Foxconn zamieni część pracowników na roboty

1. Foxconn zamieni część pracowników na roboty (autor: Conan Barbarian | data: 1/08/11 | godz.: 12:24)
   Początkowo zobaczyłem "wyśle na roboty".
   Jak "zamieni"? Ogłoszenie wystawi - "zamienię mięso na metal"?
   Może przemieli na konserwy tych co ma?
   Straszne czasy nastały - 5% populacji posiada 95% zasobów tej planety.
   
   
2. @up (autor: agnus | data: 1/08/11 | godz.: 12:28)
   Co się im dziwić. Pracownicy im się zabijają to chcą przeciwdziałać. Może robota jest tak beznadziejna i słabo płatna że tylko maszyna sobie z nią poradzi.
   
   Od Ciebie zależy czy będziesz w 5% czy w 95%.
   
   
3. @agnus (autor: Conan Barbarian | data: 1/08/11 | godz.: 12:34)
   Ostatnio preferuję "większość" i na najbliższych wyborach też w tej grupie się chyba znajdę (tzn. mających to w tyłku).
   
   
4. @up (autor: agnus | data: 1/08/11 | godz.: 12:47)
   Moja większość ma zamiar wziąć udział w wyborach i zagłosować zgodnie ze swoim chceniem. Ale może nie odchodźmy od tematu niusa bo zrobi się offtopowa dyskusja nt. wyższości anarchisty nad oszołomem lub odwrotnie.
   
   
5. Jak zwolnią za dużo Chinczyków (autor: pomidor | data: 1/08/11 | godz.: 13:36)
   to już w ich kraju nic nie sprzedadzą.
   
   
6. Foxconn zamieni część pracowników na roboty (autor: Marucins | data: 1/08/11 | godz.: 14:46)
   teraz maja 10 000
   będą mieć 30 000
   a za trzy lata będzie ich 1 000 000
   
   ktoś tu przeliczył się
   
   
7. to normalne posuniecie (autor: RusH | data: 1/08/11 | godz.: 15:22)
   chinczycy zaczynaja za duzo zarabiac :)
   
   
8. @Rush (autor: agnus | data: 1/08/11 | godz.: 16:51)
   Hehe, fakt. A jak się im nie płaci to nie idą pod kancelarię premiera tylko... skaczą z dachu :)
   Może gdyby pewne grupy zawodowe brały w Polsce z nich przykład - odniosłoby to większy skutek niż coroczne strajki w Warszawie.
   
   No tak. R2D2 dawałby nam zastrzyk a C3PO uczyłby historii w szkole... W sumie, czemu nie.
   
   
9. @02 (autor: bmiluch | data: 1/08/11 | godz.: 18:22)
   "Od Ciebie zależy czy będziesz w 5% czy w 95%."
   
   żuk gnojarz zapytał mistrza zen
   
   żuk: co mam zrobić by być w 5% grupie żuków, zamiast w 95% grupie pokarmu?
   mistrz: a jaka w tym dla ciebie różnica
   
   Conan Barbarian ma rację - straszne czasy
   
   
10. @09 (autor: agnus | data: 1/08/11 | godz.: 20:21)
    <i>Per Aspera Ad Astra</i>
    
    
11. @10 (autor: bmiluch | data: 2/08/11 | godz.: 07:04)
    :)
    
    jeżeli gwiazdy są czyimś celem lub cokolwiek innego - świetnie
    jeżeli ktoś potrzebuje być w 5% aby osiągnąć swoje cele - super
    samo 5% procent i miliony umierające z głodu lub zabijające się z przepracowania by jednostki akumulowały zyski i miały nowe flotylle jest ... każdy wie jakie to jest bez żadnej szkoły; nie ma w tym żadnych gwiazd i blasku
    
    
12. @bmiluch (autor: Conan Barbarian | data: 2/08/11 | godz.: 08:12)
    czasem może nawet i są gwiazdy a raczej ich pozostałości, zwane czarnymi dziurami
    
    
13. @bmiluch (autor: agnus | data: 2/08/11 | godz.: 08:46)
    Panie socjalisto - Każdy ma taką gwiazdę na jaką pozwala mu urodzenie, talent, szerokość geograficzna i pracowitość. Suma tych czynników składa się na pozycję społeczną. W różnych systemach gospodarczych wygląda to inaczej ale mianownik jest wspólny i znany od lat. Myślenie inaczej jest autopopulizmem i do niczego nie prowadzi. A to że to nasze narodowe hobby to inna sprawa...
    
    
14. @agnus (autor: bmiluch | data: 2/08/11 | godz.: 10:24)
    wracając do naszego narodowego hobby... ;P
    
    socjalizm jest dla mnie równie dobry jak kapitalizm, może też być i monarchia
    
    problem w tym, że nikt nie mówi prawdy, że głównym motorem ludzkiej działalności jest chciwość i to, by inni robili jak najwięcej za ciebie
    gdy to już się wie, ocenia się łatwiej bogactwo 5% procent
    
    nikt jednak jasno nie powie prawdy
    
    powiedzą, że prawa autorskie są dla twórców - ale zapominają dodać, że twórcy tworzyli by i za darmo, dzieł jest więcej niż potrzeba, zostały stworzone dawno temu by kontrolować co jest drukowane, a bogacą się na prawach głównie wytwórnie, spadkobiercy itp.
    powiedzą, że patenty są by wspierać gospodarność, ale nie mówią nigdy o ich ujemnym skutku na inowacyjność i o tym, że są częściej używane jako broń między korporacjami
    powiedzą, że zyski są dobre bo tworzą nowe miejsca pracy, ale nie mówią, że miejsca pracy są głównie po to by generować kolejne zyski, pracownicy to zło konieczne (stan przed 1 000 000 robotów w Foxconn ;) ) a zyski są by tworzyć nowe zyski a na koniec by kupić sobie nowe zachcianki lub wybudować pałac dla jakiejś pani
    powiedzą, że eksperci znają się na rzeczy, ale nie mówią, że większość ekspertyz (zwłaszcza niesprawdzalnych ekspertyz ekonomicznych, społecznych) jest na zamówienie i powinna popierać pogłądy zamawiającego
    
    dużo można mówić, sprawa mnie nie dotyczy - lubię sobie obserwować, głodnym raczej nigdy nie będę, mogę sobie pozwolić na większość rzeczy, a udział w 5% za dużo według mnie kosztuje (już nie wspominając, że są to pieniądze stworzone z pracy reszty - może nie dlatego, że reszta lubi pracować - ale to już inna bajka)
    
    
15. @12 (autor: bmiluch | data: 2/08/11 | godz.: 10:46)
    na Croma,
    jest gorzej niż myślałem ;)
    
    
16. bmiluch (autor: agnus | data: 2/08/11 | godz.: 11:03)
    Ciekawe :) I rzeczywiście z voxel space coś ma wspólnego.
    Ale z tą technologią może być tak jak z alternatywnymi paliwami. Było już wiele projektów ale Arabowie dobrze mówią "halt" ;-)
    
    
17. @powyższy (autor: agnus | data: 2/08/11 | godz.: 11:14)
    Miał być do innego niusa, proszę zignorować.
    
    Co do dyskusji... Jest wiele prawd i każda grupa społeczna ma swoją. Jestem wyznawcą tego iż nie ma jednej, uniwersalnej.
    Chciwość? Niezależnie czy to kapitalizm czy socjalizm.
    
    Wylistowałeś:
    -prawa autorskie
    - patenty
    - ekspertyzy
    
    To język korporacji. Gdybyś prowadził taką działalność - mówiłbyś tak samo. Dla Ciebie to zło, dla kogoś innego - być albo nie być.
    
    Twórcy tworzyliby i za darmo? Owszem. Gdyby za darmo mieli to co by chcieli. Ale jak napisałeś istnieje chciwość w ludzkiej duszy - więc za darmo nic nie ma i nie będzie. Róznica taka że W kapitaliźmie płacisz Ty za to co chcesz a w socjaliźmie wszyscy za wszystkich.
    
    Każdy sukces kosztuje. Niezależnie czy jesteś w 5% bo wykorzystujesz pracę innych czy odniosłeś sukces bo stworzyłeś coś wielkiego.
    Oczywiście że reszta chce pracować. Jeśli nie chce, robi coś innego. Widzisz zło z czerpania garściami z dobrej pracy innych? Ich organizacja i wyposażenie w know-how kosztuje Cię nie mniej. A potem.. potem powodzenie samo się napędza i... w oczach m.in. Ciebie taki człowiek staje się złem bo śmiał sięgnąć po swoją gwiazdę. Po "trupach", nie kupuję tego.
    
    
18. niestety (autor: bmiluch | data: 2/08/11 | godz.: 16:00)
    a ja niestety nie wierzę, że coś od kogoś dostałem za darmo - całe know-how, organizacja, doświaddzczenia - wszystko trzeba było odpracować - nic od nikogo nie dostaje się za darmo
    
    jak ktoś chce - niech sobie wierzy w to co mu wpajają Ci którzy na tym korzystają - to nie dla mnie
    
    można by tak gadać miesiącami, ale trzeba kiedyś skończyć
    
    powodzenia
    
    
19. ok, koniec pierdół (autor: agnus | data: 2/08/11 | godz.: 16:41)
    Gwoli wyjaśnienia dopiszę iż o know-how miałem na myśli nie to że ktoś daje za darmo ale to że ktoś je udostępnia pracownikowi na czas wykonywania pracy, tak czy siak część i tak wynosi się w głowie lub w rękach.
    
    pozdrawiam
    
    
20. nie zamieniają (autor: losarturos | data: 2/08/11 | godz.: 20:19)
    Ale się zdziwią jak im te roboty zaczną wyskakiwać przez okno...
    
    
21. aż dziw bierze, że Chińczycy w ogólę popełniali samobójstwa (autor: bmiluch | data: 2/08/11 | godz.: 20:28)
    moja dziewczyna znała wielu Chińczyków z uniwersystetu w europie zachodniej
    mówiąc krótko - ludzie z o innej mętalności, zastraszeni (muszą się meldować w kraju chyba raz na rok, a rodzina musi zostać w kraju), wszędzie poruszają się grupami, by jeden na drugiego miał oko, a na koniec wszyscy wracają do kraju
    
    cóż - może jest to tendencyjne spojrzenie na tą nację (która napędza teraz świat i za to należy się szacunek), ale jeżeli nawet 20% z tego to prawda, to jakim cudem niewykształceni robotnicy w fabryce przy takim podejściu mogli popełniać samobójstwa?