Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy miejsce na Twojš reklamę
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 21 stycznia 2009 
    

Panasonic uszlachetnia dźwięk


Autor: Redakcja | 12:05
(19)
Firma Panasonic poinformowała o stworzeniu audiofilskich słuchawek dousznych wykonanych z cyrkonii. Zaprojektowane we współpracy z inżynierami dźwięku Technics, charakteryzują się wysoką jakością brzmienia i stylowym wzornictwem. Komora głośnikowa wykonana z cyrkonii rezonuje w mniejszym stopniu niż taka sama wykonana z plastiku czy aluminium. Słuchawki oferują użytkownikom twardą, odporną na zadrapania obudowę, która może służyć przez wiele lat. Słuchawki RP-HJE900 zostały wyposażone w odłączane kable, które mogą być wymienione w momencie, gdy zostaną wyeksploatowane lub wtedy, gdy przez niewłaściwe użytkowanie zostaną popsute.

Słuchawki douszne RP-HJE900 skonstruowano w oparciu o magnes neodymowy, który zapewnia mocny i bogaty w szczegóły dźwięk. Działają w zakresie częstotliwości 6Hz – 26kHz, dzięki czemu precyzyjnie oddają tony wysokie i pozwalają cieszyć się głębokim basem. Poziom ciśnienia akustycznego RP-HJE900 wynosi 100dB, impedancja 26 ohm, a średnica mierzy 12.6 mm. Aby zabezpieczyć przewody przed splątaniem wyposażono je w specjalny suwak.

Cyrkonia to biały kryształ dwutlenku cyrkonu (ZrO2). Jest niezwykle trwałym tworzywem, odpornym na ekstremalne temperatury, używanym jako warstwa ochronna w silnikach diesla i odrzutowych. Słuchawki będą dostępne na rynku amerykańskim, w kolorze białym lub czarnym, od maja 2009 roku.

Sugerowana cena detaliczna RP-HJE900 wyniesie około 230 dolarów.

Data wprowadzenie produktu na rynek polski nie jest jeszcze znana.


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. yyy (autor: Allesklar | data: 21/01/09 | godz.: 14:15)
    czy oni z tą cena to nie przesadzają??

  2. ee to nie jest dużo wcale (autor: kubazzz | data: 21/01/09 | godz.: 14:31)
    shure ma dużo droższe modele:)

  3. świetna (autor: RoBakk | data: 21/01/09 | godz.: 15:54)
    fotka, szkoda że nie dłuższa :)))

  4. super duper (autor: XTC | data: 21/01/09 | godz.: 16:39)
    a jak się tylko rozłoży takie wynalazki to widać, że to shit nad shit'y - bo np. komora to i owszem ale ktoś w ogóle "zapomniał" o uszczelnieniu i tym podobne.
    Cała nowoczesna elektronika konsumencka jest tym zarażona - inaczej nie opłacałoby się tego produkować.


  5. RP-HJE900 (autor: Blazakov | data: 21/01/09 | godz.: 16:56)
    Szkoda że nie HQRP-QXHXFX-25000TID750 DQ2.

    Cena przegięta. Ok, parametry na papierze są bardzo fajne, ale w życiu nie dam takiej kasy za słuchawki Panasonica. Może to głupie uprzedzenie, ale jednak.

    @XTC
    Sprzęt klasy hi-end to nie masówka składana w chinach za 5 centów.


  6. Blazkov (autor: XTC | data: 21/01/09 | godz.: 18:07)
    chciałbym w to wierzyć ale mam coraz mniej realnych powodów.

  7. ... (autor: 7eki | data: 21/01/09 | godz.: 20:53)
    Kiedyś kupowałem słuchawki Sennheisera składane w Irlandii. Teraz te same słuchawki zlepiają w Chinach. Płacić tyle pieniędzy za cyrkonię po to żeby mieć pewnie tylko odrobinę "inny"(sic!) bas to chyba przesada :)

  8. Póki przestrzegają standardów jakości (autor: Blazakov | data: 21/01/09 | godz.: 21:59)
    to czy produkcja jest w Chinach, Niemczech czy lrlandii nie ma znaczenia. Inna sprawa, że jakość produktów "casual" systematycznie się obniża.

    Moim zdaniem, rynek w końcu stworzy niszę produktów o podwyższonej jakości za rozsądnie pieniądze. Na razie jest to tylko w segmencie hi-end.


  9. Słuchawki takie czy inne (autor: Grave | data: 21/01/09 | godz.: 22:18)
    niestety negatywnie wpływają na słuch. Od czasu do czasu jeszcze się da ich używać, ale częste korzystanie, a zwłaszcza częste głośne używanie = 100% szans na pogorszenie i to trwałe pogorszenie słuchu....

    Codziennie poruszając się warszawskim metrem widzę za każdym razem przynajmniej kilku kandydatów na głuchych - mp3 w kieszeni, słuchawki na uszach, a dźwięk tak rozkręcony, że stojąc metr obok wszystko słyszę....

    Z głośnikami jest lepiej, bo rozsądnie używane krzywdy nie zrobią. Z drugiej strony tu także zwłaszcza młodzi ludzie patrzą głównie na moc i podbicie basów zgodnie z zasadą - "im głośniej i im mocniej walący bas tym lepiej".


  10. @Grave (autor: Blazakov | data: 21/01/09 | godz.: 22:30)
    Sam pisk i inne odgłosy metra i ulicy nie są lepsze.

    Inna sprawa, że ostatnio modne modele dokanalikowe, których ten w newsie jest przedstawicielem to totalna głupota i dewastacja słuchu - prędzej czy później dobierze się do nich jakaś WHO czy coś i zabronią sprzedaży.
    Ale kto tam takich szaraczków jak ja słucha... Azbest też był przełomowym wynalazkiem...


  11. Grave ma 100% racji. (autor: KuTeR | data: 22/01/09 | godz.: 01:20)
    Blazakov, pisk i inne odgłosy są dużo lepsze, co nie znaczy, że w ogóle dobre. Gorsze od słuchawek może być tylko przebywanie na lotnisku/koncercie/dyskotece (lub np. w mocno nagłośnionym samochodzie czy pokoju). Czasami jak przejeżdża obok mnie jakiś dres swoją jeżdżącą dyskoteko-rdzą to się zastanawiam po co mi radio w aucie... :D Słuchawki dokanalikowe są gorsze od zwykłych co nie znaczy że zwykłe nie są złe...

  12. Nie są gorsze od zwykłych. (autor: Thradya | data: 22/01/09 | godz.: 03:03)
    Co za bzdurny mit.

    Dokanałowe pozwalają na znacznie cichsze słuchanie niż przy użyciu zwykłych pchełek.
    Nie raz i nie dwa głośna muzyka na słuchawkach dokanałowych jest cichsza niż tło (centrum dużego miasta, komunikacja miejska itd.).

    Jedyny problem to "syntetyczność" dźwięku, ale jej wpływ na słuch jest mocno dyskusyjny.


  13. Dodaj brak wentylacji ucha (autor: Pandora | data: 22/01/09 | godz.: 07:50)
    i narazenie na infekcje w rezultacie.

  14. Pandora (autor: Dabrow | data: 22/01/09 | godz.: 13:16)
    higiena podstawowa i nie ma sprawy. Poza tym - pół godziny ze sluchawkami nie wpłynie aż tak drastycznie na wentylację ucha... Głośność - odrobina zdrowego rozsądku i nie wyciąganie z odtwarzacza pełnej mocy i już... Ale - sam wiesz, wszystko dla ludzi tylko trzeba mysleć i umiec używać...

  15. Panasonic i sprzęt audiofilski? LOL (autor: zartie | data: 22/01/09 | godz.: 14:38)
    Przecież oni nawet nie wiedzą co to jest. Proponuję się zapytać jakiegokolwiek audiofila, czy zna tę firmę. Audiofilska (a właściwie z kategorii audiovoodoo) będzie tylko cena.

    PS. Nie istnieje taka firma "Technics". To tylko marka handlowa Panasonica.


  16. słuch (autor: alienlike | data: 22/01/09 | godz.: 15:53)
    potwierdzam: sluchawki moga powodowac uszkodzenia.

  17. sami eksperci widze... (autor: Torwald | data: 22/01/09 | godz.: 17:13)
    alienlike - tak samo jak rower, walek do ciasta albo rolka papieru toaletowego...

    Sluchawki 'douszne' >> 'pchelki' albowiem... w metrze mozna sie odciac od otoczenia (takie generalnie jest zalozenie tego rodzaju sluchawek). Dzieki temu muzyke mozna sobie puscic ciszej.
    Niech mi ktos powie, ze na pchelkach lepiej sie slucha muzyki niz w 'dousznych' w miescie, to go chyba d*pa wysmieje...

    PS. Sluchanie czegokolwiek glosnego (pilarki, muzyki czy mlodszej siostry) negatywnie wplywa na sluch. EOT.


  18. bym nie komentowal (autor: alienlike | data: 22/01/09 | godz.: 19:54)
    Ale chcialbym pomoc. Uszkodzenia wynikajace u zycia sluchwek umieszczanych wewnatrz kanalu sluchowego wynikaja nie tylko z wysokiego poziomu natezenia dzwieku ale sa specyficzne:
    sluchawki dostarczaja do blony wszystkie dzwieki , takze te o wysokiej czestotliwosci , ktore w normalnej stuacji (standardowe zrodla dzwieku) ulegja wytlumieniu i nie docieraja bezposrednio. W momencie gdy ucho jest stale keskponowane na dzwiek, nastepuje adaptacja na poziomie ukladu nerwowego nie majaca nic wspolnego z bezposrednim uszkodzeniem, jej skutki sa dlugoterminowe.


  19. dodatkowo (autor: alienlike | data: 22/01/09 | godz.: 19:59)
    Gdy jestesmy na zewnatrz budynkow uzywanie sluchawek aby odizolowac sie od otoczenia oznacza, ze dzwieki dostarczane z zestawu musza tlumic tło dzwięków otoczenia - w cichym pomieszczeniu wystacza nam niższe natęzenie dzwieku niz na ulicy czy lotniksu. Co więcej najczesciej regulacja poziomu natezenia dzwiku odbywa sie na podstawie adaptacji - slyszsz coraz gorzej wiec mocniej podkreczas, wskutek czego slyszysz jescze gorzej. A potem starszysz dzieci kablamui wystajacymi
    spod kapelusza, jesli oczywiszcie stac kogos na implanty:P


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.