Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Środa 19 stycznia 2011 
    

Zasilacze Gigabyte o mocy 900 i 1200W


Autor: Zbyszek | źródło: TechConnect | 12:43
(15)
Firma Gigabyte informuje, że wkrótce rozpocznie sprzedaż dwóch nowych zasilaczy komputerowych o mocy 900W oraz 1200W. Zasilacze mają pięć (900W) lub sześć (1200W) linii +12V oraz system modularnych kabli zasilających i przeznaczone zostały do zasilania rozbudowanych konfiguracji sprzętowych z nawet czterema kartami graficznymi. Jednostki są pracują w klasie 80Plus Silver, co oznacza, że ich sprawność przy obciążeniu wynoszącym 20-100% mocy maksymalnej przekracza 85%. Producent chwali się także zastosowaniem japońskich kondensatorów oraz szeregu rozwiązań gwarantujących większą stabilność napięć. Ceny nie zostały jeszcze podane.


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. ... (autor: AMD_Master | data: 19/01/11 | godz.: 12:57)
    Intel pokazał w SB, że można zrobić wydajniejsze i mniej prądożerne procesory. AMD podobnie działa ze swoim APU. Jeżeli jeszcze karty graficzne zaczną iść w tym kierunku to niedługo 500W będzie stanowczo za dużo. Pobożne życzenia :)

  2. Najwydajniejsze platformy (autor: mat48 | data: 19/01/11 | godz.: 13:39)
    gdzie wrzucasz 4 grafy nie zadowolą się zasilką 500W. Dodatkowo niektórzy bawią się w EOC i tam jest także taka duża moc potrzebna (choć wątpie czy te gigabyte'y zastąpią np. enermaxy w tej roli).

  3. Gigabyte wkracza na poletko zajęte już przez starych wyjadaczy... (autor: Qjanusz | data: 19/01/11 | godz.: 13:48)
    @AMD_Master
    "Intel pokazał w SB, że można zrobić wydajniejsze i mniej prądożerne procesory. AMD podobnie działa ze swoim APU"

    spokojnie spokojnie... na odsiecz rusza nVidia ze swoimi grzałeczkami, które są w stanie zawstydzić każdy zasilacz ;-)


  4. @1./3. (autor: Mariosti | data: 19/01/11 | godz.: 14:04)
    Nawet przy grzałeczkach od nvidii dobrej jakości 500W zasilacz to zdecydowana przesada nawet do podkręcania zestawu z mocną grafiką, topowym procesorem, wieloma dyskami itd... W testach nawet jeśli maksymalna moc takiego zestawu zbliża się do 500W to ciągle jest to znacznie poniżej obciążalności zasilacza którego moc znamionowa nie jest przecież określona jako ta oddawana przez sieć tylko przez zasilacz...

  5. @UP (autor: BeHQ | data: 19/01/11 | godz.: 14:11)
    Sprawność zasilacza jest najwydajniejsza w mniej więcej połowie wartości maksymalnego obciążenia. Także przykładowe 500W powinno być obciążone dla uzyskania deklarowanej sprawności w przedziale 220-280W (250W środek).
    To, że można go obciążyć poborem 500W i dobić do wartości nominalnej nie oznacza, że to dobre posunięcie. Gwarantuje jedynie jego ciągłą pracę.


  6. ale marnotrawstwo (autor: cyferluu | data: 19/01/11 | godz.: 14:28)
    energii. dobre 450W/550W 80+gold i jest pieknie !!!

  7. @5. (autor: Mariosti | data: 19/01/11 | godz.: 14:55)
    Pointerpretuj trochę wykresów sprawności zasilaczy, różnica między 50% a 100% obciążeniem to góra 2% w dobrych modelach, a z kolei większość czasu komputer pracuje pod małym obciążeniem, kiedy to bardziej sprawny jest zasilacz mniejszej mocy, tak więc nie mogę się zgodzić z teorią o dobieraniu zasilacza z 2x większą mocą niż potrzebna, to jest dobra metoda jeśli nie masz pewności co do kompetencji osoby kupującej i nie wiesz czy nie wróci do domu z jakimś feel'em...

  8. @UP (autor: BeHQ | data: 19/01/11 | godz.: 19:18)
    To nie moja bolączka co ludzie montują w zestawach :) Swoimi prawidłami i wiedzą przy składaniu sprzętu się kieruję. Osobiście i tak wyznaje zasadę, że lepiej dać większy zasilacz, niżeli taki na styk. Tylko nie większy o 400W, bo to w ogóle nonsens. Ale tak do 150W nad stan akceptuję. Kulturalny naddatek.
    Dla siebie wstawiam taki zasilacz, gdzie umownie nazwijmy "szczytowe obciążenie" ulokuje się w połowie jego max. mocy. A ludzie niech wstawiają nawet elektrownie :) Nie moje :)

    Co do newsa.
    Jeśli rzeczywiście udało się konstrukcyjnie rozwiązać jego deklarowaną sprawność już od 20% obciążenia (coś może ominąłem w teorii budowy i działania zasilaczy) , czyli prawie przy żadnym obciążeniu, to może okazać się hitem. Pod warunkiem, że to prawda a nie kit. A druga kwestia to taka, że jeśli uda się ludziom wytłumaczyć, lub sami się zainteresują o co chodzi ze sprawnością w urządzeniach elektrycznych, to przyjmą produkt ochoczo. Osobiście czekam na pierwsze testy.


  9. @8. (autor: Mariosti | data: 19/01/11 | godz.: 20:40)
    http://www.hardwaresecrets.com/...ly-Review/1169/7

    Bliźniak corsaira AX850, jak widać przy 20% obciążeniu i 110V zasilaniu, ma sprawność której powyższe gigabyte'y nie będą w stanie osiągnąć w żadnych warunkach... A dodatkowo należy pamiętać że te testy robione są w tzw. hotbox'ie przy temperaturze ponad 2x wyższej niż ta używana do w testach do certyfikacji 80plus...

    Fakt iż na uczelniach nie uczą o takich dobrych rozwiązaniach nie dziwi... w końcu byłaby to wiedza przydatna i pożądana...


  10. @9. (autor: BeHQ | data: 19/01/11 | godz.: 21:54)
    AX850 to mój faworyt jeśli chodzi o zasilacze. Ewentualnie 750W.

    Oby GB się udało. Konkurencja zawsze jest zdrowa dla konsumentów :)


  11. O rany ale świecidło... (autor: RoXall | data: 20/01/11 | godz.: 10:37)
    Jak dobrze, że z tego się wyrasta.

    Polecam Corsair HX 850 + NoiseBlocker 140mm.


  12. brak odpinanej głównej wiązki (autor: KaT | data: 20/01/11 | godz.: 11:47)
    wolę swojego Seasonic'a X-660

  13. @KaT (autor: ditomek | data: 20/01/11 | godz.: 16:48)
    po co odpinać główną wiązkę?
    Jest to ta jedyna wiązka bez której system (zasilacz w szczególności) wogóle nie załączy się.


  14. no pewnie (autor: KaT | data: 20/01/11 | godz.: 21:05)
    Po co Ci iPhone, skoro Symbian tak rzadko się zawiesza.
    I tak dalej.


  15. @up (autor: RoXall | data: 21/01/11 | godz.: 01:43)
    A po co ja odpinać ?

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.