Po zamknięciu linii produkcyjnej dla układów GeForce z serii GTX 200 przez Nvidia BFG Technologies mogło jedynie sprzedawać akceleratory GTX 300 i czekać na GTX 400, co okazało się być katastrofalne w skutkach dla spółki. Firma zdecydowała się wycofać ze sprzedaży kart graficznych, a zaniepokojeni tym faktem partnerzy zdecydowali się zaprzestać kooperacji z BFG. Jedynym ratunkiem mogłoby być porzucenie statusu indywidualnego partnera Nvidia i rozpoczęcie sprzedaży Radeonów. Ostatecznie firma musiała zlikwidować swoją działalność wyprzedając wszystkie swoje środki obrotowe, nieruchomości i prawa do marki.
Co ciekawe firma z Lake Forest chciała wejść w spółkę z inną firmą, dzięki czemu możliwe byłoby przedłużenie działalności BFG. Wysłała ona swoje własne projekty niereferencyjnych modeli Radeonów HD 5570, 5750 i 5470 do kooperującego z nimi chińskiego producenta podzespołów, by ten je wykonał.
Po wyprodukowaniu próbnych akceleratorów BFG złożyło nawet duże zamówienie na wyprodukowanie kart z GPU od AMD. W trakcie produkcji, gdy kooperant spółki z celownikiem w logo złożył kolejne duże zamówienie na procesory graficzne do firmy z Sunnyvale przedstawiciel "czerwonych" zapytał o zleceniodawcę. Gdy tylko AMD dowiedziało się, że karty produkowane przez chińczyków będą opatrzone logiem BFG natychmiast zastrzegł, że firma ta nie jest ich oficjalnym partnerem i nie może sprzedawać Radeon'ów. Dotąd żadna taka umowa nie została podpisana. Ostatecznie więc firma produkująca rzeczone Radeony ma w magazynach całkiem sporo gotowych do sprzedaży modeli BFG, których nie może sprzedać. Nie wiadomo na razie, czy karty te zostaną poddane rebrandingowi i odsprzedane, czy może zostanie zawiązana nowa spółka BFG Tech, która podpisze umowę z AMD i zacznie sprzedawać wspomniane w artykule akceleratory.
K O M E N T A R Z E
co za jaja (autor: Sony Vaio | data: 18/08/10 | godz.: 19:50) amd sobie robi, tak traktować partnerów.
w sumie (autor: Markizy | data: 18/08/10 | godz.: 19:53) są duże szanse że ktoś wykupi procenta, i zacznie produkcje kart itp, bo marka jest rozpoznawalna na rynku amerykańskim (głównie) wiec nowy producent miał by z górki.
@#1 (autor: Markizy | data: 18/08/10 | godz.: 19:54) To nie był partner AMD :P tylko nvidi.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
@SV (autor: MariuschM | data: 18/08/10 | godz.: 19:59) Chyba chciałeś napisać: "co za jaj nvidia sobie robi, tak traktować i doprowadzać wiernych partnerów do bankructwa"
Ale widać ile GTX4xx jest wart że każdy ich partner się od nich odwraca.
wierni zostali (autor: Sony Vaio | data: 18/08/10 | godz.: 20:02) i odcinają kupony za GTX460, świetnie się kręci, tani, deklasuje konkurencję.
@SV (autor: MariuschM | data: 18/08/10 | godz.: 20:07) Szkoda tylko że ten twój GTX460 nie potrafi ich uratować. Jedna karta nigdy nie wygra z całą serią kart. A to że się świetnie kręci to nikogo nie interesuje bo nikt go nie podkręca. Z wszystkich osób które znam tylko 5% podkręca procki i karty. Więc mogę spokojnie powiedzieć że GTX460 nikomu nie jest potrzebny.
Sony Vaio (autor: jagdtiger | data: 18/08/10 | godz.: 20:13) Gdy tylko AMD dowiedziało się, że karty produkowane przez chińczyków będą opatrzone logiem BFG natychmiast zastrzegł, że firma ta nie jest ich oficjalnym partnerem i nie może sprzedawać Radeonów. Czy ty umiesz czytać...???? Wiem ze skonczenie podstawówki wieczorowo to nie lada wyzwanie ale jak sie nie umie czytać ze zrozumienie to sie nie pierdoli takich bzdór
@#5 (autor: Gakudini | data: 18/08/10 | godz.: 20:18) GTX460 nie jest tani, tylko jest tanio sprzedawany. Ta subtelna różnica uwidoczni się zapewne w zysku Nvidii w 3 kwartale.
@jagdtiger (autor: Gakudini | data: 18/08/10 | godz.: 20:24) Uważaj troszeczkę na język... to poważny portal... bzdur piszę się przez U otwarte!
... (autor: djXone | data: 18/08/10 | godz.: 20:24) Kiedy wreszcie zaczniecie olewać tego bencwała, dajcie sobie z nim spokój! Z gównem też dyskutujecie? :D
Dziecko ma radochę z tego że denerwuje ludzi, bo raczej nie widzę innego jego sensu bytu.
.... (autor: Marek1981 | data: 18/08/10 | godz.: 20:51) Nieźle, polecieli z BGF:) W sumie ta firma mogła dać oficjalne zapytanie do AMD a nie tak po kryjomu.... Nauczka dla innych firm, że nie zawsze odrzut NV może liczyć na pobłażanie u AMD.
Mam nadzieje iż po miesiącu wyjdzie info iż firmy się dogadały i jednak BFG przetrwa.
... (autor: trepcia | data: 18/08/10 | godz.: 21:11) No ja się nie dziwię, że AMD/ATI nie pozwoliło BFG sprzedawać swoich kart, kto to widział stosować zielone PCB? Blee...
,,, (autor: szpak3 | data: 18/08/10 | godz.: 21:23) Szkoda że BFG nie wkroczyła na rynek kart AMD/ATI, to solidna firma na poziomie była by konkurencja dla ASUSA, MSI itp mnie tylko zdziwiło że upadło takie BFG a nie SPARKLE
AMD/ATI dba o jakość (autor: Wujofefer | data: 18/08/10 | godz.: 21:26) Widać ATI dba o jakość, nie chce by ich karty na europejskim rynku kojarzyły się z tanimi chińskimi sklejkami. Po za tym mają już masę partnerów i dalej problemy z zaspokojeniem ogromnego popytu na ich karty.
Zdobyli pozycję lidera na rynku GPU do tego nowa seria 6xxx tylko ich umocni.
A co tam u Nvidii... Dalej grzeją się przy oFermim?
Wzięliby się do pracy bo jakoś nie widać wysypu ich kart. 4 konstrukcje z czego tylko dwie są godne polecenia a o grafikach GTS450 i niżej słuch zaginą.
Gakudini (autor: jagdtiger | data: 18/08/10 | godz.: 21:47) nie myli się ten kto nic nie robi....:)
Nie zgrzeszyli chwala poleglym (autor: morgi | data: 18/08/10 | godz.: 22:04) lepiej w piekle sie smazyc niz sprzedac sie za garsc zlomu.
M17 (autor: szpak3 | data: 18/08/10 | godz.: 22:32) Nie zgrzeszyli chwala poleglym,,,
po czym wysłali ludzi na bezrobotne
pomyśl tępaku co wypisujesz
@morgi (autor: Barbarian | data: 18/08/10 | godz.: 22:33) ... a najlepiej jest w doopci Intela.
@ Sony Vaio (autor: Borat | data: 18/08/10 | godz.: 22:40) BFG właśnie odcięło kupon - ten ostatni :)
partnerzy NVIDII zbierają teraz żniwo (autor: Lolo64_EX1 | data: 19/08/10 | godz.: 00:21) dziadowskiej ich polityki i beznadziejnych chipów. BFG to niegdyś ścisły partner idiotów z Santa Clara. Gdy skumali, że na Fermi nic nie zarobią, zachciało im się potajemnej zabawy z Radeonami. AMD słusznie zrobiło blokując tą sprzedaż. BFG to przykład na to, że na rynku nie można być ściśle powiązanym z taką czy inną firmą. Dostali za swoje. Ludzie do zwolnienia, masakra. Oto, do czego doprowadziły działania NVIDII. Jeszcze trochę i wszyscy się od nich odwrócą.
hmm, HIS, Sapphire jakoś mają się nieźle (autor: raczek70 | data: 19/08/10 | godz.: 00:21) produkując karty tylko od ATI/AMD. Widać jak nVidia traktuje ostatnio i firmy z nimi współpracujące jak i Klientów...
Nie dobrze się dzieje... :(
podobno pokorne ciele dwie matki ssie... (autor: Qjanusz | data: 19/08/10 | godz.: 00:42) tyle tylko że BFG nie chciało być pokorne (legalnie sprzedawać AMD i nVidię), a cwane (status quo u nVidii + kaska ze sprzedaży pod przykrywką).
Teraz ssie..... ale nie matki
Te leżaki z magazynu raczej monsterami wydajności nie są. Zanim ktokolwiek się zorganizuje do sprzedaży tego, 50% oferty będzie na przegranej pozycji konkurując z graficzną częścią Fusion.
Pomysł poroniony od początku.
... (autor: arn2 | data: 19/08/10 | godz.: 06:55) Jak oni chcieli sprzedawać te karty nie będąc nawet partnerami ATI?
Mogli chociaż też potajemnie poprosić ATi o ciche przyzwolenie na takie praktyki.
przecież widać (autor: surgeon | data: 19/08/10 | godz.: 09:12) że sony vaio sam nie wierzy w to, co pisze. A może by go tak zbanować?
szpak3 (autor: morgi | data: 19/08/10 | godz.: 11:11) Z biznesowego punktu widzenia to nie szkoda nieudolnych, padac ludzka rzecz, po tym mozna sie podniesc, dla tych ludzi utrata pracy to moze i dramat, ale nie z wlasnej winy, powinni wziasc sie w garsc i szukac nowej w tej branzy i tak nie ma lekko, rozczulanie sie na losem biedakow to socjalistyczny, socjologiczny nonsens, bo w gruncie rzeczy prawdziwsze jest tu stwierdzenie o wlasnym interesie i wykuwaniu wlasnego losu.
morgi (autor: Lolo64_EX1 | data: 19/08/10 | godz.: 23:34) Aha, czyli teraz bawisz się w małego psychologa? Hmmm... zarzuć więcej, pośmiejemy się :D
morgi jak zwykle pisze głupoty... (autor: Sandacz | data: 20/08/10 | godz.: 07:05) "rozczulanie sie na losem biedakow to socjalistyczny, socjologiczny nonsens," - ja pamięatm jeszcze czasy tego nonsensu i jego najsilniejszym przejawem była totalna centralizacja czyli monopol - jedno zjednoczenie produkujące wódkę , jedno produkujące czekoladę, jedno samochody itp i najlepiej żeby było jedno produkujące procesory - no nie?
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
Po zamknięciu linii produkcyjnej dla układów GeForce z serii GTX 200 przez Nvidia BFG Technologies mogło jedynie sprzedawać akceleratory GTX 300 i czekać na GTX 400, co okazało się być katastrofalne w skutkach dla spółki. Firma zdecydowała się wycofać ze sprzedaży kart graficznych, a zaniepokojeni tym faktem partnerzy zdecydowali się zaprzestać kooperacji z BFG. Jedynym ratunkiem mogłoby być porzucenie statusu indywidualnego partnera Nvidia i rozpoczęcie sprzedaży Radeonów. Ostatecznie firma musiała zlikwidować swoją działalność wyprzedając wszystkie swoje środki obrotowe, nieruchomości i prawa do marki.
