|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Jakim trzeba być debilem żeby pukać/remontować w święta? , juzek 15/08/11 11:12 pierdolnięte barany w blokach.- Może to ateiści. , Remek 15/08/11 11:18
Dziś święto kościelne.- tak jest , jafar 15/08/11 11:44
123. - może doczytaj, , Matti 15/08/11 11:46
państwowe również - Święto WP.- Wikipedia , jafar 15/08/11 11:51
"Święto to przypada w dzień ustawowo wolny od pracy, ponieważ 15 sierpnia jest również liturgicznym świętem Wniebowzięcia Matki Bożej, dla którego ustawodawca wprowadził wolne"- co nie zmienia faktu, że dziś mamy nie tylko święto kościelne. , Matti 15/08/11 12:27
j.w.
- Jestes objety jakims aresztem domowym? , Wolf 15/08/11 11:19
Nie pasuje to wyjdz z mieszkania/wyprowadz sie...Vey iz mir! - na przymusowy spacerniak też się nie umawiałem , juzek 15/08/11 11:28
jak mi sie chce, to siedze w domu.
- przystopuj trochę , piotrszach 15/08/11 11:20
Wyobraź sobie, że ludzie nie mają normalnie czasu, a coś trzeba pilnie zrobić. Co do pier... bloku to pomieszkaj w domu, dopiero byś się zdziwił jacy mogą być "cywilizowani" sąsiedzi.
Prawdziwa historia. Znajomy żony miał zawsze "świra" na punkcie przyrody (jest zapalonym ornitologiem). Kupił sobie wymarzone siedlisko, głusza, klika domów. Taa, po roku sąsiad obok się zmienił, przyjemny gość tylko, że prowadzi firmę... transportową. Na TIRy już nie może patrzyć. G... chodzi po ludziach.- nic nie trzeba , juzek 15/08/11 11:28
remontuje już pół roku i codziennie napierdala młotkiem albo wierci coś - zresztą... ch.. mnie to, że on nie ma normalnego czasu. , juzek 15/08/11 11:38
nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć że niedziela to dla większości dzień wolny i każdy chce odpocząć od odgłosów fabryki.
Niech on się dostosuje a nie inni do niego.- Dziś poniedziałek... , Remek 15/08/11 11:39
...:P
- Jak rozumiem , Bitboy_ 15/08/11 11:26
to popiłeś dnia wczorajszego i to stukanie nadzwyczajnie Ci przeszkadza? Ale czy sąsiad kazał pić tak dużo?
Poza tym dla mnie to takie święto jak rocznica śmierci Majkela Dżeksona (a w ogóle jakie to jest święto??), więc jeśli będę mieć ochotę, to skoro już nie poszedłem do pracy, trzeba znaleźć sobie zajęcie (np. pukanie/remontowanie).
A tak przy okazji, katolicy wybili w krucjatach, podczas inkwizycji i w wojnie 30 letniej połowę Europy, ale to zwycięzcy piszą historię, więc teraz nikt tego nie pamięta że gorszy od Hitlera i Stalina jest tylko Bóg.
Niewierzący, przypomnijcie katolickim ciemiężycielom że Europa była kiedyś wolna!
Kościółek terrorem, po trupach, doszedł do obecnej władzy, to nie miało nic wspólnego z wiarą, czy wolnym wyborem wyznania.
No ale dzięki temu możemy nie iść dzisiaj do pracy. Super :)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - święto nie święto ale to dzień wolny, tak samo jak w niedziele. , juzek 15/08/11 11:31
ja w niedziele bym nie remontował bo to jest dzień odpoczynku dla ludzi (chyba że naprawdę parę gwoździ wbić).
dla mnie człowiek co puka stuka od kilku godzin w niedziele czy swieto to ma nasrane w głowie. i tyle.- no dobrze , Bitboy_ 15/08/11 11:34
w sumie rozumiem i Ciebie bo też nie raz się piekliłem kiedy ktoś za ścianą nie dawał spać. Zwłaszcza wiercenie jest irytujące. Pogadaj z nim może :) ?
Fakt faktem staram się raczej nie pracować, a przynajmniej nie robić nic co powoduje głośny hałas w niedzielę, ale to raczej kwestia zrozumienia innych ludzi niż religii ;)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - Ty mi tu z dniem wolnym nie wyskakuj , NimnuL-Redakcja 15/08/11 11:52
pozdrowienia z biura.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - u mnie to samo , DmK 15/08/11 13:15
od 7 w pracy, a Ci o dniu wolnym piszą...
- Każdy kiedyś remontuje. , NimnuL-Redakcja 15/08/11 11:38
Ty wprowadzając się do swojego mieszkania nie robiłeś hałasu? Długi weekend to świetna okazja dla remontu, a pogoda za oknem sprzyja. Każdy by wolał aby jego sąsiad specjalnie na remont brał urlop i dziobał w ścianach gdy my jesteśmy w pracy.
Życie w bloku wymaga kompromisu i tolerancji. Osobiście wolę sąsiada jadącego przez weekend na wiertarce udarowej niż młodzieńca sprawdzającego przez całe wakacje możliwości jego sprzętu grającego.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Jak się żyje w bloku to się właśnie szanuje takie dni jak niedziela czy święta. , juzek 15/08/11 11:41
I się dostosowuje do grupy , czyli do spokojnych świąt, a nie grupa do niego.
Ludzie włącznie wyobraźnie trochę.- zgadzam się , Padawan 15/08/11 11:51
123 - Powiedz to ludziom , ligand17 15/08/11 20:40
którzy zap...ją 12-14h/dobę i normalnie nie mają kiedy indziej robić takich rzeczy. Wiem, jak to jest, bo przez ostatnie 2 lata tak pracuję i niedziela to jedyny dzień, kiedy mogę coś w domu/samochodzie ponaprawiać.
- Żeby nie było , NimnuL-Redakcja 15/08/11 11:42
w żadnym wypadku nie pochwalam i nie bronię takiego zachowania. Zwyczajnie rozumiem. Sam wychowywałem się w blokach i nadal żyję w bloku. I wiem, że uczy to tolerancji dla zachowań innych. I kompromisu. I ograniczeń. I nic na to nie poradzę, więc się nie denerwuję. Jeśli mam ochotę wypocząć, a w tym czasie sąsiad buduje szałas w pokoju, to idę na spacer do lasu lub organizuję sobie czas inaczej. Albo dla towarzystwa samemu można poprawić kafelki w kuchni w tym samym czasie :)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - a ja nie rozumiem i nie chce rozumieć i tolerować. , juzek 15/08/11 11:54
dla mnie to oczywista sprawa, po to ludzie maja niedziele wolną żeby nie słyszeć napierdalania tygodniowego młotka czy wiertary.- Ale dzisiaj jest poniedziałek , NimnuL-Redakcja 15/08/11 11:59
i raz i dwa i trzyGdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - święto = niedziela, niedziela = świeto , juzek 15/08/11 13:27
asdfwewf- Bezsprzecznie... , Wolf 15/08/11 13:53
Niedziela jest swietem, ale tylko i wylacznie dla chrzescijan/katolikow.
Dla wszystkich innych juz nie.
Ale swietlo=niedziela to juz jakas bezedura...Vey iz mir! - nie chodzi o formalizowanie. Chodzi o to że: niedziela, święto = dzień wolny od pracy. , juzek 15/08/11 15:36
I tyle.
Nie chodzi o to czy ktoś jest katolikiem czy nie jest,czy ma świeto czy nie.
Dla zdecydowanej większości ludzi są to dni wolne od pracy i mają w nich wypoczywać albo świętować, a nie słuchać posranego wiercenia czy pukania.
A to czy pójde na spacer czy zostane w domu to moja sprawa.
To, że ktoś nie ma innego czasu tylko na napieprzanie po ścianach w weekend gówno mnie obchodzi. To on ma się dostosować a nie my.
Dla mnie to elementarne wychowanie, ale widać że sporo ludzi ma z tym problem.- Problem lezy w tobie... , Wolf 15/08/11 16:03
Ja wolalbym zeby ktos wiercil i stukal w weekend niz w tygodniu, kiedy wracam z pracy i potrzebuje wypoczac.
Weekend to czas kiedy mozna sie zajac sprawami takimi jak remonty, szczegolnie jesli wykonujesz je samodzielnie.
Nie masz prawa oczekiwac ze twoj sasiad bedzie bral urlop by zalatwic cos, co moze zalatwic w dniach wolnych od pracy.
Sasiad moze, ale nie "ma" dostosowac sie...
I to tylko i wylacznie do regulaminu wspolnoty mieszkaniowej danego bloku/osiedla a nie twojego widzimisie...
Mieszkasz w bloku i w zwiazku z tym mozesz:
1. Pogodzic sie z odglosami remonow/awanturami sasiadow/imprezami nocnymi/obszczana klatka schodowa
2. Wyprowadzic do wolnostojacego domu w spokojnej dzielnicy/za miastem.
3.Walczyc na zebraniu wspolnoty mieszkaniowej o wprowadzenie regulaminu obejmujacego zakaz remontow w weekend, co raczej sie nie uda...Vey iz mir! - rozumiem że ty jestes jednym z tych co przestawia ściany w weekend , juzek 15/08/11 17:28
dlatego tak się tłumaczysz.
To ci powiem tak: ja z roboty wracam o 20-21. I mase ludzi tak samo.
Więc ja nawet nie mam za bardzo jak odpocząć po pracy.
Wole czy nie wole to jakos przyzwyczailem się że w ciagu tygodnia są stuki puki, ale do 22.
A niedziela czy święta to dla mnie synonim jakiegoś relaksu, spokoju czy odpoczynku. Można spotkać się z rodziną, ze znajomymi i pogadać na spokojnie przy obiedzie, czy po prostu poleżeć w ciszy w domu i nic nie robić.
I ja mam tego właśnie świadomość i nie napierdalam w tym czasie kilofami jak w kopalni.
"Sąsiad moze... ale nie musi dostosować się'... owszem, nasrać ci na wycieraczkę też mogę, bo nie ma takiego zakazu w regulaminie.
Ale jak ktoś ma trochę wyobraźni i szacunek dla ludzi, i kojarzy, że mimo wszystko większośc ludzi siedzi i odpoczywa w domu, to w niedzielę czy święta remontów się nie robi. Tzn może.. ale tak żeby nie dokuczać innym.- Grubo sie mylisz... , Wolf 15/08/11 18:02
Ja nie tluke sie w weekendy bo zal mi marnowac wolny czas siedzac w weekend w domu.
Jednoczesnie buduje dom za miastem, miedzy innimi dlatego ze mieszkalem kiedys w bloku i wiem czym to pachnie...
Twoj problem polega na tym ze mierzysz wszystkich wlasna miara.
Patrzac z mojej(i moich znajomych) perspektywy to ty jestes inny, pracujesz w dziwnych godzinach, spedzasz weekend w domu i stanowisz mniejszosc.
Ale ja wiem ze oboje mamy racje, dlatego odsylam po raz kolejny do:
Mieszkasz w bloku i w zwiazku z tym mozesz:
1. Pogodzic sie z odglosami remonow/awanturami sasiadow/imprezami nocnymi/obszczana klatka schodowa
2. Wyprowadzic do wolnostojacego domu w spokojnej dzielnicy/za miastem.
3.Walczyc na zebraniu wspolnoty mieszkaniowej o wprowadzenie regulaminu obejmujacego zakaz remontow w weekend, co raczej sie nie uda...Vey iz mir! - hmm.. raczej to ty jestes w mniejszości. , juzek 15/08/11 19:01
Ludziom też to przeszkadza, ale że nie ma regulaminu zabraniającego remontów w weekendy więc ludzie się nie plują, po prostu.
"Ja nie tluke sie w weekendy bo zal mi marnowac wolny czas siedzac w weekend w domu."
Widać właśnie że ty się martwisz o siebie, ale jakbyś musiał remontować to byś remontował i przez myśl ci nie przeszło że to może przeszkadzać twoim sąsiadom lub innym.
'Pracujesz w innych godzinach' - Hmm... no widze kto tu bierze swoją miarą..
Nie znam w Warszawie osoby inaczej pracującej jak ja.. gdzie właściwie na co dzień jest się na pełnych obrotach, i praca do 18-19 to norma, a dojazdy, przyjazdy, zakupy, załatwianie spraw... sprawiają że w domu jest się o 20-21.
Jakbyś żył takim trybem to inaczej byś patrzył na niedziele i święta.
Ale powiem też inaczej: teraz akurat przyjechałem do małego miasteczka, do moich rodziców.
Moi rodzice swoje lata mają, ale codziennie doglądają swojego interesu i są późno wieczorem w domu.
Często gęsto mają ochote w weekendy posiedzieć w domu, odpocząć albo spotkać się z rodziną (tak jak właśnie ze mną!).
No i niestety jest tu jeden szalony naukowiec dla którego remont to codzienność.
I nie tyle chodzi mi to o jakieś uregulowania prawne ile poraża mnie brak jakiejś wyobraźni w tym względzie.- Niewiele rozumiesz... , Wolf 15/08/11 19:22
Ale ok, masz racje :)
Pozdrawiam!Vey iz mir!
- Na wyspach , gigas! 15/08/11 19:38
budujesz dom? Szczerze gratuluje.Na tpc przelotem, ale z nadzieja. - ;-) , Maverick 16/08/11 13:56
ale dlaczego to dziwne? taniej niz w PL, latwiej niz w PL... takze nic dziwnego :)
- W mojej wspólnocie obowiązuje regulamin - przed wprowadzeniem się nakazałem mojej ekipie , bwana 15/08/11 12:40
pracować w dozwolonych godzinach i pilnowałem, aby nie hałasowali poza tym czasem. Kosztowało mnie to i ponad 2 tygodnie dłuższe czekanie na wykończenie mieszkania, i więcej kasy. Skoro taki jest regulamin wspólnoty, to jest i się dostosowuję. I dla przykładu teraz wkurwia mnie to, że kolejni ludzie, którzy się wprowadzają, wiercą w niedzielę koło północy czym mi po prostu przeszkadzają.
Budynek jest średnio zasiedlony, więc do rusz ktoś się wprowadza. Spora część z nich po prostu olewa sobie sąsiadów, regulaminy itepe. A wystarczy jedna wiertarka w kondominium, żeby hałas było słychać w większości mieszkań."you don't need your smile when I cut
your throat" - czyli kwestia wychowania , Grocal 15/08/11 12:44
jak zawsze...Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - Jeśłi regulamin istnieje , NimnuL-Redakcja 15/08/11 14:08
to powinno się domagać jego przestrzegania. W przeciwnym wypadku nie ma podstaw by iść do sąsiada i prosić by nie wiercił w ciągu dnia. Jeśli będzie w porządku to być może powierci następnego dnia, a tego zrobi coś bez hałasu. Jeśli w porządku nie będzie to pokaże środkowy palec i powierci do 21:59.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- a ja osobiście , Demo 15/08/11 11:42
wolę jak remontują w nd niż na tygodniu po pracy. Po pracy chcę odpocząć, mieć spokój. A w nd to się wyskoczy do rodzinki, na rower, a jak pogoda nie halo to słuchawy na uszy i w coś pogra.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Nie może być... , JE Jacaw 16/08/11 08:24
...już chyba drugi raz z kolegą się zgadzam. Oczywiście kwestia podstawowa jest taka: co na to regulamin ? U mnie np. w bloku jest wyraźnie napisane, że w dni wolne nie można tego robić i wybaczcie wszyscy obrońcy, ale guzik mnie obchodzi, czy ktoś pracuje 12 godzin, czy nawet 24 godziny dziennie. Skoro zgadza się mieszkać w bloku gdzie jest takie regulamin, to powinien go przestrzegać i tyle.
Na szczęście u mnie raczej ludzie to przestrzegają, chociaż mam nawiedzonego sąsiada, który według moich obliczeń nie ma już miejsca na dziury w ścianach... aczkolwiek trzeba przyznać, że robi to w czasie dozwolonych i mogę jedynie głośniej telewizor podkręcić. Ale co zrobić, taki urok życia wśród ludzi. :-)Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - ale czego się , Franz 16/08/11 09:30
spodziewałeś ? samo życie w blokach jest dla ludzkości dość nie naturalne.Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - A życie w jakim miejscu jest naturalne? , NimnuL-Redakcja 16/08/11 09:34
Na drzewie? W jaskini? Na mchu?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - nie udawaj , Franz 16/08/11 10:02
takiego gamonia. Bloki w Polsce istnieją dopiero 50-60 lat, gdzie wcześniej ludzie mieszkali ? max domy wielorodzinne - domy - kamienice w których mieszkający ludzie w jakiś sposób byli spokrewnieni ze sobą powiedzmy ze trwało to jakieś 200 lat. Nie naturalne jest tworzenie aż tak dużych skupisk ludzi bo to wywołuje nieznane wcześniej problemy społeczne...Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą. - Coś w tym jest , Bergerac 16/08/11 10:19
Nawet jeśli ludzie żyli w jakichś społecznościach, to mieli swoje oddzielne domy, nawet jeśli wielopokoleniowe to jednak nie mieszkali na kupie z obcymi. W społecznościach jeszcze wcześniejszych (no dobra, powiem: pierwotnych) jak komuś nie pasowało, to zabierał swoją skórę i kładł się w innym miejscu jaskini :) A teraz jesteśmy zmuszeni (ci w blokach) mieszkać przez ścianę z ludźmi bardziej lub mniej życzliwymi i jeżeli nie mamy kasy na własny dom, to raczej nie mamy wyjścia.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Kiedyś nie było dużych miast , NimnuL-Redakcja 16/08/11 10:31
więc można było sobie pozwolić na rozrastanie na szerokość.
Wyobrażasz sobie jak duże byłoby przeciętne miasto (0,5mln mieszkańców = ~125tys rodzin) gdyby wszyscy mieszkali w domkach? Centrum byłoby pewnie oddalone 50km od granic siedliska.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - To też prawda , Bergerac 16/08/11 10:58
Gdyby ludzie woleli - tak jak piszesz - ''w szerz'', to kontynenty byłyby pokryte ciągiem siedlisk, coś jak Coruscant ;)
[ http://media.moddb.com/...coruscant_acclamator.jpg ]
No a co z przyrodą? Zero miejsca...Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - imho problemem u nas jest standard metrażowy , Demo 16/08/11 11:17
4- osobowa rodzina w m3- 55m^2. Mieszkania dla 4-os. rodziny powinny mieć min. te 120m^2, wtedy sporo problemów by nie miasło miejsca.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Istnieją takie mieszkania , NimnuL-Redakcja 16/08/11 11:29
nawet dwupiętrowe w bloku w jakim mieszkają moi rodzice, ale koszt takiego czegoś jest kosmiczny.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - ale ja mówię o standardzie , Demo 16/08/11 11:34
czyli nie powinno się budować mniejszych mieszkań. Tymczasem idziemy w 2 stronę. Widziałem w warszawie mieszkania wielkości mojej sypialni :/napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Zgadza się, standard , NimnuL-Redakcja 16/08/11 11:38
wynika on właśnie z cen mieszkań. Gdyby cena za 1m^2 była bliska jednemu, średniemu wynagrodzeniu miesięcznemu to standard metrażu byłby większy. A jest jak jest. I nie dziwi mnie, że mieszkania są takie malutkie. Uważam, że nie jest to normalne, no ale nic na to nie poradzę.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Uczepiłem się słowa 'naturalny' , NimnuL-Redakcja 16/08/11 10:25
bo nie jest to celne określenie nowoczesnego domu.
Oczywiście zgodzę się, że mieszkanie w blokach często powoduje spięcia i wymusza kompromisy, ogranicza wolność, uczy tolerancji itd. Ja nie lubię blokowisk, szczególnie wierzowców (w formie w jakiej obserwuję je teraz).
Sam jednak mieszkam na niewielkim, bardzo spokojnym, zadrzewionym osiedlu, z blokami czteropiętrowymi. Większość sąsiadów to emeryci. I mimo wszystko chciałbym wynieść się do domku. Ale jednocześnie chcę mieć blisko do miasta i pracy (w chwili obecnej do pracy chodzę pieszo oszczędzając mnóstwo czasu). Dlatego za miasto do domku wyprowadzę się pewnie dopiero na starość. A do tego czasu dzieci też muszą mieć blisko do szkoły.
Takie są duże miasta. I osobiście wolę by miasta rosły na wysokość, aby jednocześnie do podstawowych miejsc (sklepy, rozrywka ...) było blisko. Marzy mi się takie oto osiedle z nowoczesnymi drapaczami chmur, gdzie w obrębie kilkuset metrów byłyby centra handlowe, baseny, ośrodki sportowe, kina, puby itd. To dla życia w tygodniu. A za miastem postawiłbym malutki domek/altanę, by wypocząć podczas weekendu.
No ale to ja. Ja w mieszkaniu, w bloku nie wypoczywam. Ja tu przychodzę się wyspać. Jak chcę odpocząć to idę pobiegać w lesie, pojeździć rowerem, lub po prostu gdzieś za/na miasto.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - NimnuL, błagam! Ortografia! , Grocal 16/08/11 20:54
To już w Twoim przypadku robi się notoryczne. Może jednak jakiś słownik w Firefoksie, Operze, Chrome?Na pewno, na razie, w ogóle...
Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
Ortografia nie gryzie! - Ale jemu , Bergerac 17/08/11 10:48
zapewne chodziło o ''wieprzowce'', tylko ''p'' się zjadło :)
Wieprzowiec to wieżowiec, w którym wszyscy sąsiedzi to świnie.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - Dobre :) , NimnuL-Redakcja 17/08/11 12:16
Sam bym się lepiej nie wykręcił. Właśnie, o to mi chodziło. Wieprzowiec. Do zapamiętania. Dzięki.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- U mnie w bloku , Bergerac 16/08/11 09:47
kiedyś ludzie starali się nie przeszkadzać innym w niedzielę i święta, nawet odkurzali w inny dzień. Ale teraz część starych sąsiadów pomarła, inni się wyprowadzili i nalazło napływowego bydła. Święto nie święto - napierdlalają na całego.
http://pl.memgenerator.pl/...-o-7-rano-huje-jebaneBarbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - no tak , Demo 16/08/11 11:47
ale znaczna większość mieszkań w Polsce to jednak bloki z wielkiej płyty a tam się po prostu większych mieszkań nie robiło.
U mnie na wiosce (50k mieszkańców) mam mieszkanko 70m^2 i to jest szczyt co mogę znaleźć. Jak przeglądam ogłoszenia to przewija mi się 1 mieszkanie w jakimś nowo wybudowanym bloku 3-piętrowym ~110m w cenie fajnego domu. Poza tym 1 po prostu nie ma większych mieszkań.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - ogólnie w wielkiej płycie , Franz 16/08/11 12:05
żyje około 12 mln ludzi... 1/3 populacjiJest źle a będzie jeszcze gorzej.
Niedługo nas z ujni europejskiej
wyrzucą.
- Qva, pod Nimnulem , Demo 16/08/11 11:50
miało być.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - znam ten bol , MayheM 16/08/11 15:58
u mnie nie ma dnia/nocy ani godziny, zeby nie mozna bylo czegos przypijac albo wywiercic (wykuc udarem) kilkunastu dziur kurewsko akurat wtedy potrzebnych. |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|