Pewien brytyjski wynalazca opatentował radio na korbę... W ciągu minuty kręcenia generowano wystarczającą ilość energii elektrycznej by odbiornik mógł działać przez pół godziny. Firma Freeplay pomogła wprowadzić inwencję na rynek masowego odbiorcy (o ile dobrze pamiętam to gdzieś w Ameryce Południowej). Dziś inżynierowie z Freeplay postanowili wypuścić swoje dzieło - "ręczną" ładowarkę do telefonów. Zasada działania jest identyczna - maleńkie pokrętło sprzężone z czymś w rodzaju niewielkiego dynamo i bateryjką - podłączony do tego telefon z rozładowaną baterią jest w stanie wykonać sześciominutową rozmowę po zaledwie 45 sekundach "nakręcania". Jak na razie urządzenie obsługuje jedynie telefony Motoroli. Kosztuje około 30$.
K O M E N T A R Z E
Jeszcze nikt nie napisał komentarza.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.