Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 11 lipca 2005 
    

Twórca Sassera skazany


Autor: Adam | źródło: I4U | 11:42
(55)
Twórca wirusa znanego jako Sasser został w piątek skazany przez niemiecki sąd - karą jest rok i 9 miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz 30 dni prac społecznych. Wyrok nie nakazuje mu także zapłacić za szkody, jakie spowodował wirus - żadna z poszkodowanych firm nie zgłosiła takich roszczeń. Twórcą wirusa jest 19-letni mieszkaniec Niemiec - Sven Jaschan. Został on wskazany przez swoich szkolnych kolegów po wyznaczeniu przez Microsoft nagrody w wysokości 250 tysięcy dolarów za pomoc w znalezieniu twórcy wirusa. Oficjalne oświadczenie Microsoftu w tej sprawie można znaleźć pod tym adresem.

 


    
K O M E N T A R Z E
    

  1. FAjni... (autor: m@K | data: 11/07/05 | godz.: 12:04)
    ...kumple :) Tylko nagrodę wyznaczyli i odrazu go wsypali... Gość pewnie zaufał chłopakom, powiedział że to on a oni mu takiego wała wycieli :) Ale dzięki temu gość napewno znajdzie dobrą pracę w jednej z dużych firm, zapewne antywirusowych :) W końcu takich wirusów jak ssaser wiele nie było :)

  2. Cyberprzestępca został potraktowany ulgowo. (autor: Vetch | data: 11/07/05 | godz.: 12:18)
    Ciekawe, że nie ma ulgi np na zniszczenie czyjegoś samochodu. Z tego wniosek, że czyjeś dane, nerwy, czas i pieniądze albo i nawet bezpieczeństwo (sieć wyłączonych komputerów w szpitalach) są wg komputerowych analfabetów nic nie warte, a wandalizm na tychże traktowany jest wręcz jako bohaterstwo. Co za chory świat psychopatów i ich wyznawców.

  3. Zgadzam się Vetch (autor: sol4rlag | data: 11/07/05 | godz.: 12:24)
    moim zdaniem facet, któremu przeszkadza cywilizacja (skoro ją niszczy) powinien zostać z niej "wydalony" np. do dżungli amazońskiej. pewnie tam byłby szczęśliwy

  4. to skandal, (autor: Jacek_2004 | data: 11/07/05 | godz.: 12:25)
    ten gówniarz spowodował wielomilionowe straty. A dostał karę jak za rozbicie okna u sąsiada.

  5. szkoda gadac (autor: MayheM | data: 11/07/05 | godz.: 12:27)
    Vetch - masz racje. Niestety ale wielki poploch i zawiecha dzialania wielu systemow na calym swiecie to 'nic takiego'. A tu robia szum o jakis world trade center, czy jakies zamachy w londynie, phi.

  6. ale koles nie odkryl niczego nowego... (autor: OldWin | data: 11/07/05 | godz.: 13:01)
    za straty odpowiedzialni sa admini tych sieci gdzie sasser znalazl kompy z nie polatana luka (latka byla od ponad miesiaca zanim pojawil sie sasser i jego klony).. i tu wlasnie bym sie spieral czy to tylko jego wina ;-) spychalstwo i lenistwo oraz wciaz bublowaty i dziurawy M$ Windows...

  7. OldWin - to według Ciebie jak ktoś się włamie do np. (autor: Jacek_2004 | data: 11/07/05 | godz.: 13:08)
    sklepu i norbi szkód, to odpowiedzialny jest właściciel bo żle zabezpieczył sklep ?

  8. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 13:28)
    no i ch.. im w d..

    wine ponosi M$. dziura z ktorej koles korzystal byla znana wczesniej ale dopiero po jego wirusie powstala lata.


  9. Jacek_2004 mylisz pojecia.. (autor: OldWin | data: 11/07/05 | godz.: 13:32)
    tu sie nikt nie wlamywal sensu stricte.. idac twoim tokiem myslenia.. to tak jak by ten sklep mial drzwi danego producenta.. i nagle ktos odkryl ze wystarczy leciutko popchnac w jednym miejscu i mamy dziure przez ktora mozemy wejsc do wnetrza.. i kto w takim wypadku jest winny.. ten co odkryl ta wade a moze producent co za wczasu nie 'zalatal' tej dziury.. a moze wlasciciel ktory byl miesiac wczesniej poinformowany ze jest latka na ta dziure.. a moze zwykly szary czlowiek ktory przypadkowo dotkna te drzwi a tam dziura ;-)

  10. Shneider... (autor: OldWin | data: 11/07/05 | godz.: 13:33)
    lata byla na miesiac przed pojawieniem sie sassera.. a dotknela tych co nie polatali sytemu ;-)

  11. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 13:40)
    OldWin no jakos tak wlasnie z tym bylo :-)

    mi tam rybka. Ci co potracili swoje dane sa sami sobie winni.

    osobiscie oswojony jestem z kompami od czasow 286 i w chwili posiadania 386 wiedzialem ze przed wirusami trzeba sie chronic i chronic swoje dane.

    a kazdy powinien wiedziec ze uzywajac oprogramowania M$ to niema gwarancji ze te dane beda jutro istniec :-)


  12. MS nie jest winny. (autor: Bartholomew | data: 11/07/05 | godz.: 13:45)
    MS nie jest winny.

    Jeśli zostawię otwarty samochód - czy ponoszę winę za kradzież radia?

    Opamietajcie się...


  13. Właśnie, nawet jesli jakaś rzecz nie jest (autor: Vetch | data: 11/07/05 | godz.: 13:54)
    zabezpieczona przed kradzieżą lub zniszczeniem, nie oznacza że automatycznie należy ją ukraść lub zniszczyć. Jeśli w sofcie jest dziura, uczciwy człowiek powiadomi producenta aby ten mógł dziurę załatać. Przestępca natomiast dziurę wykorzysta do niecnych celów. Wychodzi tu mentalność niektórych osób, społecznie nie przystosowanych. Zasady współżycia są jasno określone, a najprościej chyba ująć je w znany sposób: nie czyń drugiemu co tobie nie miłe. Jeśli ktoś ma problem ze zrozumieniem lub akceptacją tej zasady, to nie mam pytań.

  14. Vetch na prezydenta (autor: sol4rlag | data: 11/07/05 | godz.: 14:02)
    :D a ten palant od sasera, to jest jakiś niespołeczny. Ide sobie po ulicy i widze, że staruszka ma wypłate. Faktycznie można ją w odpowiednim miejścu lekko popchnąć i sama się przewruci i będe mógł jej pieniądze zabrać. I co ?? winna jest staruszka, że nie potrafi się obronić? a może Pan Bóg, że taką ją stworzył ?? Jeżeli ktoś kradnie albo niszczy to jest menda i tyle.

  15. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 14:03)
    Vetch. widzac tabliczke na furtce do domu sasiadow, gdzie widnieje napis "wchodzisz na wlasna odpowiedzialnosc" odwazysz sie wejsc?

    EULA softu M$ ma taka tabliczke, rozpisana na dziesiatki stron.

    tylko jak tu sprzedawac soft ktory naraza Twoje dane na strate? :-)


  16. Staaare... (autor: Remek | data: 11/07/05 | godz.: 14:41)
    pisali o tym w zeszłym tygodniu... :))))

  17. Shneider, czy soft OpenSource nie ma takich (autor: Vetch | data: 11/07/05 | godz.: 15:09)
    tabliczek ? Poczytaj licencje :-) Piwo temu, kto znajdzie producenta oprogramowania który napisze w licencji: "Biorę 100% odpowiedzialności za wadliwe i niezgodne z oczekiwaniami działanie mojego programu, dzięki czemu będzie można mnie pozwać do sądu w sprawie o wielomilionowe odszkodowanie".

    Nie istnieją programy bezbłędne z tej prostej przyczyny, że sam człowiek jest istotą omylną, a program jako twór umysłu, który nie ma postaci fizycznej jest bardziej unikalnym dziełem sztuki niż seryjnym produktem przemysłowym o ściśle określonych, namacalnych i mierzalnych oraz weryfikowalnych parametrach. Program musi często działać w środowisku uniwersalnym i nieprzewidywalnym, oraz odpierać najdziwniejsze "ataki" użytkowników.

    Nie można udzielić gwarancji na wiersz, podobnie jest z programem :-) Jednakże program, którego warunki pracy są zgodne z oczekiwaniami producenta, powinien działać dobrze i zazwyczaj działa. Dlatego tez nie rozumiem dlaczego producent miałby ponosić odpowiedzialność za wadliwe działanie swego programu pod wpływem sabotażu osób trzecich ?
    Samochód wysadzony w powietrze też nie będzie jechał prosto :-)


  18. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 15:12)
    doskonale o tym wiem.

    korzystanie z kompa jest na wlasna odpowiedzialnosc. dlatego nie rozumiem czemu goscia skazali.

    prawo nie zabrania pisania wirusow.

    po prostu paranoja.


  19. Prawo każdego normalnego kraju (autor: Vetch | data: 11/07/05 | godz.: 15:20)
    zabrania naruszania cudzej własności, prywatności, godności, bezpieczeństwa i wielu innych rzeczy, a za łamania tego prawa przewiduje stosowną karę. Na początek polecam lekturę Konstytucji RP, a potem Kodeksu Cywilnego i Karnego.

  20. prawo nie zabrania pisania wirusow. (autor: Jacek_2004 | data: 11/07/05 | godz.: 15:20)
    ale jeżeli sowim działaniem(wirusem) powodujesz u kogoś straty materialne - wtedy je łamiesz. Zresztą to jeszcze nie koniec kłopotów tego kolesia - każdy z poszkodowanych może mu wytoczyć sprawę cywilną.

  21. ci co narzekaja na produkt MS (autor: tebe | data: 11/07/05 | godz.: 19:08)
    nie napisali jeszcze zadnego wiekszego programu, bo gdyby napisali wiedzieliby jak to bywa w tak duzych projektach pisanych przez wiele zespolow, jesli stworzycie lepszy lub poodbny produkt tez bedziecie mogli żądac za niego pieniadze a czy sie przyjmie to juz rynek pokaze, no musze konczyc bo sasiad zostawil otwarte okno a widzialem u niego stacjonarny odtwarzacz DVD, rodzice ani otoczenie nie wyrobilo we mnie poszanowania cudzej wlasnosci wiec sami rozumiecie, na pocieszenie powiem tylko ze Wasze dzieci beda wiekszymi zlodziejami od Was w koncu przerosna mistrza ;)

  22. no nie mogę... (autor: ViS | data: 11/07/05 | godz.: 19:30)
    Schneider i OldWin, czy Wy piszecie poważnie? Nie mogę w to uwierzyć, jedynym Waszym argumentem jest chyba popieranie wszystkiego co jest anty-Microsoft.
    Linux na prezydenta.
    Jak można pisać że chłopak nie ponosi odpowiedzialności. Oczywiście że ponosi! Każdy ponosi pełną odp. za to co robi. Microsoft oczywiście też, ale tak jak już pisali Vetch i inni, jeśli drzwi antywłamaniowe mają wadę, to ktoś kto z niej "skorzysta" zawsze będzie złodziejem! I gówniarz niech sobie pisze wirusy, ale uruchamia je u siebie i u mamy, a nie puszcza w Internet.
    Widzę że niektórzy traktują twórców wirusów pod Windowsy jak swoistych Robin Hood'ów czy biblijnych Dawidów.


  23. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 20:54)
    nie mowie ze M$ be a linux rox. mowie tylko ze lepiej zapobiegac niz leczyc. ot i koniec.

  24. Shneider (autor: sol4rlag | data: 11/07/05 | godz.: 20:55)
    Ale twoje wypowiedzi brzmią, jak byś popierał Sasera

  25. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 21:14)
    popieram takich ludzi ktorzy pokazuja co moze sie im stac.

    przez ta dziure mozna zrobic wszystko. a Tworca nie wyrzadzal wiekrzej krzywdy ofiarom.


  26. zgadzam sie z wiekszoscia (autor: macol | data: 11/07/05 | godz.: 21:38)
    Koles zlamal prawo publikujac tego wirusa. Nie zlamal moze prawa piszac go ale puszczenie go w net jest ewidentnym zlamaniem prawa. Zgadzam sie rowniez, ze kara jest zdecydowanie za niska.

    Druga sprawa to soft M$ Dlaczego ma on odpowiadac za to ze jakis koles znalazl dziure w ich produkcie. Przeciez oni sami przyznaja sie do tego ze windows ma wady i dziury. A to uzytkownicy decyduja sie na uzywanie tego softu, moga przeciez uzywac linuxa ale wola nieskomplikowana obsluge niz duze bezpieczenstwo. Ale i oni nie sa winni poniewaz ufaja zgodnie z prawem, ze nikt nie bedzie probowal sie do nich wlamac. To tak jak z samochodem, nie kupujesz auta z kuloodpornymi szybami. Kupujesz je ze zyklymi i liczysz na to ze nikt Ci ich nie wybije i nie bedzie probowal ukrasc radia czy calego samochodu. Pomysl, przeciez taka szyba to ewidentna dziura w zabezpieczeniach samochodu, bo chroni tylko przed wiatrem i deszczem a nie przed zlodziejem.

    No i nasi dwaj rewolucjonisci Shneider i Jacek_2004 Pochwalcie sie nam waszymi osiagnieciami w dziedzinie programowania. Upublicznijcie ktorys z waszych duzych projektow. Ciekawe ile dziur w nich bedzie. Ale jakos nie licze na to ze napisaliscie cokolwiek wiekszego niz 100 linijek. Kazdy kto pisze duze programy wie, ze mimo najszczerszych checi nie uda mu sie przewidziec wszystkie nietypowe zachowania uzytkownikow lub znalezc wszystkie popelnione przez siebie bledy


  27. .:. (autor: Shneider | data: 11/07/05 | godz.: 22:38)
    macol czemu M$ zyczy sobie za swoj system takie bajonskie kwoty.

    jest drogi tanszy i jakos nie slychac by urzytkownicy tego systemu tracili swoje dane przez te owe dziury.

    ale to jest juz zupelnie inny temat.

    gosc pokazal calemu swiatu i dopiero po jego akcji zaczeli ludzie latac systemy.

    dzieki tej dziurze moge latac po czyims dysku jak bym mial go u siebie. gosc mogl zrobic wszystko z kompem ofiary. a jedyne co robil wirus to zapychal polaczenie sieciowe i rozsylal sie dalej.

    zatakowal 30% XP podlaczonych do internetu. najwiecej w historii a byl znacznie mniej grozny.

    a 250000$ ze strony MS mialo tylko odciagnac od siebie uwage. bo jaka korzysc ma dla MS zlapanie tego goscia? :)


  28. Shneider (autor: macol | data: 11/07/05 | godz.: 23:13)
    M$ ustalil cene a ludzie ja zaakceptowali (zobacz jak popularny jest XP na swiecie) Jesli napiszesz jakis program to mozesz sobie za niego liczyc tyle ile bedzie Ci sie snilo. To rynek zdecyduje czy nie wolasz za to co oferujesz zbyt wysokiej cenny

    Co do latania to dam Ci przyklad. Pracowalem w pewnej firmie co produkuje kosmetyki. Ofiara sasera padlo tam ok 350 komputerow. A sytuacja wygladala tak:
    1. Obecny tam admin przegapil ta late, znam kolesia i wiem ze raczej staral sie latac windy na bierzaco. A ze byl sam to mial na glowie poza latami setki innych spraw.
    2. Dnia w ktorym uderzyl tam sasser trzeba bylo wylaczyc wszystkie kompy w firmie (siec kombinowana 100/1000Mb/s wiec vir rozprzestrzenial sie blyskawicznie)
    3. Oberwalo sie rowniez serwerom ktore staly na w2k i na w2k3

    Przez tego wirusa stala przez kilka godzin produkcja i biurowiec (atak zaczal sie w nocy a wtedy nie bylo admina). Nie poznalem oficjalnych danych, ale straty byly na pewno zauwazalne. A to byla mala firma. I jak teraz wytlumaczysz zarzadowi, ze dzieki temu kolesiowi co napisal vira, admin zauwazyl ze opuscil jedna z latek i nie puscil jej przez SMSa?
    Dlatego zastanow sie co piszesz. Pamietaj "lepiej sie nie odzywac i uchodzic za glupca, niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci"


  29. a co do linuxa (autor: macol | data: 11/07/05 | godz.: 23:20)
    To zauwaz ze jest on bardzo stabilny ale w trybie textowym. xwindow nie dziala juz tak super stabilnie. No i niestety nie ma w stu procentach kompatybilnego softu z M$ Office, ktory to jest standardem jesli chodzi o firmy. A jesli chodzi o uzytkownikow domowych to linux nie ma wsparcia dla wszystkich gier ktore wychodza na PeCety. Tak ma dla kilku i to nawet topowych pozycji ale nie ma dla wszystkich. Ja sam uzywam tego i tego systemu ale po co zwykly kowalski ma przesiadac sie na lina kiedy win dla niego ma duzo wieksza funkcjonalnosc.

  30. a no i zapomnialem dodac (autor: macol | data: 11/07/05 | godz.: 23:23)
    ze linux ma rowniez bledy. Nie ma ich az tak wielu ale tez jego udzial w rynku nie jest tak duzy i wiele z nich nie jest wykrywanych tak szybko jak ma to miejsce w przypadku oprogramowania M$. Choc przyznaje ze linux jest i tak o wiele bezpieczniejszy od windy

  31. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 02:30)
    ehhhh ale powiedz mi o czym ty mowisz.

    o tym ze firma stala sie ofiara. jejq wine ponosi admin. i tyle nie dopilnowal i juz.

    LATA na istniala miesiac wczesniej!!!

    macol mam wrazenie ze Twoje boje z kompami zaczelo sie od czasow Win98 i internetu.

    powiem Tobie tak. gdybym znal ipki waszej firmy i mial dostep do waszych kompow a z tego co widze to nie bylo z tym problemow to powiedz co bylo by gorsze.

    skasowanie danych czy moze ich zamiana?

    nikt przeciez tego nie zrobil. macie szczescie ze skonczylo sie na wylaczeniu sieci a nie odbudowywaniu baz danych. wasz komp byl wolny dla swiata i kazdy chamski koles mogl z wami zrobic wszystko.

    na swiecie jest mnustwo grozniejszych wirusow ktore uszkadzaly (fizycznie dysk) i kasowaly bios.

    koniec dyskusji bo widze ze z dziecmi rozmawiam.

    nagle znajduja sie na swiecie idealisci ktorzy walcza z zepsutym swiatem.

    dla Ciebie precz z wirusami. a dla duzych fim, precz z piratami.


  32. widze ze masz klapki na oczach (autor: macol | data: 12/07/05 | godz.: 04:37)
    i dalsza dyskusja nie ma sensu. Co do mojego stazu przed kompem to zaczynalem od 286 (o ile wiesz co totakiego) Widac brak jakiej sensownej argumentacji probujesz ukryc sugerujac ze jestem lama. Tak na marginesie to internet powstal troche wczesniej niz win98 ;)
    Ja nie rozprawiam co by bylo gdyby, tylko stwierdzam fakty. Koles napisal vira, ktory wyrzadzil sporo szkod na calym swiecie i teraz powinien za to odpowiedziec. Jakos nie rozumiem co maja do tego admini albo M$ Pisanie virow samo w sobie nie uwazam za zle, ale ich publikowanie to juz zupelnie inna sprawa. Koles na bank musial przewidziec skutki tego ataku (posiadal wystarczajaca wiedze skoro napisal vira) i z cala swiadomoscia tego upowszechnil vira. Nie rozumiesz ze to ejst przestepstwo?!
    Nie rozumiem co maja do tej dyskusji inne, bardziej niebezpieczne wirusy?

    Co do piractwa tez mam wyrobione zdanie i akurat trafiles. Jakos tak sie zlozylo ze jesem programista i niezbyt podoba mi sie piractwo. Wiesz to ze jakas duza firma wydaje jakis program to nie znaczy ze trzeba to ukrasc. Te programy pisane sa przez programistow i dzieki pieniadzom ze sprzedarzy tych programow, ci ludzie (ja rowniez) maja za co zyc. Niezaleznie czy to bedzie system operacyjny czy gra. Ciekaw jestem jak Ty bys zareagowal, gdyby to co osiagnales ciezka praca bylo rozkradane i jeszcze ludzie by mowili pzrzeciez mogl to lepiej zabezpieczyc, przeciez to wydala duza firma ... a Ty czekalbys na wyplate :P (czego nawet Tobie nie zycze)


  33. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 05:22)
    moze inaczej.

    mi chodzi tylko i wylacznie o sasserka ktory jest w rzeczywistosci niegrozny.

    koles napisal wira ktory nie narusza cudzej wlasnosci, bo ani nic nie kasuje ani nie wyciaga roznych inf z systemu. nic a nic jedynie rozsyla sie dalej.

    ot jak debilny lancuszek szczescia na gg.

    jak bys przeczytal komentarz nr 11 to bys wiedzial ze rowniez zaczynalem od 286 i doskonale wiem co to jest i do czego sluzy MKSVir.

    inna sprawa jest fakt "szkod" wyrzadzonych tym wirusem. skoro firma tak ucierpiala niech wytoczy mu proces. Ciekawe co mu zarzuci.

    spujrz realnie na to wszystko. gosc napisal wirusa ktory pokazal calemu swiatu co jest M$ wart.

    i raczej procesu nie powinien miec zadnego, bo o co?

    przypomina mi sie sytuacja w ktorej koles zglasza sie do banku mowiac, ze jest w stanie wyciagnac pieniadze z banku przez ich wadliwy system. konczy sie to wsadzeniem go za kratki. tutaj podobna sytuacja.

    ja bym wsadzil za kratki goscia ktory byl odpowiedzialny za udostepnianie plikow w XP. przez ktore tyyyle zlego sie ludziom wyrzadzilo, wlasnie chodzi o sasserka.

    uwazam cala ta akcje za jedna wielka farse w ktorej M$ chce zatuszowac ogromny swoj blad.

    jak to sie mowi, zycie w nieswiadomosci jest piekne. jak by koles zmniejszyl ilosc losowan ipek to taki sasserek nie zarazil by 30% kompow i nikt by nie reagowal ze cos mu robi 100polaczen na sekunde.

    cala akcja z tym gostkiem zostala naglosniona przez M$ wyznaczajac fajna kwote na zlapanie go. powod: zwalenie na niego calej winy.

    Historia pokazala jak grozne moga byc wirusy i jak otwierajac jednego meila mozna stracic cala zawartosc dysku. dlatego bez pilnowania sie na kazdym kroku, mozna predzej czy pozniej tego pozalowac.

    aha. jakie szkody wyrzadil ten wir? znam jedna jedyna. zapychanie sie sieci.

    to tak jak bym oskarzyl leppera ze kuci rolnikow by blokowali drogi i nie moge dojechac do pracy. prawda? :-)


  34. nie rozumiecie Shneidera (autor: Venom79 | data: 12/07/05 | godz.: 07:16)
    to moze ja uzupelnie jego punkt widzenia

    Byla sobie w windowsie dziura i byla dostepna latka - latki uzylo bardzo malo osob (w tym firm i instytucji!!!).

    I teraz ktos (takich osob bylo pewnie setki, jesli nie tysiace) skanuje siec i znajduje kompa, ktory nie wgral latki. Taki komp moze nalezec do zwyklego usera - osoba skanujaca przeglada sobie dokumenty uzytkownika, zdjecia, muzyke itp. Nic milego prawda.

    Skanujacy trafia na komp jakiejs firmy. Przeglada sobie poczte firmowa, dokumenty, dane osobowe itp. Moze dokonywac modyfikacji danych w roznych dokumentach czy programach, przez co pozniej moga powstac bardzo grozne sytuacje (jest to gorsze niz wykasowanie danych, bo wtedy widac, ze cos jest nie tak). Mozna rowniez przechwycic hasla z roznych programow czy stron www. W takim przypadku wlasciciel firmy nieswiadomie traci wladze nad firma - jest zalezny od kaprysow osoby majacej kontrole nad kompem firmy.

    Skanujacy trafia na kompa jakiegos urzedu lub instytucji rzadowej (lub osoby pracujacej dla rzadu). Po wejsciu na takiego kompa, skanujacy skopiuje sobie wszystkie dokumenty/dane/hasla itp. Nie bedzie niczego modyfikowal, bo zbyt duze ryzyko wpadki i konsekwencje moglyby byc grozne dla niego. Takze wyciaga wszystko co sie da. Informacje wyciagniete z kompa, czesto sa duzo warte. Czesto moga byc tez krytyczne dla dzialania jakiejs instytucji (panstwa).

    I takie sytuacje powtarzaja sie dzien w dzien, na setkach/tysiacach kompow w sieci. MASAKRA, nie?

    Az tu jednego dnia ktos wypuszcza sassera i ten zapycha ludziom internet. O sprawie robi sie glosno. Ludzie na wszelkich portalach widza informacje o sasserze, o zapychaniu sieci, o niebezpieczenstwie itd. przez co instaluja latke na owa dziure w windowsie. Od tej chwili osoby skanujace siec nie moga juz lapac nowych ofiar, nad ktorymi przejeliby kontrole.

    I podsumowanie.
    Patrzac na dzialanie sassera z dystansem:
    - zatkal internet - zle,
    - dzieki niemu ludzie/firmy/instytucje (!!!) zalataki windowsy - dobrze.
    I teraz co ma wieksza wage - to, ze zablokowal internet wielu komputerom/firma/instytucja, czy to, ze dzieki niemu te kompy/firmy/instytucje uchronily sie (i swoich klientow) przed utrata kontroli nad komputerami/informacjami/danymi osobowymi itd.?

    Wg mnie, to ze wyszedl sasser, uratowalo tylki wielu firmom, ktore przez lenistwo i niedoksztalcenie swoich adminow narazalo siebie (i swoich klientow) na duzo wieksze szkody, niz te, ktore wyrzadzil sasser.
    Ja bym to nazwal mniejszym zlem, bo wypuszczenie sassera zlamalo prawo i kradziez danych itp. jest lamaniem prawa. Ale sasser niejako zmusil wlascicieli dziurawych systemow do zalatania dziur, ktore przynosily wlascicielom kompow duze straty (oczywiscie nieswiadomie). Sasser byl posrednio szczepionka na kradziez danych. Posrednio, bo tylko wymuszal uzycie wlasciwych latek na wlascicielach kompow.

    Takze wg mnie byl to wymuszacz szczepionki. Niestety nielegalny, ale legalnie sie nie dalo, bo uzytkownicy/admini byli tepi lub nieswiadomi tego, co naprawde sie dzieje z ich kompami, oczywiscie bez ich zgody i wiedzy.

    Wg mnie wszyscy, ktorzy zlapali sassera i po tym zalatali dziure w windowsie powinni byc wdzieczni sasserowi (i jego autorowi), bo gdyby go nie zlapali i nie uzyli latki, to tylko kwestia czasu bylo to, kiedy przestana miec kontrole nad swoimi danymi/kompami.


  35. Venom (autor: MayheM | data: 12/07/05 | godz.: 08:41)
    widze ze tak sprawe przedstawiles, jokoby ten koles od sassera byl wystawieniem przez Boga ludzi na probe. No sorry, ale zawsze mozna kazda KAZDA akcje rozpatrzyc w taki sposob, ze da wiecej kozysci niz strat.

  36. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 10:06)
    MayheM w histori nie bylo innego wirusa ktory nie wurzadzil strat a zmobilizowal ludzi do latania swoich windowsow.

  37. macol - przeczytaj uważnie moje wypowiedzi (autor: Jacek_2004 | data: 12/07/05 | godz.: 11:31)
    zanim napiszesz coś na mój temat

  38. JA PIER...NICZĘ (autor: beef | data: 12/07/05 | godz.: 12:37)
    Hitler, ten dopiero był dobry, bo pokazał, do czego prowadzi faszyzm, dzięki czemu głoszenie tych idei jest teraz w większości krajów szczęśliwie zakazane. Kumacie analogie? Venom, Shnaider, a może któryś z Was, geniusze, ustosunkuje się do analogii z szybami samochodu i radiem? Bo na razie widzę, że tłumaczy się jak chop krowie, a krowa jeno muuuuu* To kwestia logiki, Panowie i normalnych zasad funkcjonowania społeczeństwa. Widzę, że albo ich nie rozumiecie, albo (co bardziej prawdopodobne), po prostu nie zdajecie sobie sprawy w swojej ignorancji, co kwestionujecie.

    Gnojek powinien dla przykładu posiedzieć dwa latka na państwowym wikcie. I jasno powinno spaść na niego odium przestępcy, a Wy tu pitolicie, jaki on dobry. Alboście młodzi, albo, przepraszam, nierozgarnięci. Gospodarka w coraz większym stopniu opiera się na przepływie informacji, pobłażanie takim wyskokom to najlepsza droga, by obudzić się kiedyś z ręką w gównie. Na co mamy czekać, aż ktoś zginie w końcu przez takiego gnoja śmierdzącego??? Krew mnie zalewa, jak czytam takie pieprzenie, że admini są winni, programiści są winni, cykliści są winii. A SPRAWCA, którego wina nie podlega ŻADNEJ wątpliwości śmieje się wszystkim w twarz. Już mi się nie chce przytaczać analogii, które dla każdego zdrowego psychicznie człowieka powinny być oczywiste. Mądrej głowie dość dwie słowie, a... dobra, nie chcę już mi się pisać.

    *m$ jest do dupy


  39. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 13:18)
    JA PIER...NICZE czy sasser kasowal Ci dane?

  40. Rozumiem... (autor: beef | data: 12/07/05 | godz.: 14:24)
    ..że miliony dolarów strat, jakie spowodował nie mają żadnego znaczenia, bo nie skasował mojego listu do cioci? Czy jeśli skasowłby mój list do cioci, nazwałbyś go przestępcą? Paraliż działania firmy przez wywalające się komputery, niedotrzymane terminy, wkurwieni klienci do dla Ciebie taki niedzielny piknik, ważne, że nie kasował danych. Pracowałeś kiedyś na własne utrzymanie? Kierowałeś jakimś przedsięwzięciem? Czy może nadal zasuwasz na wikcie rodziców, że tak łatwo przychodzi Ci lekceważenie cudzej pracy? Czy jeśli na skutek wywalenia komputerów w jakimś strategicznie ważnym systemie bezpieczeństwa ktoś by zginął, to byłby już przestępcą, czy nie? Czy jadąć w sztok nawalony samochodem po złapaniu przez policję mam uniknąć kary, bo nikogo (ptzypadkiem) nie zabiłem? A może mam dostać nagrodę, bo wyczuliłem policjantów na problem nietrzeźwych kierowców? Czy odpowiesz na którekolwiek z tych pytań? :)

  41. Poza tym... (autor: beef | data: 12/07/05 | godz.: 14:35)
    ...niesamowicie prawdopodobna i psychologicznie wręcz rewelacyjnie uzasadniona jest wersja o kilkunastoletnim pryszczatym nastolatku, który zaniepokojony niecnymi knowaniami microsoftu, z troską pochyla się nad bezbronnymi admistratorami sieci, występuje w obronie wszystkich pracujących miast i wsi, i nie zważając na trudy i ryzyko pisze wirusa, by uświadimić wszystkim skalę zagrożenia. Och mężny! Za nic ma własne ambicje, za nic kolegów i koleżanki, którym nawet nic nie powiedział, taki skromniś. Nie pomyślał wcale o złośliwej satysfakcji z wykręcenia takiego numeru, zwisa mu i powiewa podniecający dreszczyk ryzyka, nie ma nawet żadnych kompleksów, z których mógłby się leczyć (pryszcze to pryszcz). ON zbawia ludzkość. ON robi nam dobrze. Nazywa się mylyjon i cierpi za mylyjony. Wzruszyłem się :p

  42. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 14:46)
    beef ty juz oderwales sie od tego tematu.

    przeczytaj i pomysl o czym sa tutaj komentarze, bo sie zagubiles.


  43. Beef na (autor: Dabrow | data: 12/07/05 | godz.: 14:53)
    PREZYDENTA! (-;

  44. beef (autor: macol | data: 12/07/05 | godz.: 15:00)
    zgadzam sie z Toba, ale chyba wrzucmy na luz bo do niektorych nic nie dociera a czlowiekowi szkoda zdrowia. Moze Shneider kiedys zmieni zdanie jak bedzie musial zapierdalac po 350 kompach i wgrywac do kazdego laty. No chyba ze sie bedzie wtedy bil w piersi i mowil "moja wina"
    z mojej strony EOT


  45. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 15:03)
    macol uwierz mi, ze tak wlasnie robilem. bo debile po roku czasu nie wiedzili, ze takie cos istnieje, a do tego czasu mozna bylo skakac im po dyskach jak zajaczek

  46. beef (autor: Venom79 | data: 12/07/05 | godz.: 15:18)
    wszystkie wirusy jako takie sa zle i ich Wypuszczanie w siec to lamanie prawa - nie przecze temu - przeciez wyraznie o tym napisalem.

    Jednak proponuje zebys sie wyluzowal i przeczytal plusy i minusy, ktore podalem.

    Co do przykladu z samochodem - prosze, ja to widze tak.
    Codziennie wlasciciel samochodu (komp) zostawia go na parkingu z otwartymi drzwiami (dziura w windowsie), takze kazdy ciekawski lub tez zlodziej (haker) moze wejsc. No i oczywiscie, ktos predzej czy pozniej wsiada do tego samochodu (skanuje siec, znajduje niezabezpieczonego kompa i sie do niego wlamuje). Wsiada to jeszcze nic, on sobie nim jezdzi bez zgody i wiedzy wlasciciela (odczyt danych itp.).
    I teraz sasser. Jest to ktos, kto przychodzi i zaklada blokade na kola, takze juz zaden ciekawski/zlodziej/wlamywacz itp. juz sobie samochodem nie pojezdzi. Wlasciciel jednak ma klucz do tej blokady (latka na dziure w windowsie), wiec jesli chce gdzies jechac, to wystarczy ze otworzy blokade.

    Dla mnie sprawa jest prosta.
    Wlasciciel codziennie tracil na tym, ze ktos bez jego wiedzy jezdzil jego samochodem. Jednak pewnego dnia przyszedl ktos (sasser) i zalozyl blokade na kolo samochodu (ale wlasciciel mial klucz). Po uzyciu klucza, wiecej nikt nie zalozyl mu blokady i co wiecej, nie jezdzil jego samochodem bez jego wiedzy.
    Takze z punktu widzenia wlasciciela samochodu, dzien zalozenia blokady na kolo samochodu byl dla niego dniem dobrym, przynajmniej ja tak to widze.
    Rozumiem, ze wg Ciebie, ten dzien byl dla wlasciciela dniem zlym i lepiej by bylo, gdyby nadal ktos jezdzil bez jego zgody i wiedzy jego wlasnym samochodem???
    No bo to zeby nikt nie jezdzil bez zgody wlasciciela nie wchodzi w gre - nie da sie wyeliminowac hakerow/wlamywaczy itp. Ale za to mozna sie przed nimi zabezpieczac, co kazdy normalny czlowiek chyba bedzie robil. I tutaj impulsem przypominajacym nam o tym, zeby sie zabezpieczyc jest wlasnie sasser.
    Oczywiscie ten impuls tez nie jest zgodny z prawem, ale to jest juz szczegol.
    Takze wg mnie sam sasser zrobil wiecej dobrego niz zlego.
    Oczywiscie tworca sassera zlamal prawo i powinien zostac ukarany, ale jak wspomnialem, sasser w sumie zrobil wiecej dobrego niz zlego, wiec to powinna byc wg mnie okolicznosc lagodzaca.


  47. Venom, powiem krótko; (autor: Vetch | data: 12/07/05 | godz.: 17:29)
    pierniczysz głupoty, próbując dorobić do nich pozornie słuszną ideologię. Windows bez łaty nie jest otwartym samochodem, ponieważ nie kazdy może się do tego Windowsa włamać, a jedynie specjalnie spreparowany kod, przygotowany z ZAMIAREM włamania, czyli popełnienia przestępstwa. Samo nieautoryzowane wtargnięcie kodu do czyjegoś systemu jest już przestępstwem, niczym wyłamanie drzwi czy wybicie szyby. I niezależnie od intencji, nawet jeśli nic nie zginęło, włamanie pozostanie włamaniem, a wiemy, że wirus powodował dużo bardziej namacalne szkody. Podsumowując, nic dziwnego że cyberprzestępca nie siedzi, skoro wiedza o prawie stoi na takim "poziomie", a lobby antyms szerzy stworzoną przez siebie propagandę społecznego "pożytku" istnienia takich wandali. Zresztą intencje linuxowych fanów łatwo poznać po czystej nienawiści jaką żywią do zwykłych, niedoświadczonych użytkowników konkurencyjnego systemu.

  48. .:. (autor: Shneider | data: 12/07/05 | godz.: 17:53)
    Vetch, polacy znalezli dziure, najwiekrza dziute w dziejach komputerow.

    jedyne co sie stalo to ze wirus obskoczyl te kompy blokujac im dostep do neta.

    jest to WIRUS definitywnie. gosc go napisal, ale nie wyrzadzil nikomu krzywdy. Krzywde ludzie sami sobie zrobili. tak jak przedstawil macol swojego admina z firmy. ktory powinien wyleciec z roboty za taki razacy blad.

    tak jak pisalem. lepiej zapobiegac niz leczyc.

    TPC i inne serwisy komp trabili o zagrozeniu jakim byl sasser blaster i wszystkie ich klony. a ludzie dalej czuli sie beztroscy i dziwili sie czemu im neostrada sie rozlacza.

    powtarzam juz to w kolko. M$ nagroda za goscia odwrocila uwage od siebie. Mogli by wytoczyc im proces sadowy jednak zakonczyl by sie po 10sek od pierwszego pytania prawnika M$: "czy zainstalowal pan latki?"

    Dla tego skazanie goscia jest bezsensowne. On napisal wirusa i jest za niego "odpowiedzialnym". Ale fakt faktem nie naruszyl nikomu danych ani nic nie wykradl nie skasowal. NIC. i powinni sie ludzie cieszyc. ze tak to sie wszystko skonczylo a nie inaczej. to tak jak by pokazac ludziom biegnac przez ich domy ze moga otworzyc drzwi w 1sek i isc dalej. nie kradnac nic.


  49. Vetch (autor: Venom79 | data: 12/07/05 | godz.: 19:18)
    nie dorabiam żadnej ideologii - gdzie ty to wdzisz?
    W obu postach podsumowalem plusy i minusy tego, co się stało (wypuszczenie sassera w świat). Poddaję to mojej ocenie i ją przedstawiam - podsumowanie jakiegoś zdarzenia i przedstawienie mojego poglądu to nie dorabianie ideologii. Lobby antyms - mam nadzieję, że to nie do mnie tylko ogólnie, bo nie mam z tym nic wspólnego.
    Komentujesz też wiedzę o prawie - gdzie napisałem coś nie tak? W obydwu wypowiedziach napisałem, że było to złamanie prawa i powinno zostać ukarane, więc zupełnie nie wiem o co ci chodzi.
    Co do samochodu - beef chciał żebym przedstawił przykład samochodu z mojego punktu widzenia, więc przedstawiłem. A to, że dla ciebie windows bez łaty jest samochodem zamkniętym, a dla mnie otwartym, to już są nasze dwa różne zdania. Mogę jedynie dodać, że dla mnie nadal jest to samochód otwarty, gdyż uważam, że właśnie każdy kto chciał się włamać w tamtym czasie (wykorzystując lukę w windowsie) mógł to zrobić. Nie wymagało to nie wiem ile wysiłku - wystarczyło poszukać w sieci, spytać się i już się miało narzędzie - czyli chęci + chwila szukania. Ale powtarzam - to było tylko porównanie - lepsze lub gorsze, ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o fakt wypuszczenia sassera w świat i konsekwencje tego dla tych, którzy złapali wirusa i tego, który wirusa napisał - powiedz jasno w którym miejscu się ze mną nie zgadzasz. Bo napisać, że pierniczę głupoty jest łatwo, także prosze o wypunktowanie mi tych głupot.


  50. bla bla bla... (autor: xmac | data: 13/07/05 | godz.: 00:43)
    jak ktos nie rozumie, ze zablokowanie serwerow pocztowych, internetu, itp... to przestepstwo i strata dla przedsiebiorstwa i traktuje to jako wspanialy prezent, to dla mnie jest nieco niedorozwiniety spolecznie i nie nadaje sie do prowadzenia firmy, a tym bardziej pracy w jakiejkolwiek!!! wystarczy, ze nie bedziesz mogl wyslac oferty i przejdzie ci kolo nosa kupa pieniedzy. jak siedzicie sobie w firmie, ktora cieszy sie jak zarobi kilka tysiecy pln miesiecznie, to nigdy nie zrozumiecie co znaczy zablokowanie sieci firmowej, albo rozeslanie spamu z firmowego ip. co dopiero, jesli bawicie sie w administratora sieci w domu rodzicow.
    dla mnie to pieprzenie o czyms, o czym nie ma sie zupelnie pojecia!
    poza tym wiekszosc sieci korporacyjnych jest tak zabezpieczona, ze nic sie z nich nie wydostanie, co najwyzej poczta firmowa, ktora moze zostac sparalizowana przez jakiegos wirusa i pisanie o dziurach w windowsie, to bzdura, bo na potencjalnie niebezpieczne storony nikt nawet nie bedzie w stanie wejsc
    kradziez to kradziez, i jak ktos mi spusci powietrze z opon, bo beda lyse, to nie moj problem a jego i on powinien za to odpowiadac, nie ja!


  51. Shneider czy ty to nie J23 ??? bo cos mi sie wydaje ze chyba tak:)) (autor: speed | data: 13/07/05 | godz.: 02:03)
    Ja powiem tak chcialbym aby twoje dziecko bedace w szpitalu podlaczone pod aparature sterowana kompem przestalo pracowac z powodu glupoty 18-nastolatka piszacego wirusy. Jak to sie stanie to w tedy pogadamy bo teraz to piszesz jak J23 .
    To super skrajny przyklad ale dla tak piszacych jak Ty to doskonaly kopniak w dupe aby zaskoczyc ze cos jest nie tak.


  52. Panowie. (autor: KaszeL | data: 13/07/05 | godz.: 02:10)
    Cokolwiek by nie mowic, to wina za nieodpowiednie zabezpiecznie sieci lezy po stronie administratora. Koniec i kropka. Niezaleznie czy taki admin ma 3 czy 300 kompow pod opieka. Jego praca polega na zabezpieczaniu maszyn ktorymi sie opiekuje. Przepraszam bardzo, ale ile czasu potrzeba zeby zainstalowac jedna latke na 350 kompach. Miesiac? No nie badzcie smieszni. Przy tych ilosciach komputerow to dawno kozysta sie z narzedzi ulatwiajacych kontrolowanie wersji/latek zainstalowanych na poszczegolnych maszynach. Sam MS udostepnia zreszta odpowiednie narzedzia. Jesli potrzeba to pisze sie wlasne do tego sluzace. O ile mi wiadomo, to MaloMiekki wypuscza swoje biuletyny raz w tygodniu - srode?. Tak wiec nie pojawia sie 100 latek dziennie do instalowania, tylko iles tam raz w tygodniu. Mam troche wrazenie, ze ci wszyscy przeciwnicy winie administratora sami sa adminami i w ten czy inny sposob nie daja rady, a przez takie puste gadanie probuja chronic wlasne tylki. Panowie, nikt nie mowil, ze praca admina jest najprostrza na swiecie. Jesli nie dajecie rady, to czas zmienic branze. I tlumaczenie, ze ktos jest na prawde sumienny mozna na prawde o kant stolu rozbic. Jesli przez miesiac nie zauwazyl istnienia laty, przy wszelkich biuletynach i innych pierdolach ktore o tym informuja, to IMO nie nadaje sie na admina - niestety :\ Wiem jakie sa realia w polsce, gdzie administrator czesto pomaga pami kasi drukowac dokument w wordzie. Niestety nie postrzegajmy swiata poprzez pryzmat polski. To wcale nie jest taka prosta i sielankowa praca jak tu widze sie niektorym wydaje. Niestety MS jako monopolista przeforsowal takie a nie inne EULA na poczatku, a teraz w zasadzie to nie mamy juz wyboru. Trzeba tego uzywac z tych czy innych wzgledow. Firma zarabia na nas/was miliardy dolarow nie odpowiadajac za _nic_ co moze sie stac z jej produktami. Pokazcie mi inna branze w ktorej producent nie odpowiada za szkody wyrzadzone przez jego produkty. Nawet koncerny tytoniowe placa miliardowe odszkodowania ludzia, ktorzy dostaja raka przez ciagle palenie papierosow. A przeciez powszechnie wiadomo, ze palnienie powoduje takie a nie inne choroby. Moim zdaniem malolat dostal adekwatna kare. Na pewno ze dwa razy sie zastanowi, znim powtorzy taki numer. Rozglos nadany sprawie tylko przysporzyl mu populatnosci i teraz na pewno nie jedne dzwi stoja przed nim otworem. Ile waszym zdaniem powinien dostac? 5 lat? 10 lat? odsiatki. Wiecie ile kosztuje miesieczne utrzymanie wieznia? I kto waszym zdaniem za to placi? Przeciez nie krasnoludki, tylko my, podatnicy. Podsumowujac. Nie popieram tego co zrobil koles - dzialanie na szkode jest ewidentnie sprzeczne z prawem. Jednak moim zdaniem nie ma co przesadzac z karaniem takich ludzi. Jesli firma ponosi konkretne straty z powodu wirusow, to niestety ale wine ponosi tutaj administrator sieci. W 99% latki dostepne sa _przed_ zaistnieniem feralnych zdarzen. Ten 1% tez mozna jeszcze przyciac innymi spoosbami. Na dluzsza mete trzeba by sie natomiast zastanowic, co trzeba zrobic aby producent zaczal odpowiadac za swoj produkt - tak, chodzi o MS. Jesli z powodu wady fabrycznej jakiegos samochodu zdarzy sie wypadek, jak myslicie kto bedzie odpowiedzialny? Oczywiscie producent.

  53. Dobrze napisales KaszeL (autor: speed | data: 13/07/05 | godz.: 02:37)
    Jedyna moja uwaga dotyczy odpowiedzialnosci .Tutaj nawet teoretycznie jest to niemozliwe.
    Z kazdym wyrobem fizycznym jest inna sytuacja sa odpowiednie parametry wykonania i urzytkowania (chyba sie zgodzisz) bo n.p jak rzucisz szklanka o ziemie i rozbije sie to co wina producenta?? :)))
    To samo z samochodem wjedziesz do rowu urwiesz kolo jak by nie patrzec Twoja wina . Producent rzeczy fizycznych ponosi wylacznie odpowiedzialnosc wynikajaca z prawidlowego urzytkowania. Co do softu to takie kryterja wogole odpadaja bo sa nierealne. Nastepna sprawa taki 'glupi' system operacyjny to kilka bilionow -bilionow kombinacji i jeszcze dlugo nie bedzie tak aby to spelnialo 100% pewnosc dzialania. Setki tysiecy osob na calym swiecie (tegich glow) pracuje aby to udoskonalac ale ciagle daleko do konca .
    Trzeba zrozumiec (Ty na 100% to rozumiesz) ze soft to nie radio czy TV nikt nigdy nie da na to 100% gwarancji jak tak sie stanie to bedzie koniec swiata bo mozna powiedziec ze nasz mozg doszedl do swoich granic i nic dalej nie ma.
    Jezeli piszesz lub pisales jakies programy to doskonale wiesz ze nie dasz nawet wlosa ze bedzie to prawidlowo dzialalo .
    Najwazniejsze aby ludzie zrozumieli ze robienie krzywdy innym (posrednio lub bezposrednio) jest jednym slowem nieladne.


  54. na koniec powiem tak: (autor: beef | data: 13/07/05 | godz.: 09:36)
    pomysły wytaczania teraz procesów m$ za dziurawy system, tudzież jakiejkolwiek firmie sprzedającej skalowalne oprogramowanie, świadczą o ignorancji w temacie. Jest to niemożliwe na obecnym stanie wiedzy, po prostu nie. Może za kilkanaście lat. Jest to problem, może Cię to oburzać, ale nic to nie zmieni, wprowadzenie teraz regulacji prawnych może spowodować jedynie paraliż branży i nic więcej. Kluczem do zagadki jest tu pojęcie "skalowalne". Co innego systemy dedykowane, ale o nich nie mówimy. Speed jasno i z sensem wyłożył temat, nie mam nic do dodania.

    Poza tym Kaszel - mieszasz pojęcia. Admin jest odpowiedzialny, fakt, ale przed swoim szefem i firmą, tak jak dozorca na budowie wylatuje z pracy, kiedy zaśnie i złodzieje wyniosą zbrojenie na złom. Za sam fakt włamania odpowiada włamywacz i NIC nie ma do rzeczy stan zabezpieczeń. Czy jest okolicznością łagodzącą dla złodziei, że cieć spał i mieli ułatwioną robotę? Jeśli nic nie ukradną, tylko wleją maszynom wodę do baków paraliżując pracę, odpowiadają za spowodowane straty tak samo jakby coś wynieśli. Ale dobra, luz, czas się wziąć do pracy, szkoda gadać. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórzy mają materiał do przemyśleń :)


  55. .:. (autor: Shneider | data: 13/07/05 | godz.: 15:43)
    :-)

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.