Risen 2 Dark Waters - kolejny etap ratowania świata 24 i 27 kwietnia
Autor: Wedelek | źródło: Zdjęcia z GameConnect | 07:17
(4)
Dawno, dawno temu był sobie bezimienny bohater, który za swe występki został wtrącony do nietypowego więzienia - otoczonej magiczną barierą doliny z kopalniami magicznej rudy. Potem była wojna z orkami, asasynami i innymi przeciwnikami. Tak właśnie przedstawiała się historia przedstawiona w trzech kultowych grach o wspólnym tytule Gothic. Jednak austriacki wydawca gier - JoWooD stwierdził, że studio Piranha Bytes nic nowego już nie wymyśli i prace nad kolejnym Gothiciem, zwanym Arcanią powierzono innemu studiu.
Ale Piranie się nie poddały i stworzyły alternatywną serię Risen z... bezimiennym bohaterem, który po raz kolejny musiał ratować świat, tym razem walcząc z przedstawicielami starożytnej rasy o aparycji jaszczurów i wszechpotężnymi Tytanami (a w zasadzie jednym, zamienionym potem w runę), którzy po wypędzeniu Bogów ze świata (jedno z alternatywnych zakończeń Gothic 3) postanowili sami objąć władzę.
No dobra, ale po co o tym piszę? Otóż powód ma na imię Risen 2: Dark Waters i jak się nietrudno domyślić jest to kontynuacja opisywanej na początku gry, która miała swoją premierę w 2009 roku. Druga część sagi rozpoczyna się w kilka lat po pokonaniu pierwszego tytana w Risenie, a świat który nas otacza przeszedł drastyczne zmiany. Otóż "epicka" i co najważniejsze wygrana walka Bezimiennego niewiele zmieniła i nie powstrzymała pozostałych Tytanów, którzy mocno dali się we znaki ludzkości. Obecnie rasa Homo Sapiens stoi nieomalże na krawędzi zagłady, a co gorsza wspólną walkę z przeciwnikiem uniemożliwiają potwory morskie, które atakują okręty ludzi. Okazuje się że jedynymi ludźmi, znającymi sposób na uratowanie świata (który to już raz?) są piraci, ale ci nie mają zamiaru ze sobą współpracować, nawet w obliczu zagłady.
Rzecz jasna ktoś musi im wyperswadować prośbą i groźbą, że nie ma innej drogi. Tym kimś jest rzecz jasna nie kto inny, jak bezimienny w którego się wcielamy, a który teraz jest prawdziwą szychą - członkiem Inkwizycji.
No dobra, to skoro główny wątek fabularny mamy już za sobą, to przejdźmy do konkretów, a mianowicie do daty premiery wspomnianej gry, oraz do trailera. Nowy produkt Deep Silver i Piranha Bytes w pierwszej kolejności wkroczy na rynek USA, co nastąpi 24 kwietnia przyszłego roku, a w trzy dni później gra trafi do Europy, w tym również do Polski. W Risena 2 będą mogli zagrać użytkownicy komputerów PC oraz konsoli Xbox 360 i PlayStation 3.
@mute (autor: Wedelek | data: 21/12/11 | godz.: 09:19) Wróć i jeszcze raz z uwagą przeczytaj:)
risen epicki? (autor: power | data: 21/12/11 | godz.: 16:42) Ta gra jest gorsza od kazdej czesci Gothic (nawet od G3 Zmierzchu Bogow i G4).
@power (autor: Wedelek | data: 22/12/11 | godz.: 08:24) Risen jest wg mnie bardzo fajną grą, niestety świat w nim przedstawiony jest na początku taki troszkę klaustrofobiczny i wyraźie zamknięty (może to tylko moje odczucia), zresztą w Arcania Gothic nie jest pod tym względem wcale lepiej (prowadzenie gracza za rączkę przez wyspy). Jeśli chodzi o poziom zadań pobocznych, to są one całkiem przyzwoite, mimo kilku typu "przynieś/pozbieraj z punktu A i przetransportuj do B". Historia też jest całkiem ciekawa i myślę że Risena możnaby nazwać b. dobrym tytułem, gdyby nie owo "epickie" zakończenie, które jest jakąś parodią zręcznościówki:/ Swoją drogą "epicki", pisane w cudzysłowie to w tym wypadku przeciwieństwo znaczenia samego słowa...
Jeśli chodzi o Zmierzch Bogów, to nawet sie nie ośmieszaj, bo podobnego g***a w branży gier chyba jeszcze nie było. Długo by wymieniać (a mam oryginalną płytkę którą dostałem w promocji - +10zł do Gothica 3). Nawet ostatni Alone in The Dark przy Zmierzchu Bogów to perełka, tym bardziej, że twórcy mieli już gotowy swiat i silnik, a i tak potrafili to spieprzyć.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.