Intel wprowadza gwarancję Performance Tuning Protection Plan

1. Niedługo (autor: LoneStarr | data: 18/01/12 | godz.: 22:51)
   to wprowadzą procesory z końcówką "U", umożliwiające pracę przez 2 lata, przed upływem 2 lat będzie można dokupić usługę pracy tego procesora przez następne 2 lata.
   
   
2. @up (autor: cris22 | data: 18/01/12 | godz.: 22:52)
   Hehehe. Rozbawiles mnie ;-D
   
   
3. taa (autor: Mademan | data: 18/01/12 | godz.: 23:01)
   Płyta spali procesor, a w sklepie będą mogli spytać "Wykupił Pan Protection Plan? -Nie -to idź Pan w uj"
   
   
4. A tak serio... (autor: cris22 | data: 18/01/12 | godz.: 23:10)
   to kolejny pomysl Intela na wyciagniecie pieniedzy. Niby sama idea ok, ale.... Przypadki uszkodzenia procesora z powodu OC sa tak rzadkie przy zachowaniu rozsadnego OC (pilnowanie temperatur i rozsadne napiecie) ze pomysl moim zdaniem chybiony. Jesli procesor uszkodzi sie to jak mozna stwierdzic ze to na skutek OC ? (sladow raczej przeciez miec nie bedzie chyba ze go nadtopimy ;-D). Wiec laski zadnej nie robia ze wymienia w czasie obowiazywania gwarancji niesprawny procesor...
   
   
5. Tak jakby Intel (autor: Kosiarz | data: 18/01/12 | godz.: 23:36)
   sam nie wierzyl w swoje zabezpieczenia przed przegrzaniem ^^
   
   
6. hahaha (autor: grab56 | data: 18/01/12 | godz.: 23:39)
   Zupełnie zbędna ta gwarancja. Jeśli zgłoszę, że procek mi padł, to ciekawe w jaki sposób producent wydedukuje, że nastąpiło to na skutek OC, a nie z przyczyn "naturalnych"?
   
   
7. Intel (autor: Conan Barbarian | data: 19/01/12 | godz.: 00:53)
   Tym sposobem Intel nie musi już przyjmować niczego na zwykłej gwarancji, gdyż każdy zwalony proc będzie traktowany jako okrutnie kręcony.
   
   
8. PTP Plan (autor: InsaneInMe | data: 19/01/12 | godz.: 06:17)
   Według mnie firma Intel prócz nowej formy marketingu dodała nową możliwość uszkodzenia procesora, a co za tym idzie - jeśli chcą dać więcej pracy swoim serwisantom muszą sprawdzić czy faktyczne uszkodzenie procesora ma związaek z podkręcaniem - co nie jest już tak jednoznaczne do stwierdzenia... dochodząc do meritum jedyną korzyścią jest tutaj zabieg mający na celu zwiększenie sprzedaży procesorów. Osobiście jako posiadacz QX9650 nie wykupił bym takiej opcji jeśli była by wówczas dostępna w sprzedaży. Dlatego każda spekulacja "dlaczego", "jak sprawdzi producent" nie ma sensu bo jest to stricte zabieg marketingowy.. Pozdrawiam serdecznie.
   
   
9. bardzo interesujący pomysł... (autor: Qjanusz | data: 19/01/12 | godz.: 08:14)
   ...
   
   
10. Jedyne zastosowanie (autor: Karak | data: 19/01/12 | godz.: 09:31)
    Wykupienie takiego planu - i jeżeli procesor się np. bardzo kiepsko podkręca, celowe jego zabicie za pomocą napięć/temperatur i wymiana na inny egzemplarz. Bez wyrzutów moralnych ani problemów ze strony producenta. Oczywiście pewnie są osoby, które tak robiły na standardowej gwarancji, chociaz takie działania już mogą budzić moralny sprzeciw.
    
    
11. @up (autor: Conan Barbarian | data: 19/01/12 | godz.: 09:50)
    a gdy przy okazji zabijesz mobaska?
    
    
12. Intel wie co robi (autor: Mario2k | data: 19/01/12 | godz.: 10:02)
    Pewnie koszt produlcji samego cpu jest zblizony do kwoty jaka kaza sobie placic za ta extra gwarancje wymiany cpu . Dla overclockerow super opcja .
    
    
13. @Conan (autor: Karak | data: 19/01/12 | godz.: 10:36)
    Ryzyko zawodowe :P Idąc tym tropem to może od razu taką gwarancję dodatkową niech wprowadzą na wszystkie podzespoły? Bo co jak zasilacz nie wytrzyma? A jak jego zabezpieczenia zawiodą to może pociągnąć nie tylko mobo, ale też podłączone pod nią podzespoły i tak dalej :P
    
    
14. Swoją drogą (autor: Karak | data: 19/01/12 | godz.: 10:39)
    Niestety kupując nawet firmowy zasilacz(miałem Topower 400 W z odłączanymi kablami i wszystkimi zabezpieczeniami, swego czasu miał bardzo dobre recenzje i kosztował mnie > 300 zł) takie rzeczy mogą się zdarzyć i to bez żadnego OC. Ja w ten sposób straciłem leciwe P4 3 Ghz: spalony zasilacz i mobo - grafika przeżyła, dyski też, reszta nie wiem, bo nie miałem jak sprawdzić i gdzie przełożyć
    
    
15. Dobry pomysł (autor: pomidor | data: 19/01/12 | godz.: 11:16)
    na zwiększenie sprzedaży X i K. Niektórzy mogli się obawiać że jak kupią drogi proc i będą kręcić to im wielka kasa przepadnie. Teraz są spokojni o kasę i mogą spokojnie kupić i kręcić.
    Czysty zabieg psychologiczny.
    
    
16. @UP z jedym się zgodzę: (autor: Dather | data: 19/01/12 | godz.: 11:43)
    "Czysty zabieg psychologiczny" Czyli jak tu napchać sobie jeszcze więcej kasy od fanbojów "Srintela"
    Już nawet widzę te sprawdzanie czy cpu padło na wskutek zbyt dużego podkręcenia ;)
    
    
17. @14 (autor: Plackator | data: 19/01/12 | godz.: 12:50)
    W przypadku topowerow i tanganow ~400W to była normalka, wciągu roku po 3 latach użytkowania 3 mi sie spaliły, wszystkie ta sama przyczyna - wadliwe kondensatory który po czasie zaczynały zwierać.
    
    
18. @17: zależy od modelu (autor: AbrahaM | data: 19/01/12 | godz.: 13:47)
    .. u znajomego pracuje Tagan 380 (TG380-U1?) chyba już 6 rok, ale generalnie zgoda, natomiast co do problemów z Topowerem - temu się nie dziwię. Miałem, używałem parę miesięcy i dość szybko się go pozbyłem. Akustyka starego odkurzacza plus wahania napięć. W normie, ale na tyle duże, że mi się nie podobały..