TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Początki na siłowni. , petropanko 28/09/23 10:45 Zapisałem się na siłownię. Jutro mam mieć spotkanie z trenerem personalnym, który ma mnie wprowadzić. Nigdy wcześniej nie byłem na siłowni. Nie wiem o co pytać. Jak zacząć by nie zrobić sobie krzywdy?
Celem na początek jest poprawa kondycji fizycznej a długofalowo zrzucenie około 10 kg. „narzutu covidowego”.
Wiek 50+.-petropanko- - Gdzie mieszkasz? , evil 28/09/23 10:55
W jakim mieście?d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P - Bielsko-Biała , petropanko 28/09/23 11:11
WellFitnes Nowe Miasto-petropanko- - Nie znam żadnego z tych klubów... , evil 28/09/23 11:18
ale po wizycie na "konwencjonalnej siłowni" jeszcze przed podpisaniem cyrografu ;-) proponuję wycieczkę do CrossFit 43300 - https://www.centrumtreningowe43300.pl
Prowadzę taki biznes i uważam, że oczywiście są miejsca które CrossFit niestety kaleczą, ale co do zasady, serwowany w takich siłowniach program jest nieporównywalny z czymkolwiek innym. Bardzo polecam (chociaż zobaczyć)!d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P
- Przecież masz spotkanie z trenerem personalnym... , Dexter 28/09/23 11:09
Idziesz, mówisz czego oczekujesz i on Cię prostuje i dba o to, żebyś sobie tej właśnie krzywdy nie zrobił...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - nie zachece Cie ;) , Kenny 28/09/23 11:48
bo nienawidze silowni i uwazam, ze do niczego niepotrzebna chyba, ze:
1) chcesz przewalac ciezary na okreslonym sprzecie
2) ma to byc Twoja motywacja do regularnego ruszania sie
Poziom o ktorym prawdopodobnie mowisz, to to samo co ja chcialem osiagnac - wystarczy MZWC. Ostatnio zdarza mi sie przytyc w zimie + dorwalo mie chorobsko i waga poszla w gore. Wystarczylo lekko sie przylozyc i juz zszedlem o 5kg w 4mies.
W ramach motywacji wolalem zainwestowac w cos co mi sie podoba czyli ergometr, a za to wywalilem orbitreka - sluchawki, film i mozna leciec. Z kolei na brak inspiracji do innych cwiczen oraz regularnosc pomaga YT, masa tego, np typu Rozrusznik Poranny czy inne. Jesli nie bedziesz w stanie sie zmotywowac do odpalenia YT na 10-15 min dziennie i zrobienie od deski do deski tego co pokazuja, to bedziesz sie bujal z dojazdami na silownie? Pomysl o tym.
Zawsze twierdze ze (poza specyficznymi przyadkami medycznymi) potrzebna jest wylacznie motywacja - nic innego. Wiek 40+. Rozwaz, czy ten pomysl na wydawanie kasy nie ma wlasnie sluzyc za Twoja motywacje, a to slaby pomysl..:Pozdrowienia:. - MZWR jest de best , Chrisu 28/09/23 12:09
12-14 kg poszło w jakieś 6 tygodni - wystarczyło się pilnować.
Teraz już jem "normalnie" (czytaj rozsądnie) + 15-50 km rowerka dziennie (50 rzadko, bo czasu brak :(, ale 20 praktycznie codziennie) i nadal spadam (ok 1kg tygodniowo). Do tego mam mniej tłuszczu, a więcej mięśni. No i sam się czuję lepiej (choć na 3 pietro wbiegałem bez zadyszki).
Zimą, pewnie pójdę po jakiś karnet na siłownię - żeby mieć motywację...
Aha, też 40+ /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Z wagą ciała jest tak, że , NimnuL-Redakcja 28/09/23 12:51
przy nawet niezbyt intensywnych ćwiczeniach potrafi spadać nieliniowo, bo tłuszcz zastępują ciężkie mięśnie.
Jak się kiedyś zabrałem za regularne bieganie (10km dziennie), to w pewnym momencie masa ciała stanęła, ale znikały centymetry w wymiarach ubrań.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Za przeproszeniem duby smalone , Remek 30/09/23 21:57
Jeśli chcesz poprawić kondycję, wydolność i żeby ciało wraz z wiekiem wyglądało w miarę sensownie, a organizm funkcjonował dobrze, to sam MZWR to bzdura. Nie wystarczy zrzucić tłuszcz. Trzeba jeszcze organizm wzmocnić i dać mu żyć. Bo potem na starość taka mameja będzie :)- od wzmocnienia jest WR ;) , Chrisu 2/10/23 08:08
Chyba jasne, że MŻ wprowadza przy okazji "jedz dobrze zbilansowane żarło", a WR - rób to z głową... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- O kilka miesięcy za wcześnie , NimnuL-Redakcja 28/09/23 12:46
takie zapisy robi się na początku nowego roku ;)
Życzę powodzenia i jednocześnie podpytuję - trochę zaczepnie i przekornie, a trochę z ciekawości: czy siłownia to nie jest armata na muchę, przy takim stosunkowo lekkim celu?
Prosty zestaw ćwiczeń w domu (najlepiej z rana, przed śniadaniem, przed pracą) powinien bez problemu załatwić temat, czyli: plan na 100 pompek, plan na 100 brzuszków, jakieś przysiady = regularnie, codziennie choćby 15 minut dziennie + 15 minut lekkiego marszobiegu wokół komina + lekka modyfikacja nawyków żywieniowych (dieta MŻ - mniej żryj), i masz minus 10kg praktycznie za darmo, i z mniejszym nakładem czasowym. Wymaga to samodyscypliny, ale się da (zgaduję, że zakup karnetu ma zmobilizować do korzystania z niego?).
Sprawdziłem to na sobie. Tak się przyzwyczaiłem, że teraz o 5:45 niemal automatycznie padam na podłogę i cisnę 200-300 pompek z przerwą na mycie zębów.
W moim przypadku siłownia się nie sprawdza, bo to strata czasu na dojazd w obie strony (w tym czasie mam ogarnięte ćwiczenia we własnym zakresie).
Jeśli już, to wolałbym ten czas zainwestować w basen - systematyczne pływanie potrafi zrobić świetną robotę z sylwetką i masą ciała. Ale to ja - nie lubię jak mi ktoś mówi co i jak mam robić, dlatego z 'trenerem' się nie dogadam :-)
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Siłownia często pomaga osobom ze słabą silną wolą. , Dexter 28/09/23 13:29
Jak płacisz kasę to szkoda nie pójść. Taki dodatkowy bodziec. Może nieduży, ale zawsze.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Jeśli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie. , NimnuL-Redakcja 28/09/23 14:32
Doskonale to rozumiem, sam kiedyś traktowałem zakup trochę droższych butów do biegania w celu motywacji (czyt. zmuszania się). Trochę pomagało. Prawdopodobnie podobną rolę może odegrać jakaś opaska sportowa, aplikacja z elementem rywalizacji ...
Choć karnet to tak na prawdę trochę mało namacalna rzecz, zassie z konta i tyle. Chyba, że jakąś złotą kartę członkowską dają ;-)
Tak czy inaczej, życzę powodzenia w osiągnięciu celu, ale warto czasem pomyśleć nad alternatywą, tym bardziej, że ceny wjazdu do dobrego klubu mocno mnie zaskoczyły (przed chwilą sprawdziłem).Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Widzisz... , Dexter 28/09/23 15:06
...moja partnerka dostaje w pracy kartę na basen. Za free. I można powiedzieć, że jak nie pójdzie to nic nie straci. Ale chodzi bo "szkoda wyrzucać pieniądze", choć czasem się nie chce. I ja to rozumiem.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- Widzę, że jednak się przyda trochę więcej tła. , petropanko 28/09/23 14:30
Jeszcze w pandemii kupiłem orbitreka, reklamowanego jako maszynę na której nie można sobie zrobić krzywdy. I po paru dniach wysiadły mi kolana tak, że ledwo chodziłem nie mówiąc o dalszym trenowaniu. Później były spacery. Godzinka marszu 3-4 razy w tygodniu. Skręciłem stopę tak skutecznie, że przez miesiąc wcale nie mogłem chodzić a przez drugi kuśtykałem. Postawiłem sobie diagnozę – nadwaga spowodowana brakiem ruchu i spowolnieniem przemiany materii (wiek) plus kiepska kondycja skutkująca podatnością na kontuzje (te same przyczyny w sumie).
Liczyłem też na sezonowy spadek wagi, ale ani w poprzednim ani w tym roku nic takiego się nie stało, mimo że jak co lato prace ogrodowe czy spacery z psem się dzieją.
Stąd siłownia. Nie miewam kłopotów ze słabą silną wolą, wiec raczej nie o to chodzi. Liczę na wsparcie doświadczonych osób. Łagodne wejście na lepszą kondycję. Możliwość doboru urządzeń do treningu całego ciała. Ale może źle kombinuję?
Chcę też zachęcić do ruchu córkę, która przez zakończoną operacją kontuzję kolana, klapnęła na dobre przed kompem. Ją też zapisałem. Ona wybrała tą konkretną siłownię (kupa maszyn, głównie ludzie w jej wieku itd.), mam nadzieję że to dodatkowo ją zmotywuje.
-petropanko- - Pomyśl nad basenem , NimnuL-Redakcja 28/09/23 14:36
raczej nie zrobisz sobie krzywdy (chyba, że się utopisz), a pływanie działa
ogólno rozwojowo.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - fakt, trzeba uwazac jak sie zaczyna , Kenny 28/09/23 14:50
gdy czlowiek kompletnie nie rozruszany - spoko, trzymam kciuki
Choc wlasnie w takim scenariuszu polecam na poczatek bez przyrzadow, obciazenia i duzej powtarzalnosci - cwiczonka na podlodze, przed tv z Youtubem, co raz to cos innego. A'la calistenika, wystarczy obciazenie cialem..:Pozdrowienia:. - a i , Kenny 28/09/23 14:51
plywanie, jesli lubisz, to faktycznie super sprawa.:Pozdrowienia:. - lepiej nie zaczynaj , Chrisu 28/09/23 15:53
bo znowu kontuzją zakończysz ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - kto się na gorącym sparzy... , petropanko 28/09/23 18:07
ten się potem głupio pyta :P-petropanko-
- moje boje , Pawelec 28/09/23 20:52
lat temu z 10 z kolegą postanowiliśmy - wagi ma być mniej. Startowaliśmy z wysokiego C. 130. Zaczęliśmy od chodzenia, truchtu i doszliśmy do biegu 10 km dziennie. Po 7 mcach wysiadły kolana. Ale doszliśmy do wagi ~90. Z czasem waga wróciła. Teraz działa dieta. MNIEJ ŻRYJ. A jak jesz to więcej zieleniny. Odstaw browarka. Odstaw wszelkiego tematu napojków. Kup cytrynę. Obierz. Pokrój, wrzuć do butelki i zalej kranówką. Starcza na tydzień (znaczy cytryna) - uzupełniaj. W lecie polecam miętę.
Ja wiem że to masa kontra budowanie sylwetki. Ale efekt jojo jest. Najpierw zrzuć tłuszcz. Zastąp go wodą. Potem zacznij od porannej ćwiczebki. NIM dzięki. Trochę pompek i brzuszków. Stopniowo zwiększaj. I dopiero siłka.
Basen jest dobry bo chodzi o utrzymanie temperatury. Organizm sam spali. A zaczyna od tłuszczu. Połóż się w wannie z zimną wodą. Tylko utrzymaj regularność i rozciąganie skali. Siłkę se odpuść. Weź dietetyka i zmień nawyki.Tom Drwal
LAS Ltd. - aaa i jeszcze , Pawelec 28/09/23 21:05
w rok zjechałem ze 130 do 95 i dalej nie mogę. Potrafię nic nie jeść co 2gi dzień. UWAGA - GUMA DO ŻUCIA! Śliniawki myślą że coś żresz. A ty zapijasz wodą. Dodatkowo guma dobrze załatwia reflux (ale to inna historia).Tom Drwal
LAS Ltd. - aaa i jeszcze 2.0 , Pawelec 28/09/23 21:48
Nie ma że chipsy czy orzeszki do pochrupania. Paluszki mają mniej kalorii.
Serio. Guma, woda, paluszki i zielenina. Liczą się kalorie na plus i na minus. Jak masz dużą wagę to ćwiczeniami organizmowi możesz zrobić szkodę.
Zamiast drogich sprzętów rób pompki trzymając nogi np na łóżku (ja robiłem mając na stole). Brzuszki, przysiady i regularność. Poszukaj miejsca na drążek do podciągania.
I zostaje kwestia przemarzania. Może warto zamienić samochodzik na zbiorkom albo na rower. Zwiększysz wydatek energii. To jak z tym basenem - samo się robi.
PS - ja za chwilę 50. Stare dziady się robimy.
Tom Drwal
LAS Ltd.
- Coś dorzucę od siebie , JE Jacaw 29/09/23 09:05
Moja teoria jest taka, że z wyjątkiem przypadków chorobowych, należy albo zwiększyć wydatek energii, albo zmniejszyć ilość jedzenia.
Swego czasu miałem lekką nadwagę, czyli dobijałem do 82 kg przy 176 cm wzrostu i stwierdziłem, że trzeba coś z tym zrobić. Jestem z natury leniem, więc siłownie itp. sobie odpuściłem, przy czym ciut więcej się ruszam - głównie spacery. Postawiłem na ograniczenie jedzenia, ale nie żadne diety cud, to to tylko spowoduje efekt jojo. Jem normalnie jak wcześniej ale mniej i trochę się pilnuję. Od dłuższego czasu waga normalna w okolicach 72 kg.
Kilka sztuczek, które u mnie zadziałały:
- kroję cieńsze kromki chleba, niby jem tyle samo, ale mniej,
- przestałem używać masła (tu pomogło lenistwo, bo nie chciało mi się czekać, aż zmięknie i się przyzwyczaiłem),
- przestałem słodzić herbatę (znów pomogło lenistwo, bo zapominałem kupić cukier i znów się przyzwyczaiłem),
- ograniczyłem kupowanie słodyczy - chodzi o to, aby ich nie było w domu, bo jak są to zawsze się coś zje, a jak nie ma to trzeba by pójść do sklepu i... znów lenistwo wygrywa,
- jadłem mniej na obiad obiad i chwilę czekałem. O co chodzi? Kiedyś jadłem, aż poczułem się syty (a nawet przeżarty), ale zauważyłem, że wystarczy zjeść mniej i chwilę poczekać, bo organizm z pewnym lagiem daje znać o sytości.
Istotne dla mnie jest to, że nie zmieniłem radykalnie swoich nawyków żywieniowych (brak diety), jem praktycznie to samo, łącznie z fast foodami, tylko mniej. Oczywiście trzeba się trochę przypilnować, wymyślić kilka sztuczek, które nas oszukują (wspomniane cieńsze kromki) i trochę bardziej świadomie się odżywiać - przy czym nie liczę kalorii, nie planuję zbilansowanych diet itp., bo jestem za to za leniwy. U mnie zadziałało i mam nadzieję, że będzie działać nadal.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - bardzo dobre punkty , Kenny 29/09/23 09:48
robie podobnie.:Pozdrowienia:. - Do tej listy dorzuciłbym tylko spostrzeżenie, że oprócz siłowni i basenu , XTC 29/09/23 12:51
są inne aktywności których warto próbować bo możemy się po prostu wciągnąć.
Inaczej jest gdy myślisz "o - pada - to i tak dziś nie idę biegać" niż "o - pada, ale może przestanie i się jednak uda" - bo coś sprawia frajdę. Oprócz biegania, siłowni, basenu i roweru jest jeszcze wiele aktywności do uprawiania w tym wieku (narty (biegowe również), rolki, nartorolki, łyżwy jak ktoś ma blisko kryty lód). Nie wiem czy próbowałeś chodzić po linie/taśmie albo uczyć się utrzymywać równowagę na balance-board. Fajnie obserwować jak ciało i zmysły adaptują się do tych nowych rzeczy. Nawet żonglerka po zwiększeniu ciężaru kul staje się dobrym ćwiczeniem.Linux - +1. , Pawelec 30/09/23 23:11
dorzucę tylko że wkładasz obiadek na mniejszy talerzyk. Mózg widzi więcej.
Za Ranxem - idź pogadaj, tylko nie umawiaj się na długi terminarz płatności.Tom Drwal
LAS Ltd.
- Idź i się nie martw:) , Ranx 29/09/23 00:28
Nic nie musisz pytać, a jak trener Ci nie pasuje to zmień. Bo są różni.
Porady w stylu zrób to czy tamto mają jeden (a nawet więcej) minus - są z punktu widzenia innej osoby.
Czasem na samosie (sam bedę ćwiczył/biegał/etc) możesz sobie zrobić kuku. Choćby dlatego, że będziesz chciał za dużo na raz a odpoczynek jest ważny. Ale to sensowny trener Ci powie. On też Cię nie zna więc będzie pytał o różne rzeczy i na początku będą to proste ćwiczenia. A potem to sam ocenisz:)
powodzenia i nie daj się zdołować boardowym marudom:)
o roztramtajdany charkopryszczańcu... - mail z profilu aktualny? , Demo 1/10/23 20:10
123napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Nie, ale jak wpiszesz , petropanko 2/10/23 08:03
gmail.com zamiast epf to będzie aktualny :)-petropanko- - Dotarło, tego mi było trzeba! , petropanko 2/10/23 19:19
Dzięki.-petropanko-
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|