Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Dziecko marketingu - aparat Casio Exilim Z1000
    

 

Dziecko marketingu - aparat Casio Exilim Z1000


 Autor: NimnuL | Data: 09/05/07

Dziecko marketingu - aparat Casio Exilim Z1000Recenzja aparatu cyfrowego Casio Exilim Z1000. Konia z rzędem temu, kto odpowie na pytanie: czy ślepy wyścig kompaktów w kategorii "MegaPixele" kiedykolwiek się zakończy? O ile w cyfrowych lustrzankach wzrost ilości pikseli jest uzasadniony, to w kieszonkowych aparacikach trudno dopatrzyć się sensu takiego działania. Tak czy inaczej Casio wprowadziło na rynek kieszonkowy aparat fotograficzny Z1000 z matrycą 10Mpix. Czy wyniknie z tego coś dobrego? Przekonajmy się.

Wygląd

Wyposażenie standardowe dołączone do zestawu obejmuje stację dokującą, zasilacz sieciowy, przewód AV oraz USB, a także pasek na nadgarstek, płytę z oprogramowaniem oraz instrukcję obsługi.


(kliknij, aby powiększyć)

Do niewielkiej stacji dokującej podłączymy zasilanie, przewód USB oraz A/V. Dodatkowo dwa przyciski pozwolą wybrać tryb pracy aparatu (transfer danych lub przeglądanie zdjęć). To wygodne i praktyczne rozwiązanie, gdyż pozwala na to, by przewody były na stałe wpięte do stacji. Podłączenie aparatu odbywa się natomiast jedynie poprzez ulokowanie go na stacji.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Casio Z1000 to bardzo prosty aparat w całości wykonany z aluminium. Z przodu swoje miejsce znalazł wbudowany mikrofon, lampa błyskowa oraz lampka wspomagania AF. Obiektyw, podczas gdy aparat nie jest używany, chowa się do wnętrza korpusu zrównując się z linią obudowy. Przednia soczewka ukryta jest za dwiema, plastikowymi kurtynkami, co stanowi standardowe, ale niezbyt skuteczne rozwiązanie ochrony przedniej soczewki.
Dodam w tym momencie, że istnieje także czarna wersja kolorystyczna tego modelu.


(kliknij, aby powiększyć)

Pod spodem znajduje się komora na dedykowany akumulator NP-40 oraz kartę pamięci MMC lub SD. Dodatkowo zainstalowano tutaj złącze komunikacyjne, plastikowy gwint na statyw oraz monofoniczny głośniczek.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Na górze jest wręcz spartańsko. Jedyne co tu znajdziemy to włącznik aparatu, spust migawki oraz pierścień do zmiany ogniskowej, a także dwa przyciski trybu pracy aparatu i guzik sterujący wyświetlaczem.


(kliknij, aby powiększyć)

Tylna ścianka także jest skromnie wyposażona. Pięciokierunkowy wybierak, przycisk wywołujący menu oraz sceny tematyczne to wszystko co tu znajdziemy. Lwią część pleców aparatu zajął za to spory, panoramiczny wyświetlacz o przekątnej 2,8''. Tak duży ekran powinien zapewnić sporą wygodę podczas kadrowania. Dodatkowo na prawej ściance znajduje się oczko do nawleczenia paska na nadgarstek.

Aparat został bardzo dobrze wykonany, z solidnych materiałów, porządnie skręconych, bez zbędnych szczelin w obudowie czy luzów na przyciskach. Słowem, bardzo mocny maluch.

poprzednia strona (Wygląd)    -   następna strona (Specyfikacja - mącenie w głowie?)








Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Dziecko marketingu - aparat Casio Exilim Z1000
 
 » Wygląd
 » Specyfikacja - mącenie w głowie?
 » Menu
 » Przykładowe zdjęcia
 » Napisy końcowe
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »