Premiera discoWaterBlack

Nareszcie na naszym rynku dostępne jest chłodzenie na miarę prawdziwego overclockera, chłodzenie wodą (a raczej Borygo ;) z angielska water cooler zwane WaterBlack. Ktoś kto będzie posiadał discoWaterBlack chłodzący jego eXtremalnie podkręcony procesor (najlepiej AMD ;) będzie mógł bez żadnego "ale" nazywać się prawdziwym overcolckerem. Oczywiście jest to całkowicie polski produkt i dlatego mogę powiedzieć "Polacy nie gęsi i swoj WaterBlack mają"...

Prawie rok temu postanowiłem zrobić własne chłodzenie wodne. Kupiłem pompę, węże gumowe, dość dużo innego sprzętu i zabrałem się do roboty. Po kilku dniach zaczęło to jakoś wyglądać i nawet działać na sucho. Lecz później zaczęły się kłopoty. Przed samym montażem na procesorze postanowiłem wykonać jeszcze jeden test. I to mnie uratowało. Okazało się, że blok wodny zaczął przeciekać i to dość mocno. W tym momencie stwierdziłem, że aż tak bardzo nie potrzebuję watercoolera i odstawiłem sprawę na bok, czyli na szafę. Czas mijał i na początku listopada otrzymałem od firmy DiscoTech propozycję przetestowania ich prototypu chłodzenia wodnego. Propozycję przyjąłem natychmiast i po tygodniu (a może dłużej) kurier przyniósł paczkę, a w niej wszystkie elementy watercoolera. Natychmiast zabrałem się za składanie i testy. A oto co z tego wynikło.

1. :-)) (autor: agnus | data: 17/12/01 | godz.: 19:18)
   Nareszcie ktoś pomyślał...
   
   
2. :-)) (autor: agnus | data: 17/12/01 | godz.: 19:19)
   Nareszcie ktoś pomyślał...