Firma Philips poinformowała, że niemal 12 tysięcy telewizorów plazmowych przez nią wyprodukowanych wymaga naprawy lub wymiany. Usterka może wystąpić jedynie w modelach o wielkości 46 i 50 cali z funkcją Ambilight, które zostały sprzedane w Stanach Zjednoczonych. Wykryty problem dotyczy przegrzewania się tych urządzeń - jednakże producent zaznaczył, że użytkownikom tych telewizorów nie grozi wybuch pożaru w mieszkaniu - w najgorszym wypadku zniszczeniu może ulec sam telewizor. Więcej informacji o tej sprawie, w tym także jak rozpoznać wadliwe urządzenia, można znaleźć pod tym adresem.
K O M E N T A R Z E
to się nazywa wtopa :D (autor: Kriomag | data: 20/03/06 | godz.: 19:45) współczuję...
W najgorszym wypadku spali się pół mieszkania ;-) (autor: DJopek | data: 20/03/06 | godz.: 23:38) hehe...
Ciekawe (autor: Friend | data: 21/03/06 | godz.: 08:52) Jak napisałem do philipsa w sprawie identyfikacji matrycy w monitorze LCD to odpowiedzieli ze nie mają takich informacji, tu sie okazuje ze po naklejce z tyłu monitora są w stanie zidentyfikować wszystko nawet dostawcę srubek do konkretnego egzemplarza...
Friend (autor: mando | data: 21/03/06 | godz.: 09:49) To sie nazywa kompetencja, hjeheh
Skreslilem firme Philips,raczej od nich juz nic nie kupie... (autor: Andrzej | data: 21/03/06 | godz.: 14:17) w 2001 kupilem monitor 19 cali Brilliance z wejsciami BNC najwyzszy model i 2 miechy temu padl trafopowielacz...serwis odpowiedzial ze koszt naprawy przewyzsza wartosc monitora...a zaplacilem 2800 zl...za te pieniadze powinien byc tak zrobiony zepowinien dzialac 15 lat bez zmrozenia oka...to samo bylo z czajnikiem bezprzewodowy za 260 zl ... zjaral sie po 2,5 roku ... dla mnie philips zszedl na manowce...niech spadaja na bambus.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.