Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 2 grudnia 2013 
    

Instalator CyanogenMod usunięty z Play Store


Autor: Wedelek | 15:01
(6)
CyanogenMod, czyli zmodyfikowany Android, przeprojektowany tak, by działał szybciej, jest ceniony przez użytkowników, którzy mają dość modyfikowanego przez producentów smartfonów oprogramowania Google. O tym, jak bardzo użytkownicy nie lubią dostarczanych wraz z telefonem OSów częściowo świadczy wysokie zainteresowanie linią urządzeń Nexus, która może się pochwalić „czystym” Androidem. Twórcy CyanogenMod też zdaja sobie z tego sprawę i aby uprościć typowym użytkownikom przejście na przygotowaną przez nich wersję Androida wprowadzili do sklepu Play Store prosty instalator, który automatyzuje cały proces.

Niestety Google stwierdziło, że aplikacja ta narusza warunki jakie muszą spełnić aplikacje które trafiają do sklepu i nakazało jej usunięcie. W ten właśnie sposób pomysł twórców zakończył się fiaskiem i nieomalże powróciliśmy do punktu wyjścia. Nieomalże, ponieważ instalator nadal istnieje i można z niego korzystać, ale z pewnością nie zyska on aż takiej popularności jak zakładano.

Aby można było z niego skorzystać najpierw trzeba zezwolić systemowi na instalowanie oprogramowania z nieoficjalnych źródeł (spoza sklepu). Niezbędne pliki instalacyjne oraz instrukcje znajdują się na TEJ stronie.

 


    
K O M E N T A R Z E
    

  1. spoko spoko, CyanogenMod dalej jest dostępny (autor: Qjanusz | data: 2/12/13 | godz.: 16:10)
    i będzie wykorzystywany przez ludzi którzy wiedzą że to prawdziwa perełka a nie kolejny angry birds z toną reklam i bannerów.

    Jak tak dalej pójdzie, to z PlayStore poznikają wszystkie apki wymagające roota do poprawnego działania.


  2. nieee (autor: RusH | data: 2/12/13 | godz.: 17:03)
    ludzie z pojeciem wiedza ze cyanogenmod zostal przejety przez cwaniakow

    https://plus.google.com/...34644/posts/L8FJkrcahPs

    kilku koleci zgarnelo kase od VC jednoczesnie mowiac wszystkim kontrybutorom ze musza przepisac na nich prawa licencyjne i zrezygnowac z GPL :DDDD


  3. @02 (autor: lcf | data: 2/12/13 | godz.: 18:49)
    Ci "cwaniacy" stworzyli i od lat prowadzą core CM - jak nie oni, to kto inny miałby decydować o przyszłości projektu i ew. współpracy z firmami w stylu OPPO?

    A jak się komuś plany twórców CM nie podobają, i ew. zmiany w licencji nie pasują, to może własny team zebrać, zrobić forka, i swoją własną ścieżką podążać - nikt przecież nie broni.


  4. @2/3 (autor: PrEzi | data: 2/12/13 | godz.: 22:36)
    W sumie to po czesci macie racje obaj... ale nie zmienia to faktu, ze osob pracujacych nad CM bylo pare ladnych setek (lekko liczac) a core team... to moze raptem - naście.
    A reszta, ktora w commitach wcale nie byla gorsza (czasami tylko bardziej ukierunkowana w konkretnej dziedzinie lub sprzecie) ma prawo czuc sie oszukana.
    Bo cos cos wyroslo na GPLu nagle zmutowalo... no wlasnie... w komerche?
    Niby nadal dostepna dla plebsu, ale juz autor kodu nie commituje go na podstawie GPL tylko niejako "przekazuje" CM... a panowie kaske za wspolprace ladnie zgarniaja.
    @2 i dlatego wlasnie mamy AOKP...

    A co do tematu - to chyba tylko ktos o inteligencji szympansa (albo i nizej) liczyl na to, ze Google bedzie podpisywalo sie pod uruchamianiem niepodpisanego kodu majacego dostep do kazdego komponentu OS'a (jakby nie bylo -- taki umozliwia Root). Juz widze ten pozew grupowy bo banda murican'ow zainstalowala CM + jakies scierwa ktore im kase z konta zczyscily....


  5. @^^ up (autor: PrEzi | data: 2/12/13 | godz.: 22:37)
    "@2 i dlatego wlasnie mamy AOKP" mialo byc do @3 ;)

  6. @04 (autor: lcf | data: 3/12/13 | godz.: 00:58)
    Ta komercha chyba nie chyba taka straszna - bo z tego co Guillaume pisał, to ma być dual-license, czyli podobnie jak np. Qt jest od wielu lat licencjonowane z powodzeniem, czyli do wyboru pełna licencja komercyjna lub LGPL (która swoją drogą też nie wyklucza zastosowań komercyjnych, tylko ogranicza sposób używania biblioteki).

    Jeśli ktoś wcześniej swój kod tylko na GPL udostępniał, to na siłę nikt go przecież nie zmusi do oddania swojego kodu na innej licencji. A jeśli zaś auto zgodził się już na to wcześniej (np. przez akceptację Contributor Agreement), to zakładam, że zrobił to świadomie.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.