3D bez okularów - zapowiedzi Nintendo, Toshiba i Sony
Autor: Redakcja | 12:23
(8)
Konkurencja na planowanym rynku wyświetlaczy 3D kwitnie w najlepsze. W ostatnich dniach czołowi gracze prześcigają się w terminach premiery nowych produktów, zapowiadając coraz wygodniejsze dla odbiorcy rozwiązania. Czyżby okulary 3D zanim jeszcze nie weszły na dobre na rynek odchodzą do lamusa, bowiem żadna z zapowiadanych firm nie zamierza korzystać z tej technologii? Aktualnie na arenie 3D walczą Nintendo, Toshiba i Sony. Technologię 3D wykorzystującą okulary 3D promują za to nVidia, Panasonic i NEC, które już posiadają w ofercie takie rozwiązania. Spójrzmy co aktualnie dzieje się w ‘światku’ wyświetlaczy 3D.
Żeby nie być gorszym od nadchodzącego w 2011 roku Nintendo 3DS, Toshiba ogłosiła, że już na święta Bożego Narodzenia tego roku wypuści na rynek trzy nowe modele wyświetlaczy 3D, reklamując je hasłem: ”People can enjoy images in three dimensions from various positions and suffer less stress.”. Na razie wspomniała tylko o cenie owych wyświetlaczy rzędu kilku tysięcy dolarów, nie mówiąc nic o ich rozmiarach i bliższej specyfikacji. Nie jest też do końca jasne, co ma na myśli pod wyrażeniem ‘no stress’, bo to wcale nie musi oznaczać wygodniejsze od konkurencyjnych ‘no-glasses’ rozwiązań.
Zapowiadany przez Toshibę wyświetlacz ma korzystać z technologii ‘Multi-parallax’, która zmienia to, co widz zobaczy na ekranie w zależności od kąta patrzenia. Dzięki temu możliwe jest oglądanie obrazu w ostrości 3D zarówno przez osoby poruszające się po pomieszczeniu w ograniczonym zakresie jak i siedzące w różnych jego miejscach. Wyświetlacze 3D firmy Toshiba mogą być oglądane z dziewięciu różnych stron. Technologia jest bardzo podobna do tego, co Nintendo robi w 3DS, z wyjątkiem konsoli Nintendo, która wykorzystuje dostrajanie tylko jedno kierunkowe, co wydaje się być zrozumiałe, ponieważ tylko jedna osoba potrzebuje zobaczyć efekt 3D.
Nintendo 3DS
Sony także ogłosił, iż pracuje nad swoim własnym modelem 3D HDTV, który nie będzie wymagał zakładania okularów, żeby dostrzec trójwymiarowe efekty. W odróżnieniu od konkurencji Sony nie ogłosiło daty premiery nowego produktu. Vice prezydent Yoshihisa Ishida przyznał agencji prasowej, że oglądanie w 3D bez okularów jest na pewno wygodniejsze, jednak najpierw firma musi rozważyć kwestie jakości obrazu i kosztów produkcji, zanim w ogóle zacznie go oferować. Wiadomo bowiem, że pomimo tego, iż okulary nie są wygodne, to jednak ich dodanie nie jest aż tak kosztowne jak wyprodukowanie wyświetlacza 3D w technologii pozwalającej czerpać pełną satysfakcję z jakości obrazu gołym okiem. Zakup takich okularów kosztuje czteroosobową rodzinę około $650, w porównaniu do szacowanych tysięcy dolarów więcej za modele 3D w technologii Multi-parallax, które ogłosiła Toschiba na początku ubiegłego tygodnia. Ponadto wyzwaniem jest także jakość oglądania. Okazało się, że wyprodukowane prototypy generujące obraz dla wielu widzów rozmieszczonych pod różnymi kątami w stosunku do ekranu nawet nie zbliżyły się do jakości obrazów widzianych w okularach 3D.
Sam pomysł oglądania obrazów w 3D bez konieczności noszenia okularów wydaje się trafiony. Należy jednak podejść do tematu jeszcze nieco sceptycznie: po pierwsze lista producentów, na podstawie której mamy pogląd na temat tego rodzaju wyświetlaczy jest niewielka, po drugie nie wiadomo jakiej rzeczywiście jakości obrazy będą oferowane przez Nintendo i Toshibę. No i cena pozostawia wiele do życzenia...
(autor: Ju1k4)
K O M E N T A R Z E
dlaczego nie polaryzacja? (autor: Qjanusz | data: 30/08/10 | godz.: 13:09) ta technologia oglądania 3D ma same zalety.
Okularki są tanie jak barszcz, lekkie, sam efekt 3D jest lepszy, a za pomocą podświetlania matrycy LEDami zdmuchnięto ostatnią ewentualna barierę, czyli zniwelowano efekt ciemniejszego obrazu.
Trochę droższy jest koszt wyprodukowania matrycy, ale to i tak ułamek kosztu "Multi-paralax"a
@Qjanusz (autor: Hitman | data: 30/08/10 | godz.: 13:26) Obraz 3d póki co jest ciemniejszy bez względu na to czy oglądasz imaxa czy jakiegoś samsunga..
@Hitman (autor: Qjanusz | data: 30/08/10 | godz.: 13:56) oczywiście jest ciemniejszy, ale właśnie za pomocą podświetlenia LED można ten problem obejść do poziomu akceptowalnego nawet przez największego marudę.
Osobiście bawiłem się takim 3D na stareńkim monitorze LCD. Dla mnie bomba. Niestety nie widziałem polaryzacji na LEDzie.
Tu maruda (autor: ziemowit | data: 30/08/10 | godz.: 14:24) Okulary do 3d są dla mnie nie do zaakceptowania. Bezsens. Ja tego nie kupię.
Qjanusz (autor: Borat | data: 30/08/10 | godz.: 14:25) Technologia o której mówisz ma same podstawową wadę okulary :)
Nikt nie ma ochoty nakładać tego gówna tylko po to żeby obejrzeć film czy zagrać w grę. Szczególnie dla ludzi, którzy na co dzień nie noszą okularów jest to cholernie uciążliwe.
Borat (autor: cichy202 | data: 30/08/10 | godz.: 14:55) Dla noszacych okulary tez. Niektore oprawki sa takie ze te kinowe gogle ni ch*ja nie pasuja zeby je zalozyc ;)
@all marudy :-) (autor: Qjanusz | data: 30/08/10 | godz.: 15:11) zgodzę się że jest to uciążliwe, ale pasywne okularki są o wiele lżejsze i przyjemniejsze niż aktywne kobyły.
Zgodzę się również z tym, że brak okularków jest jeszcze lepszy niż nawet najlżejsze, ale w miarę rozsądny TV z filtrem polaryzacyjnym kosztuje ok 9 tys. PLN. TV z migawkami kosztują od 7 tys. PLN
Technologia no glass to dopiero przyszłość, mimo że już teraz wiadomo że TV będzie kosztował + kilka tys $.
Staram się być realistą w tym nie idealnym świecie.
