*** ********** *** ** ******* *******.

1. 4A to troche mało , ili@s 27/11/22 13:33
   aut jest 7 w sumie i aku w nich sa naprawde rózne. w 3 jest AGM a w 3EFB i jeden zwykly. Pojemnosci 75-110Ah. Na poczatku zimy trzeba je doladowac. i po zimie tez. Zawsze to robie jak zmieniam opony zeby pamietac :P.
   1. To kup 2 lub więcej. , robert71 27/11/22 13:44
      i tak wyjdzie to 3 razy taniej i będzie większa mobilność. Sam używam LIDLowego od kilku lat, ma taką zaletę, że mieści się pod maską więc staję pod ścianą z gniazdkiem, podłączam i zamykam maskę. Wystaje tylko kabel zasilający więc jest dość bezpiecznie jeśli chodzi o ew. deszcz, złodziei czy dzieciaki, które nie zewrą kabli prądowych.

      *** ********** *** ** ******* *******.

2. +1. , Pawelec 27/11/22 13:59
   lidlowy odpowiednik. Działa.

   Tom Drwal
   LAS Ltd.

1. ogladnalem , ili@s 27/11/22 19:41
   i dzieki za tipsa. Zamowiony - taki mi wystarczy.

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. Bez przesady , P_M_ 27/11/22 18:58
   Dobry prostownik kosztuje sporo. Do głowy przychodzi mi kulon zza wschodniej granicy. Model 820 ma opcji mnóstwo. Odsiarczać też się da, ale wspomagania rozruchu brak.
   Do sporadycznego ładowania sena styka. Nawet w 2h podładuje na tyle, że auto odpali. Śmiem twierdzić że 1h też wystarczy. Sprawdzone, bo żonie zdaża się nie wyłączyć swiatła w aucie... Jest lepsza od lidlowskiego 4a. Zazwyczaj aku są bez możliwości dolania wody, więc niechętnie ładuję, bo wody wtedy ubywa. Druga sprawa to fakt, że aku chcę mieć pewny. Wolę kupić nowy niż ratować i modlić się o cud. Jeśli kierowca nie jest debilem, to ładuje się sporadycznie. Zazwyczaj samochód robi to dobrze szczególnie że przy okazji miesza elekrolit na wertepach, a prostownik musi podgazować, bo dyfuzja jest powolna, a kwas siarkowy dużo cięższy od wody. Mieszanie w chemii jest ważne.

2. odpowiem , ili@s 27/11/22 19:21
   samochodzy jezdza po miescie -90%. odcinki krotkie i aku MUSI byc 2x w roku doladowany. te ktore wmienilem na gorze to w pelni automatyczne prostowniki z funkcja odsiarczania. te lidlowe zabawki czesto gesto zle rozpoznaja aku i tylko mu szkodza. Dodatkowo must have dla mnie to automatyczne zakonczenie ladowania. Nie chce patrzyc co chwile czy juz ma 100% czy jeszcze go zostawic. W busie podlaczam w garazu w robocie w piatek na pełny cykl odisarczania + ladowania i ma byc w poniedzilek rano gotowy.
   Kulon 820 -Ruskiego nie wezme.
   

"Obyś się w Polsce urodził"
A.L

1. kupiłem ich , Nikita_Bennet 29/11/22 17:05
   do zwykłych akku w aucie czy ciągniku - działa (a starego bestera mi też naprawili ;) )

   nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

1. polecam, to taki klon lidlowego , Pawelec 8/12/22 02:39
   No dobra, mam kilka samochodów które nie jeżdżą na co dzień tylko rzadko. Golf Mk1 cabrio - oszczędzaj dach, BMW E24 (klepnij w gogiel grafika rejestracje WW 0635X to zobaczysz jakie, no dobra daj WW 0911X - zdjęcia spod stadionu narodowego PGE) nie oszczędzana, była ostatnio na małej pętli bieszczadzkiej, e46 kupeta 323 dostało baty od starej babki. Mam W140 v8 4.2. Dość chwalenia. Mam jeszcze parę innych. One stoją. Aku to spory problem. Polecam te "yntelygentne" prostowniki jako podtrzymanie i utrzymanie aku. Do szybkiego rozruchu i tak potrzeba czegoś kilka razy większego. Albo tzw "booster" albo prostownik wielkości i wagi spawarki. A potem przedłużacz pod robotą i taki lidlowy klon naładuje (Nazgul ma racje). Kłopotem prostowników typu KICIOR jest brak zakończenia ładowania. One pchają w aku ile im się chce albo ile aku chce. A na wszystko to polecam coś co nazywało się kiedyś "hebel" - chyba 20pln na all.
   Nie można generalizować. Jak masz 1 auto to serio polecę ten yntelygentny bo on nie przeładuje aku. Ten od KICIORa - świetny, tylko trzeba go pilnować, w sensie czasu. 45ke ładuj 4 godziny, 60ke 6 i nie więcej. i odpowiednio. Booster to tak naprawdę aku żelowy i kawałek elektroniki dającej chwilowo więcej woltów. Jak masz większy park maszynowy to ładowarka/rozruch wielkości walizki i wagi kilkudziesięciu kilo.
   PS. Pewnie nie wiecie ale w pewnej zajezdni autobusów w Wawie to jeździ stary melex załadowany akumulatorami do odpalania tych trupów. Waga - kilka ton, kable rozruchowe grubości kciuka. Fizyki i prawa OHMA nie oszukasz. Albo na chwilę.
   PS2 Te yntelygentne po kilku dniach też czasem się zawieszają więc hebel wychodzi zdrowiej.

   Tom Drwal
   LAS Ltd.

nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

1. to co dawałem wyżej ładuje wszystko , kicior 30/11/22 13:22
   ale nie wiem czy łapie się na tanie
   1. tylko że do akku , Nikita_Bennet 11/12/22 17:39
      to ja już mam, potrzebne do żelowych itp

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

2. żelowe też są ołowiowe , Master/Pentium 30/11/22 13:33
   różnią się formą elektrolitu.

   Nie ma tego złego , co by się w gorsze
   obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
   włącz komputer :-)

   1. są ale , kicior 30/11/22 13:38
      różnią się napięciem ładowania od tych z płynnym elektrolitem