Dyski A-DATA S511 z kontrolerami SandForce SF-2200
Autor: Zbyszek | źródło: A-DATA | 21:30
(23)
A-DATA zaprezentowała swoje najnowsze dyski SSD - modele S511, korzystające z najnowszych kontrolerów firmy SandForce. Dyski mają wielkość 2,5-cala, interfejs SATA 6.0 Gbps i składają się z kontrolera SandForce SF-2281 oraz pamięci NAND Flash MLC (Multi Level Cell). Dzięki wydajnym podzespołom prędkości zapisu i odczytu danych wynoszą odpowiednio: 520 i 550 MB/s. Wskaźnik IO/PS, określający możliwą liczbę operacji zapisu/odczytu danych sięga 60 000 na sekundę.
Dyski będą niebawem dostępne w sprzedaży, w wersjach o pojemności 60, 120, 240 i 480 GB. Ceny nie zostały jeszcze podane.
K O M E N T A R Z E
zły link przy zdjęciu na głównej... (autor: DrLamok | data: 17/05/11 | godz.: 21:53) linkuje do poprzedniego newsa...
już dobrze (autor: Zbyszek.J | data: 17/05/11 | godz.: 22:00) dziękuje za zwrócenie uwagi
@Zbyszek.J (autor: pomidor | data: 17/05/11 | godz.: 22:15) W Google płacą za wykrywanie błędów :)
@NALEPKA (autor: popierdulka1234 | data: 17/05/11 | godz.: 22:41) Nalepka jest wypas zwłaszcza teks małymi literkami, wszyscy chwalą niesamowitą wytrzymałością wstrząsową, ci natomiast od razu walnęli z grubej rury dla amerykańców
popierdulka1234 (autor: Torwald | data: 18/05/11 | godz.: 00:04) wytrzymałość na wstrząsy to jedno (dlaczego wszyscy się tym tak jarają ? rzucacie tymi komputerami czy jak ?!), a uszkodzenie dysku/elektroniki dzięki impulsowi elektrostatycznemu to zupełnie inna bajka.
A co do dysków: cena, cena, cena, cena, cena, cena...
Kiedy w końcu za 500zł (to i tak przesada...) będę miał przynajmniej 128GB SSD ? :/
@05 (autor: popierdulka1234 | data: 18/05/11 | godz.: 00:35) co do cena zgadzam się, co do rzucania raczysz żartować widziałeś kiedyś normalną najzwyklejszą obudowę midi atx wygiętą w półksiężyc jak gość chycił lekkiego nerwa,
bo ja tak, przykładów okładania kompa drzwiami, z buciora, krzesłem na kółkach, z piąchy, tacką na kawę - u kobiet do dziś standard, subwooferem położonym na górze obudowy (no przecież taki malutki tylko 50W),
szkoda że nie zrobiłem zdjęć lapkowi który ostatnio dostałem do naprawy a strach było się dotknąć w obawie że może zostać na dłoniach bo się tak lepił, pomijając jego stan wizualny gdzie w 8 miesięcznym lapku studio xps miałeś oba zawiasy urwane a matryca sobie latała luzem, a w klawiaturze na oko było jakieś dwie trzecie przycisków jeszcze "prawie" wciskających się, no ale cóż zobaczyłem co go dostarczyło to wystarczy że podam rysopis:
hektolitry perhydrolu, metr sześćdziesiąt w kapeluszu i na obcasach, półtorakilogramowy okład tapetopodobny, mordożujka, szpony róż minimum 5 cm, dostarczone pod drzwi przez "karka" z murzyńskim łańcuchem zawieszonym na tym czymś co trzyma jego pustatan na miejscu, pięknym piętnastoletnim be em dablju.
a ty się dziwisz że "dlaczego wszyscy się tym tak jarają ?" troszkę powagi, nie każdy jest tobą, są bardziej "zaawansowani użytkownicy dysków" na tym świecie.
@popierdulka1234 (autor: bumblebee | data: 18/05/11 | godz.: 07:46) Z drugiej natomiast strony są też tacy, co otwierają okno w zimie, aby komputer miał chłodniej.
SSD - jaki sens ma kupowanie czegoś większego niż 120GB? SSD+HDD (120GB+2TB) to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
@07 (autor: havranek | data: 18/05/11 | godz.: 08:43) a laptopach pomyślałeś? W większości nie ma miejsca na dwa dyski, więc wsadzanie do lapa 60 czy 120GB może być niewystarczające.
@up (autor: agnus | data: 18/05/11 | godz.: 09:03) Przynajmniej przyznałbyś się do braku obiektywizmu :)
Poważnie - nie wszyscy mają blaszaki. Sam ostatnio zmieniłem swój główny sprzęt ze stacjonarnego PDC na... lapkopwy PDC. Niestety jest jeden slot na dysk, także wchodzi w rachubę tylko duże SSD, na razie wstrzymam się jak 120GB będą za przysłowiowy psi grosz.
Inna sprawa że problem braku miejsca można rozwiązać przez zewnętrzne 2,5 na USB2/3. Tak czy siak 60GB SSD moim zdaniem - tylko dla masochistów (bez obrazy :) )
@UP10 (autor: mFuker | data: 18/05/11 | godz.: 10:36) Zawsze możesz podłączyć jakiś magazyn na USB i problem z głowy:) Zwłaszcza, jeśli używasz go głównie w domu:) Przenoszenie dodatkowego dysku za laptopem też nie powinno być problemem.
A swoją drogą to ceny SSD nadal są wysokie, za wysokie. Wygląda to jak zmowa cenowa, za którą nikt się nie chce zabrać.
@11 (autor: agnus | data: 18/05/11 | godz.: 11:01) Można podłączyć dysk na USB2/3 - Tak też napisałem w koncówce swojej wypowiedzi :)
Tylko że to nie rozwiązuje problemu braku miejsca na aplikacje. Magazyn to jedno ale - przynajmniej dla mnie - 60GB na system i 'appzy to za mało.
popierdulka1234 (autor: Torwald | data: 18/05/11 | godz.: 12:07) Tylko co ten twój przykład miał pokazać ? Że są debile którzy nie szanują sprzętu ? I niby dla nich SSD jest wybawieniem, bo jak jebną laptopem o ścianę, to ich ważne dane przeżyją? No błagam...
Abstrahując od... (autor: agnus | data: 18/05/11 | godz.: 12:39) .. wariatów rzucających laptopami po ścianach - niektórzy użytkownicy rzeczywiście wykazują się brakiem wyobraźni (popartej brakiem elementarnej wiedzy nt. urządzenia które się uzywa).
Żona mojego kolegi notorycznie "rzuca" Mini Inspirona z działającym HDD na twarde powierzchnie i nie można jej oduczyć że w końcu ten dysk tam padnie. Dla takich ludzi, SSD rzeczywiście będzie lepszym rozwiązaniem.
@agnus (autor: bumblebee | data: 18/05/11 | godz.: 12:52) "Dla takich ludzi" nie powinno się produkować niczego innego niż łopat.
agnus (autor: Dabrow | data: 18/05/11 | godz.: 12:58) e tam 80GB mam, połowa pusta... tyle że nie backupuję internetu...
agnus (autor: Dabrow | data: 18/05/11 | godz.: 13:01) a niech jej padnie, przyjdzie do serwisu po odzysk - to zarobią. Co się martwisz jej problemem. (-;
@15 (autor: agnus | data: 18/05/11 | godz.: 13:47) Skądże. Ona jest użytkownikiem tego sprzętu - fakt, nie szanuje go - ale z czysto praktycznego punktu widzenia SSD byłoby w jej netbooku lepszym rozwiązaniem.
@Dabrow
Instalacje moich aplikacji mają po kilka ładnych gigabajtów, do tego 1-2 gry, mała partycja na robocze projekty i 60GB wymięka. 120GB od biedy by starczyło.
Różni ludzie, (autor: VermilioN | data: 18/05/11 | godz.: 16:06) różne potrzeby :) Jednemu 10TB nie wystarczy, a innemu w pracy i do pracy 60GB będzie aż nadto. Dobrze, że jest urozmaicenie :)
Agnus (autor: Dabrow | data: 19/05/11 | godz.: 10:10) CAD, MAX, PS itp... to trochę zjada (-; Ale na ssd mam tylko soft, robocze itp to już na hdd (-;
@agnus 14 (autor: popierdulka1234 | data: 19/05/11 | godz.: 10:38) na to jest lekarstwo, pierd.lnąc czymś ciężkim i twardym, i zapytać czy boli, jak potwierdzi to odpowiedzieć że dysk też boli, jak zapomnie, szkolenie ponowić - działa!, dwóch klientów z tej porady jest już zadowolonych, tyle że odnosiło się do szanowania auta
@13 (autor: popierdulka1234 | data: 19/05/11 | godz.: 10:39) przeczytaj 14, przykład rozszyfrowałeś bezbłędnie, nie błagaj taka prawda
@21 (autor: agnus | data: 19/05/11 | godz.: 11:24) Nie moja żona, nie moje zmartwienie. Koledze przekazałem Twoją poradę, jak nie zamówi u mnie modernizacji netka w przeciągu tygodnia znaczy że poradę zastosował :)
@20
PS, AI, IND, CDR, Rhino, Max ;-)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.