Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. Są to aż tak wygórowane wymagania? , NimnuL-Redakcja 27/02/24 13:47
   Śniadanie w hotelu i możliwość zjedzenia na mieście/na miejscu to ogromna wygoda - z tego nie zrezygnuję - nie chce mi się gotować na urlopie. Przykładowe hotele to tylko wskazanie preferowanych warunków, wyrosłem już z domów wczasowych i schronisk :)
   W Bieszczadach nigdy nie byłem, jak spoglądam na mapę to zależy gdzie mi palec upadnie - raz infrastruktura wygląda ok, innym razem to pustkowie jak w dowcipach o Bieszczadach :)
   

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Zależy jak na to spojrzeć , JE Jacaw 27/02/24 15:27
      Śniadanie jeszcze OK, ale że ma być to bufet. ;-)
      
      A tak bardziej poważnie, jak wspominałem byłem tam dobrych parę, a może i kilkanaście lat temu, więc mogło się coś zmienić. Takie serce Bieszczad ze szlakami za miedzą to Ustrzyki Górne lub Wołosate. W Ustrzykach Górnych coś jeszcze turystycznego było, ale w Wołosatym to już nie bardzo. Generalnie super miejsce, ale właśnie ta superowość polegała na tym, że tam nic nie było, a z drugiej strony była cisza, spokój i piękna przyroda. Coś za coś.
      
      Pytanie czy obecnie coś się tam zmieniło? Nie wiem, ale myślę (a przynajmniej mam taką nadzieję), że niewiele. Jak potrzebujesz więcej "miasta" to pewnie w Wetlinie będzie go więcej, a w takim Polańczyku lub Solinie jeszcze więcej, ale za to ciszy i spokoju mniej.
      
      Spróbuj może zobaczyć ten Hotel PTTK, może Ci wystarczy, a jednocześnie szlaki będziesz miał prawie pod nosem. Ewentualnie poszukaj czegoś w Wetlinie, tam też są szalki (np. połonina Wetlińska), a miejscowość zdecydowanie bardziej rozbudowana niż Ustrzyki Górne lub Wołosate. Nie wiem czy znasz stronę mapy.cz

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

   2. w Twoich wymaganiach to szukaj czegoś w Polańczyku , Nazgul 27/02/24 16:10
      Albo Solinie. Polecam tez AMW Rewita - ale to to tez koniec Swiata.
      Bardzo fajne jest też bystre.eu - mają pelne zaplecze gastro.

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. poprawiony link , Nazgul 27/02/24 16:12
         https://www.owbystre.pl
         
         Ciekawostka - w Bystrym mieszkała Pani prokurator w 1 sezonie Watahy

         people can fly, anything
         can happen...
         ..Sunrise..

d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P

1. 5.0 oraz 9.9 na booking , Glock19 27/02/24 15:27
   nie więziło się z nikad

2. Dzięki, zapisałem , NimnuL-Redakcja 27/02/24 16:26
   wygląda bardzo dobrze. Jeszcze się zorientuję czy w bliskiej okolicy można coś popołudniu zjeść :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. paweł nie całkiem swiety , Glock19 27/02/24 18:50
      bardzo dobre imho w top w tej okolicy

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

1. tylko tutaj to tak bardziej swojsko , Nazgul 27/02/24 16:09
   w sensie domki są super, szama pyszna ale restauracji brak blisko. To bardziej aby się wyłączyć jest miejsce. Zasięg ? Tylko Wifi Calling

   people can fly, anything
   can happen...
   ..Sunrise..

2. Domki są fajne, też wrzucam do ulubionych , NimnuL-Redakcja 27/02/24 17:58
   choć takie rozwiązania wolę jak się jedzie większą grupką.
   Dziwną dobę ośrodkową mają, pierwszy raz spotkałem się z tym, że doba zaczyna się od godziny 9 ;)
   No i takie dopłaty jak do ręcznika czy szlafroka mnie trochę drażnią, ale miejscówka wygląda OK, więc zapisuję na kiedyś :)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. uwierz mi ze dla Sanu za oknem i totalnej ciszy , Nazgul 28/02/24 11:34
      warto :)
      

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. a jesli chodzi o dobe to oni po prostu , Nazgul 28/02/24 11:36
         sami wszystko robią. Małżeństwo - sprząta itp. Po prostu brak czasu. Ale zawsze można się dogadać :)

         people can fly, anything
         can happen...
         ..Sunrise..

1. Miodzio , NimnuL-Redakcja 27/02/24 18:07
   Wetlinn też ląduje w zapisanych. Celujemy po sezonie - początek/połowa września, zwykle nie mamy problemu z terminami. Póki co robię rozeznanie, te 10h podróży zawsze mnie odstraszało, ale jeśli nie teraz to kiedy? Na pewno na starość mi się nie będzie chciało :)
   
   Hotel Górski to jednak na zdjęciach nie wygląda na oczekiwany standard, szefowa tego nie zaakceptuje :-)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Pamiętaj, że z końcem wakacji ruch turystyczny , Sherif 27/02/24 18:55
      w Bieszczadach gwałtownie maleje a z końcem września to już w ogóle prawie zamiera. Dla mnie to zawsze była zaleta ale oznacza również znaczące ograniczenia w gastronomii i dodatkowych atrakcjach.

   2. Hmm... , JE Jacaw 27/02/24 21:34
      ...zawsze możesz spróbować "szefowej" powiedzieć, że nie od parady wzięło się powiedzenie: "a może by tak rzucić wszystko i wyjechać". Podpowiem, że nie chodzi w nim o sauny i baseny ;-)

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

   3. No w tym wypadku "po sezonie" to chyba o listopadzie powinieneś myśleć , Doczu 29/02/24 10:50
      Wbrew obiegowej opinii w ostatnich latach wrzesień i połowa października, to jeszcze "sezon" w Bieszczadach. Nie jest to co prawda "wysoki sezon", ale takie miejscówki premium mają duże obłożenie.
      Jeśli więc myślisz o tym roku, to może to być ostatni gwizdek na rezerwację.

1. Dokładnie... , Majster 8/03/24 19:10
   Sporo w tym prawdy.
   
   Był kiedyś taki tekst: I w du... się poprzewracało, taaak?
   
   Już dawno temu stwierdziłem, że ktoś powinien dość mocno ukrócić to całe włóczęgostwo wśród ludzi, na prawdę. Dorośli często się zwleki, a ich dzieciaki jeszcze bardziej. Nie mówiąc o lotach samolotów tu i ówdzie.
   
   Tak jak jeden kumpel powiedział, że jeszcze kilka lub kilkanaście lat ciągłego srania w astmosferę i będzie przekichane. No ale niestety... jeżeli pospólstwo koniecznie musi się wyszumieć na wakacjach w Egipcie albo penis wie gdzie, to nic na to nie poradzisz.

   Jak ma na imię ta twoja? Aldona... Aaa Aldona, a matka cały czas Al Capone, Al Capone.

   1. Co wspólnego ma Twoja wypowiedź z moim wątkiem? , NimnuL-Redakcja 9/03/24 11:10
      BB i brak grzyba w łazience to już jakiś luksus?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Do obejrzenia... nawet bardziej niż obowiązkowo... , Majster 9/03/24 19:50
         Links:
         
         https://files.fm/f/k42fmr458x
         
         https://files.fm/f/p5smw2vjmn
         
         https://files.fm/f/gjty2z4sc5
         
         https://files.fm/f/k6vj9hqhcc
         
         https://files.fm/f/sc9uctm2mt
         
         https://files.fm/f/tyjdq84nb5
         
         Każdy ignorant powinien sobie zadać pytanie:
         
         "Czy moje jeżdżenie ch... wie gdzie na wielkie wakacje warte jest tego, aby tak mocno zanieczyszczać cały świat?"
         
         Albo ludzie pójdą po rozum do głowy (prawdę mówiąc), a jeśli nie, to dalej będą srać w atmosferę dużymi ilościami zanieczyszczeń, co ogólnie zaszkodzi nam wszystkim. Samochody to jeszcze mały pikuś, ale z samolotami na długich dystansach to jest całkiem przechlapana sprawa.
         
         A ludzie to tylko "pinionchy i pinionchy".
         
         Jednego razu mój sąsiad ostro się wkurzył i powiedział do swojej żony:
         
         "Co ty tak o tych pieniądzach? Tylko pieniądze i pieniądze. Myślisz, że gdzieś do grobu je sobie zabierzesz? Uratują cie?"
         
         Ludziom popierniczyło się od nadmiaru pieniędzy i zamiast pomyśleć o ważniejszych sprawach, to myślą tylko o głupotach i pseudo-rozrywce. A dzieciaki to są tak mocno zwleczone pod tym względem, że brak słów po prostu.
         
         Niektórzy biznesmani nie kupią żadnych długopisów, zeszytów, notatników i ołówków, ale latać do innego odległego kraju na 3 dni, żeby meczyk obejrzeć na stadionie, to mają i czas i możliwości. W innym przypadku mała dziewczynka wspólnie z koleżanką musiała iść dobre 3 km w jedną stronę tylko po to, żeby kupić co-nie-co do jedzenia. Rodzice zabrali tyłek w troki i polecieli do Włoch, a reszta ogólnie ich nie obchodziła.
         
         PS. To nie są normalni ludzie, to są ludzie całkiem wykolejeni. Pozapisywali się do jakichś dziwnych organizacji przykościelnych i teraz pierdzieli im się w głowach. Oni nawet prawie 3 lata temu uganiali się gdzieś po lesie, z innymi dorosłymi osobami, bo wymyślali co trochę głupią rozrywkę. I to było w czasie plandemii, gdzie w tym samym czasie zwykli ludzie nie mogli wyjść nawet do sklepu. Ale... oni mogli więcej, no bo kto bogatemu i wpływowemu cokolwiek zabroni, no nie?

         Jak ma na imię ta twoja? Aldona... Aaa Aldona, a matka cały czas Al Capone, Al Capone.

         1. Co to za RARy? , NimnuL-Redakcja 10/03/24 07:43
            I co to wszystko na wspólnego z moją osobą? Czy ja lecę w Bieszczady samolotem? :-)
            Ogólnie jestem podobnego do twojego zdania, ale to inny temat i bez związku z moim wątkiem.
            Myślę, że Adamusssowi o coś innego chodziło, ale się już nie wytłumaczył...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Film naukowy i przyrodniczy... , Majster 10/03/24 11:20
               w jakości 1080p (plik .mp4).
               
               Posiada wmuxowane angielskie napisy.
               
               Pewna grupa naukowców zjeździła kilka miejsc na świecie i odkryła różne ciekawostki na temat Ziemi, zmian klimatycznych i nie tylko. Ci naukowcy sami się zastanawiali nad tym, ile jeszcze mamy czasu na to, by zmienić swoje postępowanie wobec tej planety, na której żyjemy.
               
               Zrzuty ekranu:
               
               https://i.imgur.com/Nzd7I3b.jpeg
               
               https://i.imgur.com/ERt01mC.jpeg
               
               Oni weszli do jakiejś jaskini (gdzieś w Kanadzie) i tam też odkryli pewne zagadnienia. Cały plik .mp4 waży ponad 3.6GB. Dodałem 10 procent danych naprawczych, więc to też sprawia, że archiwa zajmują dużo miejsca na dysku.
               
               PS. Chodzi mi o całokształt. Wkurza mnie, że ludzie powariowali na temat wyjazdów wakacyjnych, jakoby był to "najwyższej klasy priorytet". Nawet Kabarety pokazują co jakiś czas w telewizji i się naśmiewają z ludzkiej głupoty.
               
               - Bardzo pana proszę, sprzedaj mi pan te bilety na koncert Martyniuka. Panie... ja mam tego dosyć. Jechałem tutaj 7 godzin w nieklimatyzowanym aucie, jestem bardzo zmęczony, żona w podróży mi jęczała, synek się zesrał. Błagam... zlituj się.
               
               - Dobrze, sprzedam je panu.
               
               - A za ile?
               
               Za 40 zł. (od sztuki).
               
               - Biorę. Ale mam 100 zł.
               
               - I super, reszty nie trzeba.
               
               - Bardzo się cieszę. A kiedy będzie ten koncert?
               
               - Jak to kiedy będzie? On już był.
               
               
               No... i tyle jest pożytku z tego, gdy sfołocz jedzie nad morze całkiem na całego.

               Jak ma na imię ta twoja? Aldona... Aaa Aldona, a matka cały czas Al Capone, Al Capone.

               1. "ile jeszcze mamy czasu" , NimnuL-Redakcja 10/03/24 20:00
                  czas upłynął dobrą dekadę temu.
                  Akurat ten temat jest mi bliski, robię małe rozeznanie od kilku dni. Ale to temat na inny wątek.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Czyli jest przekichane raczej? , Majster 10/03/24 21:30
                     Miałem nadzieję, że nie dożyjemy i jednocześnie unikniemy jakiegoś złego kataklizmu. Bo tego typu obraz jest przerażający.
                     
                     Rozliczenie (Dzień ognia):
                     
                     https://i.imgur.com/ptFxIhK.jpeg

                     Jak ma na imię ta twoja? Aldona... Aaa Aldona, a matka cały czas Al Capone, Al Capone.

                     1. Niestety tak , NimnuL-Redakcja 11/03/24 08:32
                        tworzymy bardzo ciemną przyszłość, niezbyt odległą ... bez opamiętania.

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

            2. Mianowicież na myśli miałem to, że... , Adamusss 16/03/24 12:56
               Im mniej takich luksusowych miejsc w Bieszczadach i turystów tego oczekujących tym korzystniej dla samych Bieszczad ;)
               Całe ich piękno to właśnie ta prostota, dzikość, odludzie itp. Ale ja jestem z tych co pamiętają krupowki w Zakopanem jak nie wyglądały jak nowy Świat w Warszawie ;)
               
               "a może rzucić to wszystko i uciec w Bieszczady..." żeby to powiedzenie miało rację bytu jak najdłużej :)
               1. Doskonale Cię rozumiem , NimnuL-Redakcja 20/03/24 07:38
                  i popieram pielęgnowanie takich spokojnych miejsc. W tym roku przyjdzie mi się przekonać na czym owa magia i piękno tego miejsca polega.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Udanego wypoczynku! , Adamusss 23/03/24 15:55
                     Oby magia Bieszczad Ci się udzieliła :)
                     1. Aaa! Żeby nie było , Adamusss 23/03/24 15:59
                        To polecam szczerze miejsce między Wetlina, a Cisną co się zwie Biesisko. Bardzo spoko miejsce, z sympatycznym gospodarzami. Wprawdzie nie ma spa i innych atrakcji, ale można wieczorem poleżeć na hamaku w ogrodzie popijając lokalne piwerko i pooglądać niebo :) jest też miejsce na palenisko, a nieopodal jest łowisko pstrąga.
                        Bardzo ok też jako punkt wypadowy.
                        1. Przysłup , Sherif 23/03/24 17:35
                           Paręset metrów w górę przystanek kolejki wąskotorowej, karczma Brzeziniak i galeria.

people can fly, anything
can happen...
..Sunrise..

1. Jestem w stanie uwierzyć , NimnuL-Redakcja 29/02/24 07:28
   my tak wracamy w okolice niedocenionych Gór Stołowych, z tą różnicą, że to jest 4h jazdy, a nie 9 ;-)
   Polecone przez Ciebie domki weźmiemy poważnie pod uwagę, położenie względem okolicy wygląda bardzo interesująco. Dzięki.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Jak Góry Stołowe , rurecznik 29/02/24 13:47
      to zarzuć namiary na jakieś fajne miejscówki. Dzięki!
      1. Tamta okolica jest uboga w 'luksusy' , NimnuL-Redakcja 29/02/24 15:26
         zwykle jedziemy tu:
         https://sloneczny-szczytna.pl/
         
         Czysto, przyjemnie, skromnie, schludnie - jako baza noclegowo-wypadowa się nadaje, brak oferty wyżywienia, a najbliższe knajpy są w okolicznych miastach (Szczytna to taka rozbudowana wioska przy głównej drodze). Uwaga: pokoje są na poddaszu - nie polecam jechać tam w gorącym okresie (patelnia nad głową i kiepska wentylacja). Niestety przez brak doglądania właścicieli kuchnia (duża i dobrze wyposażona) trochę niszczeje.
         Zaletą powyższego to kilka szlaków pod nosem - można bez ruszania auta wbić na całodniowe trasy piesze lub podjechać kilkanaście km autem w okolice Szczelińca, Błędnych Skał, Torfowisko, Jagodna, Czerniec czy po prostu porzucić auto przy Pasterce i ruszyć z buta do Czech.
         
         Klimat schroniska/chaty górskiej - Domek w Karłowie tuż przy Szczelińcu:
         https://maps.app.goo.gl/UNdBNrQru4gxDBfw6
         Bardzo swojsko, sielsko, przyjemnie.
         
         Villa Polanica jest niezła, warunki hotelowe - jest zaplecze z paszą - warto polować na Traveliście i Triverna/Trivago - kilka razy ostatnio były oferty na nocleg w pokoju 2 os. z jedzeniem HB za niecałe 300zł/pokój.
         
         Nigdzie indziej w tej okolicy nie byliśmy.
         
         Ogólnie okolice Gór Stołowych nie mają najlepszej infrastruktury hotelowo-restauracyjnej. Coś tam więcej w Dusznikach czy Polanicy jest, ale ogólnie to nie Karpacz czy Szklarska - tu mogę polecić więcej punktów.
         
         Góry Stołowe - cała ta okolica łącznie ze Śnieżnickim Parkiem Krajobrazowym (40km od Szczytnej) to dla nas szlaki do łażenia na tydzień, nawet dłużej jeśli wliczy się w to Czeską stronę i ich Skalne Miasto.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

   2. Jak Góry Stołowe , Bergerac 11/03/24 19:52
      to i Sowie z kompleksem Riese. Fajna zagadka.

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?