TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 29 grudnia 2008 |
|
|
|
Jednotalerzowe Seagate Barracuda 7200.12 500GB w sklepach Autor: Zbyszek | źródło: Matbe | 15:49 |
(37) | To dość spore zaskoczenie. Nie zapowiadane nigdy wcześniej, nowe dyski Seagate Barracuda 7200.12 pojawiły się właśnie w pierwszych japońskich i niemieckich sklepach. Nośniki oznaczone są symbolem ST3500410AS i mieszczą 500GB danych. We wnętrzu napędów znajduje się jeden talerz wirujący z prędkością obrotową 7200 RPM, co oznacza, że seria 7200.12 korzystać będzie z talerzy o pojemności 500GB. I właśnie to jest największym zaskoczeniem, nie tylko dla klientów, ale być może nawet konkurentów Seagate, którzy według zapowiedzi szykują się do wprowadzenia dysków z talerzami o pojemności 375 lub 400GB, zamiast dotychczasowego pułapu 320-334GB. Zainteresowani mogą nabyć dyski u naszych zachodnich sąsiadów za sumę 50-55 euro (link).
Niestety nie wiadomo jeszcze nic na temat oficjalnej premiery dysków, jednak możliwe jest, że odbędzie się ona podczas targów CES (8-11 stycznia 2009 Las Vegas).
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- super (autor: Kriomag | data: 29/12/08 | godz.: 17:05)
teraz poproszę 2 talerzowy 1TB w dobrej cenie, od razu kupuję :)
- Seagate zmiata (autor: LOLO64 | data: 29/12/08 | godz.: 18:11)
Wszyscy wokoło drą sie - Samsung! OKey, moze i sie poprawili przez ostatnie lata, ale ja zdecydowanie wybrałbym Seagate. Jednotależowiec 500GB to super sprawa. A konkurenci niech sie zwijają ze złości. Seagate zmiata wszystkich do kąta.
- Kurcze a jakis tydzien temu kupilem (autor: Karaczan | data: 29/12/08 | godz.: 19:00)
640GB bo byla to najwieksza pojemnosc dostepna na 2 talerzach. Wole 1 talerz ale 320 to bylo za malo a tu takie 500GB na jednym;/
- hmm (autor: dj_jang | data: 29/12/08 | godz.: 20:52)
ciekawe jak z odczytem na takim talerzu ? myślę że około 110mb i dostęp około 11ms :)
- .... (autor: Zbyszek.J | data: 29/12/08 | godz.: 21:02)
Ja myślę że trochę więcej, pomiędzy 120 a 130 MB/s
- .:. (autor: Shneider | data: 29/12/08 | godz.: 21:27)
Zbyszek - chyba jeszcze wiecej.
320GB ma srednia powyzej 100MB, a max 125.
http://dyski.cdrinfo.pl/...amsung-HD322HJ/178.html
tutaj srednia moze sie zamknac w 140MB/s co bylo by oszalamiajace.
- Ciekawe czy beda padać tak jak poprzednia wersja 11 (autor: Intak | data: 29/12/08 | godz.: 22:02)
Ostatni wypust Seagata 500 GB 7200.11 to była czarna seria ! MASAKRA padały jak muchy ! średnio co piąty.
- A skąd takie dane? (autor: PiotrexP | data: 29/12/08 | godz.: 22:52)
>Intak
Skąd wiesz, że co piąty a nie co trzeci albo co dziesiąty? Pytam nie zaczepnie tylko ciekawym źródła takich danych statystycznych.
- @Shneider (autor: Zbyszek.J | data: 29/12/08 | godz.: 23:27)
no tak, wersja 320GB delikatnie przekracza 100 MB/s
Przy Barracudach 250GB na talerz było to ok. 80-85MB/s. Więc 33.3% wzrost upakowania dał ok 25% wzrost odczytu liniowego.
Tutaj wzrost upakowania jest 50%, więc transfer liniowy wzrośnie o ~ 35-40%
Dobra, powiedzmy że wcześniej kalkulowałem na chłodno :)
Coś czuje że cen tych dysków będzie wysooooka...
- też poproszę linka do tych rewelacji (autor: LOLO64 | data: 29/12/08 | godz.: 23:28)
jakby co piąty dysk padał, to firma natychmiast straciłaby klientów.
- .:. (autor: Shneider | data: 29/12/08 | godz.: 23:55)
W sumie ciekawe zjawisko sie pojawilo ostatnim czasy.
praktycznie kazdy producent nie stosowal 4-talerzowych dyskow.
kiedys 160GB bylo pakowane po 40GB.
a na dodatek bardzo duzo dyskow jest na 1 talezu, a zeby bylo ciekawiej sa w obudowach o nizszym profilu.
- 500.11 (autor: AMD64 | data: 29/12/08 | godz.: 23:56)
U mnie świetnie śmiga 500.11. Jest cicha i w miare szybka. Średni transwer 90mb/s max 110mb/s. Nie narzekam. Poczekam na 1TB na 2 talerzach albo 1,5TB na 3 talerzach i reszta zależy od ceny :o)
- .... (autor: Zbyszek.J | data: 30/12/08 | godz.: 00:15)
odpowiedź na mniejszą liczbę talerzy jest prosta: koszty produkcji.
Cena dysków spada, obecnie średniej pojemności kosztuje < 50 USD, podczas gdy w 2003 było to ok. 100 USD.
Niższe obudowy - niższe koszty produkcji, pakowania i transportu.
- .:. (autor: Shneider | data: 30/12/08 | godz.: 00:39)
Zbyszek - zgadza sie. tylko ze nadal oplaca sie trzepac te same elementy jak najdluzej.
chyba ze faktycznie zwiekszenie gestosci i przestawienie produkcji nie jest takie trudne.
- WD i 2TB (autor: kretos | data: 30/12/08 | godz.: 09:03)
WD sprzedaje dyski 2TB - mysle ze tez sa na talerzach podobnej wielkosci bo pchanie 5 talerzy po 400GB to kiepskie rozwiazanie. Ktos wie jak z tym jest? No i Seagate z seria 11 mial troche problemow - ciekawe czy ta seria bedzie od tego wolna.
- tak zachwycacie sie seagate. (autor: globi-wan | data: 30/12/08 | godz.: 09:22)
zgadzam sie ze to dobre dyski (choc padl mi i sie przegrzewal) ale ich cena w polsce zawsze jest o jakies 50 -100 wieksza (w zaleznosci od rozmiaru ) od konkurencji..kupilem ostatnio dwa szajsungi 750 na 3 talerzach ..na transfer nie narzekam bo mam w okolicach 110mb/s
gdybym chcial seagate tych rozmiarow to dalbym za dwa ze 150 zl wiecej
- właśnie miałem jechać po szajsunga F1 (autor: yorg5 | data: 30/12/08 | godz.: 12:29)
ale poczekam bo to może być hicior. Ciekawe jak będzie z gwarancją na ten hdd, bo coś mi sie obiło o uszy że seagate ma ją skracać.
- @yorg5, zgadza się po 3 stycznia jest 3 lata gwary (autor: DrLamok | data: 30/12/08 | godz.: 12:46)
dobrze Ci się obiło... po 3 stycznia będzie 3 lata gwary... teraz pytanie za 100pkt.. czy na dyski kupione po 3 stycznia.. czy wyprodukowane po 3 stycznia... mi się widzi że data produkcji ma znaczenie a nie sprzedaży...
linie których gwarancja się zmienia z 5 na 3 lata to: Barracuda 7200, Diamondmax, Momentus 7200, Momentus 5400, Pipeline HD, Pipeline HD Pro, DB35, LD25 5400
- zgadzam się co do wysokiej usterkowości serii 11 (autor: pitero | data: 30/12/08 | godz.: 12:49)
poczytajcie komentarze pod opisem produktu:
http://proline.pl/...hp?prodid=SEAGATE+ST3500320AS
- Usterkowość serii 11 przetestowałem na sobie (autor: Jerry Boy | data: 30/12/08 | godz.: 14:54)
1 z 4 posiadanych przeze mnie dysków 7200.11 500GB uległ nagłej awarii. Po 2 tygodniach przysłali mi nowy... walnięty! Po kolejnych 2 tygodniach dostałem wreszcie dobry. Jak długo - nie wiem? ;) Ale w moim przypadku oznacza to jeszcze gorszą statystykę - zdymane 2 na 6 dysków, czyli 33,33% :) Uwierzcie, że żałuję iż nie wybrałem Samsunga...
- lobby sygeta czuwa... (autor: Seba78 | data: 30/12/08 | godz.: 15:28)
Ale poza znaczkiem firmowym już chyba nic dobrego w tym nie ma. Podobna wydajnośś do samsunga, ale hałas 2x większy! no i po grzyba kupować te świszczące złomy?
- mi padł .11 1TB (autor: kubazzz | data: 30/12/08 | godz.: 15:44)
kupiłem drugi, okazał się uszkodzony..
Także coś było na rzeczy.
- Seagate jest niestety mocno przereklamowany (autor: Grave | data: 30/12/08 | godz.: 18:43)
Także miałem jeden model z wychwalanej pod niebiosa serii 7200.11. (250GB)
Trzy punkty podsumowujące ten dysk reprezentujący było nie było ciągle najnowszą serię Seagate'a dla desktopów!:
1. Wydajność - w testach syntetycznych super, w rzeczywistości - co najwyżej przeciętna, a wręcz rozczarowująca.
2. Głośność - zdecydowanie nie do zaakceptowania. Jak ktoś lubi mieć traktor w komputerze to polecam, ja dziękuję...
3. Bezawaryjność.... błędy odczytu po miesiącu pracy.
Po tym trzecim punkcie dysk został odesłany w trybie natychmiastowym do kubła z biletem w jedną stronę.
Dla zatwardziałych zwolenników tej firmy i przeciwników Samsunga czy Hitachi proponuję zakupić któryś z konkurencyjnych modeli zamiast się okopywać na swojej pozycji.
Śmieszne jest doprawdy nabijanie się z samsunga jaki to "szajsung" i wychwalanie Seagate'a kiedy dyski tego ostatniego są właśnie totalnym szajsem tyle, że bardzo mocno rozreklamowanym.
- co do Seagate (autor: Markizy | data: 30/12/08 | godz.: 19:40)
to kto według statystyk najwięcej dysków sprzedaje ?
Każdemu się zdążają wpadki, to jest normalne, nie da się z tym nic zrobić.
Ja sam osobiście wymieniałem dwa Seagate ale z powodu bad sektorów po jakiś 2 latach ( jednego załatwiła przejściówka zasilająca).
Najpierw trzeba było by dojść co powoduje padniecie dysku, a później dyskutować na ten temat.
- niezła reklama... wymieniłem osobiscie 2... (autor: Seba78 | data: 30/12/08 | godz.: 21:19)
z powodu badsektorów:) Na dzień dzisiejszy Sygnet robi pieprzony szajs.
- Markizy - wszystko w życiu tak tłumaczysz? (autor: Jerry Boy | data: 30/12/08 | godz.: 21:48)
Jeżeli kilkanaście-kilkadziesiąt procent towaru działa wadliwie to nie jest dobry wynik. To znaczy, że coś szwankuje w procesie projektowania/produkcji/kontroli jakości.
Gdybyś wytwarzał rowery i 20 na 100 wyprodukowanych łamało się w trakcie jazdy zadając obrażenia jadącym to dalej twierdziłbyś, że jest ok i że tak może być bo to tylko rower?
Ty miałeś bad sectory, więc wnioskuję, że nie straciłeś dużo danych. Ja straciłem kilkaset giga, w tym sporo rzeczy, których nie zdążyłem jeszcze zbackupować. Komputera używam do pracy więc była to bolesna strata. W dodatku firma Seagate nie pofatyguje się, żeby wymienić wadliwy kontroler tylko wyśle nowy dysk (w moim przypadku też wadliwy!). Więc nie ma szans na odzyskanie danych bez wydawania kilkuset, a czasem kilku tysięcy złotych (nie jestem elektronikiem i nie chciałem bawić się w wymianę kontrolerów we własnym zakresie). To nie jest normalne.
- Grave (autor: Dzban | data: 30/12/08 | godz.: 22:59)
Nie było dysków 250Gb serii 11 to po piewsze. Sam posiadam dysk o który Ci chyba chodzi 3250410AS. Jest szybki, cichy i malutki. Seria 11 zaczyna się od 500Gb.
- Sorry, rzeczywiście 320GB (autor: Grave | data: 30/12/08 | godz.: 23:40)
ostatnio wszystkie dyski jakie kupuje mają albo 250 albo 320GB i już mi się miesza co do jakiego komputera wsadziłem.
Aczkolwiek zarzuty do Seagate'a i tak podtrzymuje ;/
Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z dyskami to gdyby nie padnięcie po 2 latach pracy zdecydowanie na pierwszym miejscu uplasowałby się SAMSUNG (wyróżnienie za CISZĘ (!!) i wysoką wydajność).
Na drugim miejscu byłby Hitachi (za to że nie padł wcale, a miałem łącznie 3 dyski tej firmy) chociaż trochę głośniejsze były od Samsunga.
Na trzecim Western Digital (na 3 dyski tej firmy jeden padł ale po 7 latach więc wybaczam). Reszta ok, ale głośne toto było zawsze i umiarkowanie wydajne.
No i na zaszczytnym 4 miejscu Seagate. Na 3 dyski tej firmy 2 padły, a żaden nie zachwycił ani wydajnością, ani kulturą pracy (potwornie głośne ustrojstwa).
Teraz już takich dylematów i tak będzie coraz mniej. Następnym moim dyskiem na pewno będzie SSD, bezgłośne i super wydajne, a na SLC także wytrzymałe.
- Jerry Boy (autor: Markizy | data: 31/12/08 | godz.: 07:17)
tylko dysk to nie rower,
A bad sektorów to było parę kB wiec nic nie straciłem, czas kiedy oddawałem jeden na gwarancji a drugi to jakieś 4 lata różnicy. A obecnie używam około 6 dysków tej firmy kupionych w rożnym okresie i zero problemów
- Potwierdzam (autor: Galnospoke | data: 31/12/08 | godz.: 11:19)
Seagate produkuje w tej chwili najgorsza tandete. Balbym sie trzymac na tym nawet zdjecia od cioci z imienin. Ilosc padnietych 11tek szokuje.
- Niech inni testują na sobie 7200.12 (autor: MBR[PL] | data: 31/12/08 | godz.: 12:45)
Ja mam dość po przygodach jeszcze ze stareńką Barracudą IV 80 GB (notabene bardzo udana seria jak na owe czasy, potem byo tylko gorzej co widać zewnętrznie nawet po takim szczególe jak zrezygnowanie z gąbki wyciszającej i metalowej płyty ochronnej na spodzie - od 7200.V jest goła elektronika - IV były naprawdę ciężkie do uszkodzenia elektrostatycznie. Ale do rzeczy ta B.IV złapała ~16 badów i zaczęła w części dysku gdzie się pojawiły spowalniać do transferu rzędu kilkuset kb i rzęzić głowcami próbującymi odczytać sektory wielokrotnie). Zrobiłem test SeaTools, wydrukowałem RMA z firmową sugestią wysłania do naprawy i oddałem do sklepu. Po ~3 tygodniach dysk wrócił od PL dystrybutora (jedna z największych hurtowni w DC) z adnotacją, że takie uszkodzenie nie kwalifikuje się do wymiany. Nie napiszę co po tym sobie pomyślałem o Seagate i ich kanałach dystrybucyjnych w PL, bo nie mieści się to w ogólnie pojętym sposobie publicznej wypowiedzi. Koniec końców nie walczyłem to, bo szkoda życia na walkę o 500 zł, ale skutecznie zraziło mnie to do Seagate, zniechęciłem też znajomych. Czy to dla Seagate opłącalne czy lepiej byłoby naprawić/wymienić dysk nie wiem. Co prawda działa w starym komputerku do dziś, ale po prostu mu nie ufam, a dysk z badami był niesprzedawalny, chyba ze za parę złotych. Od tej pory kupiłem 3 Samsungi po kolei (SP1213N, SP2504C, HD500IJ) i jestem z nich bardzo zadowolony. Co do awaryjności - 1 pad to mała grupa reprezentacyjna, ale fakt faktem że taki był i nieprzyjemne wspomnienia z naprawy, a dyski mi nie padają. Rok temu wyrzuciłem nawet działąjące do tej pory dyski 80MB (nie GB!) Maxtora 7080AT i mój pierwszy WD 40 MB chyba jeszcze MFM. Na półce leży mi 13 letni 3 GB WD, który za rok-dwa pewnie też podzieli ich los mimo że sprawny, bo teraz to nawet pewdrive mniejszego niż 1 GB się nie kupi, a nie warto mniejszego niż 4GB i do tego mającego 10x większy transfer (Corsairdo ~30 mb/s w odczycie, ten WDC ~w porywach 3,5 MB).
- MBR[PL] - NIE IDŹ TĄ DROGĄ!!! (autor: Jerry Boy | data: 31/12/08 | godz.: 14:17)
Zostaw, schowaj, poczekaj! Za 50 lat weźmiesz za to sporo pieniędzy, więsz jaki to jest potencjalny zabytek???
- dziwne to wszystko.. (autor: AbrahaM | data: 31/12/08 | godz.: 17:12)
.. miałem Barracude IV 60 GB, której nie mam tylko dlatego że zrobiła się za mała, obecnie używam (nadal) 2,5 letnią Barrucude .10 320 (PATA), tj. model ST3320620A, która trzyma się jak złoto, ileś mi znanych osób używa Barracud .10/.11 w różnych odmianach bez żadnych problemów. Aczkolwiek więszkość z nich nabywała dyski dawniej niż w okresie ostatniego półrocza..
Jak na mój gust to wygląda jakby w którejś z polskich hurtowni jakiś głąb rzucił/przewrócił itd paletę z dyskami, co by tłumaczyło dość nagły (dotyczący różnych modeli) wzrost awaryjności Seagate.
- ... (autor: Zbyszek.J | data: 1/01/09 | godz.: 20:02)
Niekoniecznie musiał wywrócić paletę. Polskie drogi zapewniają zdecydowanie większe wrażenia i przeciążenia ;>
- teksty w stylu (autor: Elektron | data: 1/01/09 | godz.: 22:53)
"straciłem klikaset gigabajtów danych" powinno się przyklejać na stałe do imienia użytkownika. Od razu widać byłoby, że ma się do czynienia z jełopem. Kto trzyma dane z pracy bez backupu? - na pewno nie mądry człowiek, tylko jełop.
W ciągu kilku lat kupiłem z 20 dysków Seagate'a. Na gwarancję dałem jeden, w którym własnoręcznie uwędziłem elektronikę podpinając do starej metalowej kieszeni. Mimo, że było widać wybrzuszenie na układzie dysku wymienili bez zająknięcia. Ważnych danych nie straciłem, bo miałem ich BACKUP!
Mam niby felerną barkę 500GB 7200.11, śmiga rok 0 badów. Kumpel założył sobie na nich raid0 i śmiga. Mam 1,5TB która należała do wadliwej serii. Śmiga od czasu zmiany firmware. MHDD - 0 sektorów >500ms na całej powierzchni. Dziękuję.
Szajsungi to możecie sobie zapchać głęboko. W ostatnich modelach to takie machloje robili, że aż słabo. 2 te same modele dysku, a transfery średnie jeden 60MB/s, a drugi 100MB/s. Jak bym chciał loterię, to zagrałbym w totka.
Poza tym Samsung i WD posiadają już od jakiegoś czasu talerze 375GB, tak samo jak Seagate. A WD niby już wypuścił na rynek 2TB oparte o 4 talerze - WD20EADS, ale nic o nim jeszcze nie wiadomo tak naprawdę. Transfery będą odpowiedzią na wszystko.
- Ta informacją wyprzedziłem innych o 2 dni :) (autor: Zbyszek.J | data: 3/01/09 | godz.: 13:10)
fajnie
- mniej fajnie że dysk wchodzi do handlu jakby nie chciał.. (autor: AbrahaM | data: 15/01/09 | godz.: 10:40)
najmniej od zeszłego tygodnia pojawił się (i to w sporych ilościach) w hurtowniach, a w sklepach jak go nie było (poza b. nielicznymi wyjątkami), tak go nadal nie ma. Irytujące.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|