Nowojorska firma On2, twórca nowego standardu kompresji wideo, wystosowała list otwarty do amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości. Chodzi o ustalenie, czy zasady udzielania licencji na korzystanie z konkurencyjnej technologii MPEG-4 nie łamią prawa o zdrowej konkurencji. "MPEG-4 próbuje zmonopolizować oparty głównie na oprogramowaniu rynek interaktywnej kompresji wideo - to jasne i oczywiste. To ruch wykonany przez kilka bardzo dużych firm, które chcą zdominować rynek i ustalać ceny. Dowodem na to jest aktualna polityka cenowa MPEG LA dotycząca formatu MPEG-4 i wywołane nią reakcje klientów" - napisało w liście kierownictwo On2.
MPEG-4 to następca popularnych formatów MPEG-1 i MPEG-2. Następca niezwykle kosztowny - zrzeszenie 18 firm posiadających prawa do technologii domaga się od licencjobiorców aż 25 centów za każdy produkt - taki jak koder czy dekoder - wykorzystujących to rozwiązanie. Żąda też opłat w wysokości 2 centów za każdą godzinę kodowania w tym formacie - nie tylko w wypadku transmisji przez Internet, ale także w wypadku płyt DVD.
On2 uważa, że zrzeszenie MPEG LA nie ma prawa do pobierania opłat za wykorzystywanie technologii jako grupa - każdy z członków organizacji może robić to wyłącznie na własną rękę. W innym wypadku jest to próba monopolizowania rynku, a to nie jest zgodne z amerykańskim prawem. W odpowiedzi na zarzuty MPEG LA twierdzi, że po pierwsze nie ustalono jeszcze ostatecznych zasad udzielania licencji na wykorzystanie MPEG-4, a po drugie organizacja udzielając licencji jako grupa posiadaczy patentów pozostaje w zgodzie z przepisami.
K O M E N T A R Z E
Jeszcze nikt nie napisał komentarza.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.