Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Kenny 05:37
 » XepeR 05:35
 » Fl@sh 05:34
 » rzymo 05:18
 » rainy 01:48

 Dzisiaj przeczytano
 7883 postów,
 wczoraj 35811

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

(OT) Kuchenka mikrofalowa z Lidla - warte to coś ? , JE Jacaw 26/05/11 10:15
Stosunkowo niedawno już taki wątek był poruszany, jednak tym razem pytam o konkretną ofertę, bo z własnego doświadczenia wiem, ze 99,9% ludzi wykorzystuje kuchenkę tylko do podgrzewania, więc wszystkie hiper, super bajery są raczej zbędne.

Poszukuję kuchenki dla rodziców, zwykłego prostego modelu, który będzie w miarę solidny i tani. W oko wpadła mi dzisiejsza oferta Lidla, mam od nich już maszynę do pieczenia chleba, kumpel też ma i działają bez zarzutu, a co myślicie o ichniej kuchence ? Ewentualnie jakieś inne propozycje w podobnej cenie - no powiedzmy tak do 250 zł ?

A oto namiar na tą kuchenkę: http://www.lidl.pl/...dl_pl/hs.xsl/index_19027.htm

Z góry dziękuję za pomoc.

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

  1. plus dla Lidla , resmedia 26/05/11 10:26
    za 3 lata gwarancji, z którą nie ma zazwyczaj problemu
    alternatywa w podobnej cenie http://infobot.pl/r/1YRn

    desipere est juris gentium

    1. ten , okobar 26/05/11 11:41
      sharp nie ma grilla

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. no fakt , resmedia 26/05/11 13:27
        nie nadaje się na Grill Party

        desipere est juris gentium

  2. tu opinia o marce , bwana 26/05/11 10:39
    http://fanlidla.pl/...vercrest,elektronika,do,domu

    słyszałem podobne "od ludzi". Wniosek - pewnie będziesz z tej mikrofali zadowolony.

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

  3. pewnie , Nazgul 26/05/11 10:49
    lidl ma z reguly dobre rzeczy. Masz 3 lata gw

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

  4. pracuje w sklepie , Banan 26/05/11 10:57
    i moge cie zapewnic ze 99,99% towarow sygnowanych marka sieci to te same produkty stojace obok tylko rozniace sie cena i naklejka z logo producenta. fajnie jest z zarciem, bo przychodzi na tej samej palecie ten sam produkt w roznych opakowaniach i rozna cena.

    a lidl to raczej ma nie najgorsze rzeczy- narzekac nie moge. chociaz mam od nich zestaw: wiertarka, fleks, wyrzynarka, latarka na akumulatorki no i wszystko swietnie dziala to juz kilka lat tylko aku zdechly. niestety nie jest to moze makita, ale za taka cene do totalnej amatorszczyzny to fajna rzecz.

    1. a ja Cie zapewniam na 100% , Maverick 26/05/11 18:55
      ze towary przychodzace od tego samego producenta, na tej samej palecie w roznym opakowaniu - sa to rozne towary. roznia sie skladem.

      w elektronice tez ktos powie, ze to to samo tylko inna nazwa. owszem. ale zauwaz, ze przez to, iz kuchenka zrobiona z podzespolow 2 czy 3 klasy nie bedzie tak samo oszczedna, cicha itd. itp.

      1. echh , Banan 26/05/11 23:48
        uwierz mi, to jest to samo. mialem na mysli konretnie jedzenie, ale i chemia jest ta sama. mleko i piekarnie to pierwsze dostawy- i jakims cudem dokladnie to samo mleko jest z naklejkami mleczarni, nazego sklepu i kilk innych sieci w okolicy :) rozni sie oczywiscie cena. podobnie chleb. dokladnie ten sam chleb jest pakowany w piekarni w rozne worki z roznymi napisami. kolejny dostawca: warzywa i owoce- dokladnie te same pomidorki mozesz kupic luzem, pakowane w woreczki lub plastkiowe tacki. ronica? jedynie cena.
        chemia: ostatnio moj pracodawca zaczal promowac wlasna marke. wszelkie plyny do mycia to sa dokladnie te same ktore byly tylko z innymi naklejkami. nawet kartony te same, tylk doklejona naklejka ze edycja specjalna dla sklepu.
        mrozonki: tez dokladnie to samo co bylo. nawet frytki w workach sa pakowane w taki sam dziwny plastik w dotyku. aaa, producent ten sam. wygladaja i smakuja tak samo jak te drozsze obok :)

        rozmaiwalem dzisiaj z wice szefem. potwierdzil to co napisalem. produkty pod wlasna marka sprzedaje sie z malym zyskiem albo wcale zeby ludziska po to przychodzili i kupowali przy okazji inne rzeczy, no i zeby dobrze sobie kojarzyli sobie marke. a jak tanio i dobrze to bede to pamietac.

        1. wierze, ze sa wyjatki , Maverick 27/05/11 12:27
          Szwagier pracuje w Mokate, kuzynka manageruje w pakowni miesa dla Tesco, Auchan i Carrefour i zawsze jest zmiana lini dla innego sklepu.
          Podaje sie inne mieso czy inne proporcje skladnikow.

          Byc moze sa wyjatki od tego ale szwagier pracowal w kilku produkcjach i wszedzie to samo.
          Zgoda – towar ten sam ale proporcje inne :)
          I trudno sie dziwic. Za lepsze wiecej placisz.

          I nie przymierzajac i daleko szukajac, procki. Ciete z jednej czesci wafla sa tansze.
          Dlaczego, przeciez to ten sam procek. Tak ale ma inne wlasciwosci i styknie.
          Temat rzeka.

    2. A jak z kupowaniem na fakturę na firmę? , yorg5 27/05/11 08:26
      bez problemu?

      The Borg's frightening appearance
      may scare small children.

      1. nie rozumiem , Banan 27/05/11 09:11
        kto od kogo ma kupowac.
        i dlaczego ma byc jakis problem z z papierami.

        1. może głupie pytanie , yorg5 27/05/11 09:27
          ale nie widziałem żeby w Lidlu ktoś kupował na fakturę VAT.
          Stąd pytam. 2.6 ma być fajna drabina, ale chciał bym to na fakturę ;)

          The Borg's frightening appearance
          may scare small children.

          1. każdy sprzedawca , resmedia 27/05/11 09:59
            będący płatnikiem VAT ma obowiązek wystawienia faktury VAT na żądanie.
            Sam osobiście kupowałem lidletkę na fakturę jako osoba fizyczna bez DG.
            Zgłosiłem to przy kasie, poczekałem 10 min (druk na zapleczu) i miałem.

            desipere est juris gentium

            1. ok. , yorg5 27/05/11 10:08
              thx

              The Borg's frightening appearance
              may scare small children.

          2. wystawiaja faktury vat;-) , tytan 27/05/11 10:25
            wiem, bo sam czesto je tam biore.

            --
            "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
            życiem..."

          3. ja w lidlu nie pracuje :) , Banan 27/05/11 22:54
            czasami bralem rzeczy na fakturke w lidlu i nie bylo problemu. musisz tylko powiedziec kasjerce chyba przed kasowaniem.
            baaa, obojetnie co drozszego kupuje to zawsze biore fakture na mnie. z paragonami jest zawsze problem bo znikaja napisy. albo nie wiadomo co to jest "WtWCHr hot Pot pmp" (mmy taka pozycje w pracy :)

  5. Kuchenka mikrofalowa to nie rocket science , NimnuL-Redakcja 26/05/11 10:59
    otwartych drzwi na pewno też nie wyważają. Magnetron biorą z pewnością od tego samego producenta co znane marki. Skoro znany producent wypuszcza kuchenke za okolo 200zł i jest OK to pewnie ten SilverCrest będzie lepszy.
    Mnie ten model też zainteresował, w sklepie oglądałem i sprawia wrażenie lepiej zrobionego niż np. niektore modele Whirpool ...

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  6. hmm , bartek_mi 26/05/11 11:10
    kuchenka jak kuchenka
    kupisz i bedzie dzialala

    dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    1. I o to mi chodzi... , JE Jacaw 26/05/11 11:27
      ...tzn. bardziej o to, czy przypadkiem ktoś nie ma złych doświadczeń. A jeśli nie, to chyba źle nie jest. :-)

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

  7. Dziękuje wszystkim za opinie , JE Jacaw 26/05/11 12:12
    Wstępnie jestem zdecydowany, jakby ktoś miał jeszcze jakieś uwagi lub kontr-propozycje to oczywiście chętnie poczytam.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

    1. nie ma dziękuję! , bwana 26/05/11 12:31
      obiad mi podgrzej:-D

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

    2. opublikuj recke , vaneck 26/05/11 15:09
      dołączysz do redakcji TPC :)

      A little less conversation, a little more action
      please

      1. Ta pewnie... , JE Jacaw 26/05/11 15:11
        ...bym to zrobił, był już rower, więc kuchenka też mogłaby być, ale to ma być prezent. :-)

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

      2. i najlepiej modelke niech wlozy do kuchenki ;p , Druzil 26/05/11 15:12
        123

    3. 3 letnia gwara? , Maverick 26/05/11 18:55
      bierz i tyle.

    4. też miałem dylemat , XTC 26/05/11 19:41
      wybór padł na taniznę markowaną przez Carrefour'a.
      Za niecale 180zł z grilem kwarcowym (trzy czy też cztery razy użyłem w ciągu kilku miesięcy). Ogólnie ok.

      Jakoś nabrałem zaufania do produktów chińskich markowanych przez sieci handlowe po tym jak kupiłowałem huby usb.
      Kupiłem jakieś vakoss'y i takie carrefour'owe.
      W szoku byłem jak zobaczyłem ten carrefour'owy w środku - obudowa wyklejona folią EMC, uszczelki EMC w okolicy złącz, pierścień ferrytowy na przewodzie w środku.
      Szok. Typowa komputerowa tanizna była przy tym badziewniejsza. Inna sprawa, że widziałem mysz "Auchan" - leżała obok logitechów w cenach powyżej 120zł i też tyle kosztowała.

      Linux

  8. dla mnie priorytetem w kuchence zawsze była średnica talerza. , fiskomp 26/05/11 20:58
    Nie wiem, czy już chińńszczyzna opanowała wszystko, ale takie teraz kurduplaste te kuchenki, że szok. Mam Daewoo sprzed ładnych paru lat i jednak talerzyk 28cm robi swoje i mam święty spokój, że coś nie wlezie, jeden minus, że nie ma grill'a, ale tak patrzyłem i sensownej z grillem ze świecą szukać w ludzkich pieniądzach.

    1. To tez , P_M_ 26/05/11 21:16
      Ale te 800W to jednak minimum i ja nie kupie mikrofali, ktorej nie da sie uzywac bez czytania instrukcji obslugi. Musi to byc proste ustrojstwo na pokretla, zebym nie musial kazdemu pokazywac, jak to dziala. No i jest szybsze w obsludze.

      1. dlatego mojej nie zmieniam, bo takowa jest , fiskomp 27/05/11 08:01
        mój 5 latek ją obsługuje podgrzewając sobie napoje i żarełko :)
        Nauczył się co i jak ma włączać i jedzie :)

  9. w pracy mamy profesjonalna kuchenke Samsunga , tytan 27/05/11 10:27
    za prawie 3 kola - gastronomiczna, bez talerza, ogromna i 2000w mocy - to jest dopiero prawdziwa mikrofala. Po czyms takim nic ze sklepu nie robi wrazenia;-)

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. musze potwierdzic , Banan 27/05/11 22:49
      dorabialem troche w kuchni. byly takie chyba po 2000 czy 2500W. wielkie szesciany :) podgrzewaly wszystko w ciagu minut. drzwiczki same sie otwieraly do gory. najwiekszym szokiem bylo dla mnie na poczatku, jak kucharze wsadzali tam metalowe miski i garnki. na moje pytanie jak to? metal w mikrofali? odpowiedzieli, ze to specjalne mikrofalowki i mozna. nie ma zadnego talerza. jedynie u gory, pod filtrem sa specjalne rozpraszacze- takie metalowe paaluchy :) co sie kreca. przyciski wielkosci kafelka w toalecie :D zeby mozna bylo szybko i bezproblemowo trafic.

      1. bo obrót talerza , XTC 27/05/11 23:50
        jest najprostszym i nie zabierającym dodatkowo miejsca mechanizmem zmiany rozkładu fal w objętości podgrzewanego materiału wewnątrz metalowej komorze.

        Linux

        1. Najprostszym moze nie. Ale lepiej myc plaski sufit a nie , ptoki 28/05/11 00:12
          jeszcze dodatkowo zaciaprany "wiatraczek". IMHO

  10. bym nie kupował , Alonzo Vega 27/05/11 11:20
    jeszcze promieniuje n akuchnie si eokaze ;) .

    poza tym, u nas stoi ni euzywana, zarcie z niej nikomu nie smakuje. nie ma to jak jedzenie z ognia. zdrowo i pysznie!

  11. Heh , slanter 27/05/11 11:34
    niedawno pozbyłem się swojej - nie chciałem mieć kolejnego rakotwora w domu. Niestety pojawił się router z wifi...

    owoc żywota twojego je ZUS

  12. Alonzo, Slanter , Chrisu 27/05/11 11:38
    stare pierdziele jesteście czy co??


    ;-)

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Gdzie tam , slanter 27/05/11 12:05
      stary, a już na pewno nie pierdziel:) Tak sobie ostatnio myślę - telewizja, radio, satelity, komórki, cb, wifi, stacja trafo 100m od mojego domu i druty wysokiego napięcia + kto wie co jeszcze. Wszyscy żyjemy jak w mikrofalówce, więc choć żarcia nie będę tym pompował.

      owoc żywota twojego je ZUS

      1. dolicz sobie jeszcze Słońce i aktywność jonosfery , Master/Pentium 27/05/11 14:40
        źródeł promieniowania mikrofalowego trochę jeszcze.
        Inna sprawa, że w twoim spisie router Wi-Fi wystawia cię na radykalnie wyższą ekspozycję niż wszystkie satelity razem wzięte.
        Swoją drogą jak na razie NIKOMU nie udało się stwierdzić szkodliwości jedzenia z mikrofali ani podać hipotetycznego mechanizmu takiej szkodliwości.

        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
        włącz komputer :-)

        1. Postąpiłem intuicyjnie , slanter 28/05/11 09:40
          Szkodliwości udowodnić nie mogę, po prostu czuję, że to jest niezdrowe.

          owoc żywota twojego je ZUS

          1. [pocieszenie-mode ON] , Maverick 28/05/11 12:18
            w takim razie umrzesz zdrowszy. tyle Twojego ;-)

            [pocieszenie-mode OFF]

            1. Spokojnie , slanter 28/05/11 13:24
              jaram i chleje:)

              owoc żywota twojego je ZUS

              1. aaa no to ok , Maverick 28/05/11 13:49
                jestes good ;-)

          2. a lubisz jedzenie z grilla? , Master/Pentium 28/05/11 21:12
            ...

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. Co z nim? , slanter 29/05/11 10:14
              ...

              owoc żywota twojego je ZUS

              1. jest gorsze niz mikrofalowane. , ptoki 29/05/11 12:04
                Oczywiscie obie gorszosci trudno porownac ale grilowane jest gorsze w bardziej oczywisty sposob...

              2. ma POTWIERDZONE działanie rakotwórcze. , Master/Pentium 29/05/11 14:22
                zarówno dym z grilla (węglowodory aromatyczne) jak i spieczony tłuszcz mają zweryfikowane działanie rakotwórcze. Inna sprawa, że aby w istotny sposób podnieść sobie ryzyko zachorowania to trzeba by jeść mięsko z grilla co najmniej kilka(naście) razy w miesiącu.
                Swoją drogą samo spożywania mięsa zwiększa zachorowalność na pewne rodzaje nowotworów.

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

                1. ale to od mięsa , Chrisu 30/05/11 12:38
                  czy od syfu jakim są zwierzaki karmione?

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. Jeszcze nie zbadałem tematu , slanter 30/05/11 15:51
                    od mięsa to by było logiczne. Może jeszcze węgiel czymś napuszczają?

                    owoc żywota twojego je ZUS

                  2. od mięsa jako takiego , Master/Pentium 30/05/11 18:06
                    metabolizm mięsa generuje nieco toksycznych substancji po drodze.

                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                    włącz komputer :-)

          3. Na pewno mikrofale nie są aż tak groźnie jak oksydan, którego pełno dokoła:) , Rhobaak 28/05/11 21:50
            ...

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

            1. Za tą z kranu nie przepadam:) , slanter 29/05/11 10:15
              ...

              owoc żywota twojego je ZUS

        2. mechanizm szkodliwosci jest prosty. , ptoki 29/05/11 12:12
          W 99% przypadkow jedzenie w mikrofali jest niedogrzane. O ile grzejemy to co i tak jest zdatne do spozycia (ser zolty, parowki, pieczywo, jakas garmazeria gotowa) to juz jedzenie odgrzewane moze zawierac wychodowane cieple bakterie (roznej masci) i grzejac je i nie zabijajac ladujemy sobie zoladek nimi.

          1. szkoda, że nieprawdziwy , Master/Pentium 29/05/11 14:18
            co czy dobrze ogrzejemy jedzenie zależy od ustawienia. Jak ktoś chce ogrzać jedzenie w 30 sekund to nie da rady ale przy mniejszej mocy i wyższym czasie spokojnie całość się ogrzeje.
            Co do zabijania bakterii to prawda ale mikrofala nie służy do dezynfekcji. Jeśli nasze jedzonko nie zawiera chorobotwórczych bakterii w istotnych ilościach to problemu nie ma. Wszystkie inne zarazki rozpuszczą się w żołądku. Jak ma to i tak je trzeba wyrzucić :).
            Jedynie długotrwałe gotowanie/smażenie zabija wszystkie bakterie.
            A podchodząc do sprawy empirycznie - rozpowszechnienie mikrofalówek nie spowodowało rozpowszechnienia zatruć pokarmowych.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

            1. prawdziwy, ale nie z winy samych mikrofalowek. , ptoki 29/05/11 19:26
              Moze nie napisalem tego wyrazniej ale to sposob uzycia mikrofali powoduje takie rezultaty. A co do tego ze nie ma zatruc to nie takie proste.
              Jest wiecej wrzodow, alzheimera (ostatnio wykryto jakis zwiazek z helicobacter pylori).

              Wiem ze mikrofala moza rownie dobrze grzac. Ale wtedy trwa to podobnie dlugo jak na np gazie. Zysk taki ze nie trzeba mieszac...

              1. nie, w rozsądnym zakresie mocy i czasu. , Master/Pentium 29/05/11 20:40
                Po pierwsze mikrofale wnikają nieco w pożywienie więc grzeją głębiej. Reszta to przewodność cieplna. Ogółem jest szybciej ale jak ktoś myśli że odgrzeje kilogramowy kawał mięsa w minutę to się myli.
                Po drugie epidemie wrzodów mieliśmy PRZED wprowadzeniem mikrofalówek.
                Co do helicobater to bakteria ta jest wszędobylska i w praktyce masz jakieś 80% szans na zarażenie niezależnie od stosowania mikrofali, poprostu zarażasz się od nosicieli. A tych masz od groma bo w 99% przypadków nosicielstwo jest bezobjawowe.
                PS. Kilka razy udało mi niedogrzać bigosu na gazie więc też da się. Kwestia pośpiechu. :)

                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                włącz komputer :-)

                1. Ale teraz majac potrawe z wczoraj, mozna ja ponownie zresuscytowac. , ptoki 30/05/11 08:05
                  Pizza? No problemo, wczorajsza po mikrofali za sie zjesc calkiem ok. A to ze miala czas sie wzbogacic w bakterie?

                  W piekarniku trzeba bylo by dosyc dobrze ja podgrzac zeby nie byla zimna w srodku. Wiec mikroby by na powierzchni dosyc mocno sie przetrzebily. W mikrofali grzejemy tylko tyle zeby bylo cieple. Wiec to rozmnozone stadko trafia do ust nawet nie oslabione (bo zagrzane do tych 50stopni).

                  Nie twierdze ze to jest zabojcze. Ale raczej nie jest bez szkody dla flory bakteryjnej zoladka. Podobnie z pleśniami.

                  1. w piekarniku pizze , Chrisu 30/05/11 12:37
                    podgrzewasz do temperatury "pieczenia"?

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                    1. nie. Bo jest niedobra :) , ptoki 30/05/11 13:25
                      Wlasnie probuje wyjasnic dlaczego jedzenie z mikrofali moze byc niezdrowe.
                      Pizze mozna odgrzac w mikrofali. Ale robiac to zbyt szybko mozna sobie zaszkodzic.

                      Zreszta, jestem z tych co szykuja tylko tyle ile zjedza. Albo jedza tyle ile sie zrobilo ;)

                      1. sorki , Chrisu 30/05/11 14:44
                        śniadania nie jadłem ;)

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                      2. widać, że próbujesz , XTC 30/05/11 21:45
                        bo trochę na siłę bronisz tej teorii.

                        Linux

                        1. Nie bronie teorii. Po prostu wskazuje jak moze dochodzic do szkody na zdrowiu. , ptoki 31/05/11 10:14
                          A czy ta szkoda jest duza czy mala to inna sprawa.

                          1. nie, najpierw musisz uzadnić dlaczego , Master/Pentium 31/05/11 11:58
                            zjedzenie pewnej ilości NIE chorobotwórczych bakterii obecnych standardowo wszędzie gdzie tylko możliwe (jedzenie, skóra, ręczniki, blaty kuchenne etc.) ma spowodować JAKĄKOLWIEK szkodę dla zdrowia.
                            PS. Kontakt z dziećmi bywa bardziej szkodliwy pod tym względem. Potrafią przywlec z przedszkola różne dziwne wirusy powodujące choroby o cokolwiek enigmatycznych objawach (tj. gorączka, złe samopoczucie).

                            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                            włącz komputer :-)

                            1. Jak nie chorobotworczych? , ptoki 31/05/11 16:04
                              Wlasnie chorobotworcze tam sie moga trafic.
                              I gotowanie (powyzej tych 64stopni czy ciutke inaczej w zaleznosci od procesu) powoduje ze te chorobotworcze gina. A biora sie nawet z relatywnie czystego blatu.
                              I jedzenie raz zaczete albo nie zaczete ale pozostawione w sytuacji kiedy moze nalapac bakterii (np. mucha na pizzy) moze obrodzic w te chorobotworcze bakterie. A niedogrzanie ich nie zabije na tyle zeby sobie przewod pokarmowy z nimi dal rade...

                  2. czy podgrzewając zupę gotujesz ją na gazie? , Master/Pentium 30/05/11 21:31
                    czy podgrzewając bigos lub fasolkę po bretońsku gotujesz? Czy smażysz odgrzewanego schabowego? Ja nie. W praktyce robię to samo co w mikrofali tj. podgrzewam do temperatury spożycia tj. 40-50 st.
                    Czyli według ciebie jem zabójczy kompot z zarazków ;)
                    Dzięki mediom zresztą szerzy się fobia na punkcie mikrobów.
                    W tym wypadku sprawa wygląda tak:
                    - większość bakterii i pleśni rozpuszcza się w kwasie żołądkowym więc się nie liczą, można porozmawiać o ich toksynach ale w 5 minut nie wyprodukują ich istotnej dawki.
                    - w przypadku bakterii "nierozpuszczalnych" których jest NIEWIELE musisz jeszcze spożyć odpowiednio dużą dawkę bo spożycie kilku tysięcy/milionów mikrobów przy posiadanych 1-2 KILOGRAMIE własnych raczej nieszczególnie wpłynie na florę jelita - a w praktyce wcale.
                    - w przypadku bakterii chorobotwórczych znacznie wyższe ryzyko od mikrofalówki stanowią uściski dłoni i pocałunki (to bywają groźniejsze od wylizania przez psa).

                    Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                    obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                    włącz komputer :-)

                    1. a ja gotuję... , Chrisu 30/05/11 22:39
                      choć kotletów nie smażę - są później mało zjadliwe ;)

                      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                      1. a ja nie bo się rozgotowuje , Master/Pentium 31/05/11 08:03
                        chyba, że zupa stała w lodówce ponad tydzień i mam pewne wątpliwości w zakresie składu :). Oczywiście pod warunkiem, że inspekcja zapachowa dopuszcza do użytku.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

                    2. Zupe doprowadzam do bulgotania. Nie jest to 100 stopni ale wiecej niz te 65 , ptoki 31/05/11 10:13
                      Do tego aby cała zupa tyle miała duża część musi być zagrzana do wiekszej temperatury niz te 65.
                      Podobnie bigos (ale nie jadam zbyt często).
                      Istota różnicy pomiędzy mikrofala a reszta jest to ze zeby tradycyjnie cos zagrzac to trzeba dosyć mocno zagrzać wszelkie warstwy powierzchniowe a tam jest najwięcej mikrobów.

                      Co do tego rozpuszczania to nie jest tak miło. Priony pozostają w dużej częsci nienaruszone... Im mniej bakterii na jedzeniu tym lepiej. Oczywiscie bez przesady...

                      1. ale ty kombinujesz jak koń pod górkę. , Master/Pentium 31/05/11 11:55
                        - w zupie szukasz prionów?
                        - od kiedy tradycyjne podgrzewanie grzeje od wierzchu? Raczej od spodu. Zresztą po pierwszym mieszaniu bakterie masz też masz wymieszane więc co za różnica? Wystarczy, że cześć jedzenia będzie ogrzana poniżej 70-80 st i bakterie pozostaną.
                        Ogólnie to wygląda na to, że postawiłeś sobie tezę że mikrofalówki są szkodliwe i teraz udowadniasz ją za wszelką cenę. Nawet wbrew faktom :)

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

                        1. Prionów szukam w resztkach bakterii. A nawet nie mieszana zupa ma , ptoki 31/05/11 14:09
                          bakterie również wewnątrz a nie tylko z wierzchu.

                          Niczego nie udowadniam.
                          Przesledz o jak na ten temat w tym watku pisalem.
                          Wskazuje tylko ze jesli mikrofala szkodzi to w taki sposob. I raczej zaden inny.

                          1. tyle, że tem mechanizm (o ile w ogóle jest groźny) , Master/Pentium 31/05/11 15:11
                            dotyczy wielu mechanizmów przygotowywania pożywienia.
                            Rzecz jasna można mieć pecha i najeść się salmonelli albo innej E. Coli ale to już inna bajka dająca zdecydowanie inne objawy.

                            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                            włącz komputer :-)

                            1. Oczywiscie. Ale w przypadku mikrofali jej specyfika ten problem , ptoki 31/05/11 16:01
                              troche powieksza.
                              Wystarczy byc tego swiadomym. I przy uzyciu kuchenki dbac o to zeby jedzenie bylo podgrzane w calosci.
                              Bo wiesz, znam takich co grzeja szybko mocno a potem tylko mieszaja i jedza nawet nie cieple a letnie. No bo sie da i lubią...

                              1. a chorują? , Master/Pentium 31/05/11 19:02
                                zapewne nie i to jest sedno sprawy ;)

                                Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                                obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                                włącz komputer :-)

  13. Mam kuchenkę z Lidla już z rok i daje radę , Doczu 28/05/11 09:37
    Głównie właśnie podgrzewanie, ale bardzo przyjemnie się też robi warzywa na parze, tylko trzeba kupić specjalne woreczki.
    Złego słowa o tej kuchence powiedzieć nie mogę.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL