!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------

1. oj w jeden dzien to nie wiem czy z moja kondycja dam rade , zgf1 13/08/10 19:33
   poza tym wiesz ja z aparatem wiec bede przerwy robil pewnie dluzsze, chce powoli to przejsc i zrobic wiele zdjec ;)
   
   dzieki za rade co do miejsca ;)

   Leave me alone I know what I'm doing!

   1. Boże! , Dabrow 13/08/10 19:40
      wklep w googla Żleb Drage'a. To będziesz wiedział że to była raczej zła podpowiedź. Dobra jest taka - jak nie masz szpeja i nie łoisz w Tatrach to tam nie zanocujesz. To lepiej zrób Orlą na 2x. Serio.
      Poza tym Orla jest na odcinku od Zawratu do Koziego Wierchu jednokierunkowa.

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

2. chyba raczej , gorky 13/08/10 23:30
   Drège'a :)
   
   co do samego planu - nie obraź się, ale z hektara widać że byłeś w Tatrach tylko dwa razy.
   Opcje na Orlą są w zasadzie tylko dwie - albo masz kondycję i wychodzisz przed wschodem słońca z Murowańca albo Piątki, albo robisz ją na dwa razy. Tertium non datur jak to mawiają...
   1. hehe , gorky 13/08/10 23:31
      e z kreseczką nie działa - w każdym razie raczej Drege'a niż Drage'a
      
      a druga część była oczywiście do watkotwórcy :)

   2. tak, 2 razy , Dabrow 18/08/10 17:31
      w ostatnim czasie. Ech....

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

1. Wybacz kolego ale chyba się tam wlokłeś a nie maszerowałeś , Artk 13/08/10 19:23
   Ja na Krzyżne z Kuźnic w czerwcu wlazłem i zlazłem tą samą drogą w 1 dzionek i starowałem z dołu o 10 a wróciłem na 20, dodam jeszcze że leżało dużo śniegu i szlaku praktycznie na końcu nie było widać, miałem iść orlą ale wiało tak, że zrezygnowałem, pozatym podobno nie dało się z niej zejść bez sprzętu zimowego.
   1. Ach no i pojechałem, kolega przeszedł orlą a ja nie , Artk 13/08/10 19:25
      przepraszam :)

2. ja tylko tak , Dabrow 13/08/10 19:24
   w zeszłym roku tak pyknęliśmy. Tyle że nad czarnym byliśmy tuż przed 7-mą rano. Potem już spokojnie bez nerwa i szarpania. Zejście do Murowańca bo bez nocowania - tylko potem zbieg przez Upłaz do Kuźnic i do Krk. A noclegu to na Orlej nie polecam nigdzie. Kiedyś drzewiej na Krzyżnem był szałas - ślad po nim jest - ale to jeszcze za czasów gdy Orla (szlak) ciągnęła się za Krzyżne - na Wołoszyn - teraz tam jest rezerwat ścisły...
   A jak bym miał ruszać z noclegu w schronisku to chyba bym wolał z 5-tki i na Zawrat spokojnie podejść. Zwłaszcza że 5-tce jest (był) fajny szałas swego czasu - kiedyś uratował nam dupska po zejściu z Koziej w czasie burzy...

   !!!!!TO JEST SPARTA!!!
   !Tu się nic nie zmienia!
   ------dabrow.com------

3. w Murowancu (gdybym sie zdecydowal nocowac tam) myslalem , zgf1 13/08/10 19:36
   pierwsze zarezerwowac nocleg i miec pewne miejsce, jednak powiem Ci szczerze, ze chyba wolalbym sie przespac na duzej wysokosci, dodatkowa przygoda ;) poza tym budzac sie rano mozna niesamowity wschod slonca obserwowac...
   
   
   dodatkowo w jeden dzien na pewno nie dam rady, autobus mam od siebie o 5, w Zakopcu bede pewnie kolo 8, pozniej dojechac na droge do Morskiego...
   
   chcialbym Zakopane -> Murowaniec -Swinica i dalej

   Leave me alone I know what I'm doing!

   1. drogi do Moka , Dabrow 13/08/10 19:41
      w to nie mieszaj - chyba że z 5-tki startować zamierzasz jednak. To zrób jak pisałem. Nocleg w 5ciu i wyjście o np 3ciej w nocy - o wschodzie będziesz pod Zawratem...

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. tyle że... , Doczu 13/08/10 21:40
         ... Orla zaczyna się od Świnicy, więc jeśli chce zrobić całą Orlą, musi podejść z Zawratu i się wrócić, dlatego myśle, że opcja odwrotna (start z Murowańca i zejście do Piątki) jest lepsza.

   2. To z innej beczki - szedłeś kiedyś którymś odcinkiem Orlej ? , Doczu 13/08/10 21:35
      Tam naprawdę jest niewiele miejsc gdzie można rozłożyć karrimatę, nie mówiąc o większym biwaku.
      Do tego dodałbym niestabilną ostatnio pogodę i niebezpieczeństwo z tym związane oraz kiepską drogę odwrotu w razie czego - zastanów się czy warto ryzykować.
      Jak zdecydujesz się jednak zabiwaczyć (odradzam z całego serca) to uderz do mnie na priv (ale jak się nie pospieszysz, to odpowiem dopiero koło czwartku)
      1. dodam tylko... , Doczu 13/08/10 21:38
         ... że w zeszłym tygodniu zginęła na Orlej 2 doświadczonych taterników. Zaskoczyła ich burza,a Ci akurat byli w ścianie.
         Rozumiem chęć przejścia Orlej, ale bezpieczeństwo własne przede wszystkim. Zapewne nie chcesz stać się wątpliwą "gwiazdą" mediów. Nie warto.

      2. Na Orlej jeszcze nie bylem. , zgf1 13/08/10 23:03
         Na chwile obecna na powaznie w Tatrach bylem dwa razy(2009,2008). Pierwsza trasa to byla Zakopane -> Koscielec -> Kasprowy -> Zakopane. Druga trasa dluzsza znacznie Zakopane -> Morskie Oko -> Rysy - Slowacja.
         
         W sumie nie myslalem o duzej ilosci miejsca tylko aby sie polozyc w spiworze i przeczekac noc, zostac dodatkowo niezauwazonym.
         
         Ok, dzieki jak wyprawa dojdzie do skutku (pewnie koniec sierpnia/poczatek wrzesnia dopiero) to odezwe sie i z checia jakichs rad poslucham.
         
         No wlasnie dopisales o burzy, tego obawiam sie najbardziej, dlatego nie chce isc teraz tylko troszke pozniej, jak juz burz raczej nie bedzie...

         Leave me alone I know what I'm doing!

         1. heh... , Doczu 14/08/10 00:50
            ... ja co prawda ekspertem od Tatr nie jestem, ale trochę czasu po różnych górach chadzam i nie chcę moralizować, ale pisanie: "No wlasnie dopisales o burzy, tego obawiam sie najbardziej, dlatego nie chce isc teraz tylko troszke pozniej, jak juz burz raczej nie bedzie..." świadczy o Twojej ignorancji i w związku z powyższym naprawdę doradzam schowanie dumy do kieszeni i przejście tego odcinka na 2 razy, albo zupełnie odpuszczenie sobie, jeśli nie chcesz stać się wątpliwym bohaterem wiadomości.
            Po pierwsze w górach, zwłaszcza w Tatrach, nie ma takiego czasu "... jak już burz nie będzie". Tam sytuacja zmienia się nawet w pół godziny i potrafi się ochłodzić o kilka/naście stopni, a nawet śnieg w tym okresie może sypnąć.
            Zostanie w takiej sytuacji na grani grozi poważnymi kłopotami dla osoby nie przygotowanej na taki obrót sprawy (brak zimowej odzieży, odpowiedniego spiwora, raków itp) do tego dochodzi wzrost trudności szlaku o xx %, oraz brak doświadczenia. Powyższe powoduje, że REALNIE narażasz swoje życie lub zdrowie.
            Nie zapominaj też że w tym okresie jest już krótszy dzień.
            Widać, że średnio poważnie traktujesz realne trudności, a to jest poważny błąd.
            Posłuchaj rad i zostaw sobie Orlą na przyszłe lato i zrób ją bez cudowania w jeden dzień.
            na ten wyjazd proponuję np. Rohacze, albo tylko np. zrobienie sobie odcinka Zawrat - Kozi Wierch. Będziesz miał przedsmak tego co Cię czeka.

         2. brawo , Piratez 14/08/10 09:10
            chyba za duzo naogladales sie Bear Grylls'a
            tak jak pisze Doczu, Orla to nie jest wycieczka dla amatora
            sam chodze po gorach i to duzo wiekszych ale do Orlej czuje respekt i na razie sobie ja odpuszczam.
            1. Dokladnie. , MacLeod 14/08/10 11:02
               Ja raz przeszedlem , strach byl - mam lek wysokosci niesamowity:)
               To najtrudniejszy polski szlak "pieszy", i szacunek jest wymagany. Proponuje zrobic sobie cos latwiejszego..
               Zadnych gor, nawet "bezpiecznych" jak Gorce, nie nalezy lekcewazyc juz nie raz sie o tym przekonalem.

               SSDD.

            2. Nie ma co tak demonizować Orlej Perci , Doczu 18/08/10 06:48
               Jest to szlak spokojnie do przejścia może nie dla totalnego amatora, ale kogoś, kto ma jakieś pojęcie o poruszaniu sie po szlaku ubezpieczonym. Ważne by to robić z głową i na miarę własnych możliwości.
               Oczywiście własne lęki (wysokości, przestrzeni), oraz pogoda mogą być dodatkową przeszkodą.
               Tak w kwestii burzy w górach - do autora wątku. 2 dni temu miałem tę wątpliwą przyjemnośc przeżycia burzy pod Wielkim Kryvaniem w paśmie Małej Fatry. Z pięknej słonecznej pogody w 40 minut wywołała się burza z gradobiciem.
               Ja miałem ten komfort, że mogłem sobie zejść poniżej grani i tam przeczekać. Na Orlej Perci są odcinki gdzie w tym czasie nie ma szans na zejście poniżej grani, a dodając do tego fakt, że mokra skała zwiększa przynajmniej dwukrotnie poziom trudności, może sie zdarzyć, że możesz tam utknąć na dłużej niż byś chciał.
               Tak czy inaczej - jesli nie czujesz się na siłach by zrobić to w jeden dzień - rozłóż to na 2 dni.
               To żadna ujma na honorze.
               1. owszem, ale , Dabrow 18/08/10 17:21
                  podoba mi się pomysł o którym usłyszałem wczoraj w radio - niestety tylko część wypowiedzi - o idei stworzenia z O.P. klasycznej via ferraty. Podoba bo by to utrudniło dostęp do niej ludziom totalnie z przypadku - co to na Kasprowym w trampkach wyskoczyli z wagonika i dobiegli jakimś cudem pod Świnicę...

                  !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                  !Tu się nic nie zmienia!
                  ------dabrow.com------

                  1. tyle że... , Doczu 18/08/10 23:40
                     ... ten pomysł jest już wałkowany dobrych kilka lat i raczej nie doczeka sie realizacji.
                     1. może kiedyś , Dabrow 19/08/10 08:46
                        im szybciej tym lepiej. Tam jest non stop jakaś draka... A prawda taka że 90% ludzi nie zdaje sobie sprawy ile ryzykuje, nie tylko swoim życiem/zdrowiem ale też toprowców którzy pójdą z pomocą jak coś... Ostatnio do Piątki z młodą szedłem, kobita zaczęła wychwalać małą jaka dzielna itp - ja jej na to że "dzielna" to ona bo gnała w japonkach prosto z krupówek - zaczęła coś brąchać że przecież to nie trudny szlak itp, że adidasy musiała zostawić bo miały za miękką podeszwę - no tu się uśmiałem - teraz ma twardszą... Pod Siklawą ją minęliśmy jak już schodziła - wielce dumna mi rzuciła "no widzi pan - doszłam" - więc grzecznie powiedziałem "super, ale jeszcze zejść trzeba - a tam kamyczki mookre już są, a front też idzie i się niesie na deszcz".... Nie pogadasz z takimi - wiedzą lepiej. Do biletu powinni dostawać info że TOPR przyleci ale na ich koszt... (-;

                        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                        !Tu się nic nie zmienia!
                        ------dabrow.com------

Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?