Agencja Reuters poinformowała dzisiaj, że sąd w niemieckim Mannheim orzekł naruszenie przez Microsoft patentów należących do firmy Motorola Mobility oraz wydał nakaz wycofania ze sprzedaży w Niemczech systemu Windows 7 i konsol Xbox 360. Naruszone rozwiązania dotyczą łączności bezprzewodowej oraz algorytmu kompresji wideo w standardzie H.264 i według Motoroli są stosowane przez Microsoft w jego konsoli i systemie operacyjnym. Microsoft zapowiedział jednak złożenie apelacji i do czasu jej rozstrzygnięcia Windows 7 oraz Xbox 360 nie znikną ze sprzedaży na tamtejszym rynku.
Sprawa ma swój początek w połowie 2010 roku kiedy Motorola zwróciła się do Microsoftu z informacją o naruszaniu jej patentów, dotyczących standardu wideo H.264 i łączności Wi-Fi. Jednocześnie firma przedstawiła propozycję ugody, według której Microsoft miałby przekazywać jej 2,5 proc. przychodów ze sprzedaży produktów wykorzystujących sporne rozwiązania.
Microsoft odrzucił propozycję oferując jednorazowo kwotę 300 milionów dolarów. Według niemieckiego sądu Microsoft oferując wynagrodzenie Motoroli przyznał się do naruszenia nie swoich rozwiązań..
To nie jedyny problem Microsoftu - identyczne postępowanie toczy się w Stanach Zjednoczonych, a jego rozstrzygnięcie jest spodziewane w sierpniu. Co więcej, Microsoft próbował bezskutecznie przekonać Motorolę do wstrzymania się ze złożeniem pozwu w Niemczech do czasu rozstrzygnięcia sporu w Stanach Zjednoczonych
K O M E N T A R Z E
zapachniało mi to podpuchą googlowatego (autor: Sławekpl | data: 4/05/12 | godz.: 18:40) choć skoro tak bardzo sam M$ walczy z piractwem to niech sam pokazuje przykład i nie piraci czyichś patentów :P
M$ nie walczy z piractwem... (autor: sean | data: 4/05/12 | godz.: 18:56) ...M$ tylko wykręca swoje zyski maksymalnie na ile się da, a to przy okazji tylko czasami pokrywa się z walką z piractwem.
up. (autor: Krax | data: 4/05/12 | godz.: 19:41) widze wszyscy bardzo w temacie zorientowanie...
brawo google...
Wieśniaki z google (autor: easymike | data: 4/05/12 | godz.: 19:55) ... Sobie poczynają, łachudry
@@4 (autor: Dagor | data: 4/05/12 | godz.: 22:18) W sumie masz racje. wieśniaki z google przywaliły sztachetą wieśniakom z microsoftu, a ja się pytam, gdzie byli rodzice. :P
MS nie walczy z piractwem (autor: marximus | data: 4/05/12 | godz.: 23:42) trzeba byc bardzo naiwnym żeby sądzić że MS nie potrafi skutecznie zabezpieczyć swoich produktów. Jakby chcieli to już dawno by wyłączyli wszystkie nielegalne kopie windows i office, a nie tylko zmieniali kolory, poza tym jakby chcieli to na bierząco ukryte w aktualizacjach wprowadzaliby "antidotum" na cracki. Onie nie walcza tak z piractwem bo nie chca domowych uzytkownikow popchnac w objecia linuxa, firmy m.in i tak kupia W7 i offica bo ludzie ktorzy na tym maja pracowac w domu tez maja soft od MS i nie trzeba bedzie ich szkolić i w MS doskonale sobie z tego zdaja sprawe
6.. (autor: Krax | data: 5/05/12 | godz.: 07:22) nie wiesz co piszesz...
wszystko co napisales jest dalekie od rzeczywistosci
7 masz chyba znikome (autor: Carmamir | data: 5/05/12 | godz.: 08:04) Pojecie o zabezpieczeniach i o budowie systemu :)
MS NIGDY nie walczyl z piractwem.
Carmamir (autor: Markizy | data: 5/05/12 | godz.: 10:09) dokładnie, a ewentualne działania to i tak była zasłoną dymną że niby coś robią.
Nie wiem jak MS nie walczy (autor: VP11 | data: 5/05/12 | godz.: 11:06) moze teraz poddali sie, albo walcza slabiej.
Ostatnio trudno walczyc bo to co czlowiek wymyslil, to i zlamie. To bylo z XP, bylo i z Vista. Powstaly super puper zabiezpieczenia, ktore latwo lamalo sie przez piratow. A taki spiracony system sial wiecej zagrozy dla Windowsa niz cokolwiek innego.
Bardziej dziala obnizenie ceny produktu na zysk niz wysoka cena i mala sprzedaz.
hmm.... (autor: muerte | data: 5/05/12 | godz.: 11:09) @6,7,9....
Macie jakieś pojęcie o zabezpieczeniu / zabezpieczaniu oprogramowania? Jeśli Macie, to zapewne wiecie, jakie koszty takie zabezpieczenie pochłania. Jeśli nie Macie, to powiem Wam że ogromne. A i tak zabezpieczenia są nieskuteczne. Wszyscy płaczą że system drogi.. Byłby jeszcze droższy, gdyby miał w miarę skuteczne zabezpieczenia.
Nie ma skutecznych zabezpieczeń, są tylko drogie, i bardzo drogie. Przy skali sprzedaży i popularności Windows'a i tak zostaną błyskawicznie złamane. A kto za to zapłaci? Ty, ja, i tamten pan/pani.
Ciekawe kiedy M$ zacznie szarpać firmy za naruszenie patentów. Za sam tylko FAT mogą wyszarpać taką kasę że głowa mała.
@11... (autor: muerte | data: 5/05/12 | godz.: 11:11) miało być @6,8,9....
Krax ma rację .
fat moze sie sypnac (autor: RusH | data: 5/05/12 | godz.: 12:45) ostatnio EU oglosila ze API i struktury danych nie sa copyrightable
niedlugo moze sie okazac ze patenty na API i struktury danych sa niewazne
IMHO (autor: G.S.S. | data: 5/05/12 | godz.: 13:58) Motorla = Google,
Google = Android,
Android = prowizja dla M$ od każdej sprzedanej kopii systemu
... :)
@Muerte (autor: Carmamir | data: 5/05/12 | godz.: 13:59) tak sie sklada ze mam, bo sam staram sie zabezpieczyc soft w sposob ktory jest efektywny i tani.
Wiem ze sa systemy NIE DO ZLAMANIA, kwestia ile zarabiasz na tym, glownie opiera sie to na mocnych powiazaniach z serwerem, ale sa takie przypadkim z mojego poletka (dev zarabia na tym jakies 400-500tys mc, cena softu 150$ mc, nikt do tej pory skutecznie nie zlamal).
Wiec prosze Cie nie mow mi o kosztach bo zabezpieczenia systemu operacyjnego moga byc znaczaco lepsze i to przy zarobkach MS to nic, faktem jest ze Microsoft NIE WALCZYL I NIE BEDZIE walczyl z piractwem.
Po prostu im sie oplaca powszechnosc Windowsa.
Krax racji oczywiscie nie ma tak jak i Ty ;), nie mam pojecia czy bawisz sie w programowanie, ale ja bedac poczatkujacym w tej branzy (glownie dla zabawy jako ze moj glowny biznes gdzies indziej lezy) wiem doskonale ze istnieja bardzo mocne i trudne do usuniecia zabezpieczenia dla softu, nie mowiac o systemi operacyjnym, oczywiscie zlamac sie da, ale zajmie to mase czasu a przy odpowiednim zabezpieczeniu kazdorazowo ktos musialby sie zajmowac lamaniem kazdego szyfrowanego klucza. Takie zabezpieczenie przy takiej skali wymaga sporej ilosci pracy i czasu, ale jest jak najbardziej mozliwe i wykonalne...
Przykladow masz mase jesli chodzi o skuteczne zabezpieczenia :), wystarczy poszukac dalej niz Windows i gierki...
@Carmamir (autor: VP11 | data: 5/05/12 | godz.: 14:24) raz lamia i udostepniaja wersje zlamana i co dalej, o jakich zabiezpieczeniach non-stop mowisz??
Soft nie lamie sie ten co uzywaja go kilka osob, gdzie wyciek konkretnej wersji zdradza tego co udostepnil do chakowania. Owszem mozna zlamac dowolny soft, tylko czy to bedzie uzasodnione?
Dodatkowo w przypadku MS on udostepnia licencji dla innych korporacji, instalujac system nie musisz miec zadnego kodu do aktywacji. Sam w pracy instalowalem legalnie 7 i XP od HP bez zadnych kluczy.
Wiem ze podobne rozwiazanie ma Acer i prawdopodobnie wiele innych korporacji.
@16 (autor: 0r8 | data: 5/05/12 | godz.: 15:32) po tym poscie widac, ze nie masz zielonego pojecia o czym piszesz.
@VP11 (autor: Carmamir | data: 5/05/12 | godz.: 15:49) Zabezpiecznia sa, do tego sa bardzo trudne do obejscia , to ze MS nie bawi sie sciganie piratow to tylko i wylacznie wybor tejze korporacji nic wiecej.
ale macie problem (autor: djXone | data: 5/05/12 | godz.: 17:32) poszukajcie troche na necie, a zajdziecie jak sam m$ przyznaje sie ze im na reke jak ktos korzysta z ich windows po piracku niz gdyby mial zainstalowac sobie konkurencyjne oprogramowanie
@19 (autor: krzysiozboj | data: 5/05/12 | godz.: 18:58) Dla średnio rozgarniętego marketingowca jest to wręcz oczywiste, kogoś kto nie chce zapłacić za system to nie zapłaci, albo ma pirata albo pójdzie w coś darmowego, z biegiem czasu taki ktoś (zazwyczaj to student lub jakiś inny uczeń) później gdzieś pracuje na PC no i tam głupawe piracenie jest nieco ryzykowne, instaluje wtedy w miejscu pracy to co zna a nie to na czym zaoszczędzi na wstępie równowartość kilku godzin pracy a później poświęci min kilka dni by to nowe przetrawić.
Nie tylko MS na tym koniu jechał, nieco moją działką kiedyś był CAD, mimo że autocad chyba nie był jedynym słusznym środowiskiem to wydaje mi się że rynek zdobył podobnie, raz normalne wymagania sprzętowe a dwa banalny dostęp do pirackiego cada, póxniej chyba nawet darmowa wersja dla studentów była z małymi ograniczeniami.
Ucieczka przyszłego klienta do konkurencji to podwójna strata (piractwo tylko pojedyncza), raz firma i tak nic nie sprzeda a dwa hoduje sobie konkurencję, z tego prosty wniosek - jeśli ktoś ma uciec do konkurencji to lepiej niech ukradnie nasze i korzysta z naszego.
cd @19 (autor: krzysiozboj | data: 5/05/12 | godz.: 19:05) Jako jedną z przyczyn porażki OS/2 podaje się właśnie trudniejszy dostęp do piratów i nieco trudniejszą instalację systemu. Pozostałe to chyba nieco za wysokie wymagania sprzętowe w dniu premiery i niestety sporo mniej oprogramowania niż na win95 (by było śmiesznie to też zazwyczaj pirackiego na okienka), system sam w sobie jak dla mnie zjadał na śniadanie 95tkę.
....... (autor: Marek1981 | data: 5/05/12 | godz.: 23:05) Temat piratów windy i offica jest stary od kilkunastu lat.
Jak już ktoś stwierdził MS się wybił tylko i wyłącznie że jego programy były na potęgę piracone a przez to masowo z nich korzystano.
MS udało się przez to zmonopolizować rynek PC.
Były przypadki gdy policja złapała ludzi z piracką wersją : xp + office 07 a MS nie chciał ich ukarać.
Steve Balmer (autor: Kosiarz | data: 7/05/12 | godz.: 10:26) czy jak sie tam zwal/zwie ten co przejal paleczke po Billu zaraz ladnie to kiedys ujal. Brzmialo to mniej wiecej tak:
We dont care if you are using legal or pirate Windows... as long as it is Windows
też jestem zdania że każde zabezpieczenie da się złamać (autor: TheW@rrior | data: 7/05/12 | godz.: 12:16) Tak samo jak trzeba ponieść duże koszta gdy chcemy dobrze zabezpieczyć program/system tak samo trzeba też ponieść duże koszta przy łamaniu takich zabezpieczeń. Jak coś jest używane w korporacjach i przez wąską liczbę użytkowników to jest rzadziej łamane niż coś co jest dla mas. Były różne próby zabezpieczania Windowsa przez MS np. popularne WGA czyli taka mini autoryzacja licencji z serwerem. Dobrym przykładem obecnej walki MS vs Piraci jest xbox 360, nikt chyba nie powie że tutaj MS nie walczy z piratami bo walczy. Zmienia co się da w firmware po update które są obecnie umieszczane w najnowszych grach których bez tych update się nie uruchomi a jednak dalej można grać na "kopiach". Innymi, dobrymi przykładami łamania dość zaawansowanych zabezpieczeń jest AutoCAD lub wszelkiego rodzaju zabezpieczenia gier typu SecureROM i ubisoftowe autoryzacje z serwerem.
W świecie IT zawsze istniała zasada że jak mam do czegoś dostęp to mogę to złamać. Czyli by zabezpieczyć system przed niepowołanym dostępm z sieci ze 100% gwarancją musimy go odpiąć od sieci tak samo będzie z programem. Aby zabezpieczyć w 100% program powinniśmy go trzymać u siebie a klientowi dawać dostęp jedynie do front endu.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.