Opera Software opublikowała dziś finalną wersję swojej najnowszej przeglądarki internetowej Opera 10.51. Opera 10.51 to poprawiona wersja wydanej niedawno Opery 10.5. Nowa przeglądarka naprawia wiele błędów znalezionych we wcześniejszym wydaniu. Wprowadzone poprawki dotyczą głównie silnika Carakan, zajmującego się przetwarzaniem skryptów JavaScript. Oprócz tego zmniejszono zużycie pamięci operacyjnej, a także usunięto kilka błędów w działaniu nowego interfejsu użytkownika, w tym funkcji Drag and Drop. Opera 10.51 oferuje wszystkie właściwości Opery 10.5, w tym możliwości obsługi widżetów wprost na pulpicie Windows oraz specjalny tryb prywatny, w którym możliwe jest odwiedzanie witryn bez zapisywania ich adresów oraz plików cookie. Przeglądarkę w wersji dla systemów Windows można pobrać z tej strony (12,4 MB).
K O M E N T A R Z E
No nie wiem (autor: Remedy | data: 22/03/10 | godz.: 14:39) Cały czas jestem na 10.10. Jakoś nie mogę się zmotywować do przesiadki na 10.50. Odstrasza mnie przede wszystkim to, że sporo nazmieniali w interfejsie in minus. Typu beznadziejne paski pytań zamiast okienek np. przy zapamiętywaniu haseł. Rzeczywiście mieli się na kim wzorować (ff), chyba najgłupsza decyzja od 10 lat.
To zostan (autor: Takeya | data: 22/03/10 | godz.: 14:55) Dla mnie paski sa duzo lepszym rozwiazaniem niz okienka, ktore zaslaniaja strony...
Reszta interfejsu nie zostala zmieniona (lub zostala, ale mozna wrocic do poprzedniej wersji), a roznice w predkosci ladowania stron latwo zauwazyc.
A co do nowej wersji - mam nadzieje, ze naprawili duzo bledow - zadna przegladarka w przeciagu ostatnich 6 lat tak mi sie nie sypala, jak opera 10.50.
Najgorsza w historii... (autor: quessir | data: 22/03/10 | godz.: 15:59) Opera 10.50 to chyba najgorsza edycja tej przeglądarki, której używam od paru ładnych lat. Głównym powodem, dla tórego z niej korzystam jest fakt, że jest to chyba jedyna porządna przeglądarka działająca w trybie MDI. Okienka można sobie dowolnie skalować, układać, minimalizować WEWNĄTRZ pulpitu przeglądarki. Niestety, 10.50 to pierwsza edycja Opery jaką widziałem, w której nie działa tryb MDI. Warto zwrócić uwagę, że inne przeglądarki możliwość przeglądania w tabach skopiowały z Opery, w dość ograniczonym stopniu z resztą, bo żadna nie oferuje takich możliwości zarządzania nimi, jak ma Opera w wersjach niższych niż 10.50. W najnowszej operce niestety tę "nadmiarowość" usunięto w imię śliiiicznego międzymordzia, uwsteczniając się do poziomu konkurencji.
MDI jest (autor: to.be | data: 22/03/10 | godz.: 16:50) Klikasz prawym na karcie, rozmieść i przywróć. Działa. Ale fakt, stary układ był lepszy
Takeya (autor: Remedy | data: 22/03/10 | godz.: 21:13) Jak dla mnie argument z dupy. Kiedy zachodzi jakieś zdarzenie wymagające pojawienie się takiego okienka to chyba logiczne jest, że w tym momencie treść tego okienka jest najważniejsza. Teraz trzeba szukać wzrokiem drętwego żeby nie powiedzieć kretyńskiego paska i czytać jego treść w tasiemcowo długiej linijce. Masz jakiekolwiek pojęcie o ergonomii? No ale najważniejsze żeby "błysnąć" intelektem, co nie? Ręce opadają.
10.50 to pomyłka jeśli idzie o zmiany w interfejsie. Te zmiany nigdy nie powinny wyjść poza drzwi pokoju z napisem "jak spieprzyć dobry produkt" albo "najgłupsze pomysły w historii internetu".
@Remedy (autor: Takkyu | data: 22/03/10 | godz.: 22:08) Mi w 10.10 pasek z kartami nie pasował...
@Takeya
A mi żadna nie chodziła szybciej. Co z tego, że FF się nie sypie, jak zamula czterordzeniowe proce...
Wzrost popularnosci pobran opery (autor: MacLeod | data: 23/03/10 | godz.: 10:21) Mozna wytlumaczyc w banalny sposob.
Otoz jest na 1szym miejscu w oknie wyboru i kazdy dresik robiacy "REINSTALA" klika po prostu w to odruchowo. Microsoft sprytnie przesunal fajerfoksa na koniec, a ie dal w srodek, ale takiej glupoty polaczkow nie przewidzial :)
Używam od paru godzin i na razie całkiem w cipkę, ale pamięć dalej żre... (autor: Jerry Boy | data: 23/03/10 | godz.: 13:08) Nawet Firefox wyprzedził pod tym względem Operę. Na 10.50, przy 20 odpalonych zakładkach z Onetem czy Allegro, Operka potrafiła zgarnąć 700-1000MB i chyba miała jakieś wycieki bo w miarę zamykania okien zużycie rosło, a sprawność przeglądarki spadała, po paru godzinach pojawiały się błędy w jej pracy. To chyba najmniej udana wersja. Zobaczymy co za następnych kilka godzin stanie się z tym nowym czymś...
Opera Software opublikowała dziś finalną wersję swojej najnowszej przeglądarki internetowej Opera 10.51. Opera 10.51 to poprawiona wersja wydanej niedawno Opery 10.5. Nowa przeglądarka naprawia wiele błędów znalezionych we wcześniejszym wydaniu. Wprowadzone poprawki dotyczą głównie silnika Carakan, zajmującego się przetwarzaniem skryptów JavaScript. Oprócz tego zmniejszono zużycie pamięci operacyjnej, a także usunięto kilka błędów w działaniu nowego interfejsu użytkownika, w tym funkcji Drag and Drop. Opera 10.51 oferuje wszystkie właściwości Opery 10.5, w tym możliwości obsługi widżetów wprost na pulpicie Windows oraz specjalny tryb prywatny, w którym możliwe jest odwiedzanie witryn bez zapisywania ich adresów oraz plików cookie. Przeglądarkę w wersji dla systemów Windows można pobrać