Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Promilus 05:51
 » hokr 05:40
 » @GUTEK@ 05:22
 » Kosiarz 04:47
 » ini1 04:33
 » piszczyk 02:12
 » GULIwer 02:09
 » Bonifacyz 01:56

 Dzisiaj przeczytano
 36894 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Faza zawsze po lewej stronie , pwil2 4/08/25 20:30
Czemu tak przyjęta zasada? Większość dzieci jest praworęczna i bawiąc się gniazdkiem zaczyna od prawej dziurki (N). Zwierając do PE jest szansa, że wywali różnicówkę (u mnie wywalało), zanim wetkną przewodnik w lewą dziurkę z L. Nawet jeśli nie, to większa szansa, że ktoś dorosły dostrzeże zabawę i przeszkodzi.

To w odpowiedzi na zarchiwizowany post, gdzie nikt nie znał najwyraźniej odpowiedzi.

9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

  1. widzę że nigdy nie widziałeś podwójnego gniazda ;-) , Artaa 4/08/25 20:56
    NIE ma takiej zasady - żaden przepis tego nie wymusza

    1. W typowym podwójnym gnieździe nadal masz wtedy N po prawej stronie , pwil2 5/08/25 06:00
      Na górze i na dole, z perspektywy użytkownika.

      9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
      7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
      1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

  2. To teraz wyjaśnij , @GUTEK@ 4/08/25 21:13
    dlaczego do oświetlenia stosuje się przewód 1,5mm2, skoro "żarówka ledowa" ma kilkanaście W.

    1. I nie chodzi mi , @GUTEK@ 4/08/25 21:16
      o stwierdzenie bo tak jest w normie.

    2. Bo to , marekzi 4/08/25 22:08
      przepis z czasów gdy nikomu się o oświetleniu ledowym (znowu - bo "żarówka ledowa" to oksymoron) nie śniło.
      A ktoś kto budował budynek i instalację elektryczną kiedyś tam to wiedział, że będziesz stosował tylko LED-y? Tylko i wyłącznie?
      I każdy inny mieszkaniec?
      A nawet, pomijając powyższe to taki kabel musi mieć pewną odporność mechaniczną.

    3. A jaką masz pewność, że ktoś wkręci żarówkę LED? , Dexter 4/08/25 22:14
      Nie mam za dużego pojęcia o prądzie.
      Ale jeśli się nie mylę, zwykła żarówka 100W daje jakieś pół ampera.
      Kabel 1,5mm2 ogarnia zdaje się do ok. 16 amper.
      Czyli mocno przewymiarowany...
      Ale w produkcji wszelkiej maści sprzętu przyjęło się stosować kable 1,5...2,5...4mm2
      Stąd do małych amperaży stosuje się 1,5mm2.

      Jak jest jakiś elektryk to niech mnie naprostuje.

      I uczulam - nie "przewód" a "kabel".

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. Do gniazda takiej żarówki 100W podłączysz złodziejkę taką lub inną: , pwil2 5/08/25 06:15
        https://alltronix.pl/...leznik-gniazda-zarowki-e27

        "Zasilanie: 220-250V AC 50-60Hz
        Prąd znamionowy: 6A
        Max. moc: 1500W
        Gwint: E27
        2 gniazda sieciowe 230V (bez zera)
        Włącznik do żarówki E27"


        Jak kogoś fantazja poniesie to do instalacji oświetleniowej podłączy wiertarkę z otwornicą i przy odłączonym obwodzie z gniazdkami sobie otwornicą kolejne punkty powierci.

        9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
        7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
        1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

        1. A do gniazdka z 2,5mm2 podłączę indukcję , @GUTEK@ 5/08/25 07:18
          serio idziemy w takie ekstrema?
          Zadałem jak mi się wydaje proste pytanie.

          1. 2,5mm2 do indukcji to jest ekstremum? , Dexter 5/08/25 07:36
            Gdzie jest problem z 2,5mm2 w kuchence indukcyjnej?

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. A dobra, nie zauważyłem "do gniazdka". , Dexter 5/08/25 07:37
              Czyli mowa o jednej fazie :-)

              Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
              Odpowiedzi oleję.
              THX!

          2. Widzę , ligand17 5/08/25 10:21
            że nie budowałeś nigdy domu i nie musiałeś kombinować z rozgałęzianiem/przedłużaniem/dorabianiem gniazdek w miejscach. których nie przewidziałeś na etapie projektowania/budowy? Ja mam często sytuację, że potrzebuję mieć prąd w nowym miejscu, więc ciągnę kabel/przedłużacz od najbliższego gniazdka. Taki zapas na grubości przewodu bardzo się przydaje.

      2. przyjrzyj się , Markizy 6/08/25 08:05
        kablom zasilającym do komputerów, 1.5 to rarytas a 2,5 to już legenda. Natomiast dominują tam 1,0; 0,75; i chyba nawet 0,5 widziałem

        Na Bordzie od 2003-03-03:D
        i5 6600, 2x8GB, 7770

    4. Klient poczyta jakie LEDy są niezdrowe i powiesi żyrandol lub dwa , pwil2 5/08/25 06:20
      z kilkoma/kilkunastoma 100W żarówkami.

      Koledzy na potrzeby zdjęciowe, filmy w zwolnionym tempie na takim żyrandolu dołożyli kilkaset W oświetlenia foto.

      9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
      7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
      1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

    5. zależy gdzie , Carat 5/08/25 09:03
      bo ja stosuję np. 0,5mm^2 do LEDów i to o mocy większej niż kilkanaście W.

      Pod tynkiem dla 230V to wiadomo, że musi być 1,5mm^2.
      Nie znam 100% reguły ale jak pisał marekzi sądzę, że chodzi m.in. o wytrzymałość mechaniczną, bo zwykle osprzęt jest produkowany pod określony przekrój i nie może on być za mały.
      Ponadto nie chodzi tylko o prąd roboczy ale o prąd zwarciowy, więc w grę wchodzi wytrzymałość termiczna. W przypadku zbyt małych przekrojów opór byłby zbyt duży i izolacja mogłaby się stopić i dojść do pożaru.
      Więc okablowanie powinno być dostosowane do najgorszych warunków, a nie tylko do typowych roboczych, bo jak już było, nie wiemy co kto podłączy, dzisiaj LED, a jutro jakiś halogen i kiedy dojdzie do zwarcia.

      To samo tyczy się zabezpieczeń nadprądowych.
      Mając pod tynkiem kabel o żyłach 1,5mm^2 i zabezpieczenie B10 to nie można sobie swobodnie wymienić na np. B16, bo wtedy może dojść do sytuacji, gdy zabezpieczenie przekracza możliwości okablowania i w sytuacji krytycznej może dojść do nieszczęścia.

      Dodam, że wytrzymałość prądowa okablowania zmienia się wraz ze sposobem położenia, więc ten sam kabel zamocowany natynkowo albo pod tynkiem będzie miał inną wytrzymałość prądową.
      Podpowiem pod tynkiem dozwolony amperaż będzie mniejszy i kabel 1,5mm^2 nie spełnia norm na zabezpieczenia B16.

      Podsumowując elektryka nie jest dla każdego, choć każdemu bohaterowi domu może się wydawać, że to proste i żadna filozofia, przy 230V tylko 2 przewody, czasem 3 i po sprawie ;-)

      1. Brawo! , @GUTEK@ 5/08/25 10:06
        W końcu ktoś kto wie. Chodzi o to, że jak jest zwarcie to ma zadziałać zabezpieczenie, a jak się ma w ścianie kilkadziesiąt metrów takiego 0.5mm2 to przewód zacznie się gotować, a bezpiecznik nie wybije. Tu może palnę już głupotę, ale to się chyba nazywa "impedancja pętli zwarcia".
        I teraz spytajcie o to samo pierwszego lepszego elektryka. To się dowiecie co najwyżej, bo taka jest norma i dlatego tak robią.

        1. Lepiej, żeby elektryk nie wiedział, ale trzymał się normy , NimnuL-Redakcja 5/08/25 11:01
          niż nie wiedział i kładł wszędzie 0.5mm2 bo będzie taniej o pięć harnasi.

          Pamiętam jak sąsiad wymieniał na klatce bezpieczniki dla swojego mieszkania (takie ceramiczne, wkręcane w skrzynkę) na 'mocniejsze', bo te standardowe zbyt często mu wybijało i musiał ciągle wymieniać drucik w środku ;-)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. u mnie sąsiad wkładał drut, bo bezpieczników nie było , Carat 5/08/25 14:39
            a była to zima i przez to ogrzewanie akumulacyjne mu nie działało.

      2. tylko , Markizy 6/08/25 08:08
        to dalej wynika z przepisów i z faktu że nie rozróżniają one instalacji TN-C i TN-S o mieszańcach już nie wspomnę.

        Na Bordzie od 2003-03-03:D
        i5 6600, 2x8GB, 7770

  3. Nie , marekzi 4/08/25 22:12
    istnieje ani taka zasada ani przepis czy norma.
    Ktoś wymyślił tę bzdurę i żyje ona swoim życiem, najprawdopodobniej dzięki internetowi.
    W sieci nic nie ginie, bzdury również i takie bzdury to 90% zawartości sieci.

    1. Jest zasada. Przepisu nie ma. , pwil2 5/08/25 06:06
      Powtarzana na szkoleniach SEP przez ludzi, którzy robili instalacje, gdy wypełnialiście jeszcze pieluchy ;-)

      9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
      7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
      1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

      1. zwyczaj to nie zasada , Master/Pentium 5/08/25 12:32
        robienie fazy po jednej stronie ulatwia planowanie i sprawdzanie ...
        1. Przedluzacz wpiety do dolnego gniazda w podwojnym gniazdku bedzie mial juz odwrocone kolejnosc
        2. Sa kraje jak NL gdzie gniazdka maja uziemnienie pozwalajace wlozyc wtyczke dowolnie wiec ponownie, "dziurka fazowa" na przedluzaczu wypada losowo.
        3. Uzywanie bzdur z CzatuGPT ciezko skomentowac, to wypluwa przetrawiony tekst wpisany przez innych wiec nie ma to absolutnie zadnej wartosci merytorycznej samo w sobie.

        Ogolnie to troche jak tradycja w Kosciele. Sensu miec nie musi ale jest sluszna poniewaz ... zawsze tak bylo. Cudowne uzasadnienie.

        Uzasadnienie ze dziecko predzej wsadzi srubokret w prawo dziurke niz w lewo i akurat zabezpieczenie wywali jest conajmniej lekko oblakane. Od takich spraw sa zabezpieczenia do gniazdek gdzie nie mozna wlozyc ot tak sobie srobokreta do dziurki. Pomijam ze cos jest nie tak jesli dziecko ma dostep do srubokreta.

        PS. Tez w dziecinstwie prad mnie kilka razy kopnal ale ja akurat bylem dzieckiem rozbierajacym wszystkie urzadzenia do ktorych mialem dostep ;-) Wiec lokalizacja "fazowej dziurki" byla i tak nieistotna.

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. Środowisko z naszego dzieciństwa wyeliminowałoby obecne pokolenie w 24h ;-) , NimnuL-Redakcja 5/08/25 13:01
          Wychowywałem się w bloku, w którym światło na klatce schodowej włączało się przez zwarcie dwóch nagich przewodów - ciekawość każdego z nas pchała do świadomego i wielokrotnego rażenia prądem, licznych eksperymentów z żarówką lub puszczaniem iskier i sprawdzania wytrzymałości prądowej cienkiego druciku.
          Kto się w latach '80 wychowywał ten się w cyrku nie śmieje. Jakby przenieść współczesną młodzież do tamtych czasów, to część z nich by zginęła przed obiadem, a resztę by zamknęli w wariatkowie (czyt. influencerów i innych świrów jedzących kapsułki do prania).


          "... zawsze tak bylo" - przypomniał mi się dowcip o pieczeni mięsa i zbyt małej brytfannie ...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. współcześnie to rodzice z lat 80 straciliby prawa rodzicielskie w 24h... , Carat 5/08/25 14:32
            bo zaraz by padł zarzut o brak należytej opieki nad dzieckiem itp.

            Kiedyś o wielu występkach to rodzice nie mieli zielonego pojęcia.
            Współcześnie ktoś cyknie fotkę i za chwilę jest to utrwalone w internecie.

            Z tego powodu cieszę się bardzo, że miałem okazję doświadczyć dzieciństwa w czasach analogowych, bo miało to swój klimat, którego już nie ma i nie będzie, chyba, że dożyjemy ogólnoświatowego impulsu EMP ;-)

            1. Dodatkowo typowy plac zabaw , NimnuL-Redakcja 5/08/25 16:41
              groził kalectwem lub śmiercią, dzieci były po prostu nauczone ostrożności i zachęcanie do eksperymentów. Na własnej skórze można było się przekonać co się stanie jeśli spadnie się z drzewa lub wsadzi łapę w ognisko...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Wszystko pięknie nie licząc , El Vis 14/08/25 09:45
                Wywołanych traum, uprzedzeń, pogłębianych kompleksów. Prócz umiejętności radzenia sobie z gołymi przewodami, kompletnie nie nauczono nas jak radzić sobie ze stresem lub agresją. Agresji wręcz nas uczono, czy to fizycznej czy psychicznej.
                Nie, nie uważam że nasze czasy były takie dobre/lepsze. Były jakie były, inne niż poprzednie, inne niż są i będą kolejne.

                I don't suffer from insanity.
                I actually quite enjoy it.

                1. Mam podobnie. , Dexter 14/08/25 09:58
                  W sensie że trudno powiedzieć, że "tamte" czasy były lepsze albo gorsze.
                  Na pewno dzieci umiały więcej. Więcej wynosiły ze szkół, więcej z życia, po prostu nie były piz****szami jak dzisiajsze dzieci.
                  To po prostu wynikało raz, że z potrzeb (rodzice "wysługiwali" się dziećmi w wielu czynnościach, choćby zrobienie zakupów - dzisiejsze dzieci często w wieku nastoletnim samodzielnie sklepu na oczy nie widziały), a dwa że z ciekawości świata (nie było internetu, w TV były dwa programy, a ramówka dzieci nie rozpieszczała, więc dzieci szukały sobie ciekawych zajęć typu bieganie po placu budowy wśród wystających prętów zbrojeniowych albo po poligonie wojskowym).
                  Sorki za brutalizm, ale ogólnie dzieci dzisiaj mają lewe ręce i to się później przekłada na życie dorosłe - wymiana żarówki przerasta dorosłego mężczyznę. Ale też z drugiej strony ma to sens - pan elektryk ma co robić :-)

                  Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                  Odpowiedzi oleję.
                  THX!

                  1. Taaa , El Vis 14/08/25 10:13
                    Świat się zmienia i zawsze się zmieniał. Nasi dziadkowie czy pradziadkowie też powtarzali, że “człowiek z nas nie wyrośnie”, bo cepa w ręce dłużej niż 10 minut nie utrzymamy. Mechanizacji się nam chciało....
                    To, że starsze pokolenia nie akceptują sposobu, w jaki rozwijają się młodsze, wiemy nie od dziś - wystarczy poczytać książki, obejrzeć filmy czy posłuchać opowieści rodzinnych.
                    Pizdowate pokolenia.... w życiu by mi coś takiego.... ale ok. Oni powiedzą że my jesteśmy pizdy bo kompletnie nie radzimy sobie ze swoimi uczuciami i nie mamy pojęcia o zdrowiu psychicznym lub mamy kompletny brak elastyczności zawodowej.
                    I niby to drobiazgi, ale przez ostatnie 50 lat nie wydarzyła się żadna rewolucja na miarę tej, której doświadczyliśmy my. Od kręcenia koła z drutu patykiem po ulicy, przez wideo i kasety VHS, aż po gry komputerowe i programowanie - to był skok. Nasi ojcowie i dziadkowie nie nadążali, więc my uchodziliśmy za mistrzów technologii.
                    Dziś jednak nie ma już rewolucji - jest tylko ewolucja.

                    I don't suffer from insanity.
                    I actually quite enjoy it.

                    1. W kwestii radzenia sobie w uczuciami i zdrowiem psychicznym , Sherif 14/08/25 11:31
                      warto spojrzeć na statystyki https://kwartalnik.csp.edu.pl/...dziezy-II-ed.html

                      1. W tej kwestii nie koniecznie , El Vis 14/08/25 11:57
                        Myślałem o Polsce. U nas niestety psychologia jest na bardzo niskim poziomie. Społeczeństwo jest pełne nieufności a nawet w wielu przypadkach pogardy dla tego zawodu.
                        A zjawisko znam, słuchałem wykładu online na SWPS.
                        Zmiany w tym jak się młodzież komunikuje i jakie ma relacje ma duży wpływ na ilość prób samobójczych. Nie mniej jednak świadomość psychologiczna jest dużo, dużo wyższa niż kiedy to my byliśmy młodzi.

                        I don't suffer from insanity.
                        I actually quite enjoy it.

                  2. kiedyś dzieci i dorośli wiedzieli aby nie pić kwasu z akumulatora ;-) , Artaa 14/08/25 13:18
                    i aby się obejrzeć w każdą stronę przed wejściem na drogę, i wiele innych życiowych spraw,
                    dziś jest inaczej, czy gorzej czy lepiej ?
                    Generalnie jest hodowanie posłusznych, uległych miękkich spolegliwych płacących za wszystko itp - oczywiście wszystko równoprawnie w przypadku wszystkich 5 płci, albo 9 bo nie wiem ile obecnie wymyślono ;-)

                    1. Z tym rozglądanie się to jest jakaś plaga. , Dexter 14/08/25 14:32
                      Zauważam lekko przerażający trend polegający na zupełnie bezkrytycznym wchodzeniu na przejścia dla pieszych jakby tam w ogóle jezdni nie było, bez spojrzenia choćby w lewo ot, przejście dla pieszych jest po prostu kawałkiem chodnika. I nawet nie patrzą w telefony zazwyczaj, po prostu idą nieśmiertelni.
                      Pomijam hulajnogi, bo większość ich użytkowników uważam za debili niestety.

                      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                      Odpowiedzi oleję.
                      THX!

                      1. Wystarczy chwila nieuwagi kierowcy i się okazuje, że , Sherif 14/08/25 16:15
                        zielone światło nie zapewnia bezpieczeństwa https://warszawa.tvp.pl/...erowca-uslyszal-zarzuty
                        Tłukę do głowy innym kiedy tylko mogę, że trzeba się rozglądać zawsze i wszędzie. Miałem taką sytuację, że kierowca przejechał przede mną na swoim czerwonym. Po prostu się zagapił i gdybym go nie obserwował to moglibyśmy się spotkać na środkowym pasie. Nie zapomnę widoku jego twarzy gdy się zorientował co zrobił. Ale równie dobrze mógł zasłabnąć, dostać udaru czy zawału i stracić panowanie nad pojazdem.

          2. piękny temat, mogę się pod tym podpisać , Artaa 5/08/25 14:34
            takie dziś miękkie faje i ślamazary są tresowane przez róże grupy interesu + media, że aż przykro obserwować ;-(

            1. Mnie trochę dziwi brak ogarnięcia manualnego , NimnuL-Redakcja 5/08/25 17:16
              młodszych kolegów z pracy. Brak prób rozwiązywania drobnych problemów. W pracy kuchnia jest niezłym poligonem dziwnych zachowań - młode osoby stają jak wryte przed pustym regałem na kubki i na sugestię, że można wyjąć ze zmywarki i umyć zawijali się i szli na inne piętro. Niektórzy zostawiają brudne naczynia w zlewie, a na sugestię, żeby włożyli naczynia do zmywarek odpowiadają 'nie wiem jak'. I chyba faktycznie nie wiedzą jak, bo widziałem kubki włożone dnem do dołu.
              Poza biurem spotykałem już całkowity paraliż ~20 latków na spadnięty łańcuch rowerowy, Brak umiejętności zmiany koła w samochodzie. Nagła zmiana planu np. wypadnięty autobus miejski, spotyka się z 'olaboga co ja teraz zrobię, spóźnię się, nie dam rady, pomocy', zamiast - szukam alternatywy bez jęczenia.
              Spóźnianie się na rozmowy kwalifikacyjne jest chyba normą, bo układają sobie plan 'na styk' bez żadnego marginesu na ewentualne problemy itd. I finalnie obwiniają wszystkich wokoło zamiast siebie. Można by długo pisać z uśmiechem, ale to w sumie nie jest śmieszne.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. to jest prawdopodobnie wynik braku zyciowego doswiadczenia , Master/Pentium 6/08/25 10:01
                nowi chca miec wszystko na tacy, nie maja umiejetnosci manualnych bo nigdy nie mieli okazji ich nabyc skoro ich zabawy ograniczaja sie do tableta i komputera. Planuja na styk bo nie mieli okazje poznac konsekwencji spoznien. Brak cierpliwosci do czegokolwiek bo obecnie wszedzie mozna natychmiast zadzwonic/polaczyc sie wiec nie sa w stanie skupic sie na niczym jesli to nie jest osiagalne w 5 sek lub trwa dluzej niz 30.
                ADHD to jedno zmiany osobowsciowe wynikajace z nieodpowiedniej ekspozycji na technologie to inne. Teraz z kolei widze stada zombii bezmyslnie korzystajacych z LLM. Ehh... szkoda gadac.

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

          3. przypominaja mi moja mlodosc , Master/Pentium 5/08/25 15:54
            1. Odpalanie swiatel w roznych budynkach "na krotko" bo wylacznik byl zepsuty i zamiast wymienic poprostu go wymontowana.
            2. To samo jak wyzej ale z uzyciem grafitu z olowka + obserwowanie jak sie nagrzewa i dymi.
            3. Robienie zwarc aluminiowa linijka - ladne iskry i nadtopione krawedzie.
            4. Robienie elektromagnesow ze starych transformatorow.
            5. Eksperymenty z zarowkami. Zwlaszcza podlaczanie spalonej zarowki 12V w szereg ze zwykla 220 (jako ogranicznik pradowy) i obserwowanie slicznych wyladowan lukowych.
            5. Rozbieranie (a pozniej takze skladanie) kazdego urzadzenia do ktorego udalo mi sie dorwac a nie grozilo mi lanie za jego uszkodzenie.
            Ehh, mam atak nostalgii.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. grafit to było to , Artaa 5/08/25 16:09
              plus wulkan z saletra i dodatki, albo strzał z karbidu ;-)
              I nikt się nie czepiał z sąsiadów, a i mandatów też nie wlepiali
              Ehh co za czasy minione, komu to przeszkadzało...

              1. O to to to... , Dexter 5/08/25 18:16
                U nas to się nazywało "śledzie". Piszę o saletrze zmieszanej z cukrem i zamkniętej w korku od wódki/octu. Dziura gwoździem, zapalona zapałka w środek i ziuuuuuu, poszło jak Falcon Heavy :-)

                A łatanie bezpieczników w całym pionie drutem znalezionym w otchłani szafy to standard, aż dziw, że cały blok nie poszedł z dymem...

                Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                Odpowiedzi oleję.
                THX!

                1. My to nazywaliśmy "bączki" , NimnuL-Redakcja 5/08/25 18:39
                  a grube, plastikowe worki z budowy podpalone kapaly roztopionym materiałem, wydawały wyrażą fajny dźwięk jak w Star Wars. Kręcenie takim zapalonym workiem nad głową dawało jeszcze lepsze efekty. Do dziś mam bliznę na dłoni po takiej kropli palącego się plastiku :-)

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. też mam wytopioną bliznę , Artaa 5/08/25 19:05
                    po takiej zabawie ;-)

                  2. My nie żywaliśmy worków... , Dexter 5/08/25 21:55
                    ...ale grubą folię. I nazywaliśmy to "katiusze".
                    Jak się topiły i spadały krople roztopionego plastiku to wydawały fajne dźwięki.
                    Nie daj boże żeby to kapnęło komuś na skórę, ale był taniec :-)

                    Nostalgia mocno.

                    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                    Odpowiedzi oleję.
                    THX!

                    1. Prawdopodobnie używaliśmy tego samego materiału , NimnuL-Redakcja 6/08/25 07:23
                      na pewno była to jakaś gruba folia wygrzebana z placów budowy, świetnie się topiła, a krople palącego się plastiku wydawały charakterystyczny dźwięk ...
                      Miałem bardzo aktywny okres fascynacji ogniem w swoim dzieciństwie. Nie było rzeczy której nie próbowałem podpalić lub stopić, żywym ogniem lub szkłem powiększającym (wliczając w to siebie, ubrania i kolegów). Takie zachowania dziś wpędziłyby każdego z nas w niezłe tarapaty, w latach '80 ktoś z pieniążkiem szedł do kiosku RUCHu po paczkę zapałek i robiła się wycieczka na pola lub przydroża w celu przeprowadzenia zorganizowanego i kontrolowane wypalenia traw ;-)

                      Ilości głupot jakie za dzieciaka robiliśmy nie zliczę, robienie sobie krzywdy przy okazji było codziennością, nikt z nas nie leciał do domu z płaczem po rozcięciu czoła czy drobnych oparzeniach, bo to po łomocie od rodziców kończyłoby imprezę na resztę dnia, a w ekstremalnych przypadkach taki beksa pociągnąłby resztę paczki za sobą, bo w tamtych czasach sąsiedzi się znali i ze sobą rozmawiali :)
                      Więc do krwawiącego kolana przykładało się liść babki lekarskiej lub przecierało się brudną łapą i zabawa trwała dalej.
                      Miło jest powspominać.
                      Najbardziej brakuje mi spontanicznego organizowania spotkań, jak się umawialiśmy 'na jutro na 10 pod drzewem' to wszyscy następnego dnia byli w danym miejscu i czasie. Bez wymówek i wykręcania się, bez ściemy.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                2. Hahaha, , piotrszach 6/08/25 12:38
                  wulkan z saletry i "sputniki" (kapsle po wódce z odpowiednią mieszanką saletry i cukru). Ale się działo... Miałem (tzn. nadal mam) kolegę/pirotechnika, robił najlepsze mieszanki :D

            2. Dokładam nostalgii , NimnuL-Redakcja 5/08/25 19:05
              https://youtu.be/PhR9oq3novc?si=OzrUDyWHLiyqoeqb

              https://youtu.be/WgekQ-d2wkU?si=mDNLfpYUS3m4Bqt0

              https://youtu.be/lhJHc4oiNF0?si=BZ8M7VnK6ILKZ-np

              To było nawet zabawne:

              https://youtu.be/IhJmm2t5Hwg?si=a6JHPHR07iJ5ECt4

              Krok dalej: https://youtu.be/DCnm2THZ9lU?si=akpC_d2OeK2XsU8J

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Nim, to taka "techno" nostalgia... , Dexter 5/08/25 22:00
                Też fajna, miło (bardzo!) wspominam moje pierwsze maszynki, Timexa, COmmodore itd.
                Ale era pre-ośmiobitowa jak dla mnie jest nie do zapomnienia, zanim zasiedliśmy do klawiatur.

                Jak sobie pomyślę co za dzieciaka odwalaliśmy z ziomkami z dzielni to aż mnie ciarki przechodzą. Jakby moje dzieci chciały takie cuda wyprawiać to bym im z doopy nogi powyrywał :-)

                Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                Odpowiedzi oleję.
                THX!

  4. BONUS , pwil2 5/08/25 06:43
    Co na to AI?

    "Czy praworęczne dziecko częściej trafi śrubokrętem do lewej czy prawej dziurki?
    Krótka odpowiedź:
    👉 Statystycznie większa szansa, że trafi najpierw w prawą dziurkę.

    Dlaczego?
    Większość dzieci (i dorosłych) jest praworęczna.

    Trzymając śrubokręt w prawej ręce, łatwiej i bardziej naturalnie celować w prawą dziurkę (czyli bliżej ręki).

    Ruch ręki do prawej strony jest bardziej precyzyjny i komfortowy.


    ⚡ Co to oznacza praktycznie?
    W standardowym gniazdku (z bolcem na górze, faza po lewej):

    Prawa dziurka = neutralny (zero) – mniejsze zagrożenie.

    Lewa dziurka = faza – potencjalnie niebezpieczna.

    Więc:

    💡 Jeśli faza jest po lewej stronie, jak nakazuje norma, to praworęczne dziecko ma mniejszą szansę trafić najpierw w fazę – czyli jest odrobinę bezpieczniej."

    9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
    7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
    1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

    1. właśnie źle , Carat 5/08/25 08:36
      nie ma normy nakazującej fazę z lewej strony, o czym już było wyżej.

      Prędzej jest zasada dobrych praktyk, by w całym budynku było tak samo, dlatego są elektrycy co robią fazę zawsze w lewej ale bywają też tacy co robią fazę zawsze z prawej.

      Bywają urządzenia, które wymagają fazę w określonym miejscu, więc wtedy warto zrobić gniazdo pojedyncze bez możliwości zamiany fazy przez użyszkodnika ;-)
      Ale użyszkodnik zawsze coś wymyśli i zawsze coś może zepsuć, więc nigdy nie będzie 100% zabezpieczenia przed idiotami.

      Dzieci to osobny temat, z tego powodu są gniazda z zabezpieczeniem dziurek ale jak chce być na 100% bezpieczny w swoim domu to niech zrezygnuje z energii elektrycznej ;-)
      Ale nawet wtedy jest szansa, że trafi go piorun, więc nie ma sensu robić szopek.

      Dzieci są narażone na wiele niebezpieczeństw i muszą się nauczyć żyć w tym świecie. Rolą dorosłych jest właściwe zabezpieczenie tego co się da w sensowny sposób i wprowadzenie dzieci w ten świat. Nie róbmy z dzieci upośledzonych umysłowo, bo niemal każdy zaliczył kiedyś porażenie prądem i większość przeżyła.
      Zawsze prędzej, czy później dziecko, czy w ogóle człowiek popełni jakiś błąd ale taka jest natura człowieka, który popełnia błędy i jest to normalne, sztuką jest wyciąganie z nich wniosków na właściwym poziomie.

      1. całkiem niezłe podumowanie , Artaa 5/08/25 11:29
        ;-)

      2. Nie ma żadnego choćby w połowie sensownego argumentu za odwrotnym podłączeniem. , pwil2 7/08/25 22:30
        Jeśli głupia statystyka daje dodatkowe % szans na uniknięcie nieszczęścia to czemu iść pod prąd?

        PS Chyba, że akurat mamy leworęcznych młodych domowników to wiadomo, że trzeba by zrobić korektę.

        9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
        7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
        1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

        1. wlasnie tworzysz sobie falszywe poczucie (wzrostu) bezpieczenstwa , Master/Pentium 8/08/25 13:46
          A to bywa zabojcze.
          Spytaj sie amerykanow i ich podejsciem do posiadania broni.

          Chcesz zabezpieczyc gniazdka przed dziecmi? Kupujesz zabezpieczone i obnizasz szanse nieszczescia o 95%+ a nie 10-20% (i to juz jest optymistyczne szacowanie).

          Rozumiem zwyczaj i nie mam nic przeciwko jego stosowaniu - nikomu to nie szkodzi.
          Ale takie jego uzasadnianie mogace skutkowe wzrostem ryzyka (czuje sie bezpieczniej wiec zachowuje sie mniej bezpiecznie - to znane zjawisko) jest poprostu szkodliwe.

          Wybor "fazowej dziurki" jest arbitralny. Tak jak mnostwo rzeczy w naszym zyciu, nie kazda konwencja/zwyczaj ma realnie logiczny powod. Chocby wybor po ktorej stronie drogi jezdzimy. Czy kolejnosc swiatel na sygnalizatorze.

          Nie ma tego złego , co by się w gorsze
          obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
          włącz komputer :-)

    2. Głupi skrypt wypluwa kompilację bzdur pisanych w Internecie. , NimnuL-Redakcja 5/08/25 08:36
      Ktoś sądzi, że skrypt jest w jakimkolwiek procencie twórczy?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Mówiłem co usłyszałem od wąsatych i brodatych elektryków , pwil2 7/08/25 22:27
        na kolejnych szkoleniach SEP. Chat GPT tylko potwierdził.

        To logiczne i jak są 2 szkoły, to wolę jednak wybrać tę, która ma choć jeden sensowny argument za. Można dbać i uważać, ale chwila nieuwagi i wolałbym mieć jeszcze jeden rzut kostką, czy może przy 2,3,4,5,6 wyrzuci korki albo nic się nie stanie.

        9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
        7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
        1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

  5. Nie wiem jak.... , malyy 5/08/25 19:04
    to się ma do zasady, bedąc w DE kupiłem kiedyś tester gniazdek elektrycznych. Pokazuje żyły neutralne, faze, uziemienie testuje bezpiecznik FI i według niego faza powinna być po prawej stronie, mozna testować gniazdka z bolcem.

    Pozdrawiam Andrzej

    1. Nie jestem elektrykiem.... , zartie 7/08/25 21:19
      ale coś mi świta, że według norm międzynarodowych fazy winny być podłączone po kolei, od styku ochronnego zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a przewód neutralny na końcu. Czyli faza w lewej dziurce jest sprzeczna z normą.
      Może jakiś elektryk to potwierdzi lub zaneguje?

      Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

    2. Chińskie testery też tak pokazują. , pwil2 7/08/25 22:31
      ...

      9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
      7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
      1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

  6. a ja idę o zakład , Hitman 5/08/25 19:14
    że trzeba się mocno postarać by typowy śrubokręt poraził delikwenta ( większość śrubokrętów jest mniej lub bardziej izolowana a te do podbijania to rzadkość w domu.. Zresztą typowy malec obecnie będzie zajęty bardziej komórką\ tabletem niż "świnką" w ścianie..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. powiem więcej , Markizy 6/08/25 08:12
      większość gniazdek ma specjalne zapadki że jak nie włożysz od razu dwóch bolców to nie włożysz nic tam bez uszkodzenia.
      https://www.elektrykasklep.pl/...yczkowe-podwojne/

      Dobrze izolowane narzędzia to te dla elektryków, te dla ogółu nie są tak dobrze o izolowane.
      https://narzedzia24na7.pl/...A-06B002-3x100mm.html
      https://diolut.pl/...1x150-5mm-proline-p-6343.html

      Na Bordzie od 2003-03-03:D
      i5 6600, 2x8GB, 7770

    2. Część ma izolację ochronną, jednak pierwsze 5 jakie znalazłem pod ręką akurat nie miały , pwil2 7/08/25 22:21
      Zwłaszcza takie jakie dorzucane są do różnych zabawek, urządzeń, chłodzeń (Silver Monkey do swojego chłodzenia daje taki fajny z długim nieizolowanym bolcem).

      Taki cienki ostry wkrętak raczej pokona cienkie plastikowe zapadki.

      Kiedyś poprawiałem gniazdko, bez wyłączania korków i N z uziemieniem wystarczył, żeby bez iskier i efektów specjalnych wywalić zabezpieczenie różnicowe.

      9800X3D/64G/5070Ti16 HX370/128G
      7800X3D/64G/6800 5600H/64G/3060
      1350P/64G 13700 SSD30TB A7m3

  7. kolejność przewodów , Markizy 6/08/25 08:15
    w gniazdu najczęściej prawdopodobnie wynika że fazowy oznaczany jest jako L, łatwo powiązać z Lewą stroną. Jak się podłącza ileś tam gniazdek to elektrykowi łatwiej się nie machnąć stosując tą zasadę.

    Obecnie duża część gniazdek/listw zasilających ma zabezpieczenie przeciwko dzieciom wiec jednym śrubokrętem nic tam nie podłubie.

    Na Bordzie od 2003-03-03:D
    i5 6600, 2x8GB, 7770

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL