Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 9 marca 2009 
    

Seria pamięci Geil Green


Autor: Zbyszek | źródło: TechPowerUp | 12:48
(16)
Geil wprowadza do sprzedaży nową, przyjazną dla środowiska serię pamięci DDR2. Seria nosi nazwę Green i obejmuje moduły, które mogą pracować z napięciem zasilania o wartości 1.6V, zamiast 1.8V jak w specyfikacji JEDEC. Prócz tego kości nie mają radiatorów a ich opakowanie zostało wykonane z papieru pochodzącego z recyklingu. Wszystkie moduły należące do nowej serii mają pojemność 1 lub 2GB i oferują trzy poziomy szybkości. Najwolniejsze kości działają z szybkością 667 MHz i opóźnieniami 5-5-5-15, kolejne oferują 800 MHz przy opóźnieniach rzędu 5-5-5-15 oraz 1066 MHz z opóźnieniami 6-6-6-18. Pamięci będą dostępne w sprzedaży pojedynczo (1 i 2GB), a także w zestawach składających się z dwóch kości (2x1 i 2x2GB). Wszystkie kości objęte są wieczystą gwarancją producenta.


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. -___- (autor: LOLO64 | data: 9/03/09 | godz.: 14:18)
    Żałosny ten trend Green Eco. najbardziej na tym polu błaźnią się producenci GF 9600 green.

  2. Skoro (autor: antrax | data: 9/03/09 | godz.: 14:33)
    te pamięci chodzą na 1066 i napięciu 1,6V to zapewne mają duży potencjał OC

  3. LOLO (autor: morgi | data: 9/03/09 | godz.: 15:31)
    To nie trend to wymog i obowiazek, w zasadzie do tego zmierza branza, max. efektywnosci min. szkodliwosci. Grzalki, czesto halasliwe i emitujace mase szkodliwego promieniowania ida do muzeum.

  4. morgi (autor: Dzban | data: 9/03/09 | godz.: 15:46)
    a od kiedy to pamięci tak mocno energię pobierają?

  5. paranoja (autor: Mademan | data: 9/03/09 | godz.: 16:25)
    Czekam teraz na przenośne pamięci flash, Green Edyszyn.

  6. ... (autor: arhibald | data: 9/03/09 | godz.: 16:33)
    nie ważne ile bierze prądu jeden moduł czy to 5 czy 15W bo gdy policzymy ile ich jest na świecie to szczęki opadają każdemu gdy policzy ile one prądu razem pobierają tak więc nawet 1wat mniej na kości ma znaczenie i moim zdaniem trend eko jest dobry chociażby z ekonomicznego punktu widzenia tym bardziej że UE coraz bardziej zaczyna gnębić nasze elektrownie ograniczeniami emisji spalin i szkodliwych substancji co ma wpływ na każdego obywatela bo można by kasę na czystsze ale nisko kaloryczne paliwa dla elektrowni przeznaczyć chociażby poprawę stanu dróg a kto ma samochód wie że to poprawi stan jego portfela lub jeśli mamy być faktycznie eko to na budowę nowych elektrowni (wiatrowych, wodnych etc)

  7. arhibald (autor: morgi | data: 9/03/09 | godz.: 16:44)
    Jakby tak zliczyl to w PL to kwestia kolejna tona wegla wiecej czy mniej, czyli mniej CO2, NOX, SO2 i pylow.
    Dzban
    Pare W to zawsze pare, a dochodzi i grzanie sie tych kostek, emisja promieniowania i inne procesy fiz.chem. ktorym podlega ta kosc.


  8. hmm. (autor: RuMuN | data: 9/03/09 | godz.: 18:07)
    Jeżeli te pamięci dzieki opakowaniom z recyklingu itd będą w takiej samej cenie co zwykłe w palstiokowym opakowaniu to ludzie wezmą wersje ECO jeśli będo o 30 % droższe to może co 10 weźmie je i kupi.

  9. Trend eko (autor: Blazakov | data: 9/03/09 | godz.: 18:36)
    to jakaś paranoja. A dokładniej łapanie idiotów. Nie chodzi mi tutaj o samochody które mają spalać 2l/100, ale właśnie takie idiotyzmy i cynizm jakie te pamięci czy to, co np nam wciskają w supermarketach, nie tylko elektronicznych.

    Kojarzycie biodegradalne torebki w supermarketach, za które kasują 30gr zamiast dawać zwykłe foliówki robione z odpadów rafinacyjnych z których i tak nic innego nie powstanie? One się nie rozkłądają po roku, one się rozpadają. W Niemczech bodaj w ogóle zabronili ich wytwarzania, bo produkty które zostają po tym rozpadzie potrafią dostać się na powierzchnie zbiorników wodnych tworząc kożuch, który skutecznie odcinają dopływ tlenu. Torebkę foliową można z wody wyłowić, a to?

    Drugi przykład, symbol ekologii - wiatraki. Jakie to nie jest ekologiczne, zero surowców etc. Tylko że mało kto wie, że koszt energetyczny wytworzenia takiego wiatraka jest wyższy niż całkowita moc jaką jest on w stanie wytworzyć w ciągu całego okresu użytkowania. O jakże "ekologicznym" przetwórstwie aluminium z którego zwykle się takie coś stawia już nawet nie wspominam. Gdyby nie dotacje nikt o zdrowych zmysłach by tego nie stawiał.

    O "ekologicznych" dyskach twardych, obudowach z jednej strony z bambusa a z drugiej z aluminium albo PVC i zasilaczach 1000w nie będę się nawet wypowiadał.

    Nie chłońcie tego całego, za przeproszeniem, eko-gówna bez cienia zastanowienia. Motłoch ma wszczepiane od małego "ekologiczne - dobre", więc producenci bezczelnie wykorzystują naiwniaków takim podejściem, bo jak RuMuN napisze, nawet przy wyższej cenie ktoś to kupi.

    Myśleć!
    Dziękuj za uwagę.


  10. mniej (autor: ViS | data: 9/03/09 | godz.: 18:53)
    puszczajcie bąków, nie oddychajcie, nie róbcie dzieci (przecież one też oddychają). Ekoparanoi mówię nie.

  11. arhibald (autor: mandred | data: 9/03/09 | godz.: 21:23)
    uderzenie jednego pioruna było by w stanie zasilać wszystkie te ramy przez kilka lat

  12. @Blazakov: dokładnie!!! (autor: zartie | data: 9/03/09 | godz.: 21:53)
    Mogę tylko dodać, że to samo, co napisałeś na temat wiatraków, dotyczy również baterii słonecznych.

  13. @Blazakow (autor: Mieciu76 | data: 9/03/09 | godz.: 23:09)
    Mądrze gada- polejcie mu :)

    Myślenie nie boli . . .


  14. Dzban (autor: pwil2 | data: 10/03/09 | godz.: 01:37)
    Mi kiedyś 4x1GB Geila na tyle się grzały będąc blisko siebie, że po dłuższym obciążeniu zaczynały sypać błędami. Miałem pasywne chłodzenie CPU i GPU i jeden jedyny wiatrak w zasilaczu (spowolniony) i w końcu musiałem dodać wiatrak dmuchający na pamięci.......

  15. @Blazkov piękna wypowiedź i tak ładnie (autor: kubolx | data: 10/03/09 | godz.: 01:57)
    sformułowana, a co gorsza że wszystko to prawda co piszesz. Cała ta "ekologia" to sztuka dla sztuki i jedna wielka pokazów. Muszą palanty coś wymyśleć odkąd okazało się, że efekt cieplarniany nie istnieje.
    Proponują założenie portalu anty-eco, na którym te wszystkie paranoje się paluchem w oczy dzgnie.
    Kombinują z wodorem kiedy są opracowane technologie wykożystujące do maksimum cykl Carnota, a jak chcecie oszczędzać prąd w blaszakach to pomyślcie o modułach TE a nie opakowaniach.


  16. @kubbolx: nie do końca masz rację z tą ekologią (autor: zartie | data: 11/03/09 | godz.: 14:03)
    To nie jest sztuka dla sztuki, musimy racjonalnie wykorzystywać energię, bo kiedyś jej braknie. Problem w tym, że dodatek "eko" stał się sposobem zarabiania grubych pieniędzy na naiwnych dających się na niego złapać. A to, co się im wciska z reguły z ekologią nie ma nic wspólnego. Kolejny przykład: samochody hybrydowe z silnikami spalinowymi o mocy powyżej 100 KM. Cała idea takiego samochodu polegała na tym, że silnik spalinowy miał pracować w zakresie parametrów optymalnych, przy których osiąga największą sprawność. A do jazdy ze stałą prędkością wystarcza 20 - 30 KM.

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.