Dziś swoją oficajlną premierę ma pakiet Norton 360 w wersji 5.0, który wykorzystuje te same technologie zabezpieczające, co produkty z serii Norton 2011. Pakiet zawiera nowe centrum sterowania oraz lepszą optymalizację komputera i tworzenie kopii zapasowych. Nowy interfejs użytkownika umożliwia szybki przegląd ustawień bezpieczeństwa, a także informacje o ochronie i wydajności komputera. Centrum sterowania zapewnia szybki dostęp do Indeksu cyberprzestępczości, usługi Norton Online Family i usługi oceny stron internetowych Norton Safe Web.
Dla dodatkowej ochrony użytkowników w sieci, Norton Safe Web wykorzystuje teraz etykiety Norton Secured, pomagające wyszukać firmy korzystające z certyfikatów VeriSign SSL lub mające na swoich stronach certyfikat VeriSign Trust Seal.
Sugerowana cena detaliczna wynosi 199 PLN za wersję standardową, wraz z którą oferowane jest 2 GB przestrzeni dyskowej online. Cena obejmuje licencję na trzy komputery oraz roczną subskrypcję na użytkowanie produktu i pobieranie aktualizacji zabezpieczeń od firmy Symantec.
Zastosowane funkcje w Norton 360 wersja 5.0:
o Insight - technologię zabezpieczającą oferowaną tylko przez firmę Symantec; wykorzystuje ona system reputacji, tworzony na podstawie anonimowych danych o oprogramowaniu, przekazywanych przez 175 milionów użytkowników produktów firmy Symantec; pozwala automatycznie wykrywać i blokować nowe, niebezpieczne aplikacje.
o SONAR 3 - ochrona behawioralna, która monitoruje działające aplikacje pod kątem podejrzanych zachowań; pozwala szybko wykryć nowe ataki, oprogramowanie przestępcze i inne zagrożenia, zaprojektowane w taki sposób, aby omijały tradycyjne techniki wykrywania; w momencie ich zidentyfikowania, SONAR 3 automatycznie podejmuje wszelkie decyzje w imieniu użytkownika,
o Norton Power Eraser i Norton Bootable Recovery Tool to narzędzia oferujące agresywną technologię wykrywania i naprawy, pozwalającą wyczyścić wcześniej zainfekowane komputery.
K O M E N T A R Z E
hmm (autor: Seba78 | data: 2/03/11 | godz.: 13:08) Ostatnio, jak używałem tych pakietów to było to już strasznie ciężkie i bezczelnie przejmowało kontrole nad komputerem blokując wszystko. Czy coś się poprawiło czy dalej takie padło z tego nortona?
Syfantec... (autor: 5eba | data: 2/03/11 | godz.: 14:19) ...zadziwiajace ile katalogow i w jak wielu miejscach ten badziew tworzy, choc nie tak zadziwiajace jak ilosc "fanow" tego szmelc softu.
btw. news sponsorowany? ;)
Może i jest (autor: neuron | data: 2/03/11 | godz.: 16:27) mulasty, ale przynajmniej coś wykrywa w porównaniu do tego ruskiego szmelcu jakim jest kaspersky. Użytkownik miche cieszy bo nic mu nie wykrył Kasper i jest trochę szybszy. A to taki sam badziew jak Avast , tyle że duzo droższy....
@neuron (autor: macioxl | data: 2/03/11 | godz.: 17:06) Ta, jasne. Bajki o wykrywalnosci syfmanteca. Wlasnie koncze wyganiac w robocie ostatnia wersje SEPa. 1/4 komputerow z zainstalowanym tym bublem byla zainfekowana, z czego na sporej czesci SEP sie nawet nie odpalal juz, bo go wirusy unieszkodliwily. Bonusowo to nawet te zainfekowane dzialaly szybciej po deinstalacji SEPa, niz te czyste z SEPem. Do tego bardzo "lekka" konsola w javie i niespodzianki w stylu zablokowania dostepu do sieci bez powodu, zguebienie polaczenia z konsola zarzadzania przez co nie moge usunac hasla do deinstalacji zeby to cos wyinstalowac zdalnie. Nigdy wiecej tego potworka.
Naprawde dziwne kto uzywa tego (autor: krzychuzw | data: 2/03/11 | godz.: 17:14) drogiego bubla, majac wiele innych alternatyw (miedzy innymi darmowe Comodo Internet Security).
Pamiętam czasy kiedy Symantec był na topie (autor: Qjanusz | data: 2/03/11 | godz.: 17:35) to były te czasy kiedy pakiet nie zamulał kompa, był lekki, szybki i nie powodował konfliktów.
Aktualnie jadę na licencjonowanym Kasperskim, od czasu kiedy wygrał ranking światowy i został No 1 - ZERO jakiegokolwiek problemu
bez dwóch zdań... (autor: marcool | data: 3/03/11 | godz.: 01:16) jeden z najgorszych wirusów jakie można mieć na kompie, chociaż kiedyś dzięki Symantec'owi zawsze trochę grosza miesięcznie wpadało, bo co miesiąc miałem prywatnych klientów typu - "coś mi komputer ch..jowo chodzi" oraz klientów firmowych typu "komputery nam nie chcą w sieci działać". Po czym okazywało się, że wszyscy mieli Nortona zainstalowanego. Ech... ile ja się z tym gównem nawalczyłem.
Qjanusz (autor: mikay | data: 3/03/11 | godz.: 09:07) Kaspersky nie jest numerem 1. sam go uzywam od ponad 2 lat i bede uzywal jeszcze przynajmniej przez 2 kolejne. w testach av na ostatnim av comparatives wypadl tak sobie, w testach firewall jest w czolowce, ale i tak sa lepsze od niego. pewnie sumujac wszystko do kupy to ciagle jeden z najlepszych pakietow internet security, ale czy najlepszy? :)
... (autor: doxent | data: 3/03/11 | godz.: 13:24) fakt może mniej zamula jak niegdyś ale nadal jest dość źle zoptymalizowany. Generalnie produkty symanteca sprzedają się do biur czyli tam gdzie wydajność nie jest tak bardzo istotna. W zastosowaniu domowym potrafi skutecznie wyprowadzić człowieka i komputer z równowagi.
niewiele się poprawiło (autor: arra | data: 3/03/11 | godz.: 13:56) znaczy, stara się udawać, że mało obciąża proca, ale to jak zabija dostęp od I/O tego już nie pokazuje. Po przesiadce na MSE, jakbym miał nowy komputer i dodatkowo mniej wirusów, których jakoś Norton nie raczył wykryć.
a kupili kiedyś przecież Sygate (autor: cana | data: 3/03/11 | godz.: 15:22) z niezawodnym, konfigurowalnym i dosyć lekkim firewallem...
@mikay (autor: Qjanusz | data: 3/03/11 | godz.: 19:47) "Kaspersky nie jest numerem 1" - oczywiście że nie jest. Nigdzie nie napisałem że jest.
BYŁ!!! Od tego czasu jest ze mną na co dzień. Przywiązałem się.
U mnie Kasperek po 4 latach panowania wylatuje z firm (autor: Pio321 | data: 4/03/11 | godz.: 11:13) a jego miejsce prawdopodobnie zajmie team ESET NOD32 + Comodo Firewall. A od żółtego Symanteca od dawna trzymam się z daleka.
Używam (autor: Takkyu | data: 4/03/11 | godz.: 13:47) Nortona Internet Security 2011, uważam, że do wersji 360 nie ma co dopłacać.
Co do mułowatości -> nie widzę różnicy między Avirą PE, której używałem wcześniej, a Nortonem 2011, więc bzdura. Nawet na Sempronie 3000+ z 1GB RAM chodzi bardzo sprawnie.
Chcecie muła to zainstalujcie Kaspersky'ego albo Pandę...
Choć np. twierdzę, że wersja 2009 była mułem. Wersja 2010, jaką dostałem z nowym kompem (90-day trial) zachęciła mnie do zakupu 2011 na 5 kompów. :-)
Niech nawet będzie mulasty, byle wirusów nie wpuszczał (autor: zartie | data: 7/03/11 | godz.: 22:47) Niestety pod tym względem jest równie kiepsko, na komputerach w firmie, "chronionych" przez Nortona, NOD przy instalacji znajdował nawet po kilkanaście wirusów. A ile reinstalek systemu trzeba było robić przez wirusy :-/
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
