o/c Phenoma pobite przez Polaków

1. jak on używał freonu to jestem pełen podziwu (autor: kubolx | data: 9/09/08 | godz.: 10:30)
   chyba, że chodzi o agregat żywcem z lodówy wyjęty
   
   
2. A jeden Niemiec (autor: AZet | data: 9/09/08 | godz.: 13:58)
   jezdzil do tylu na wrotkach przez 24h.
   Pobil rekord.
   Co z tego? Nic.
   
   
3. @AZet ano (autor: leonx | data: 9/09/08 | godz.: 14:31)
   po prostu napisza w kilkunastu serwisach, ze Pobito rekord swiata w O/C Phenoma i ze zrobil to team eVeron...
   Maja chlopaki takie hobby i sa dobrzy w tym co robia - to z tego.
   Jedni robia to, inni siedza na laweczce przed monopolowym. Widzisz w tym jakis problem, czy po prostu sie czepiasz bo masz zly dzien?
   
   
4. Smutne troche (autor: RusH | data: 9/09/08 | godz.: 14:53)
   intele ida tak na powietrzu :(
   
   
5. @leonx (autor: rainy | data: 9/09/08 | godz.: 15:06)
   Azet się czepia bo rekord dotyczy AMD a on za tą firma nie przepada.
   
   @Rush - ale czy na pewno czterordzeniowe w technologii 65 nm (bo dwurdzeniowe w 45 nm to nawet 4,5 Ghz i więcej)?
   
   
6. nie (autor: AZet | data: 9/09/08 | godz.: 15:54)
   sprawa jest prosta : Azet nie przepada za kompletnym brakiem tresci (nawet pokarmowej) w tej "formie".
   Prawdopodobnie bede jednym z niewielu ktory nei widzi sensu w tym "dzialaniu" ani "sportu" - cokolwiek to jest i w cokolwiek mozna to "wlozyc" zaliczeniowo.
   AMD owszem nie lube za "zelazkowatosc" ,ale rownie dobrze mozna nielubic jakiegos silnika za to ze zea duzo pali i nic sie z tym nie da zrobic.
   Gowniarskie wojenki AMD vs Intel zwisaja mi w powiewie.
   Amen ;)
   
   
7. ojej AZet (autor: leonx | data: 9/09/08 | godz.: 16:34)
   bo ty wszystko musisz tak strasznie na serio traktowac. A jaki sens maja inne hobby?
   A co z "tuningiem" komputera? Nie "uzytkowym" (jak np. wyciszenie) ale "optycznym" czyli nawtykaniem roznych swiecacych "dyngsow" do przezroczystej obudowy?
   A co z malowaniem obudowy?
   A co jesli ktos sobie wiesza plakaty na scianie?
   Albo buduje modele zaglowcow/samolotow i stawia na polkach? Albo zbiera muszelki?
   Jakie ty masz hobby? Jezdzisz na rowerze? Chodzisz po gorach? Lowisz ryby? Grasz w Wow? Czy wszystko trzeba rozpatrywac w kategorii "z sensem - bez sensu"?
   
   Kazdy robi to co lubi - jesli nikomu nie dzieje sie krzywda to nie powod zeby sie sarkastycznie nadymac bo "nie ma w tym sensu".
   
   News jest jak najbardziej w temacie - dotyczy komputerow. Dla mnie jest o wiele bardziej do przyjecia niz np. artykul o podkrecaniu Athlonow w temp. otoczenia 5 stopni Celsjusza (nie tak dawno na pewnym polskim serwisie komputerowym).
   
   
8. AZet (autor: morgi | data: 9/09/08 | godz.: 17:32)
   Rekordy sa dla podziwu, mozna tez przekonac sie ile wartosci jest w tym produkcie, czyli tak naprawde co sa warci inz. w konkretnej fabryce, niestety amd to odwroc tabele i sa na czele.
   
   
9. I niestety (autor: AZet | data: 10/09/08 | godz.: 10:15)
   z dzisiejszym podejsciem, czy tez narodzinami nowego wymiaru "hobby" mam problem.
   A wynika on z pewnej granicy , otoz hobby jesli sie uprawia to w przewadze ku swojemu zadowoleniu, satysfakcji.
   Co wiecej (a co odroznia powiedzmy hobby techniczne od innych) jesli hobby dotyczy urzadzenia to dzialalnosc z reguly dotyczy jego rozszerzania, usprawniania a wiec rowniez aspektow technicznych.
   Niestety to co ja widze to czysty lukier i pusta sensacyjnosc na pokaz.
   I coz, moze moim grzechem jest i to ze podejscie do hobby traktuje serio,a dzisiaj nie jest to w modzie.
   Serio oznacza podejmowanie działań w określonym celu, glebszym niz powierzchowne przedstawienie jednorazowe dla oklaskow ,ochow i achow.
   Przypomina mi to wymalowany samochod w jaskrawe kolorki do tego niebywale glosny, na pokaz.
   Kiedys okreslalo sie to mianem "szpan".
   Ergo : jesli cos podziwiac to prawdziwa sztuke.
   A tu...ani to sztuka ani uzytecznosc,ni pies to ni wydra,cos na ksztalt swidra ;))
   
   
10. hehe (autor: leonx | data: 10/09/08 | godz.: 12:03)
    a to sie filozoficznie zrobilo...
    Ja bym twierdzil troche inaczej - "zwykly" OC kompa (czyli jego faktyczne usprawnienie, majace praktyczne uzasadnienie) to zadne hobby - ot - po prostu chce sie uzyskac troche wieksza wydajnasc zerowym (lub praktycznie zerowym) kosztem.
    
    OC "wyczynowy" - jest juz swego rodzaju hobby - byc moze jest to "sztuka dla sztuki" lub zeby sie pokazac, niemniej wymaga zarowno wiedzy, jak i zdolnosci technicznych - wymaga zarowno podstaw teoretycznych (funkcjonowanie procesora, zakresy napiec, ustawienia BIOS itd itp) jak i umiejetnosci technicznych - skonstruowanie odpowiedniego chlodzenia.
    
    A co do "podejscia na serio", "sztuki", "uzytecznosci" - wydaje mi sie ze za daleko szukasz.
    Naprostsza definicja hobby - "ulubione zajecie, pasja, konik". I wystarczy.