Firma Cooler Master na swoim stoisku w Las Vegas prezentowała swój nowy system chłodzenia dla CPU. Produkt prezentuje się niezwykle ciekawie. Producent wyposażył model V6 GT w spory, aluminiowy radiator, schładzany przez dwa, 12cm wentylatory. Ciepło z CPU jest odprowadzane za pomocą sześciu ciepłowodów, które łączą się z radiatorem po obu stronach. Płytka przylegająca do CPU wykonana jest standardowo z miedzi i aluminium. Model V6 GT przykuwa wzrok ciekawym wyglądem. Bok radiatora został wykonany z plastiku uformowanego w kształt litery "V", zakończonego przyciskiem z logo firmy Cooler Master. Co ciekawe logo jest także przełącznikiem, za pomocą którego można zmieniać podświetlenie schładzacza, a konkretnie pionowej linii biegnącej wzdłuż wspomnianej litery "V".
Wentylatory nie są podświetlane, za to mogą się kręcić z prędkością 2200RPM, a ich wydajność wynosi 111.2 cfm (1cfm = 1.7m3/h). Cena powinna wynosić ok 80$. (Autor: PT)
K O M E N T A R Z E
CoolerMaster (autor: Lolo II 64 | data: 11/01/10 | godz.: 12:38) CoolerMaster robi ciekawe systemy chłodzące, ale nad ich wydajnością powinni bardziej popracować. Takie coolery jak GeminII czy V8 mają potencjał, ale ich wydajność ginie w niewyjaśnionych okolicznościach.
Kobieta na zdjęciu bardzo ładna :)
co do kobitki... (autor: Duke Nukem PL | data: 11/01/10 | godz.: 12:49) to racja :)
co do schładzacza.... czy Was w Redakcji też dopadła ta epidemia bezmyślnego słowotwórstwa kalkująca z angielskiego?
Ręce opadają gdy się to czyta.
??? (autor: Lolo II 64 | data: 11/01/10 | godz.: 12:51) Nie rozumiem gościu o co ci chodzi. Normalnie napisany news, wszystko zrozumiałe.
Duke Nukem... (autor: DYD-Admin | data: 11/01/10 | godz.: 12:53) ...'shake it baby' :-)
... (autor: Qjanusz | data: 11/01/10 | godz.: 12:54) mniejsza ze "schładzaczem".
Bardziej interesujący jest ten rozgrzewacz ze zdjęcia :-)
rozgrzewacz - zabrzmiało... (autor: DYD-Admin | data: 11/01/10 | godz.: 13:29) ...jakby Ona była wcześniej facetem ;-)
rozgrzewaczka? (autor: Qjanusz | data: 11/01/10 | godz.: 13:50) dziwnie brzmi. Każdy wie o co chodzi ;-)
Tak się ktoś tutaj przyczepiał "coolera" (autor: Blazakov | data: 11/01/10 | godz.: 14:06) ...ale samo przyznacie, że spolszczona wersja wygląda po prostu żałośnie...
A pani całkiem całkiem. :)
Blazakov (autor: Lolo II 64 | data: 11/01/10 | godz.: 14:09) A ocieplacz brzmi dobrze, czy lepiej iść w zaparte za głupotą i nazywać to warmer? No zastanów się trochę.
hmm... (autor: Wedelek | data: 11/01/10 | godz.: 14:40) Wszędzie to samo. Nie rozumiem istoty problemu, o którym mówicie. Przecież neologizmy jak świat światem powstawały i powstawać będą. Można zachowywać oryginalne nazwy, tylko wtedy to już nie będzie język polski, a jakiś dziwny zlepek języków. Słowo schładzacz, pomimo iż nie występuje w słowniku języka polskiego, to jednak przyjęło się już w nomenklaturze i świetnie nadaje się do definiowania przedmiotów, które opisuje. W końcu Cooler'y służą do chłodzenia podzespołów.
e tam... (autor: Qjanusz | data: 11/01/10 | godz.: 15:01) czystość języka polskiego w świecie PC to fikcja. I dobrze.
Co do newsa, to jeszcze raz wielkie brawa za odpowiednio dobrana fotkę :-)
Lolo II 64... (autor: Duke Nukem PL | data: 11/01/10 | godz.: 15:32) Skoro Tobie gra w uchu ocieplacz (albo może ocieplarka? a może rozgrzewarka? ;) ) to mnie dla porównania bardziej by grał ochładzacz.
I właśnie, jak Balzakov pisze, schładzacz brzmi żałośnie :)... jak dla mnie.
DYD ... (autor: Duke Nukem PL | data: 11/01/10 | godz.: 15:37) Ja tu poważnie piszę... ale czemu nie :P
Przynajmniej połowa kolesi zapamięta nowy produkt za sprawą ładnej panienki ze zdjęcia.
Któż z nas nie chciałby się zamienić miejscami z owym 'schładzaczem'? ;)
Ochładzacz (autor: Lolo II 64 | data: 11/01/10 | godz.: 16:47) Duke, no i bardzo fajnie to ująłeś. Ochładzacz brzmi zupełnie dobrze :) Spróbuj teraz przeforsować sój pomysł na PClabie, bo tam to schadzacze lecą jak bomby nuklearne.
"schładzacza" (autor: MariuschM | data: 11/01/10 | godz.: 23:22) i nawet tak świetną stronę to dopadło... to aż w oczy razi... takie neologizmy w ogóle nie powinny mieć prawa istnienia w świecie informatyki...
co do coolera wygląd jest świetny i na pewno ciekawie by się prezentował w otwartej obudowie ale jaka wydajność?? znając ich wygląd nie idzie w zgodzie z wydajnością... i w ten sposób nie wierzę by był on wydajny...
no i oczywiście trzeba powiedzieć parę zdań na temat panienki... jest fajna ale nie super:P ale i tak może przyjechać na IT Day w polsceXD
tak w ogóle orientuje się ktoś kiedy będzie najbliższa tego typu wystawa w polsce?? no i gdzie:P
przydała by się taka lista na twojePC by każdy wiedział na który dzień ma się przygotować:P
Duke (autor: MariuschM | data: 11/01/10 | godz.: 23:23) popieram twój pomysłXD takie słownictwo już może być ale nie schładzaczXD
@all... (autor: Wedelek | data: 12/01/10 | godz.: 08:36) Na przyszłość ograniczę siedo sformulowania "system chłodzenia". Może być??
DYD - dziekuje ale... (autor: Duke Nukem PL | data: 12/01/10 | godz.: 16:05) jeśli mi to ma polepszyć samopoczucie a Ty uważasz, że się czepiam to nie o to mi chodziło.
Zależy mi raczej na jakimś uzasadnieniu takiego a nie innego wyboru.
W/g mnie w temacie cooler'a jest problem może nie z tłumaczeniem ale z brzmieniem tego czegoś po transkrypcji, że tak to ujmę. To jedno a drugie to brak że tak to ujmę: narodowej inicjatywy. Mówiło się do niedawna na tę część dla procesora po prostu: radiator. Wzięło się to z ogólnie znanej elektroniki. Wiem że to też po części jest kalka z angielskiego, ale skoro mamy już jedną kalkę to po co tworzyć kolejną? A czy nie równie dobrze można by to nazwać: chłodnica? Albo jeszcze jakoś inaczej ale tak po naszemu a nie przez bezkrytyczne naśladownictwo i kopiowanie. Polacy nie gęsi - też swój język mają. :)
PS. Proponuję zastanowić się nad kwiecistym słowotwórstwem Czechów i Słowaków. Ci to mają polot! :)
Wedelek... (autor: Duke Nukem PL | data: 12/01/10 | godz.: 16:26) Nie uważam że 'schładzacz" przyjął się w nomenklaturze. On ma się zamiar dopiero przyjąć. :)
A "system chłodzenia" wydaje mi się jak najbardziej poprawny... ale brzmi za przeproszeniem prostacko. :)
Wydaje mi się że takie protesty i "malkontenctwo" jak moje wynika też z przyzwyczajenia do innego, ustalonego już nazewnictwa z racji być może dłuższego "stażu' na tej Ziemi :). Więc dziwne wydaje mi się tworzenie kolejnego potworka (na coś co jest dobrze znane pod inną nazwą) a który za parę latek zostanie uznany przez Wielce Szanowną Radę Języka Polskiego za godne umieszczenia w słowniku. Jeśli mamy zachowywać jakoś oryginalność własnego języka to się wysilmy i sami sobie twórzmy słowa póki możemy a nie kopiujmy bezmyślnie od innych. Wiecie, kiedyś mi to zwisało ale im starszy się staję tym bardziej mnie rażą i drażnią językowe wynalazki które czasem brzmią jak bełkot nieświadomego obcokrajowca. To już dzieci 2 i 3 letnie mają o wiele genialniejsze słówka proszące się wręcz o przyjęcie do powszechnego słownictwa. :)
Pozdrawiam.
PS... tak , wiem że przynudzam. :)
najbardziej w tym newsie (autor: pawel.xxx | data: 13/01/10 | godz.: 17:22) podoba mi sie panienka :)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.