Logitech zaprezentował nową myszkę komputerową dla graczy z rodziny G o symbolu G502 i podnazwie Proteus Core. Gryzoń jest wyposażony w sensor zbudowany w oparciu o technologię Delta Zero, który potrafi śledzić ruch myszy poruszającej się z prędkością 762cm/s (300 cali/s) i charakteryzuje się czułością od 200 do 12000 DPI, oraz akceleracją na poziomie 40G. Ciężar myszki wynoszący 145 gramów (168 gramów z kablem), można modyfikować dokładając maksymalnie pięć odważników o wadze 3,6 gramów każdy.
Specyfikacja obejmuje też jedenaście programowalnych przycisków potrafiących ponoć wytrzymać 20 milionów kliknięć, wychylaną na boki rolkę, mikroprocesor na bazie architektury ARM, 100MB wbudowanej pamięci na makra i ustawienia, oraz wyświetlacz składający się z trzech diod LED. Więcej danych znajdziecie na stronie producenta - KLIK.
Gryzoń jest objęty trzyletnią gwarancją, a kosztuje 80 dolarów.
K O M E N T A R Z E
Dzban (autor: Dzban | data: 9/04/14 | godz.: 14:00) W opisie jest błąd. Dokładność wynosi do 12000DPI a nie 1200. Poza tym dawno nie było myszy dla graczy z 1200 DPI.
Za 80 dolarów 12000DPI? (autor: Bitboy_ | data: 9/04/14 | godz.: 14:26) Za 80 dolarów 12000DPI?
Nie sądzę. Optyczno-laserowy sensor 8200DPI z Razera Ouroboros + kontroler na ARM + mikrostyki Omron, kosztują grubo ponad 500zł, dlatego nie wydaje mi się żeby Logitech puścił sprzęt porównywalny (a nawet lepszy jeśli o DPI chodzi), za marne 80 dolarów.. chyba że się mylę :)
Damn (autor: Bitboy_ | data: 9/04/14 | godz.: 14:30) A jednak to chyba prawda. Jedyne 80 dolarów za sprzęt o jakości i wykonaniu na poziomie Ouroboros :)
Super! Co prawda mam Razera, ale w takim razie kupię chyba i tego Logitecha, będzie jako zapas "w razie czegoś" :)))
Nigdy więcej logitech (autor: Lucyferius | data: 9/04/14 | godz.: 15:05) Ta firma zeszła na psy. Kiedyś jakość ich produktów była legendarna, teraz to tylko mit.
... (autor: radonix | data: 9/04/14 | godz.: 15:53) Z pozoru niby wszystko OK, ale co można pomyśleć o myszce Logitech G700, czyli produkcie, który powinien być nadzwyczaj żywotny i przeznaczony do ''ciężkich bojów'', kiedy po ok. 1,5 roku używania (i to zaznaczam: używania nie w grach!!) okazało się, że pojawił się uciążliwy dwu-klik i mysz poszła do naprawy gwarancyjnej.
Szkoda gadać...
Rozumiem: coś może się wytrzeć na obudowie (jakieś logo), ślizgacze mogą się zużyć - ale żeby mikrostyki siadały po tak krótkim czasie, nie będąc wcale katowane?! Czytałem na anglojęzycznych forach, że mój przypadek nie był odosobniony :-/
te dwukliki (autor: Wyrzym | data: 9/04/14 | godz.: 18:18) to mi sie w kilku myszkach zdazaly, co prawda nie jakis wypasionych, a bardzo srednich i zawsze to byla wina brudu. Prysznic te myszony zawsze leczyl z dwukliku :]
@6 przerabiałem to (autor: Dather | data: 9/04/14 | godz.: 19:42) na dwuklik gdy nie ma się gwarancji najlepszym rozwiązaniem jest wlutowanie nowego mikroprzelącznika.
Czyszczenie działa dość krótko gdyż styki w switchu po prostu się wypalają.
@6 + @7: (autor: radonix | data: 9/04/14 | godz.: 21:28) W pracy mam na starym komputerze mysz Logitecha, która ma już chyba z 18 lat - kulka wymaga częstego czyszczenia, ale ciągle to-to chodzi i szkoda jej się pozbywać.
Ani razu nie nastąpiło w niej coś takiego, jak ''dwu-klik'' - widać, że w tamtych czasach, jak ją produkowali, to nie znali jeszcze technologii ''dwu-kliku'' ;-D
PS. @Dather: reklamację uwzględniono bez problemu.
eee tam... (autor: Shamoth | data: 9/04/14 | godz.: 22:46) serwis w Polsce logitech'a jest marny i są tego świadomi ale nie ma nic lepszego do wyboru podobno. Support za to jest jednym z lepszych jakie znam, razer się wypiął, steelseries też, za to logitech podesłał g700s i pozwolił zostawić sobie starą g700 kiedy zwróciłem uwagę na "pracę" serwisu...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.