Jeff Bezos, szef Amazon poinformował, że w jego ręce trafił ciekawy patent opisujący mechanizm ochrony urządzeń mobilnych przed zniszczeniem wskutek upadku. Opracowany z jego wykorzystaniem system mógłby być adaptowany w przyszłych generacjach tabletów internetowych. Cały mechanizm składałby się z dysz wydmuchujących powietrze, poduszek powietrznych oraz czujników połączonych z układem scalonym, który wykryłby na czas, że urządzenie gwałtownie spada i wymagana jest interwencja, by zapobiec jego uszkodzeniu.
Jeśli odległość pomiędzy tabletem a np. podłogą byłaby relatywnie niewielka, to wykorzystywane byłyby tylko dysze, które zmniejszyłby prędkość spadania i ewentualnie skorygowały lot urządzenia, tak by ochronić najbardziej wrażliwe elementy. Gdyby to nie wystarczyło, wtedy do akcji wkroczą poduszki powietrzne, które przejmą większość energii powstałej na skutek zderzenia z powierzchnią.
Dzięki opisywanemu systemowi warte nie rzadko kilka tysięcy złotych urządzenia byłyby odporne na upadki. Niestety coś za coś. Urządzenie z takim mechanizmem byłoby cięższe i większe niż gdybyśmy z niego zrezygnowali, bo przecież gdzieś trzeba pomieścić dysze, czujnik, złożone poduszki powietrzne i w końcu zbiorniki ze sprężonym gazem. Do tego dochodzi zwiększony koszt produkcji i konieczność oddania takiego tabletu do serwisu, by wymienić zużyte poduszki na nowe i napełnić zbiorniki.
K O M E N T A R Z E
Jedyne zastosowanie to tablety "przemysłowe". (autor: Rhobaak | data: 17/12/12 | godz.: 12:17) Tam rozmiary i waga nie są aż tak ważne i dałoby się zamontowac taki system. Ale w zwykłych telefonach, gdzie brakuje miejsca nawet na mini SIM? Nie ma szans.
Juz dawno kiedyś o tum było, (autor: Shamoth | data: 17/12/12 | godz.: 13:52) no ale ludzie uwielbiają wynajdywać pewne rzeczy na nowo i się tym ekscytować...
Zawsze można zastosować kartusze co2, a co do technologi stabilizacji urządzenia to pewnie zastosowano by zminiaturyzowaną wersję z katapult lotniczych typu 0
hehehhe (autor: Teriusz | data: 17/12/12 | godz.: 14:14) Dawno się tak nie uśmiałem.
Po 1 to skąd to sprężone powietrze? Będą w tabletach zbiorniczki i kompresory?
Po 2 to procek zamiast zajmować się tym co należy będzie przeliczał w tle czy czasami nie spada i kiedy użyć danej dyszy. To strata mocy obliczeniowej.
Po 3 to by zabezpieczyć tablet przed uderzeniem to musiało by się specjalnie obrócić, a to już trzeba zainstalować dysze tak by urządzenie obracało się w 2 osiach. Do tego lagi żyroskopu do przeliczenia zbliżenia.
Po 4 Skąd urządzenie będzie wiedziało w jakiej odległości jest ziemia/podłoga?
Jak autor wspomniał to wszystko waży. Śmieszny patent. ;)
ale jaka by to musialo miec moc (autor: Wyrzym | data: 17/12/12 | godz.: 17:06) zeby tak blyskawicznie skorygowac lot, jakby sie cos pokielbasilo i na kolanach by ci to odpalilo, to siniaki na kulasach przez tydzien :D
Ciekawe kiedy to zacznie latac i bedzie mozna wolac swoj tablet jak psa ^^
@03 (autor: djXone | data: 17/12/12 | godz.: 17:35) Nie wiem czy wiesz, ale procesor to nie tylko cpu w kompie, watpie aby glowny procesor zajmowal sie tego typu obliczeniami, musi to byc wydzielony uklad inaczej to nie ma sensu, sam pomysl, caly czas musialby byc taki tablet wlaczony!
a może napęd z antymaterii ? (autor: Friend | data: 17/12/12 | godz.: 17:36) by się przydał :), producentom wcale nie na rękę jest żeby urządzenie które spadło na ziemię się nie rozbiło hohohoho
djXone (autor: Teriusz | data: 17/12/12 | godz.: 18:32) tym gorzej, bo mamy dodatkowy układ cały czas pracujący i zżerający prąd.
@Teriusz - zdecydowanie przesadzasz z tą krytyką (autor: Rhobaak | data: 17/12/12 | godz.: 19:51) 1. Zbiorniczki wystarczą, kompresor niepotrzebny
2. Wyspecjalizowany układ bez najmniejszeg trudu przeliczy to przy znikomym zapotrzebowaniu na energię - może być aktywowany czujnikiem wykrywającym spadek swobodny i w stanie gotowości pobierać jakieś mikroampery.
3. No chyba oczywiste, że dysze nie byłyby zamontowane losowo, tylko tak, aby zapewnić kontrolę we wszystkich płaszczyznach (a 2 osie w praktyce wystarczą). Lagi żyroskopu? Przecież te układy są taktowane po kilka kHz, w zupełności wystarczy.
4. W najprostszym przypadku - nie musi wiedzieć. Po prostu obraca jak najszybciej potrafi. W nieco bardziej skomplikowanym - czujniki ultradźwiękowe są proste i tanie jak barszcz.
Podsumowując - pomysł pod względem technicznym do zrealizowania, ale w praktyce: dodatkowa waga, rozmiary, koszt i bezpieczeństwo użytkownika wyklucza raczej zastosowania poza sektorem specjalistycznym czy ew. wojskowym.
Brzmi jak żart primaaprilisowy (autor: insomnia | data: 17/12/12 | godz.: 21:11) żadnemu producentowi na tym nie zależy by produkt był niezniszczalny, bo jak masz pecha to ... kup następne urządzenie, bo póki co np. żaden z producentów aut nie robi tego a patentów by zminimalizować szkody po stłuczce co nie miara w sejfie leży.
spokojna glowa (autor: djXone | data: 17/12/12 | godz.: 22:43) jakies zastosowanie, gdzies na pewno znajdzie, a wygra ten co to opatentowal.
Mozecie pisac, dyskutowac, ale ktos kase przykroi :)
... (autor: Elektron | data: 17/12/12 | godz.: 22:47) Zamiast wymyślać jakieś idiotyzmy nierealne do zaimplementowania masowo do upchanych tabletów powinni debile dodać... taką małą pierdołę, jakieś $1 na urządzenie, może $1,2. Jaką pierdołę? Nie będę mówić, bo może kiedyś to opatentuję, skoro to teraz takie modne hehe
@12 to zabiegaj o opatentowanie (autor: Dather | data: 17/12/12 | godz.: 23:25) Twojego genialnego "pierdółka" już jutro, bo może się okazać że ktoś to opatentuje przed Tobą i wtedy obudzisz się z ręką w nocniku :D
@up (autor: djXone | data: 17/12/12 | godz.: 23:31) dokladnie, jutro z kims wypijesz, a pojutrze sie dowiesz ze zostales wyru***ny :D
#14 - nie wiem jak i z kim pijesz, (autor: Qjanusz | data: 18/12/12 | godz.: 00:03) żeby po piciu dnia następnego mieć takie obawy...
Co do pomysłu, to bzdura tak niesamowita jak i niedorzeczna.
Jeżeli ktoś, nawet dla specjalistycznych zastosowań, miałby w tablecie montować takie to to, to najszybciej zrobi obudowę tableta ze stali/włukna, szkła pancernego i odpowiednio opatulonej elektroniki. Bardziej niezawodne, tańsze i nie trzeba "doładowywać" po każdym, nawet bzdurnym i świadomym rzuceniu na miękkie podłoże.
Poza tym, cały ten przedni pomysł swoją zajebistością, humorem, abstrakcją, a nawet szkicem, przypomina mi o coś właśnie takiego: http://t.patrz.pl/t/5_320_489372.jpg
Qjanusz (autor: Dabrow | data: 18/12/12 | godz.: 10:13) wiesz jak się mówi - kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi. Jak przyjdzie co do czego pokusa bywa silniejsza (-; A jak mawiał Stalin - nie pije tylko ten co ma coś do ukrycia ((((-;
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.