Znany producent „opakowań” na podzespoły komputerowe, firma NZXT zaprezentowała edycję specjalną swojej obudowy Tempest EVO, która miała swój debiut w czwartym kwartale ubiegłego roku. Tempest EVO Camo to produkt w standardzie mid-tower, który różni się od swojego pierwowzoru malowaniem w stylu wojskowego kamuflażu. Pozostałe cechy nie uległy zmianie, a produkt charakteryzuje się wymiarami 211.5x521.5x562 mm, oraz wagą 11.2 kg. Produkt pozwala na zamontowanie płyt głównych w formacie E-ATX, do ośmiu dysków oraz trzech urządzeń zewnętrznych za pośrednictwem zatok 5.25-cala. Na zewnątrz znajduje się panel z wyjściami audio, USB oraz eSATA.
Szczególnie zadowoleni powinni być fani podkręcania oraz domingu. Producent bowiem wyposażył swoją obudowę w aż sześć wentylatorów oraz możliwość zamontowania chłodzenia wodnego, dla którego zaprojektowano cztery otwory z tyłu obudowy oraz dwa otwory wentylacyjne u góry dla łatwej cyrkulacji powietrza w chłodnicy. NZXT nie zapomniał również o umieszczeniu otworu pozwalającego na szybki demontaż chłodzenia procesora oraz o „oknie” przez które będziemy mogli podziwiać „bebechy” naszej maszyny. Wersja Camo jest droższa od klasycznej o około 60 dolarów i kosztuje $149.99 plus koszty transportu.
K O M E N T A R Z E
Łaciata (autor: diamon | data: 22/04/10 | godz.: 09:26) prędzej by się zakamuflowała na łące miedzy krowami ;)
dziwne to to... (autor: Qjanusz | data: 22/04/10 | godz.: 09:50) ale można i tak jak widać.
j/w
Łaciate ;-)
Nawet nie przypomina (autor: MacLeod | data: 22/04/10 | godz.: 10:17) ACU..
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.