Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » BONUS 22:18
 » Soulburne 22:16
 » Wedelek 22:12
 » Curro 22:11
 » ProSavage 22:09
 » DJopek 22:09
 » stefan_nu 21:58
 » Flo 21:54
 » JaroMi 21:54
 » marcin502 21:54
 » Artaa 21:53
 » yeger 21:49
 » NimnuL 21:48
 » patinka 21:47
 » Fl@sh 21:47
 » Mariosti 21:46
 » Gakudini 21:42
 » Star Ride 21:40
 » Janusz 21:31
 » Promilus 21:28

 Dzisiaj przeczytano
 41141 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[FRANKI] bankom zmiękła rura? , Wedrowiec 24/10/23 15:57
Ptaszki ćwierkają... a nie, wróć. Znajomy dostał pismo z mbanku. Propozycja ugody polegająca na umorzeniu całości, obydwie strony na zero. Tydzień temu złożył pierwsze papiery związane z procesem.

U mnie za to o dziwo w zeszłym tygodniu przyszła propozycja gorsza (dużo gorsza) niż dwa miesiące temu, również mbank. Ciekawie się dzieje :)

"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"

  1. w sięrpniu chcieli ode mnie , Wedrowiec 24/10/23 16:06
    150K, teraz już 225K ;) Ale na początku roku to było ~375K.

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  2. Na pohybel sku....om , P@blo 24/10/23 17:29
    Ja dziś właśnie dostałem pismo z sądu, do zakończenia sprawy już nie muszę spłacać rat. Kapitał mam spłacony z lekką nadwyżką, akurat będzie na pokrycie kosztów kancelarii po wygraniu sprawy. Na żadne ugody nie idę, mój bank BPH to już wydmuszka, która została tylko z tymi kredytami. Z tego co wiem to oferują najgorsze na rynku ugody, więc niech spadają na bambus :-D

    1. z ciekawości, , Matti 24/10/23 20:08
      ile kasuje Cię kancelaria za taką sprawę w I instancji? 10800 zł czy więcej?

      1. No właśnie nie są to duże kwoty , P@blo 24/10/23 21:11
        Teraz dokładnie nie pamiętam ale to było ze 3 tys. za pierwszą instancję i chyba drugie tyle jeśli by przeszło do drugiej. Za wygranie sprawy podobna kwota dla kancelarii, no i za złożenie pozwu i potem ewentualne odwołanie się jest chyba po 1000 zł dla sądu. Także ostatecznie może wyjść te 10 tys. przy dwóch instancjach. Ale robię to głównie dla zasady, więc liczę się z kosztami. I tak wyjdzie to na plus, kapitał i te opłaty to i tak pikuś przy odsetkach. A dziś sąd mi sprezentował wakacje kredytowe :-D

        1. to jakoś mega mało. , Matti 25/10/23 10:51
          Same koszty zastępstwa przy pozwie na ponad 200 tys. to 10800 zł. Ale pewnie kancelaria to Ci weźmie, ponad te kwoty, które zapłaciłeś. Dziwne, że prowizji nie zapłacisz - z tego co wiem zwykle wpisywali z 10-15%.

        2. jak wygrasz proces , resmedia 26/10/23 21:39
          to koszty postępowania i zastępstwa procesowego zwróci ci przegrany, czyli bank.
          Może nie wszystkie, bo jest górny limit, ale zwróci.
          Jak przegrasz, to jeszcze dopłacisz bankowi za proces.

          desipere est juris gentium

          1. koszty zasądzone , Matti 30/10/23 13:25
            bierze zwykle prawnik/kancelaria jako element wynagrodzenia. Nie znam osobiście prawnika, który poprowadzi Ci sprawę np. o 30 tys. zł za 3600 zł brutto, a taka jest stawka minimalna przy wps takiej wysokości.

  3. u mnie w mbank , jurass 24/10/23 18:31
    nie miałem spłaconych rat do końca ugoda na zero. podpisałem bo w sumie czemu nie.

  4. zmiękła, bo? , Chrisu 24/10/23 19:40
    wierzyliście, że frank nie zdrożeje 2x?

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. ? bo , Wedrowiec 24/10/23 19:55
      pierwsze "ugody" oznaczały większe raty i reset kredytu po 15 latach - pożyczyłeś 100K i łaskawie zgodzą się żebyś był znowu winny 100K. A teraz - pożyczyłeś 100K, oddałeś 100K, jesteś na zero.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

  5. Na zero? , Matti 24/10/23 20:07
    To słabo. W sądzie masz duże szanse na odzyskanie całości wpłat, a bank tylko na odzyskanie kapitału.

    1. Racja , Chavez 25/10/23 02:46
      ja mam taki wyrok. Bank oddaje wszystkie wpłaty a ja bankowi kapitał. Czekam bo bank max opóźnia ale rat nie płacę. Kredyt z mbanku.

      Sine labore non panis in ore.

  6. Wiem, że wsadzę kij w mrowisko... , gromki_86 25/10/23 08:34
    ...ale ja, który wziął kredyt w złotówkach po zapoznaniu się z ramową umową we frankach widzę Was tak:
    https://imgflip.com/i/83qs9a
    albo tak:
    https://imgflip.com/i/83qsgn


    Nic tylko czekać na pozwy ludzi, którzy kupili akcje spółek, które poleciały na łeb. Albo co Bitcoina 2 lata temu...

    1. mi wystarczyło , Chrisu 25/10/23 08:56
      że na siłę chcieli żebym wziął frankowy. Dopiero prawie jak stanęło na "złotówki albo nic", to okazało się, że jednak da się w złotówkach dostać ile chciałem...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    2. No i wyszło tak, że , NimnuL-Redakcja 25/10/23 09:29
      frankowicze śmiali się z tych, co brali kredyty w złotówkach, później płakali, a teraz znowu się śmieją. A Ci, którzy podeszli do tematu bez partyzantki i brali w PLN są ... dyskryminowani?

      Za kilka lat będzie lament tych, co dzisiaj biorą "bezpieczny kredyt 2%"?

      Sądziłem, że kredyty udziela się osobom dorosłym, a nie beztroskim dzieciom.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. no też się nad tym zastanawiam , Master/Pentium 25/10/23 09:39
        tak, brałem kredyt we frankach
        tak, miałem świadomość ryzyka walutowego
        nie, kredyt w PLN był gorszy nawet jakby kurs wzrósł 3-krotnie. Ale to było wtedy i dla mojego konkretnego przypadku.
        PS. Bank zaproponował mi na początku afery zmianę reszty kredytu na PLN, odmówiłem, aż tak głupi nie jestem.

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. Różnica pomiędzy CHF, a PLN , NimnuL-Redakcja 25/10/23 10:08
          polegała na tym, że w CHF można było wziąć pod korek budżetu domowego? Kilku znajomych brało we frankach i raty mieli blisko maxa swoich możliwości finansowych. Proponowany kredyt w PLN opiewał na połowę kwoty, którą można było uzyskać w CHF - to była norma czy margines?

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. to była norma , Master/Pentium 25/10/23 10:17
            branie kredytu "pod korek" uważam za idiotyzm. W życiu zawsze coś pójść źle. Zmiana lub utrata pracy, zmiana oprocentowania, niespodziewany remont czy choroba itd.
            Ogólnie nie rozumiem czemu "frankowice" dostają ugody czy odszkodowania od umów które świadomie podpisywali.
            Co innego banki, te powinny oberwać za kredyty które nie istniały (bo kredyt we franku zazwyczaj NIE był brany tak naprawdę we franku z pkt widzenia rozliczeń wewnętrznych banku).

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. "kredyty które nie istniały" , ligand17 25/10/23 10:45
              Ależ oczywiście, że te kredyty istniały. Skądś to niskie oprocentowanie musiało się wziąć. Tylko, że klient nie "widział" żadnych franków. Dlaczego? Dlatego, że nie mógł, bo obowiązywała "zasada walutowości" (zobowiązania mogły być wyrażone jedynie w pieniądzu polskim). Została zniesiona dopiero na początku 2009.

          2. tak bylo - wieksze ryzyko, wieksza zdolnosc , Kenny 25/10/23 10:34
            zamiast odwrotnie :)

            .:Pozdrowienia:.

            1. Nieprawda , ligand17 25/10/23 10:51
              Kredyt w PLN musiał brać pod uwagę oprocentowanie WIBOR i obliczenia zdolności kredytowej dla PLN uwzględniały bieżącą (i przewidywaną) stawkę WIBOR (najczęściej WIBOR 3M). Z kolei kredyt w CHF (czy to indeksowany/denominowany, czy już walutowany we franku) opierał się o CHF LIBOR. Np. w 2008 stawka WIBOR 3M wynosiła ok, 6%, a CHF LIBOR 3M - 3%. Dlatego przy porównaniu kredytów w PLN i CHF na tą samą kwotę, rata dla kredytu w CHF wychodziła niższa. Więc ogólnie zdolność kredytowa była wyższa.
              Według ówczesnych przepisów ryzyko walutowe nie było brane pod uwagę przez banki przy wyznaczaniu zdolności kredytowej, więc siłą rzeczy było przerzucane na klienta (najpierw po cichu, potem poprzez odpowiednie oświadczenia w umowach).

        2. ciekawe, ktory rok? , Kenny 25/10/23 10:33
          jak bralem w 2009 to roznice procentowo nie byly jakies porazajace, patrze w excela i bylo (suma do splaty):

          1) PKO BP - PLN - 265k (rodzina na swoim)
          2) DB - EUR - 275k
          3) mBank - CHF - 285k
          4) BOŚ - EUR - 300k
          5) BZWBK - PLN - 310k
          6) MILLE - PLN - 320k
          7) NORDEA - PLN - 330k

          .:Pozdrowienia:.

      2. tylko zauważ, że , Matti 25/10/23 10:48
        umowy kredytowe pisały banki i napisały je źle. Tak bardzo źle, że sądy uznają te umowy za nieważne. W umowie miałeś podaną kwotę kredytu, a dostawałeś inną, wynikającą z przeliczenia waluty na CHF po kursie dewizowym. Jako kredytobiorca nie wiedziałeś zatem ile faktycznie weźmiesz tego kredytu. A to nie mogło mieć miejsca. Więc banki strzeliły sobie w stopę.

        1. Tylko zauważ, że , ligand17 25/10/23 10:54
          w czasie, kiedy te umowy był pisane, to były zgodne z obowiązującym prawem. Przepisy z czasem ewoluowały. Piękny przykład prawa działającego wstecz, szczególnie art. bodajże 385 kc.

          1. nie były. , Matti 25/10/23 11:07
            Nieważność wielu umów wynika z naruszenia art. 69 prawa bankowego, który nie uległ zmianie.

            1. bzdura , ligand17 25/10/23 11:23
              pierwszy przykład z brzegu:

              USTAWA
              z dnia 29 lipca 2011 r.
              o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw[1])
              Art. 1.
              W ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, z późn. zm.[2])) wprowadza się następujące zmiany:
              1) w art. 69:
              a) w ust. 2 po pkt 4 dodaje się pkt 4a w brzmieniu:
              „4a) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu,”,
              b) po ust. 2 dodaje się ust. 3 w brzmieniu:
              „3. W przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.”;

              1. oczywiście, bzdura. , Matti 25/10/23 11:40
                Sądy zarzucają naruszenie art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego. Ale Ty wiesz lepiej :)

                1. Co tylko potwierdza , ligand17 25/10/23 12:25
                  moje wcześniejsze stwierdzenie, że prawo zadziałało wstecz.

              2. polecam lekturę , Matti 25/10/23 11:45
                pierwszego uzasadnienia z brzegu:
                https://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/...2021-11-04_003
                https://orzeczenia.katowice.sa.gov.pl/...12-20_003

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL