Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. A są słuchawki nie stereo? , El Vis 25/01/24 11:37
   W zasadzie zgodziłbym się z tym co piszesz. Jakąś tam minimalną wiedzę w zakresie reprodukcji posiadam i ciężko mi sobie wyobrazić jak słuchawki stereo mogłyby oferować dźwięk przestrzenny. No ale to stara wiedza i może magicy elektroniki i softu coś tam pchnęli do przodu. Dlatego pytam. Z półki gamingowej rozważam te słuchawki https://www.mediaexpert.pl/...azer-blackshark-v2-x
   Tak HD681 nie są konstrukcją zamkniętą, ale również separacja od otoczenia nie jest mi niezbędna. W domu cisza i spokój :-) Najbardziej się skupiam na lepszej możliwości detekcji/lokalizacji przeciwnika na słuch.

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

   1. Są np. 5.1 lub 7.1 , NimnuL-Redakcja 25/01/24 11:51
      czy te tańsze mają fizycznie więcej przetworników - nie wiem.
      
      Stereo nie da dźwięku przestrzennego, ale coś takiego jak scena (szerokość/głębia) i separacja pozorna źródeł to nie magia.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Potwierdzasz , El Vis 25/01/24 12:46
         To co sam myślałem. Ot fizyka a reszta to marketing.
         Na oczy nie widziałem słuchawek z większą ilością przetworników niż jeden na kanał. Ale tak się zastanawiam, czy zamykanie dwóch czy trzech przetworników w jednej muszli ma jakikolwiek sens? Odległość od małżowiny jest tak nie wielka, że mocno powątpiewałbym w skuteczność tego rozwiązania.

         I don't suffer from insanity.
         I actually quite enjoy it.

         1. Konstrukcja ludzkiego ucha , NimnuL-Redakcja 25/01/24 13:16
            pozwala precyzyjnie lokalizować źródła dźwięku, nawet te o niewielkim przesunięciu. Według mnie więcej sensu miały by słuchawki z dedykowanymi 2 przetwornikami na stronę (jeden bardziej z przodu, drugi bardziej z tyłu).
            Te drogie, dedykowane rozwiązania dają nawet niezłe (jak na słuchawki) efekty, ale na pewno sporo w tym jest ingerencji softu.
            
            Tak czy inaczej jeśli szukasz czegoś rozsądnie wycenionego to Superluxy lub im podobne modele będą OK (byle nie 'markowe' w tym przedziale cenowym).

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Dzęki , El Vis 25/01/24 13:42
               Nim

               I don't suffer from insanity.
               I actually quite enjoy it.

      2. Znalazłem całkiem ciekawey art w tym temacie , El Vis 25/01/24 12:56
         https://www.igorslab.de/...e-when-playing-retro/2/
         
         Czyli wieloprzetwornikowe mają szansę dać jakiś efekt w ograniczonym zakresie. Reszta nie ma większego sensu.

         I don't suffer from insanity.
         I actually quite enjoy it.

         1. w mojej ocenie to słabe wnioski , XTC 25/01/24 15:15
            moje spostrzeżenia są wręcz odwrotne i śmieszą mnie te wieloprzetwornikowe konstrukcje. Nie licząc "podmuchu" basu kierunkowość robią wysokie częstotliwości i tu w grę wchodzą zmiany fazy, opóźnienie, amplituda i zmiana charakterystyki widmowej - indywidualna dla każdego sluchacza. To powoduje, że mimo iż teoretycznie jest to możliwe - o tyle w pratyce trudno o dobre 3d na słuchawkach. Takie które będzie tak samo czytelnie słyszalne dla wszystkich.
            Układ wieloprzetwornikowy stara się wykorzystać kształt małżowiny jako element filtru widmowego ale rozkład fazy i opóźnień - to głównie kwestia przetwarzania cyfrowego.

            Linux

            1. Idziemy w kierunku , NimnuL-Redakcja 25/01/24 15:58
               że bez zbudowania 9.3 z Nautilusów w hangarze nie da się pograć w Boulder Dasha, czy jeszcze nie? ;-)

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. raczej nie ;) , XTC 25/01/24 17:01
                  idea dostrajanych filtrów HRTF miała być robiona przez następcę Aureal Vortex2 ale jak rynek pokazał - ludzie tego aż tak nie potrzebują.
                  Ba, nawet samo audio przestrzenne w kinach domowych wg mnie specjalnie nie kupiło publiczności.
                  Trudny temat - o ile w przypadku głośników można ruchami głowy pomóc sobie odruchowo we właściwej lokalizacji źródła o tyle na słuchawkach jest to zafixowane do tego co wie sprzęt. A nie było rozwiązań w którym pozycja słuchawek jest śledzona żeby to zgrać z przestrzenią widoku.

                  Linux

I'm only noise on wires

1. Czyli się spisują , El Vis 25/01/24 14:41
   Dobrze wiedzieć bo już zamówiłem. Mi mic nie potrzebny, jak gram to tylko solo. Dzięki.

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

2. Miałem te evo , mo2 25/01/24 14:45
   Nie dało się w tym grać. Tragedia w porównaniu do starych gamecomów 367. Superluxy do muzyki i filmów były ok natomiast do gier się nie nadawały. Plantroniksy zupełnie na odwrót ;). Teraz mam SPC gear viro które są naprawdę mega wygodne i do gier jak najbardziej się nadają.

   commodore 64
   vic II,sid,trilux 21"color

   1. Przypuszczam, że karta dźwiękowa , NimnuL-Redakcja 25/01/24 15:04
      tudzież soft i jego zgranie z daną grą mają znaczenie, ale murem za tą tezą nie stanę, bo minęła dekada gdy ostatnio w coś grałem na komputerze.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. evo i 367 , mo2 25/01/24 16:11
         były używane na sb audigy 2 zs platinium i xonar dx. Różnica była naprawdę zauważalna.

         commodore 64
         vic II,sid,trilux 21"color

   2. ale w czym miałeś problem? , GULIwer 25/01/24 17:43
      miało odegrać dźwięk z prawej to odegrało, przekierowałem lufe i jak koleś się wychylił, dostał bułę. Nie miały jakichś deficytów, że nie odgrywały pewnych częstotliwości.
      Co do wygody to i EVO i AKG K 240 MKII, które je zastąpiły, są za małe na mój łeb i mi cisną dół małżowin usznych choć AKG dużo mniej. EVO przez rozciąganie rozwaliłem. następne będą chyba DT770Pro 32Ohm (ponoć super) ale przed wydaniem 600 to muszę je na łeb wsadzić i posłuchać

      I'm only noise on wires

      1. Pozycjnowanie nie istniało , mo2 25/01/24 17:55
         w evo. Wydawało się, że wszystko rozgrywa się gdzieś dalej. Do tego grały bez głębi, zupełnie inaczej niż w przypadku słuchania muzyki. W 367/viro mam wrażenie, że jestem w środku akcji. Mam jeszcze fidelio x2hr/00, które używam do filmów, nie sprawdzałem jak się spisują podpięte do PC.

         commodore 64
         vic II,sid,trilux 21"color

         1. no to mam nadzieję , GULIwer 25/01/24 20:19
            że El Vis brał przez neta i może zwrócić jakby mu nie podeszły do grania. Mi stykały ale też nie miałem porównania do lepszych. Evo zastąpiły Philipsy SHP805

            I'm only noise on wires

            1. Zamówiłem wersję , El Vis 26/01/24 07:48
               Bez evo. Potestuje i jak nie przypadną go gustu to odeślę.

               I don't suffer from insanity.
               I actually quite enjoy it.

1. strzelam , GULIwer 25/01/24 22:14
   że, skradanki :)

   I'm only noise on wires

2. Oj nie zauważyłem , El Vis 26/01/24 07:46
   Tak, tak, GULIwer ma racje. Skradanki.

   I don't suffer from insanity.
   I actually quite enjoy it.

   1. ok kumam , m&m 26/01/24 17:35
      kiedyś grałem w Commandos - to tego typu?
      1. Bardziej , El Vis 30/01/24 13:45
         Gry w stylu Splinter Cell, Assassin's Creed, Metal Gear Solid. Oczywiście można w nie grać w stylu Rambo ale ja lubię atakować po cichu i znienacka :-)

         I don't suffer from insanity.
         I actually quite enjoy it.

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.