Wyniki testów niezawodności HDD - dyski magnetyczne coraz bardziej awaryjne
Autor: EmilM | źródło: Backblaze | 21:20
(30)
Firma Backblaze, zajmująca się na codzień świadczeniem usług w zakresie magazynowania danych w chmurze, zaktualizowała swój raport o awaryjności konsumenckich dysków twardych różnych producentów. Wynika z niego, że w tej kwestii jest niestety coraz gorzej. Najczęściej awarii ulegały ponownie dyski Seagate. Najlepsze pod tym względem okazały się dyski firmy Hitachi, bo współczynnik AFR nośników tego producenta średnio wynosi ok. 1%.
Poniższa tabelka przedstawia bardziej szczegółowe statystyki.
Co bardzo niepokojące, w zestawieniu z wynikami ze stycznia tego roku okazuje się, że tym razem awarie zdarzały się znacznie częściej, co widać w szczególności w przypadku konstrukcji Seagate oraz Western Digital o pojemnościach 3 TB.
Należy oczywiście pamiętać, że w domowych warunkach nośniki te będą sprawować się znacznie lepiej, niż w przypadku serwerów.
K O M E N T A R Z E
Hitachi? (autor: Conan Barbarian | data: 29/09/14 | godz.: 21:45) Fakt, pamiętam niezawodnie walące się dyski IBM/Hitachi.
Kupiłem wiele dysków marki Seagate i nigdy nie padł mi żaden. To samo było z Samsungiem. WD już natomiast potrafiły się wysypać.
HDD powyżej 1TB (autor: Artaa | data: 29/09/14 | godz.: 21:53) są po prostu delikatne, a planowe postarzanie produktu robi swoje... masz kupować nowe (jeszcze niższej trwałosci)
@Conan (autor: PrEzi | data: 29/09/14 | godz.: 22:15) Taaa... to byla JEDNA seria...
Seagate mial takich serii conajmniej TRZY -- pracowalem swego czasu 3 lata w serwisie (jednej z wiekszych sieci "sklepow komputerowych" na tamte czasy) -- akurat "zalapalem sie" na dwie serie walacych sie Seagate'ow. Ostatnia wpadke mieli bodaj 1,5 roku temu.
W tamtych czasach praktycznie co tydzien wracaly do nas wszystkie dyski Seagate... I bez szemrania juz po n-tym razie producent dostarczyl nam 3 KARTONY zeby wymieniac sztuka za sztuke - nawet juz bez sprawdzania.
@up c.d. (autor: PrEzi | data: 29/09/14 | godz.: 22:18) To byly bodaj 500 GB, 750 GB i 1TB (ale z jedynka to juz glowy nie dam) - wszystko ten sam rzut na tasme.
Tak pamietam to byla wersja z st w oznaczeniu niestety mialem nieprzyjemnosc... (autor: gantrithor | data: 29/09/14 | godz.: 22:25) takiego seageata kupilem i lezal 3 miesiace az kidys zachacialo mi sie zainstalowac na nim system podzialal ladnych "pare dni" i padl na cyce po wymianie dostalem taki sam z zielona nalepka ale bylo to samo.
A co do ibm to mam jeszcze dzialajacy 512 MB dysk ibm z transferem okolo 4,6 MB/s hehe ale dziala.
@04 (autor: Conan Barbarian | data: 29/09/14 | godz.: 22:28) To była seria 11, ale kupuje się dyski z dobrych serii, po odczekaniu kilku chwil. To samo dotyczy wszelkiej maści elektroniki.
producenci nie chcą produkować dobrych dysków (autor: Artaa | data: 29/09/14 | godz.: 22:33) to się im nie opłaca...
Przykład: najlepszy SSHD 2,5 jaki wydali ST750LX003
wycofali z produkcji, teraz tłuką wolniejsze i z gorszymi pamięciami
Przecież to rewelacje (autor: pitero | data: 30/09/14 | godz.: 00:57) firmy konkurującej z producentami dysków... Po co ci dysk, wrzucaj wszystko w chmurę...
@gantrithor (autor: VP11 | data: 30/09/14 | godz.: 08:08) To i tak dobrze, bo moj WD 1.5GB po roku zaczal lapac zadyszki i spadki w wydajnosc nawet ponizej 1MB/s.
@pitero
Tylko idiot wrzuca prywatne dane do chmury, chyba ostatnia wpadka powinna zaczac uczyc, ale widze nie wszystkich. Co stalo sie z Megie, zabrali wszystkie dane i klapa.
Kupilem sobie tani dysk od Seageta, akurat nie zbyt udana serie 15% zwrotow. Ale jak pomysle ze podpinam go raz na kilka miesiecy by zegrac paczke danych pare set GB, to powinien pociagnac kilkanascie lat az zostanie wymieniony na wiekszy i jeszcze szybszy. Wtedy dyski byc moze zbliza sie z wydajnoscia do SATA 3.
Jasny gwint (autor: majkeljot | data: 30/09/14 | godz.: 08:28) a ja właśnie zakupiłem tego WD Red 3TB licząc na długą i bezawaryjną pracę. Trzeba było wydać mniej i byłoby bezpieczniej.
gwarancja (autor: Apollo129 | data: 30/09/14 | godz.: 08:46) to wyznacznik czasu pracy urzadzenia.
jak ssd potrafi miec 10 lat gwarancji:)
ciekawe ze w zestawieniu nie ma urzadzen z 5 lat gwarancji. tez sie psuja, efekt postarzania tez widoczny.... ale jest gwarancja
artykul reklamujacy (autor: Apollo129 | data: 30/09/14 | godz.: 08:48) dyski hitachi:)
a tak na prawde ssd z dluga gwarancja
I co wam z długiej gwarancji (autor: GL1zdA | data: 30/09/14 | godz.: 08:56) jak dane przepadną. Jak mi padł zasilacz w zewnętrznym WD to miałem wybór oddać cały dysk, który zapewne wymieniony zostałby na nowy, albo stracić gwarancję, wypruć go osobiście z obudowy i zostać z danymi.
WD My Passport (autor: stefan_nurek | data: 30/09/14 | godz.: 09:30) to jest dopiero zło wcielone w najczystszej postaci. Ścierwo nie posiada w środku standardowego interfejsu SATA tylko płytkę wydumkę niepodłączalną do niczego. Urodzili się tacy co to potrafili się wlutować ale niestety w większości przypadków z marnym skutkiem. Jeszcze lepszy numer jest taki że w związku z obecnością na pokładzie scalaka odpowiedzialnego za szyfrowanie danych każda płytka jest inna. Nie ma możliwości podmiany płytki na taką ze zdrową elektroniką. Jest tylko jedna firemka za wielką kałużą której można przesłać rzeczoną uwaloną płytkę a oni przewalają cześć elektroniki na nową płytkę + parują te graty programowo. Nawet w przypadku gdy ktoś nie używał szyfrowania na dysku bez takiej operacji dane są nieosiągalne bo każdy scalak ma inne ID.
MA SA KRA.
Piszę dla potomności bo się naużerałem kiedyś z tym hoownem. Omijajcie ten półprodukt szerokim łukiem.
@7. (autor: Kenjiro | data: 30/09/14 | godz.: 09:51) Nie ma już dobrych Seagate'ów, niestety. Kupiłem miesiąc temu ST2000DM001 2 talerzowy (niby lepszy), a po tym czasie mam prawie milion błędów odczytu w SMARTcie. Tylko czekać aż się wysypie, nawet backupy na nim żal trzymać.
WD Red (autor: stefan_nurek | data: 30/09/14 | godz.: 09:53) Zmartwiły mnie tylko trochę RED-y bo do tej pory słyszałem o nich w zdecydowanej większości dobre opinie.
Az sie boje jaki dysk ''otrzymam'' od Orange (autor: rookie | data: 30/09/14 | godz.: 09:56) Przedłużyłem umowę na neostrade i w ''prezencie'' (dziwnie to brzmi....) przyślą mi dysk zewnętrzny 500GB Toshiba USB3.0.... zobaczymy jak będzie działać. Pozytywne jest to ze nie ma go w tabelce (ale to nie oznacza ze jest bez wad....).
No i poęknie widać, ... (autor: Muchomor | data: 30/09/14 | godz.: 10:45) ... że REDy zaczęły się za dobrze sprzedawać.
Najwzywczajniej na świecie zaczęli rozwijać moce produkcyjne, a dział kontroli jakości za tym nie nadąża.
Cholera, mam kilka tych trójek...
odbieram to jako (autor: ditomek | data: 30/09/14 | godz.: 11:39) cichą reklamę chmurek. a potem powoli do 'wykradania' naszych danych.
@upy (autor: PrEzi | data: 30/09/14 | godz.: 11:45) Ja mam w sumie juz trzy Hitachi (jedna dwojka Deskstara z serii 7 oraz dwie czworki z serii 7K4000) i jestem wniebowziety. Co prawda do cichych nie naleza, ale do transferow przyczepic sie naprawde nie mozna...
Szybsze sa chyba tylko Raptory...
Jednego mam od ponad dwoch lat, dwa pozostale od niecalego roku.
@18 (autor: jaross | data: 30/09/14 | godz.: 13:11) Mi ta Toshiba już padła (niecały rok)
Ja. (autor: Pider | data: 30/09/14 | godz.: 18:20) używam tylko WD, miałem 2x hitachi w lapku, padły po ok roku uzytkowania. Seagety tez mi z 3 padły. Chwalę sobie samsunga, mam 2 samsungi z 2006 roku bodajże i do dziś bez bad sektorów. Jeszcze maxtora 20GB, też działa do dziź ale to jeszcze na ATA. WD Blue przerobiłem kilka sztuk i żaden nie padł, a niektóre już pracuja ponad 3 lata i to prawie że non-stop.
Wyniki testów niezawodności HDD - dyski magnetyczne coraz bardziej awaryjne (autor: Marucins | data: 30/09/14 | godz.: 19:45) A skąd ja ci teraz wezmę Hitachi, skoro ta firma już nie istnieje?
@Marucins (autor: PrEzi | data: 30/09/14 | godz.: 19:53) Produkuja nadal pod szyldem Hitachi i nadal pod nim sprzedaja... Dostepne sa w kazdym "lepszym" sklepie. Ja w DE nie mam problemow z kupnem nowych. Chocby teraz --- kupilem wlasnie kolejne dwie sztuki 4TB Deskstar 7K4000 po 154 EUR kazda (darmowa przesylka) ;)
Czy dobrze rozumiem (autor: VP11 | data: 1/10/14 | godz.: 10:02) Srednia zywotnosc - to czas przepracowany przez dyski. I jak widze pol roku i wartosc AFR- to oznacza ze po tym czasie zaczynaja sie sypac dyski ?
Czyli po pol roku 8% dyskow WD RED juz sa walniete ? Co bedzie po roku 17-20% ?
... (autor: coolart | data: 1/10/14 | godz.: 11:23) no tak czym bardziej pojemne tym bardziej problematyczne coś za coś. Na szczęście na liście nie ma moich 2TB i 4TB od WD i jeden od Seagate ES 500GB które podobno były awaryjne. W moim przypadku wcale.
"Należy oczywiście pamiętać, że w domowych warunkach nośniki te będą sprawować się znacznie lepiej, niż w przypadku serwerów."
Fakt faktem iż najbardziej zabójcze potrafi być start zimnego dysku w przypadku serwerów dyski ciągle pracują wiec ciągły start nie wchodzi w rachubę . Kiedyś miałem problemy z Seagate'm ale wystarczyło komputer nie wyłączać i problemy znikły chyba ze to był wirus wtedy padały mi bad sektory ale to byl koniec lat 90 a 2000.
@18 też przedłużałem (autor: Dather | data: 1/10/14 | godz.: 15:18) umowę u orange i wolałem larka 4.3 (garmin płynnie na nim chodzi) niż dysk od nich, z obawą o jakość i wydajność produktu porównywalną do czegoś tego: http://giznet.pl/...6d9d2c8ce74495727f885c30fc.jpg
huh (autor: Wedelek | data: 1/10/14 | godz.: 18:32) z roku na rok jest coraz gorzej z dyskami HDD. Niestety to wina coraz większej gęstości + cięcia kosztów. Niestety wszystko wskazuje na to, że RAID 1 będzie coraz popularniejszy (mówię o rozwiązaniach domowych):/
kurka (autor: GULIwer | data: 3/10/14 | godz.: 13:14) mam ST2000DM001 ale na razie rok bez problemów
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
