Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 03:18
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » PiotrexP 01:18
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41141 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] hulajnogi elektryczne do wypożyczenia w mieście- jak to u Was działa? , Demo 31/05/22 07:44
Od kilku dni pojawiło się toto w naszej wsi. Wala się tego pełno w randomowych miejscach i mnie osobiście (tak, stary pryk się robię) rzygać się chce jak to widzę.

1) Prawo tego w żaden sposób nie normuje? Nie jest to traktowane jako zaśmiecanie?
2) Czy w miastach gdzie się pojawiły dużo wcześniej wypracowała się jakaś kultura użytkowania, odkładania w jakieś ustronne miejsca itd?
3) Kolega pyta: jakim cudem nikt tego nie kradnie na części? Nawet jak ma GPS to pewnie nie jest to duży problem.

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

  1. Prawo i Rzeczywistość , NimnuL-Redakcja 31/05/22 08:05
    1) prawo reguluje sposób parkowania tego złomu, można zgłaszać źle zaparkowane graty do straży miejskiej - robią porządek. W mojej wsi zdarzały się graty parkowane w poprzek chodnika lub nawet na wskroś wejścia na przejście dla pieszych - oczywiście to zwyczajny chuliganizm. Na początku (może 2 lata temu) było z tym gorzej, obecnie większość złomu parkowana jest gdzieś pod ścianami, wzdłuż chodników, rzadko przeszkadza, a w ostatnich miesiącach liczebność elektrycznych UTO (hulajnogi, rowery elektryczne) wyraźnie wzrosła, ale problem z parkowaniem jest jakby mniejszy.
    Być może chuliganom się znudziło, a pojawiła się większa świadomość użytkowników.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. ad. chuliganom się znudziło , Endrioo 31/05/22 13:05
      a to nie jest tak, że teraz oddając sprzęt, trzeba zrobić w aplikacji zdjęcie jak się go zostawia? Wydaje mi się, że wcześniej był problem spowodowany głównie przez użytkowników którzy gdzie się zatrzymali tam zostawiali.

      empty space

      1. zrobić zdjęcia , Demo 31/05/22 13:09
        następnie przestawić "bo tak". Jak ktoś ma zryty beret to czemu nie?

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

    2. Chciałem wyjaśnić, że do UTO nie zalicza się hulajnóg elektrycznych. , Burni 1/06/22 07:48
      Przepisy trochę inaczej traktują UTO, m.in. nie ma ograniczenia poruszania się po drodze, na której dopuszczalna prędkość jest powyżej 30 km/h - są podobnie traktowane jak rowery.
      O marca tego roku poruszam się po Sanoku (jako jedyny) nie utrudniając ruchu samochodowego i stosując się do aktualnych przepisów.
      Niestety są kierowcy, których moja obecność na drodze denerwuje i donoszą na mnie na Komendę Policji (wraz ze zdjęciem).
      Dwa razy byłem pouczany i udało mi się przekonać policjantów o moim prawie (posiłkując się wyciągiem z przepisów PoRD). Niestety mam informacje, że Komendant ma zupełnie inne wytyczne - więc walczę o prawa UTO-wców.
      I taka myśl na koniec - wszyscy uczestnicy ruchu powinni stosować prawo ale również mieć wyrozumiałość dla poruszających się innymi środkami transportu.

      1. Tak z ciekawości - możesz rozwinąć temat? , JE Jacaw 1/06/22 09:17
        Chodzi mi o to, że jak czytam o UTO to mi wychodzi, że w pierwszej kolejności należy jechać drogą dla rowerów, a jeśli jej nie ma to chodnikiem... a chyba w ostateczności, jak już nie ma nawet chodnika to dopiero drogą.

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. Jestem kierującym pojazdem więc zobowiązanym do ... , Burni 1/06/22 11:49
          poruszania się drogami (Art. 2 i 16) z zachowaniem dodatkowych obostrzeń (m.in. 33.b 1 i 2)

          Art. 2
          20) kierujący - osobę, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osobę, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie;
          31) pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane, z wyjątkiem urządzenia wspomagającego ruch;
          47c) urządzenie transportu osobistego - pojazd napędzany elektrycznie, z wyłączeniem hulajnogi elektrycznej, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe;

          Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
          2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
          3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
          4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
          5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.


          Art. 33b. 1. Kierujący urządzeniem transportu osobistego jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący urządzeniem transportu osobistego, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować pierwszeństwa pieszemu.
          2. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego urządzeniem transportu osobistego jest dozwolone wyjątkowo, gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

          1. Niestety PoRD już dawno powinien zostać napisany od nowa , JE Jacaw 1/06/22 12:39
            Ciągłe jego poprawianie prowadzi do niejasności. Z jednej strony masz nakaz poruszania się po drodze dla rowerów i to jest czytelne, z drugiej wskazanie, że w wyjątkowej sytuacji możesz jechać po chodniku. I teraz konia z rzędem temu, kto wie jak to interpretować. Bo jeden uzna, że brak zakazu poruszania się po drodze oznacza, że jak nie ma drogi rowerowej to może tak jechać, a drugi uzna, że jest to dopuszczalne dopiero jak brak drogi rowerowej i chodnika.

            Przy hulajnogach elektrycznych jest ten sam problem, tylko tam jest jeszcze wprost nakaz poruszania się po drodze, gdy obowiązuje na niej prędkość do 30km/h - oczywiście przy założeniu braku infrastruktury dla rowerów.

            No i ciągle nierozwiązana kwestia nakazu jazdy ciągiem pieszo-rowerowy dla rowerów. Z ustawy taki zapis wykreślili, ale np. pozostał w rozporządzeniu dotyczącym znaków. No chyba, że ostatnio się coś zmieniło i coś przeoczyłem.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

      2. Na jakiej podstawie obecność UTO na jezdni? , Normalny 1/06/22 11:48
        ...

        "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
        kierującego." Konwencja Wiedeńska

        1. Nakaz poruszania się po drodze rowerowej... , Burni 1/06/22 11:52
          jeżeli takowa istnieje.
          Dopuszczona możliwość poruszania się po chodniku.
          Brak zakazu poruszania się po jezdni.

          1. "Brak zakazu poruszania się po jezdni." , NimnuL-Redakcja 1/06/22 12:55
            https://www.gov.pl/...zadzen-transportu-osobistego

            "Regulacje zawarte w projekcie ustawy zabraniają m.in.:

            kierowania hulajnogą elektryczną po jezdni, na której dopuszczalna prędkość jest większa niż 30 km/h,"


            Jak to ma się do Twojej wcześniejszej wypowiedzi:

            "m.in. nie ma ograniczenia poruszania się po drodze, na której dopuszczalna prędkość jest powyżej 30 km/h - są podobnie traktowane jak rowery."?

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Chyba niezupełnie , JE Jacaw 1/06/22 13:32
              To dwie rzeczy, tam mowa o hulajnodze elektrycznej, a kolega Burni pisze o UTO.

              A druga rzecz, z tego co wiem to taki był pierwotny projekt, ale te przepisy nie zostały wprowadzone i jeśli chodzi o hulajnogi elektryczne to jest pewna luka. Czyli jest nakaz wprost, że ma się poruszać po drodze rowerowej, jeśli takiej drogi nie ma to ma jechać ulicą, ale pod warunkiem, że prędkość na ulicy jest do 30km/h. Problem w tym, że nie wiadomo co w sytuacji, gdy na drodze jest więcej niż 30km/h - jedni uważają, że wtedy ma jechać chodnikiem, a drudzy, że skoro nie ma zakazu wprost jazdy ulicą to można nią jechać.

              https://www.gov.pl/...adzen-transportu-osobistego2

              Zakaz dotyczy jedynie dzieci:
              "Poruszanie się hulajnogą elektryczną po drodze publicznej przez dziecko do 10 lat jest zabronione w każdej sytuacji, również pod opieką osoby dorosłej."

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. "Problem w tym, że nie wiadomo co w sytuacji, gdy na drodze jest więcej niż 30km/h" , NimnuL-Redakcja 1/06/22 13:46
                "Kierujący może wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów – z zachowaniem następujących zasad: jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachowanie szczególnej ostrożności, ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu."

                Ja ten zapis ustawy czytam tak jak eliminowanie kolejnych opcji - jeśli nie masz już na podorędziu DDR, a na ulicy limit prędkości jest >30km/h, to jedyna opcja (możliwość na drodze wyjątku) jaka pozostaje to chodnik.


                Jest gdzieś info, że projektu ustawy nie przyjęto? Ogólnie przedruków medialnych i papki jest dużo, ale nic oficjalnego i konkretnego nie znalazłem. Bałagan informacyjny jest okrutny, łącznie z tym, że do worka UTO wrzuca się wszystko na czym da się usiąść lub stanąć.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Ustawę przyjęto... , JE Jacaw 1/06/22 13:57
                  ...ale Ty podałeś namiar na PROJEKT, a z tego co wiem niektóre zapisy projektu nie przeszły, a tu masz namiar na ustawę:

                  https://isap.sejm.gov.pl/....xsp?id=WDU20220000988

                  Co do interpretacji, to z tego co wiem, to obywateli (w odróżnieniu od urzędów) obowiązuje zasada, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Czyli jeśli nic nie zabrania Ci wprost jazdy ulicą, to możesz to robić. I ja ten wyjątek bym tak interpretował, że jeśli ktoś boi się UTO lub hulajnogą elektryczną jechać jezdnią, to może w drodze wyjątku poruszać się chodnikiem - co ogólnie jest zabronione.

                  Tak samo jak z rowerem, który ogólnie ma zakaz poruszania się chodnikiem, ale w szczególnych przypadkach jest to dozwolone. Prawie identyczne zapisy dotyczą rowerów, a chyba nikt nie neguje, że rower może się poruszać po jezdni:

                  Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest
                  dozwolone wyjątkowo, gdy:
                  1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem;
                  2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony
                  z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej
                  drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;
                  3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny
                  wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. Faktycznie, w ustawie jest obowiązek, ale nie ma zakazu , NimnuL-Redakcja 1/06/22 14:19
                    nakaz w przypadku drogi z ograniczeniem prędkości do 30km/h ale już zakazu jazdy po drodze z ograniczeniem >30km/h nie ma, jest wówczas tylko przyzwolenie na jazdę po chodniku. Ciekawe. Strasznie kulawe są te zasady.


                    Art. 33a.
                    36)
                    1. Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.
                    2. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego hulajnogą elektryczną jest dozwolone wyjątkowo,
                    gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h,
                    i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. Czekaj , ligand17 1/06/22 19:46
                      ale to jest PoRD. Co nie jest dopuszczone, jest zabronione. Więc raczej jazda na hulajnodze elektrycznej po drodze z Vmax >30, wzdłuż której nie ma DDR ani chodnika jest zabroniona.

                      1. Poważnie? , NimnuL-Redakcja 2/06/22 07:32
                        Czyli zapis dot. dopuszczenia jazdy rowerem po chodniku podczas niesprzyjającej pogody jest jednocześnie zakazem jazdy rowerem po drodze w trakcie deszczu?

                        Poważnie pytam.

                        Przez myśl by mi nie przeszło, że zapis poniższy oznacza zakaz jazdy drogą.

                        "Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego hulajnogą elektryczną jest dozwolone wyjątkowo,"

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. No jeżeli , ligand17 2/06/22 12:59
                          masz takie pytania, to polecam jakiś kurs z PoRD albo może jazdy doszkalające?

                          1. To było pytanie retoryczne ... , NimnuL-Redakcja 8/06/22 09:22
                            https://sip.lex.pl/...zedsiebiorcow-18701388/art-8

                            https://biznes.gazetaprawna.pl/...0pozwalaj%C4%85.


                            Zechcesz podsunąć zapis prostujący lub wspierający twoją tezę?

                            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                            siedziałbym przed komputerem przy
                            świeczkach.

                  2. przy okazji zapytam... , cVas 1/06/22 21:01
                    Jaka jest dopuszczalna prędkość na DDR?

                    Cóż człowiek,
                    nawet światło się załamuje.

                    1. hmm , Franz 2/06/22 07:42
                      jak nie ma osobnego znaku to taka jak przylegającej do niej drogi czyli zwykle 50

                      Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                      Niedługo nas z ujni europejskiej
                      wyrzucą.

      3. "wszyscy uczestnicy ruchu powinni stosować prawo ale również mieć wyrozumiałość ..." , NimnuL-Redakcja 1/06/22 13:17
        jak tam Twoja wyrozumiałość w stosunku do kierowców, którym słusznie przeszkadza bezprawna obecność na drodze chwiejnej hulajnogi i jego kierowcy na chudych nóżkach, z - jak domniemam - gołymi kostkami? ;-)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. Koledzy powyżej już wyjaśnili... , Burni 1/06/22 14:32
          że obecność hulajnóg elektrycznych na drogach nie jest zakazana.
          Dodatkowo uważam, że kierujący powinien zapoznać się z ustawą PoRD aby wiedzieć czego nie może i co może on oraz pozostali uczestnicy ruchu - może wtedy byłoby większe zrozumienie i mniej nerwówy.
          A kwestia zabezpieczenia się przed ewentualnym upadkiem, skoro nie jest zapisana w przepisach, jest dowolna. Mądry przewiduje, że kiedyś będzie miał glebę i się zabezpiecza a głupi się nie zabezpiecza - tak wygląda "dobór naturalny".

          1. Już wzystko jasne , NimnuL-Redakcja 1/06/22 14:46
            niestety w miastach na ulicach jest nerwowo - im większe miasto tym napięcie większe. Widać walkę uczestników ruchu o kawałek asfaltu. To, co wyczyniają kierowcy w stosunku do np. rowerzystów jest karygodne, a teraz do tej walki dołączyły hulajnogi elektryczne. Infrastruktura w wielu miejscach nie wytrzymuje ruchu, czasem są egzotyczne projekty, niedoinformowanie (jak widać po mnie samym) też nie pomaga. No i ogólny pośpiech i brak poszanowania dla innych uczestników. Piesi nierzadko zachowują się jak lemingi ubrani w "prawne pierwszeństwo", rowerzyści widząc zielone światło na ścieżce rowerowej zdają się zyskiwać ochronne pole siłowe. Hulajnogi pogubione są gdzieś pomiędzy tym bałaganem. Kierowcy nie są lepsi - tylko czekają na tych, którym się wydaje, że mają pierwszeństwo lub to pierwszeństwo negocjują w sposób losowy :)

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

  2. Źle , JE Jacaw 31/05/22 08:38
    Czyli wala się wszędzie, leży na środku chodnika itd. Też już stary pryk jestem i nawet ostatnio z kumplem właśnie na to narzekaliśmy, że niektórym tak trudno jakoś sensownie odłożyć taką hulajnogę. Niestety tu się kłania brak kultury, chuligaństwo i brak pomyślunku.

    Przy czym dla mnie to taki średni problem, bo nie mam problemów z poruszaniem, ale jest to mocno uciążliwe dla niepełnosprawnych. Jakiś czas temu słuchałem audycję, gdzie właśnie ktoś narzekał, że mocno takie zachowanie utrudnia życie niewidomym.

    Dodam jeszcze, że zaczynam się skłaniać ku temu, aby takie hulajnogi były wyposażone w jakiś emiter dźwięków, bo to cholerstwo porusza się praktycznie bezszelestnie (nawet rower bywa głośniejszy), a są sytuacje, gdy jedzie po chodniku... tak wiem, że zgodnie z prawem powinna się wtedy poruszać z prędkością pieszego, ale to raczej można między bajki włożyć.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

  3. we Wro jest źle i będzie pewnie jeszcze gorzej, , Matti 31/05/22 09:21
    bo wszedł niedawno kolejny operator tego badziewia. I najlepsze, że sam operator (Tier) rozstawia hulajnogi niezgodnie z przepisami (przy krawędzi jezdni, w poprzek chodnika)! Nie wiem jaką amebą umysłową i chamem trzeba być, żeby po zakończonej jeździe odstawić sprzęt w poprzek chodnika, na jego środku. Za to powinno być z 500 zł mandatu.
    Ad 1) normuje - art. 47 ust. 3 PoRD: "najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 pkt 2."
    Ad 2) Nie bardzo.
    Ad 3) Nie mam pojęcia.

    A tak przy okazji, ciepło się zrobiło i na ulicach mnóstwo rowerów i UTO. Czy u Was też kierujący tymi pojazdami śmigają po chodnikach, mimo że obok mają pas dla rowerów albo wręcz DDR? Jak mnie to wnerwia. Idzie człowiek ulicą w centrum miasta, prędkość na jezdni 30 km/h, wymalowany pas dla rowerów, po którym się bardzo wygodnie jedzie (wiem, bo często korzystam), ale i tak codziennie trafiają się matoły na dwóch kółkach jadący po chodniku slalomem między ludźmi. Pancie z pieskami w koszach na kierownicy albo dostawcy jedzenia w swoich wspomaganych elektrycznie rowerkach. Po zwróceniu kulturalnie uwagi (w stylu "-jak ty, k... jeździsz" ;) są oburzeni i święcie przekonani, że po chodniku mogą jechać. Jeszcze mi się na przepisy powołują. Zero mózgu. Jak widzę takich pedalarzy, to jestem za wprowadzeniem egzaminu na kartę rowerową dla wszystkich, bo widać ludzie nie potrafią czytać, albo nie rozumieją tego co czytają, albo - i to pewnie najczęstsze - wsiadają na rower bez znajomości jakichkolwiek przepisów ruchu drogowego.

    1. osobiście nie widzę tego u siebie , Demo 31/05/22 09:27
      dostawcy nadal śmigają małymi autkami typu TICO. Natomiast kumplowi wbił się w drzwi jakiś gówniarz na elektryku. Zanim wyszedł z auta gówniarz zwiał (porzucił hultaja). Jakieś 8k go to kosztowało.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. jak porzucił , Wedrowiec 31/05/22 10:09
        to bym robił regres o ile hulajnoga z wypożyczalni. A jak prywatna to już lipa.
        Powinny być rejestrowane.

        Co do samego parkowania to przecież to ma tyle czujników że powinno być w regulaminie że np. jak odstawiasz i hulajnoga leży/upadnie w ciągu 15 czy 30s to z automatu pincet kary leci.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

    2. Niestety... , JE Jacaw 31/05/22 09:45
      ...dosłownie wczoraj z kumplem rozmawialiśmy o tych "pedalarzach". Nie wiem, jakie Wy macie odczucia, ale ja sam jestem rowerzystą, jednak niestety coraz bardziej denerwują mnie rowerzyści, a raczej "pedalarze" i to zarówno jako kierowcę, jak i pieszego.

      Dwa przykłady z ostatniego weekendu w górach (Wisła):
      1. Ścieżka rowerowa obok, a oczywiście dwóch jedzie drogą - kto zna drogę z Ustronia do Wisły to wie, że tam zbyt szeroko (nawet po ostatnim remoncie) nie jest. Jeden z nich to oczywiście kolarz, który nie skala się jazdą ścieżką, bo pewnie opony jego kolarzówki nie są dostosowane do jazdy ścieżkami rowerowymi.
      2. Szlak pieszy w górach między Cieślarem, a Wielkim Stożkiem. Dwóch rowerzystów beztrosko gna z góry. Dla mnie akurat nie stanowili zagrożenia, ale chwila wcześniej był zakręt bez widoczności całej drogi i sobie tak pomyślałem, że gdyby na tym szlaku szła jakaś większa grupka np. dzieciaków to jestem pewien, że nie daliby rady przed nimi wyhamować, a dzieciaki by nie dały rady odskoczyć.

      I jeszcze moje ulubione, czyli rowerzyści jadący obok siebie (szczególnie na górskich drogach), bo przecież prawo teraz na to pozwala... a to, że jeden z drugim nie doczytał dalszej części przepisy to już pikuś.

      Generalnie mam wrażenie, że ten powszechny "ekologiczny" trend promowania rowerów itp. poszedł trochę za daleko i teraz niektórym się w głowach poprzewracało, a elektryfikacja rowerów (w Beskidach chyba co drugi rower jest ze wspomaganiem elektrycznym) jeszcze ten stan pogłębiła.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Reguła jest jedna. , Dexter 31/05/22 09:56
        Im bardziej obcisły i żarówiasty trykot tym większe prawa na drodze.
        Okulary rowerowe za 1 dolara z aliexpress dają też +10 do zajebistości.

        :-P

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. o tak, , Matti 31/05/22 14:05
          najlepszy przykład w 0:54 tego filmu: https://youtu.be/0pAsikSd1wg?t=54
          Bez sygnalizacji manewru, prosto z pasa do skrętu w prawo, po ciągłej, powierzchni wyłączonej z ruchu i po jezdni zamiast DDR, która tam jest. I oczywiście pretensje. Pedalarz do utylizacji, bo tylko powietrze zabiera.

          1. Musisz być wyrozumiały. , Dexter 31/05/22 14:35
            DDR jest ale kilkanaście metrów dalej :-P

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

          2. co za dzban , Artaa 1/06/22 08:57
            ale ma gatki i rower pancerny ;-)

          3. Wg mnie jechał na pasie do jazdy prosto , XTC 1/06/22 19:23
            Rozumiem, że jazdę po linii traktować jak jazdę po prawym pasie? Jakby jechał po prawej linii prawego pasa to by jechał poboczem drogi.

            Linux

            1. to byles ty na tym filmiku? , elliot_pl 1/06/22 19:38
              czy sie po prostu zgrywasz? :) Przeciez jak w morde strzelil widac ze jedzie lewa strona pasa do skretu w prawo, po czym przecial ciagla linie i pojechal prosto. Debil i sqrwiel w jednym.

              momtoronomyotypaldollyochagi...

              1. Jakby jechał pasem do skrętu w prawo , XTC 1/06/22 23:28
                To by jechał prawą stroną prawego pasa - proste.
                Nie chciał być pierdołą i jechać środkiem to teraz zbiera komentarze expertów. Strach was chłopaki na drodze spotkać.

                Linux

                1. Obejrzałem jeszcze raz filmik i chyba masz rację, ale... , JE Jacaw 2/06/22 08:13
                  ...formalnie złamał przepisy (przejazd przez ciągłą), jednak tak po ludzku chyba nie chciał blokować pasa. Przy czym w takiej sytuacji nie jestem pewien czy to była dobra decyzja, bo w tym wypadku sytuacja zrobiła się niejednoznaczna.

                  Sam jak jadę rowerem drogą i jest pobocze z ciągłą linią, to tam zjeżdżam, aby nie przeszkadzać kierowcom - formalnie łamię w ten sposób przepisy, ale chyba nikt nie powinien mieć o to do mnie pretensji. :-)

                  Pytanie za 100 pkt. czy on powinien tam w ogóle jechać rowerem, ale jeśli nie ma tam zakazu to może. Ja nie jestem zwolennikiem literalnego przestrzegania przepisów, uważam, że powinno się jeździć z głową (starać się też myśleć za innych) i przede wszystkim być przewidywalnym oraz czytelnym na drodze.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. "rowerem drogą i jest pobocze z ciągłą linią" , NimnuL-Redakcja 2/06/22 08:36
                    nie łamiesz przepisów.

                    https://moto.pl/...0i%20pojazdy%20zaprz%C4%99gowe.

                    https://sip.lex.pl/...wo-o-ruchu-drogowym-16798732

                    Jeśli takie pobocze jest dostępne to jadąc rowerem jest wręcz obowiązek korzystania z tej powierzchni (o ile nie przeszkodzi to ruchu pieszym, a nawierzchnia pobocza nadaje się do jazdy).

                    Linia ciągła w przypadku pobocza dotyczy - zdaje się - tylko pojazdów silnikowych z wyłączeniem motoroweru.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. mandat 100zł ... , NimnuL-Redakcja 2/06/22 08:46
                      https://muvike.pl/...-dla-rowerzystow-na-2021-rok/

                      "Naruszenie obowiązku poruszania się po poboczu – 100 zł."

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                    2. OK. Człowiek uczy się całe życie :-) , JE Jacaw 2/06/22 10:24
                      Niby wydaje mi się, że przepisy w miarę ogarniam, ale zawsze znajdę jakiś kruczek... swoją drogą to dla mnie kolejny dowód, że PoRD powinien zostać gruntownie zmieniony, a wręcz napisany od nowa.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                  2. Wiecie co, rozumiem dyskusyjność poruszania się rowerem w tym obszarze , XTC 2/06/22 09:18
                    jakkolwiek naciąganie iż gość jechał na pasie do skrętu w prawo wydaje mi się kuriozalne do takiego poziomu, że uważam iż autopilot tesli lepiej by zdiagnozował tą sytuację niż autor nagrania i nasi koledzy :)

                    Linux

                    1. Tak i nie... , JE Jacaw 2/06/22 10:17
                      ...niestety wiele razy widziałem rowerzystów, którzy jechali środkiem drogi lub właśnie przy lewej krawędzi i wcale nie zamierzali skręcać w lewo.

                      Problem w tym, że rowerzyści są bardzo nieprzewidywalni i są też grupą najczęściej łamiącą przepisy. Wynika to m.in. z tego, że jest to grupa bardzo zróżnicowana - jest tam babcia, która po wsi jeździ składakiem i praktycznie żadnych przepisów nie zna, są tam kierowcy, którzy znają przepisy i starają się jeździć z głową, a są też "pedalarze", którym się wydaje, że znają przepisy lub uważają się za święte krowy, masz też narwanych młodych gniewnych, który lubią brawurę i popisy oraz dzieciaki, które po prostu nie myślą, bo brak mi doświadczenia życiowego. Do tego ta grupa jest praktycznie bezkarna.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                  3. "nie chciał blokować pasa" , Matti 2/06/22 10:59
                    Proszę Cię - ten koleś ma w d.... przepisy, kierowców i fakt, ze cokolwiek blokuje. Jego tam w ogóle nie powinno być: https://goo.gl/maps/6BRSSfnexLzyZ4k56

                    1. OK. To zmienia postać rzeczy. , JE Jacaw 2/06/22 11:15
                      Dlatego napisałem: "Pytanie za 100 pkt. czy on powinien tam w ogóle jechać rowerem, ale jeśli nie ma tam zakazu to może.". I jeśli tam był zakaz, a obok ścieżka to faktycznie nie ma co go bronić. Może to jeden z tych, którego opony roweru nie są dostosowane do ścieżek rowerowych. ;-)

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                      1. a co, chropowatość asfaltu , Matti 2/06/22 11:35
                        na DDR jest inna niż na jezdni? ;)

                    2. i to jest sedno , Artaa 6/06/22 07:53
                      jak nie powinno go tam być, to jest winny ;-)

                2. Przecież rowerzysta jechał pasem do skrętu w prawo. , Matti 2/06/22 10:48
                  Facet w aucie mógł ze swojego pasa też skręcić w prawo i połamać chłopca na rowerku, który zmienił pas na ciągłej bez jakiejkolwiek sygnalizacji manewru. Tylko dzięki wyjątkowej uwadze tw niego nie wjechał. Rozumiem, że obca jest Tobie idea pasa ruchu, jego zmiany, linii ciągłych, ważne jest bliżej której krawędzi pasa ruchu się jedzie? Może odpal PoRD i poczytaj?

                  1. jasna sprawa - rozumiem, że w kwestii roszczeń można stosować takie binarne definicje , XTC 2/06/22 10:58
                    jakkolwiek cieszę się, że SI w samochodach autonomicznych ma w tym względzie więcej rozsądku i jak czytam takie komentarze to ze sceptyka staję się coraz bardziej fanem eliminacji białkowych kierowców ;)

                    Linux

                    1. akurat rozsądku nagrywającemu odmówić nie można, , Matti 2/06/22 11:39
                      bo nie połamał tego miszcza dwóch kółek. Nie wiem, czemu go tak bronisz - facet złamał z 5 czy 6 przepisów, ma gdzieś innych użytkowników drogi, w dodatku wymachuje łapami i ma pretensje nie wiadomo o co. Skierowanie na badania psychiatryczne mu się należy i zakaz poruszania się czymkolwiek z balkonikiem włącznie.

                      1. bo jednak nadal nie pojmuję jak można , XTC 2/06/22 11:51
                        zakładać, że gość nie pojedzie prosto.

                        Linux

                        1. Jakby jechał prosto... , Delete01 3/06/22 23:34
                          to by jechał prawą stroną na pasie wyznaczonym do jazy na wprost lub w prawo.
                          Strój profesjonalny... i tyle.
                          Zgodnie z przepisami "kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni". On się do tego nie dostosował. Jechał blisko prawej krawędzie - innego pasa.
                          Nie wiem czego nie można tu pojmować.
                          Na filmiku 0:53, którym pasem jedzie? I teraz kierowca niech się zastanawia ... gdzie on chce jechać i które przepisy łamie aby "ułatwić" innym jazdę.

                          1. XTC ma rację , NimnuL-Redakcja 6/06/22 07:27
                            co do tego, że kolarz całym sobą dawał sygnał, że będzie jechał prosto - zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania i odrobiny wyobraźni kierujący nie powinien być zaskoczony. Oczywiście przewiezienie kolarza na masce byłoby kłopotem pedałującego, a nie kierującego, ale to już sprawa całkowicie inna.

                            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                            siedziałbym przed komputerem przy
                            świeczkach.

                            1. Całym sobą? , Delete01 17/06/22 03:25
                              Jakby babka miała wąsy to by była dziadkiem.
                              Bicz please.

                3. ja tylko dodam , Matti 2/06/22 10:58
                  dowód na totalne zidiocenie tego pedalarza:
                  https://goo.gl/maps/6BRSSfnexLzyZ4k56

                  Obok ma DDR. Stoi znak, że prawy pas służy do skrętu w prawo, a środkowy do jazdy prosto i w prawo. To jedzie prawy i przecina środkowy na ciągłej. Cud, że jakaś ciężarówka tam nie skręcała ze środkowego (a miała pełne prawo), bo by już nie pedałował. Już mi nawet nie chodzi, że łamie przepisy, ale ten głąb nawet nie potrafił przewidzieć, że może wpaść pod auto z własnej winy. Zachowął się tak jak kierowcy zjeżdżający z wewnętrznego pasa ronda od razu w zjazd - też nie patrzą, że zewnętrznym pasem coś jedzie i może w nich wjechać.

                4. no raczej ciebie , elliot_pl 2/06/22 11:54
                  skoro nie umiesz odroznic pasow. Zeby jechal tak jak mowisz, to musialby byc po drugiej stronie ciaglej linii, czyli jakies pol metra w lewo. A jechal ewidentnie po pasie do skretu w prawo, a potem przecial kolejny pas po linii ciaglej.

                  Rozumiem, ze wg ciebie taka linia to ozdoba i w sumie to chuj w to? Bo przeciez w pd Azji sie jezdzi bez linii i tez jest dobrze?

                  momtoronomyotypaldollyochagi...

      2. jestem pieszym, rowerzystą i na końcu samochodziarzem , Matti 31/05/22 13:36
        i też uważam, że rowerzyści, hulajnogiści i skuterowcy są zakałą naszych ulic. Zero poszanowania przepisów, zasad, czy choćby zdrowego rozsądku.

  4. z 2-3 tygodnie temu , Wedrowiec 31/05/22 10:12
    stoję na światłach, przede mną auto, zapala się zielone, auto przede mną ruszyło, ja za nim. Pomiędzy nami przejściem dla pieszych sobie śmignął debil na hulajnodze, obowiązkowo białe słuchaweczki ejfona w uszach. Pewnie na maxa grały bo klakson w żaden sposób go nie wzruszył, być może nawet nie usłyszał.

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. w sumie śmignął to przesada, majestatycznie się przemieszczał, , Wedrowiec 31/05/22 10:13
      gdybym jechał normalnie a nie wyczuł że debil jedzie i profilaktycznie przyhamował, to bym go zdjął.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

    2. usłyszał tylko miał gdzieś , Artaa 31/05/22 11:09
      ma przecież pancerną hulajnogę/rower i jest nieśmiertelny ;-)

      1. Skuteczny ANC , NimnuL-Redakcja 31/05/22 11:15
        123

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

  5. u mnie , elliot_pl 31/05/22 12:46
    jest od dawna i chuj mnie strzela. Non stop sie to albo wala jak smieci, albo stoi centralnie w przejsciu. Plaga. To jak ludzie na nich jezdza to osobna sprawa, ale troche sie chyba ostatnio ucywilizowalo (takie mam wrazenie).

    No i pewnie kradna, ale kogo to obchodzi :) Pewnie tylko pralnia pieniedzy i tak.

    Obstawiam ze jak z rowerami miejskimi, czesci sa nietypowe na tyle, ze ciezko wykorzystac gdzie indziej.

    momtoronomyotypaldollyochagi...

  6. kradną akumulatory , Artaa 31/05/22 20:20
    a czasem i wiecej...

  7. heh , Kriomag 5/06/22 19:23
    od lutego jak jezdze do pracy prywatna hulajnogą, ~7km, widze te spojzenia ludzi jakby mnie obwiniali za te rzucone wszedzie hulajnogi na wynajem :D

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL