Mała firma programistyczna zwróciła się do amerykańskiego sądu z prośbą o zezwolenie na sprzedaż pakietu służącego do kopiowania płyt DVD. Firma 321 Studio złożyła wniosek w sądzie federalnym w San Francisco. Domaga się w nim potwierdzenia, że oferowany przez nią produkt o wszystko mówiącej nazwie "DVD Copy Plus" nie łamie ustawy Digital Millenium Copyright Act.
W swoim wniosku 321 Studio pisze o "instrukcji obsługi i pakiecie oprogramowania, które umożliwią prawowitym posiadaczom filmów w formacie DVD wykonanie na własny użytek legalnej kopii zawartości płyty". Motion Picture Association of America (organizacja zrzeszająca amerykańskie wytwórnie filmowe) zareagowała już, prosząc sąd o zablokowanie działalności 321 Studio. MPAA zwróciła się też do FBI z prośbą o zbadanie działalności firmy.
Równocześnie prezes 321 Studio, Robert Moore, skrytykował prawodawstwo chroniące interesy dużych korporacji: "Jest coś niewłaściwego w mówieniu amerykańskiej opinii publicznej, że ludzie nie mogą zrobić zapasowej kopii czegoś, co jest ich własnością".
Tym samym mamy szansę na "powtórkę z Napstera" – kolejną sprawę dotyczącą konfliktu, po którego jednej stronie znajdują się firmy branży technologicznej i zwykli użytkownikami, a z drugiej - właściciele praw autorskich. Wciąż brak tu jednoznacznych rozstrzygnięć prawnych – wszak wykonywanie kopii na własny użytek jest legalne, a równocześnie – na mocy DMCA - łamanie zabezpieczeń (a znajdują się one na płytach DVD) podlega karze.
Polskie prawo dopuszcza możliwość kopiowania z legalnie zakupionego nośnika, wolno nam stosować cracki lub w inny sposób usuwać zabezpieczenia, jednak wyłącznie w celu wykonania kopii bezpieczeństwa (art. 74 ust. 4 pkt 1).
Uwaga: prawa do takiej zapobiegliwości, zagwarantowanego sejmową ustawą, nie może uchylić żadna umowa licencyjna (art. 76).
bzdury gadasz kolego (autor: Meteor | data: 24/04/02 | godz.: 21:23) przeczytalem sobie te artykuly. Zwroc uwage na dwie rzeczy :
primo - zawsze musisz uwzglednic "UMOWE" (licencje), na ktora sie zgadzasz kupujac oprogramowanie. NIe trzeba dobrze widziec, aby przeczytac co jest zabronione a co nie w kwestii oprogramowania.
secundo - w przypadku art 74 ust 4 pkt 1 masz mozliwosc zwielokrotnienia "tylko jesli jest to niezbedne" - przykro mi, ale tzw. kopia bezpieczenstwa bedzie podwazona przez kazdy sad.
tercio - art. 76 odnosi sie tylko do przypadkow opisanych przepisami, czyli min. do tego co napisalem nizej.
W moim odczuciu kopia bezpieczenstwa z DVD stanowi przestepstwo (juz nie mowie, ze plyta jest zabezpieczona przed kopiowaniem).
A juz mowie dlaczego : otoz moim zdaniem robienie kopi z dvd, cd narusza warunki licencji, ale nie tej, ktora podpisuje sie w chwili kupna plyty, ale ta ktora wykupuje licencjobiorca na dany rynek. Innymi slowami narusza sie majatkowe prawa licencjobiorcy dotyczace danego pola eksploatacji utworu.
Ufff... sprawa jest skomplikowana i ciekawa prawnie. Zobaczymy co zrobi sad. Moze to byc ciekawy precedens, choc nie sadze.
no nie........... (autor: Meteor | data: 24/04/02 | godz.: 21:27) DYD, Kilgor zrobcie cos z tym !
No Meteor (autor: Yog-Sothoth | data: 24/04/02 | godz.: 21:37) to sie nazywa zarzucenie argumentami :)))
Śliczny rekord :) (autor: Norton | data: 24/04/02 | godz.: 22:15) Meteor, gratulacje.
Ciężko będzie Cię przebić :)
a co gdy... (autor: szymon-brak rejestracji | data: 25/04/02 | godz.: 00:13) uszkodzi mi sie plytka...prawa do odtwarzania mam wykupione
ale nie moge z nich skorzystac bo nie mam nosnika a kopi ni moglem
wykonac bo umowa (i ew. zabezpieczenie) nie pozwala...
z jednej strony rozumiem wlascicieli praw autorkich z drugiej jednak
strony nie chce placic 2 razy za to samo...
a gwarancja obemuje 3 miesiace..rok... a co dalej ?
jak Ci sie uszkodzi plytka (autor: Meteor | data: 25/04/02 | godz.: 01:02) to ja wymieniasz, proste (do roku). Pozniej to juz sorry Gregory. Wiadomo plyty nie sa trwale i trzeba umiec sie z nimy obchodzic. Zreszta, o czym my tu mowimy, przeciez nie mozna technicznie zrobic kopii dvd (nie ma jeszcze na tyle pojemnych nosnikow jednostronnych typu DVD-R) i kazdy inny "backup" to piractwo czystej wody.
jak Ci sie uszkodzi plytka (autor: Meteor | data: 25/04/02 | godz.: 01:02) to ja wymieniasz, proste (do roku). Pozniej to juz sorry Gregory. Wiadomo plyty nie sa trwale i trzeba umiec sie z nimy obchodzic. Zreszta, o czym my tu mowimy, przeciez nie mozna technicznie zrobic kopii dvd (nie ma jeszcze na tyle pojemnych nosnikow jednostronnych typu DVD-R) i kazdy inny "backup" to piractwo czystej wody.
jak Ci sie uszkodzi plytka (autor: Meteor | data: 25/04/02 | godz.: 01:02) to ja wymieniasz, proste (do roku). Pozniej to juz sorry Gregory. Wiadomo plyty nie sa trwale i trzeba umiec sie z nimy obchodzic. Zreszta, o czym my tu mowimy, przeciez nie mozna technicznie zrobic kopii dvd (nie ma jeszcze na tyle pojemnych nosnikow jednostronnych typu DVD-R) i kazdy inny "backup" to piractwo czystej wody.
Z innej beczki.... (autor: aleksander-brak rejestracji | data: 25/04/02 | godz.: 10:47) Najlepsze w tej całej historii jest to, że firma która pozwała, sprzedaje oprogramowanie które jest FREEWARE!! Nie dość że można sobie samemu wszystkie programy, które składają się na ten pakiet samemu sobie ściągnąć (z wielu stron w sieci), to jeszcze opis (tutorial) jaki do tego dołączają jest:
1 - beznadziejny
2 - bazujący na tym co inni napisali.
A ich pomoc techniczna - no cóż. Jest wiele różnych forum w sieci gdzie można uzyskać lepszą i za darmo... Czyli jednym słowym - firma ta to grupa kłaców i wichrzycieli chcących zarobić na czymś co jest za darmo i starająca się zrobić ludzi w "balona"....
nie nerwowy (autor: Meteor | data: 25/04/02 | godz.: 13:21) tylko moje lacze odwala jakies numery :/
To znaczy, ze prawo uzywania plytki jest na 1 rok tylko ? (autor: Tiamat | data: 26/04/02 | godz.: 08:22) Bo to wynika z Twoich wypowiedzi Meteor. A w umowach nic takiego nie ma.
Przeciez wszedzie sie trabi, ze ceny oprogramowania/muzyki/filmow nie wynikaja bynajmniej z ceny nosnika tylko z wielu innych czynnikow. Wiec placac tyle kaski nie place za nosnik. A wiec czemu niby nie moge zrobic kopii ? I czemu jak mi po roku nosnik padnie to 'sorry Gregory?' A moze producenci zaczna celowo robic padjce po roku nosniki ? Moze juz to robia .. nie zdziwilbym sie. Jak sie slucha britnij czy oglada american pie to strata zadna, ale w przypadku wielu nagran i filmow chetnie sie do nich wraca nawet po kilkudziesieciu latach. I co wtedy ?
Niestety prawa autorskie i wszelkie inne podobne dbaja wylacznie o interesy producentow a nie klientow. Mysle, ze warto pomyslec czasem o sobie - czyli klientach. I pamietac, ze to za nasza kase sa wymyslane i wprowadzane rozne wrogie klientowi technologie i przepisy.
Rozpisalem sie, ale naprawde ostatnio sytuacja zaczyna mnie denerwowac - regiony dla filmow na DVD (a na przyklad NASA moze uzywac all-region odtwarzacza (http://www.techtronics.com/uk/shop/510-nasa.html), microsoft nastaje na opensource, na powaznie dyskutuje sie HDD z hardwareowym copyprotection, wprowadza sie jakies dziwne oplaty od nagrywarek i nosnikow (a co jesli sam tworze muze, nagrywam i rozdaje? ZAIKS odda mi ten haracz w cenie czystych plytek ?). A dodatkowo Polska jak zombie bezmyslnie wprowadza prawo na wzor zachodni - takie, ktore uwzglednia tylko interesy producentow.
To tyle. Na dzis :)
a gdzie ja tak napisalem ? (autor: Meteor | data: 26/04/02 | godz.: 22:08) ten rok to zwykla gwarancja na rzecz (plytke). Jak Ci sie zepsuje to ja wymieniasz. Chyba, ze gwarancja jest dluzsza, ale to sie nie zdarza.
Nie mozesz wykonac kopii, bo to jest zabronione. Poczytaj sobie laminat Twoich plyt CD i DVD.
Placac za plyte placisz i za nosnik i za honorarium autora (zwykle od 3 do 7 procent ceny koncowej) i za marze i za ten wielki zysk z plyty (srednio liczac 20 %) wytworni.
Do reszty nie bede sie ustosunkowywal, bo to juz spiskowa teoria dziejow ;)))
a gdzie ja tak napisalem ? (autor: Meteor | data: 26/04/02 | godz.: 22:08) ten rok to zwykla gwarancja na rzecz (plytke). Jak Ci sie zepsuje to ja wymieniasz. Chyba, ze gwarancja jest dluzsza, ale to sie nie zdarza.
Nie mozesz wykonac kopii, bo to jest zabronione. Poczytaj sobie laminat Twoich plyt CD i DVD.
Placac za plyte placisz i za nosnik i za honorarium autora (zwykle od 3 do 7 procent ceny koncowej) i za marze i za ten wielki zysk z plyty (srednio liczac 20 %) wytworni.
Do reszty nie bede sie ustosunkowywal, bo to juz spiskowa teoria dziejow ;)))
a gdzie ja tak napisalem ? (autor: Meteor | data: 26/04/02 | godz.: 22:08) ten rok to zwykla gwarancja na rzecz (plytke). Jak Ci sie zepsuje to ja wymieniasz. Chyba, ze gwarancja jest dluzsza, ale to sie nie zdarza.
Nie mozesz wykonac kopii, bo to jest zabronione. Poczytaj sobie laminat Twoich plyt CD i DVD.
Placac za plyte placisz i za nosnik i za honorarium autora (zwykle od 3 do 7 procent ceny koncowej) i za marze i za ten wielki zysk z plyty (srednio liczac 20 %) wytworni.
Do reszty nie bede sie ustosunkowywal, bo to juz spiskowa teoria dziejow ;)))
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
Mała firma programistyczna zwróciła się do amerykańskiego sądu z prośbą o zezwolenie na sprzedaż pakietu służącego do kopiowania płyt DVD. Firma 321 Studio złożyła wniosek w sądzie federalnym w San Francisco. Domaga się w nim potwierdzenia, że oferowany przez nią produkt o wszystko mówiącej nazwie "DVD Copy Plus" nie łamie ustawy Digital Millenium Copyright Act.