Trzy lata temu Nvidia przedstawiła światu rewolucyjne rozwiązanie o nazwie ESA (The Enthusiast System Architecture ), które z założenia miało skupiać i wyświetlać w jednym miejscu wszystkie wiadomości o poszczególnych komponentach zamontowanych w naszym komputerze. ESA była z założenia otwartym standardem, który miał informować użytkownika o zmianach takich parametrów jak właściwości elektryczne, akustyczne czy termiczne. Niestety projekt "umarł" niemal tak szybko jak się pojawił, bo producentom sprzętu nie było w smak korzystać z narzędzi zaprojektowanych przez Nvidia, tym bardziej że mieli własne.
Tymczasem własne rozwiązanie, łudząco podobne do ESA zaprezentował Corsair i nazwał je Corsair Link. Jeśli jednak bliżej przyjrzymy się samej idei dostrzeżemy zupełnie inne podejście firmy do tego trudnego tematu. Po pierwsze Corsair zrezygnował z prób namawiania innych firm na korzystanie z Link'a na rzecz współpracy z oprogramowaniem już w nich istniejącym. Ponadto Corsair w przeciwieństwie do Nvidia jest w stanie samodzielnie dostarczyć znaczną część własnego sprzętu współpracującego z Linkiem. Producent ten produkuje bowiem układy chłodzenia dla procesorów, obudowy komputerowe, dyski SSD, zasilacze komputerowe oraz pamięci RAM i tak naprawdę do szczęścia potrzeba już tylko płyty głównej karty graficznej i dźwiękowej. Corsair Link ma więc znacznie większe prawdopodobieństwo na sukces niż ESA, chociaż oczywiście o wszystkim i tak zadecyduje rynek.
K O M E N T A R Z E
Rozwiązanie dla "fanbojów Corsair" (autor: BeHQ | data: 12/01/11 | godz.: 10:30) Co mi po nim, skoro nie dostarczy informacji o innym sprzęcie, niżeli Corsair? Idea prawie dobra, ale mało funkcjonalna.
Klienci AMD mają już niemal doskonałą aplikację (autor: Qjanusz | data: 12/01/11 | godz.: 10:38) w kontekście newsa: