba że ci ser w wężyku nie przeszkadza ;)
    Oczywiście wężyk z ekspresu bez pojemnika również warto myć po każdym użyciu.

  10. A ja odpowiem zupełnie inaczej niż poprzednicy , Marcus 13/05/22 11:46
    Trzeba się zastanowić co to jest "filiżanka kawy"? Odpowiedź jest prosta: to napar z ziaren kawy, który zostaje sporządzony wedle ściśle podanego przepisu przez baristę.
    Tak jak masz przepis na ciasto, tak i jest przepis na kawę. I tu zbliżamy się do jednej z metod parzenia kawy a mianowicie za pomocą ekspresu do kawy. Ta metoda ma też ściśle ustalone zasady. Pokrótce pisząc, są nimi:
    - ilość zmielonej kawy,
    - odpowiednia siła ubicia zmielonej kawy w kolbie,
    - odpowiednie ciśnienie parzenia,
    - odpowiednia temperatura,
    - czas parzenia,
    - ilość powstałego naparu espresso.

    I teraz tak: aby dobrze zmielić ziarna kawy potrzebujesz bardzo dobrego młynka, który cały zakres mielenia będzie trzymał w tej samej frakcji (nie tak, że część zmielona na iły a część na trociny). To pierwszy z kosztów dobrego ekspresu - młynek.
    Kawa powinna wpaść do zasobnika i musi jej wpaść dokładnie tyle ile chce barista. Zazwyczaj dla pojedynczego espresso jest to 10 gram kawy. Taka ilość musi się zaparzyć w temperaturze ~92°C z ciśnieniem dokładnie 9 bar. Czas parzenia, to okolice 25 sekund (zbyt długie parzenie powoduje wypłukanie wszystkich kwasów z kawy i napar robi się kwaśny) i po zastosowaniu powyższych czynników powinieneś otrzymać 30 ml naparu zwanego pojedynczym espresso. To espresso już jest gotowym napojem bądź bazą do innych late itd.
    Stosowanie się do przepisu umożliwia ci poznawanie smaku kawy w zależności od zastosowanych ziaren.
    A teraz powiem tak: czy to będzie DeLonghi czy Jura za 5k, to zadaj sobie pytanie który z tych ekspresów da ci kontrolę nad wszystkimi czynnikami parzeniem kawy? Ludzie piją kawę z ekspresów automatycznych ale zazwyczaj pojęcia nie mają, że być może zmarnowali w nim przed chwilą całkiem dobre ziarna kawy.

    Kup sobie fajny ekspres kolbowy, wydaj na niego powiedzmy 3k zł ale celebruj sobie codzienną kawusię i ciesz jej smakiem.
    Przykład fajnego: SAGE SES878

    Nie wolno niczego nie robić tylko
    dlatego, że nie można zrobić
    wszystkiego.

    1. Dzięki za odpowiedź , Arlathan 13/05/22 11:55
      To jest taka odpowiedz, której potrzebowałem aby zrozumieć temat.

      -
      I Rock. Fact.

    2. + pięćset ! , cVas 13/05/22 15:05
      nie mylić z 500+

      Cóż człowiek,
      nawet światło się załamuje.

    3. dla bezrobotnych , Hitman 13/05/22 15:44
      lub pijących jedną kawę dziennie można się bawić ale na co dzień lub w pracy awykonalne

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. Kiepski argument , Marcus 13/05/22 21:12
        Dwie minuty na zrobienie kawy, to chyba nie jest jakiś strasznie długi czas.

        Nie wolno niczego nie robić tylko
        dlatego, że nie można zrobić
        wszystkiego.

        1. kto co lubi , zibi13 13/05/22 21:22
          Mój ekspres kolbowy był użyty 2x. Dla mnie za dużo zabawy przy parzeniu kawy i czyszczeniu po. Wolę automat.

        2. kiepska to jest Twoja kawa , Hitman 15/05/22 21:05
          z tego expresu skoro robisz ją w 2 minuty https://www.youtube.com/watch?v=8SKYP4pAUT8 jemu zajmuje to 6 i daję głowę, że nie zejdziesz do dwóch bez pominięcia jakiegoś etapu.. ale jak jesteś kotem to nagraj film jak robisz to w tym czasie - do tego czasu będę uważał , że dobry expres trzyma lepszy rygor zaparzania niż Twoje drogi na skróty..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. Tu masz odpowiedź , Marcus 22/05/22 08:25
            Pozwoliłem sobie nagrać mój proces parzenia kawy bo widzę, że jesteś zupełnie nie w temacie.
            https://youtu.be/ZEQ5mHl3Cgw

            Nie wolno niczego nie robić tylko
            dlatego, że nie można zrobić
            wszystkiego.

            1. plus, że nagrałeś , Hitman 23/05/22 15:55
              minus, za kolorowanie, że w 2 minuty da się tym bardziej, że ktoś musi zmieloną kawę wywalić i kubek z mleka umyć (przynajmniej czasem) więc jesteś rzetelny jak producenci aut phev - obaj podajecie wariant przy idealnych założeniach..

              Teoretycznie okłamywanie samego siebie
              jest niemożliwe. W praktyce robi to
              każdy z nas.

              1. racaj , Marcus 24/05/22 14:41
                Kubek trzeba umyć i kolbę też. Ale w automacie też musisz to umyć. A w automacie dochodzi ci jeszcze grzyb po dwóch miesiącach gratis.
                Generalnie robienie kawy w kolbówce wcale nie jest takie straszne i czasochłonne. Moja żona to już nawet chce zabierać ze sobą ekspres jak tylko gdzieś mamy jechać bo inna kawa jej już nie smakuje tak jak ta z kolbowego.
                Dalej idąc u mnie w pracy mamy taki sam ekspres, używa go 30 osób i sprawdza się znakomicie.

                Nie wolno niczego nie robić tylko
                dlatego, że nie można zrobić
                wszystkiego.

                1. zmieloną kawę , Hitman 24/05/22 15:51
                  raczej nie muszę tak często wywalać jak Ty za każdym razem, a do mleka w firmie jest mini lodóweczka więc zmienia się karton i myje raz na dzień - grzyb to problem higieny expresu - jak masz serwis sprzątający w firmie lub zmywarkę w domu raczej mało prawdopodobne.. Uświadomiłeś mi, że to nie trwa wieki w kolbie ale przy typowej kawie tylko - jak chcesz zrobić np flat white to czas Ci się wydłuży dwukrotnie a niektórzy piją americane czy long black. Chciałbym zobaczyć jak 10 ludzi robi u Ciebie podwójną kawę rano.. tyle w temacie.. w domu też nie chciałbym stać pół godziny przy kolbie by zrobić każdemu kawę..

                  Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                  jest niemożliwe. W praktyce robi to
                  każdy z nas.

                  1. Nie prawda , Marcus 24/05/22 21:28
                    Wszystko co piszesz jest bardzo naciągane. Tak jak pisałem wcześniej - w biurze mamy 30 ludzi i jakoś nie zdarza się, że wszyscy schodzą w tym samym czasie na kawę. Możesz pisać sobie co chcesz, ale fakt jest jeden - kawa z kolby przebija wszystkie pseudo automaty. Gdybyś miał choć trochę wiedzy o samych ziarnach, ich pochodzenia, produkcji czy samego procesu tworzenia, to zapewne sam byś stwierdził, że kolba da ci możliwość wysmakowania z kawy doznań nieosiągalnych dla innych urządzeń. I możesz pisać co chcesz a moja kawa i tak będzie bardziej mojsza niż twojsza.

                    Nie wolno niczego nie robić tylko
                    dlatego, że nie można zrobić
                    wszystkiego.

                    1. Zgadzam się , El Vis 25/05/22 07:30
                      Jeszcze nigdy nie piłem na prawdę dobrej kawy z automatu. Nie istotne czy kosztował 5k czy 10k. Kolba za 3k zawsze wygrywa. Tylko jest jeden minus. Trzeba się nauczyć jak robić dobrą kawę.

                      I don't suffer from insanity.
                      I actually quite enjoy it.

                    2. wszystko co napisałem , Hitman 25/05/22 16:08
                      jest weryfikowalne i prawdziwe - nie jestem koneserem - Kimbo starcza mi i śmiem twierdzić, że jest lepszą kawą niż większość manufaktur które same palą "świeżą" kawę.. ale to jak z piwem kraftowym - połowę z półek można wylać bez straty na cokolwiek..
                      Nie wiem jak u Ciebie ale jak pracowałem z biura to rano zawsze było tłoczno przy expresie a robił 2 naraz - 30 osób po 3 min na kolbe - jedna za drugą to 1.5h w Twojej firmie no chyba, że rano pije 5 osób a połowa raz w tygodniu - więc macie tam niezłą listę kolejkową.. ;)

                      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                      jest niemożliwe. W praktyce robi to
                      każdy z nas.

    4. nie zauwazyłem twojej odpowiedzi ;) , dida 15/05/22 22:42
      Wiec napisałem poniżej to samo - ;) kolba plus młynek żarnowy i zapominasz o automacie

  11. to i ja dorzucę 3 groszę, gdyż korzystałem z SAGE SES878, Jury i DeLoghi , Never 15/05/22 11:49
    generalnie zgadzam się z Marcusem, z kilkoma wyjątkowami. Oczywiście żaden ekspres automatyczny nie da Ci pełnej kontroli nad przygotowaniem kawy, równocześnie w mojej opinii nieprawdą jest, że jej smak nie różni się w przypadku ekspresu za 5k i 2-3k. Rodzice posiadają tańsze Delonghi i przy porównaniu z Jura E8 wypada zdecydowanie gorzej. Z powyższych trzech Saga da Ci zdecydowanie najlepsze wrażania, jednakże w tym przypadku zastanowiłbym się czy nie iść czasem w inne rozwiązanie np. full manual Lelit + młynek. Fajny zestaw zepnie się w okolicach 3-4k, a jeśli zależy Ci na jakości i lubisz się bawić i eksperymentować to będzie to zdecydowanie najlepszy wybór.

    1. a takie pytanie , elliot_pl 15/05/22 14:54
      przy porownaniu ekspresu u rodzicow i u ciebie: domyslam sie ze kawa ta sama. A woda? :)

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. kawa ta sama, woda też (to samo miasto) , Never 18/05/22 07:52
        123

    2. A ja bym powiedział pass i zerknał na porzadny kolbowy plus oddzielny młynek ;) , dida 15/05/22 22:41
      Tak n serio najlepsza kawa jest z dobrego kolbowego ekspresu plus zewnętrzny młynek żarnowy. Zastanawiałem się długo po co w domu automat. Poza tym profesjonalny barista korzysta zazwyczaj z kolbowego ekspresu ;) a nie z automatu

      Podsumowując automat do pracy dla pani sekretarki która musi podać pilnie kawę taka lub śmaką a na koniec dnia czyszczenie odkamienianie mycie "linii mlecznej".

      W pracy obecnie tylko Jura za te 6-7K wcześniej w innym miejscu WFM nie do zajeżdżenia ale szczerze kawa z obydwu automatów ok pod warunkiem ze oczekujesz takiej z automatu. Ostatecznie w domu pijam o niebo lepiej zaparzoną kawę z kolbowego plus młynek średniej klasy żarnowy - łącznie zamknie sie to kwota dla poczatkującego 1500 zł. Później jak złapiesz bakcyla to sam młynek może pójść do 5k+ al kto bogatemu zabroni.

      Tak wiec ja odpuściłem sobie automaty i za namowa znajomego Włocha wybałem sobie najprostsza droge w kierunku ekspresu kolbowego np. na początek kultowa najprostsza minimalistyczna Gaggia Classic albo jak ktoś chce Gaggia - Carezza Deluxe plus jakiś niewielki młynek np Wilfra. Powiem tyle Jura, WFM i pozostałe wymyślne automaty za gore hajsu nie robią lepszej kawy a wręcz smie twierdzić że wręcz gorszą.

      PS - w pracy przestałem używać Jury bo kawa jednak taka sobie - wole w domu zaparzyc w kolbowce

      1. z pierwszą częścią wypowiedzi zdecydowanie się zgadzam , Never 18/05/22 07:57
        chcesz iść w super, hiper jakość kupuj jak dida przykazał :)
        równocześnie pamiętaj, że ta jakość kosztuje czas i troszkę zmarnowanych kaw. Przed pandemią znajomy kawosz z pracy postanowił podzielić się swoją pasją i zaczął przynosić do pracy różne ekspresy na jakiś czas, robić małe demo/warsztaty, plus zostawiając ekspres na 1-3 tyg. na testy. Pomimo tego, że kawa wychodziła naprawdę genialna, nie skusiłem się do prywatnego użytku finalnie. Dużo zabawy.

        Wg mnie mimo wszystko Jura zdecydowanie wygrywa ze Delonghi bądź sama sobą z niższej półki czyli innymi słowy mimo wszystko czuć różnicę między ekspresem za 6 i 3k.

    3. także w moim wypadku widzę to tak: , Never 18/05/22 08:00
      chce genialną kawę i wygodę w domu = randka w dobrej kawiarni :) + automat w domu :)

      chce zabawkę, której jesteś w stanie poświecić troszkę więcej czasu = kolba

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL