Podczas treningu żołnierzy tradycyjne pole walki coraz częściej jest zamieniane na wirtualny świat, a oddziały walczą z wrogiem z wykorzystaniem specjalnych symulatorów. W ten właśnie sposób powstały: gra FPS America's Army 3 i symulator Zero Hour, a tymczasem okazuje się że USA ma zamiar wyłożyć kolejne walizki dolarów na oprogramowanie treningowe dla armii, FBI i agencji wywiadowczej IARPA. Tym razem pieniądze podatników trafią do firmy Epic Games, która za ustaloną opłatą udostępniła tym instytucjom swój silnik Unreal i narzędzia deweloperskie.
Oczywiście podobną licencję może wykupić każdy, ale sama technologia to nie wszystko, a wojsko potrzebuje prawdziwego symulatora, a ni zwykłą grę FPS. To niestety kosztuje, a sam IARPA na stworzenie odpowiedniego oprogramowania wyda ponad 10 milionów dolarów.
K O M E N T A R Z E
pet projects (autor: RusH | data: 29/03/12 | godz.: 17:17) pork, rozdawane znajomym znajomego generala, standard
jak to świat gier (autor: Luk | data: 29/03/12 | godz.: 18:17) zmienia rzeczywistość....
ale to chyba też znaczy, że ten engine jest teraz najlepszym fpp
Lepszej reklamy nie trzeba. (autor: insomnia | data: 30/03/12 | godz.: 07:46) Penie za kilka lat to co dla armii trafi do ludu. Z reszto jak wieloma innowacyjnymi rzeczami.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
