TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Czwartek 13 września 2007 |
|
|
|
Microsoft potajemnie aktualizuje pliki Autor: Przemysław Rel | źródło: ZDNet | 14:15 |
(27) | Firma Microsoft rozpoczęła aktualizację plików systemowych w Windows XP i Vista nawet wtedy, kiedy użytkownicy wyłączyli aktualizacje automatyczne. Scott Dunn, redaktor newslettera “Windows Secrets” powiedział, że dziewięć plików w systemach XP i Vista zostało zmienionych przez mechanizm Windows Update bez pokazywania stosownego komunikatu lub okna dialogowego. Zmodyfikowane pliki związane są z samą usługą Windows Update. Serwis ZDNet potwierdza tą wiadomość. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- heh (autor: leonx | data: 13/09/07 | godz.: 15:05)
"No nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja!"...
- co za dziady... (autor: bocian | data: 13/09/07 | godz.: 15:10)
toz to rozboj w bialy dzien !!!!
- Taa slyszalem (autor: pit808 | data: 13/09/07 | godz.: 15:20)
ze za rok beda kasowali zdalnie PIRATY ;) oczywsicie na swoja zgube, bo za rok to LINUX bedzie mial juz 12% rynku desktop
- pit808 (autor: Grave | data: 13/09/07 | godz.: 17:18)
"bo za rok to LINUX bedzie mial juz 12% rynku desktop"
Wróżka? Wiesz - to samo fani linuxa mówią po każdej premierze nowego Windowsa. Próbują zaklinać rzeczywistość, a ta jak na złość ma się zupełnie nie po ich myśli :D
Pod względem wsparcia producentów sprzętu i software-u Windows robi miazgę z linuxa i to się jeszcze długo nie zmieni o ile w ogóle.
I ta aktualizacja 3 plików niczego nie zmieni. Tak jak XP rządził tak będzie rządzić VISTA czy się to komuś podoba czy nie.
- Wszystko ok (autor: DJopek | data: 13/09/07 | godz.: 17:20)
Ja nie mam wyłączonych automatycznych aktualizacji więc u mnie jest wszystko w porządku ;-)
- dziewięć plików (autor: RusH | data: 13/09/07 | godz.: 18:37)
dziewięć plików Grave 9 !!! :)
- Układ (autor: Robiq | data: 13/09/07 | godz.: 20:19)
Pewnie tworzą komputerową mapę "układu" pirackiego...
- hmm śmieszna sprawa, czysta inwigilacja (autor: Andrius | data: 13/09/07 | godz.: 21:24)
Osobiście do Microsoftu nic nie mam, zwłaszcza że mam wszystkie ich oprogramowanie (poza Officami) za free. Zresztą jak większość studentów państwowych uczelni (na kierunkach politechnicznych), dzięki systemowi MSDNAA.
Pisanie, ile to procent użytkowników za rok będzie miało Linuxa, to czysty nosens.
Szczerze, pracowałem jakiś czas na Linuxie i wszystko jest tam bardziej skomplikowane, zawiasy też się zdarzają.
Nie żebym był przeciwnikiem Linuxa, ale wybierając jego dystrybucję jesteś w mniejszości i masz zawsze w du**.
- ;-) Dla prawnika sprawa jest jasna (autor: Star-Ga-Te | data: 13/09/07 | godz.: 21:24)
Nie chciałeś aktualizacji "systemu Windows", a zaktualizowały się pliki związane z "programem" do automatycznej aktualizacji (Windows Update), który wg. MS-oftu nie jest częścią "systemu Windows"
;-)
- straszne, be, brzydki microsoft ! (autor: Vetch | data: 13/09/07 | godz.: 22:40)
... bo usprawnia swój system. Bać się mogą z pewnością wyłącznie użytkownicy piratów. Ja śpię spokojnie.
- kurcze Vetch (autor: leonx | data: 13/09/07 | godz.: 23:41)
to nie chodzi o usprawnianie systemu i dobrze o tym wiesz. I nie chodzi o to zeby piraci "sie bali". I o to czy ktos spi spokojnie czy nie.
Jesli wylaczam aktualizacje, to zakladam, ze system nie sciaga i nie aktualizuje mi ZADNYCH plikow. ZADNYCH. Ani 9, ani 3. Ani jednego. Po prostu - brak aktualizacji ma oznaczac BRAK AKTUALIZACJI. I koniec.
Jesli M$ zaczyna robic wyjatki w takich rzeczach, to jak mam zakladac, ze nie robi ich na innych plaszczynach, to znaczy - ze np nie gromadzi sobie moich prywatnych hasel, kluczy, danych, listy email itd. Moze troche przesadzam, bo Windows jest na tyle popularny, ze liczba "grzebiacych" przy nim ludzi jest na tyle duz ze takie praktyki szybko by wyszly na jaw - jak ta sprawa z "potajemna" aktualizacja.
Tylko - dlaczego mam liczyc na osoby zewnetrzne? Dlaczego jesli ustawiam jakas opcje systemowa nie moge jej byc pewien?
Oczywiscie - zapewne sporo ludzi ma ustawione automatyczne aktualizacje. Czesc ma pewnie "powiadamianie o dostepnych poprawkach" (jak np. ja), zapewne ktos ma w ogole wylaczone takie rzeczy - bo tak lubi/chce. Jesli taka opcja istnieje, to system/M$ powinien ja zaakceptowac/respektowac i tyle - zadnej dodatkowej filozofii.
Albo w ogole niech automatyczny update bedzie jedynym mozliwym ustawieniem i albo to zaakceptujesz, albo sobie poszukasz innego systemu.
- a to nie ta luka w usludze WU (autor: Shamoth | data: 14/09/07 | godz.: 09:22)
hmm a czy ktos wzial pod uwage mozliwosc wykozystania luki w usludze WU i ew spatchowanie tych 9 plikow uslugi zlosliwym kodem, ktory w przyszlosci posluzy do zainfekowania kompa... moze to nie M$ je zaktualizowal :P
- Nie rozumiem sensacji... (autor: Umek | data: 14/09/07 | godz.: 09:27)
Mają rozwijany mechanizm wykonujący aktualizację systemu. Jasne że sam mechanizm aktualizuje się niezależnie ustawień dotyczących systemu - czyli zawsze. Zapewne gdyby tego nie robił - mechanizm update'u, po którejś tam zmianie, nie byłby w stanie dogadać się z serwerami, z których pobiera aktualizacje samego systemu.
Dla mnie powyższe kupy się trzyma...
Może mniej DTV z wiadomościami politycznymi z PL zaproponować pozostaje...
- ale (autor: kretos | data: 14/09/07 | godz.: 09:33)
na zdnet jest tylko screen ze windows update wystartowal i ze pomyslnie zainstalowal update "Automatic update" - byc moze taki komunikat pojawia sie zawsze jak nie wystapi blad? A podmiana plikow moze byc zwiazana nie z decyzja MS ale z bledem w samym mechanizmie update...
- @Umek (autor: macol | data: 14/09/07 | godz.: 09:44)
twoje rozumowaine nie jest do konca logiczne. Zakladajac twoje podejscie do sprawy to ja robiac reinstalke systemu bylbym skazany na brak aktualizacji bo przeciez mam stara wersje windows update ktora nie moze sie dogadac z serwerami :P To nie moze tak dzialac i juz.
Samo zachowanie M$ jest moim zdaniem dziwne. Po co dali mozliwosc wylaczenia aktualizacji skoro teraz musza (?) aktualizowac system bez wiedzy uzytkownikow. Dziwna tez jest sprawa, ze system aktualizacji (nawet w przypadku jego wylaczenia) za kazdym razem laczy sie ze stronami M$ bo przeciez aktualizacja jest inicjowana po stronie klienta. Ogolnie nie podoba mi sie to i juz ;P
- Sorki, ale (autor: leonx | data: 14/09/07 | godz.: 09:49)
dla mnie to co sie instaluje przy "normalnej" (tzn nie kackowanej roznymi programami) instalacji to jest system. Wlacznie z update, internet explorer, media player itd., jakby to sobie M$ nie nazywal.
Nie widze problemu o "niemoznosci dogadania sie autoupdate z serwerami" - w najgorszym wypadku pozostaje komunikat zeby recznie sciaganac i zainstalowac najnowsze uaktualnienie programu aktualizujacego (koszmarek jezykowy, ale chyba nie da sie inaczej).
Jesli ktos wylacza automatyczne aktualizacje, to albo nie chce ich w ogole, albo liczy sie z tym, ze bedzie robil to "recznie" prawda?
W kazdym przypadku aktualizacje plikow bez akceptacji tego ze strony uzytkownika jest nie w porzadku. O ile wiem, nie ma zapisu w instrukcji/licencji ze uzytkownik musi zainstalowac wszystkie patche/latki i zaakceptowac wszystkie zmiany systemu jakie wyjda PO jego zakupie.
Chodzi przeciez tylko o prosty fakt - wylaczam aktualizacje=nic sie nie aktualizuje. I tyle.
I prosze nie dorabiac do tego zadnej ideologii (Umek - to do ciebie).
- Próbował ktoś na firewire (autor: Pio123 | data: 14/09/07 | godz.: 11:39)
zablokować wszystkie połączenia z M$ ?
Bo w tej sytuacji wydaje się to rozsądnym posunięciem.
- Pio123 (autor: Grave | data: 14/09/07 | godz.: 11:49)
Na firewire? Chyba nikt nie próbował, ale możesz być pierwszy :DDD
- ale panikujecie (autor: faf | data: 14/09/07 | godz.: 11:52)
w ZDNecie jest wyraznie napisane ze aktualzacja robi sie wtedy gdy jest "powiadom o nowych poprawkach"
przy wylaczonej usludze autouptade nic sie nie siaga bo nie ma jak :P
- Co za problem (autor: wukillah | data: 14/09/07 | godz.: 12:23)
uniemożliwić au w firewallu dostęp do sieci?
- RE Macol (autor: Umek | data: 14/09/07 | godz.: 12:31)
Jeśli rozdzielisz update updatera i update systemu - to nadal się trzyma kupy :-)
Przy nowo postawionym systemie najpierw ściągnie aktualną wersje windows update ra, potem ten może lub nie aktualizować system.
W sumie akademicja dyskusja. W 2050 roku system będzie z definicji usieciowany kompletnie, aktualizacje będą wykonywały się kompletnie niezależnie od woli jakichś tam userów. Inaczej nikt już nie będzie nad tym panował - zwłaszcza Pan Kazio.. spod Ostrołęki. :-) Zwłaszcza przy rozpiętości samego systemu.
IMHO oczywiście.
- A ja mam ważeniejsze problemy (autor: J@rek | data: 14/09/07 | godz.: 14:23)
niż to, że MS zmienił mi kilka plików bez mojej wiedzy. Szczerze mówiąc mam to głęboko w poważaniu :)
- vista (autor: need999 | data: 14/09/07 | godz.: 15:56)
wszyscy tak narzekaja na ta viste a ja dopiero mialem jeden problem - brak oprogramowania SONY PC SUITE ;))
- Coz kiedys cos co (autor: leonx | data: 14/09/07 | godz.: 16:06)
zmienialo pliki bez wiedzy uzytkownika nazywalo sie wirusem :)
Jak dla mnie niewielka roznica, czy robi to M$ czy ktokolwiek inny. Jesli nie chce aktualizacji to nie chce i juz.
Ktos ma to gdzies i ok, szanuje to. Ale chce rowniez uszanowania mojej decyzji. I tyle.
Zreszta - nie jest to tylko akademicka dyskusja, bo albo M$ zareaguje na to i nie bedzie robil takich "numerow", albo przez takie informacje ludzie zaczna blokowac autoupdate w ustawieniach firewalla, albo zaraz sie pokaze kilka programow ktore beda to robic automatycznie.
I naprawde - z jednej strony moglbym powiedziec, ze mi to zwisa czy te pare plikow sie zaktualizowalo czy nie, bo czasem tez klikam po prostu OK w okienku instalatora i nie czytam dokladnie co mi sie tam instaluje z M$.
Z drugiej strony - nie lubie uszczesliwiania na sile. Albo po prostu chce miec pewnosc, ze "what i see is what i get", a nie ze zaznaczam "nie" a i tak cos mi sie sciaga.
Albo jeszcze jedno - jesli mam np. lapka podlaczanego do internetu tak, ze placi z ilosc sciagnietych/wyslanych danych? Nie zycze sobie absolutnie, zeby cos laczylo mi sie z internetem bez mojej wiedzy i sciagalo jakies pliki. Mozna dodac jeszcze do tego ze np. korzystam z roamingu (wcale nie tak rzadko spotykana systuacja) - wtedy takie poloczenie moze naprawde kosztowac sporo. I po co - po to zeby sie zaktualizowal aktualizator?
- to się nazywa (autor: Grocal | data: 14/09/07 | godz.: 17:05)
trusted computing, czyli po polsku "jesli chcesz uzywac, to musisz nam zaufac, ze biale jest biale a czarne czarne" :) Pytanie, czy przy zamknietym kodzie mozna zaufac jego tworcom?
- Grocal (autor: Dabrow | data: 14/09/07 | godz.: 22:15)
ale nikt nam nie udowodni że białe jest białe a czarne jest czarne! (-;
- Ciekawe (autor: Subvoice | data: 16/09/07 | godz.: 13:29)
co MS powie klientom korporacynym, bo ich też dotyczy ten problem. Tam raczej ŻADEN plik nie ma prawa zostać zmieniony bez uprzedniego sprawdzenia i oceny jaki będzie miał wpływ na stabilność systemu. Bo to raz poprawka MS więcej zepsuła niż naprawiła. IMHO bardzo ryzykowne zagranie ze strony Microsoftu. tym bardziej, że wskazyje, że w systemie są luki lub backdoory, które aż prosi się, żeby wykorzystać. Kolejny minus dla MS za politykę bezpieczeństwa w ich produktach.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|