Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Piątek 30 września 2016 
    

Pralki Samsunga też bywają "wybuchowe"


Autor: Wedelek | źródło: ABC News | 06:14
(14)
Po problemach Samsunga z eksplodującymi Galaxy Note 7 świat obiegła informacja o kolejnym produkcie południowo koreańskiego producenta, który ma mieć skłonności do efektownego zgonu. Podała ją amerykańska CPSC (Consumer Product Safety Commission), która otrzymała doniesienia o "eksplodujących pralkach" produkowanych przez Samsunga. Ze wstępnych oględzin jednej z uszkodzonych pralek wynika, że podczas wirowania urwało się mocowanie bębna w wyniku czego ten z dużą siłą uderzył w obudowę urządzenia. Ta się oczywiście odkształciła wystrzeliwując w powietrze dziesiątki odłamków .

Na szczęście w wyniku całego zdarzenia nikt nie ucierpiał. Obecnie komisja bada co było przyczyną awarii i czy winę ponosi Samsung, czy może użytkownicy używali pralki niezgodnie z instrukcją. Podejrzenia ekspertów wzbudziło na ten moment kilka egzemplarzy wyprodukowanych od marca 2011 roku do kwietnia 2016 roku. To jednak jeszcze niczego nie przesądza.

Już po publikacji newsa otrzymaliśmy oficjalne stanowisko firmy Samsung. Oto ono:

"Sprawa wadliwych pralek ładowanych od góry miała miejsce w ubiegłym roku i dotyczyła wyłącznie ograniczonej liczby urządzeń sprzedanych w Australii i 21 sztuk w Stanach Zjednoczonych. W Polsce i innych krajach Europy ten rodzaj pralek nie był wprowadzony na rynek."


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. It isn't a bug, it is a feature! (autor: Kenjiro | data: 30/09/16 | godz.: 09:41)
    Cytując klasyka ;).

  2. ... (autor: Qjanusz | data: 30/09/16 | godz.: 10:23)
    soundtrack scenki "wybuchającej" pralki poprosze jako mp3 do budzika ;-)

  3. Wiecej informacji tutaj: (autor: Kosiarz | data: 30/09/16 | godz.: 11:21)
    https://m.youtube.com/watch?v=779fMc8ubOo

  4. To tylko szajsung ;) (autor: PeterMac | data: 30/09/16 | godz.: 16:15)
    ...

  5. Samsung i częste awarie... (autor: Majster | data: 30/09/16 | godz.: 22:00)
    Nie bez powodu zrezygnowali z produkcji dysków twardych. Nie mogli podnieść cen aby zarobić, bo by ich ludzie zjedli, skoro wszystkie SpinPoint F1 itp. były bardzo tanie. HDD innych producentów miały znacznie wyższe ceny. Jeszcze większe obniżki nie wchodziły w grę, bo by ta firma wyszła na tym interesie jeszcze gorzej. Całą szajsowatą technologię od Samsunga przejął koncern Seagate, zaadoptował u siebie i pojawiły się Barracudy z talerzami 1TB.

    Samsung - dziadostwo i niesamowita tandeta. Jeśli ktoś nie dostrzega ogromnych braków w jakości ich wyrobów, to ja nie mam pytań. Ta firma przeszła na SSD, ale moim zdaniem nie jest godna zaufania. W żadnym wypadku.

    Szkoda by mi było nawet "krowiego placka", już nie mówiąc o tym, żebym miał płacić konkretne pieniądze za dysk SSD tej firmy. Chciałbym przypomnieć, że to nie pierwszy taki przypadek, że nawalił sprzęt od Samsunga. Tutaj podobnie.

    http://mobtech.interia.pl/...ieszkania,nId,1004464

    I co? Gdzie jest rzekoma kontrola jakości? Śpi i jeść nie woła?


  6. Majster (autor: Atrus | data: 1/10/16 | godz.: 01:56)
    ..pamietam ich pierwsze napedy CD/DVD do pc juz wtedy byla zgroza,a im dalej w las..

  7. Komentarz - Atrus... (autor: Majster | data: 1/10/16 | godz.: 11:00)
    Wiem wiem, już wtedy było naprawdę ciężko. Trzeba się było nieźle natrudzić, żeby zainstalować jakąkolwiek grę. Napędy optyczne Samsunga świrowały ile wlezie.

    Link:

    http://wiadomosci.gazeta.pl/...14873,11314681.html

    Typowe i konkretne podsumowanie... chodzi mi o wymowny tytuł artykułu. Wszystko przez oszczędności, no właśnie. Te smartfony i inne bzdury, to wszystko jest wytwarzane byle jak, z materiałów wątpliwej jakości i potem następują niezwykłe awarie. I dziwię się, że ludzie ten chłam kupują.

    A w telewizji non stop reklamy - weź smartfona za złotówkę, dostaniesz ileś tam GB Internetu i "srali muchy będzie wiosna". Ktoś robi na tym olbrzymie pieniądze, a ludzie dają na to swobodne przyzwolenie. Ludzie obudźcie się.


  8. Majster (autor: Mario2k | data: 1/10/16 | godz.: 16:22)
    Nie generalizuj czlowieku bo sie osmieszasz
    maja w cholere produktow wysokiej klasy
    a ze biora sie za wszystko to i wtopy beda znacznie czestsze.


  9. Majster a doczytałeś do końca ten tekst (autor: Sławekpl | data: 1/10/16 | godz.: 19:10)
    do którego podałeś linka? ja sądzę że tylko nagłówek, inaczej byś wiedział że w fonie nie było oryginalnej bakterii
    na stosowane zamienniki żadna firma nie ma wpływu i nie można jej oskarżać o to że one źle działają
    tak jak Mario2k wpisał, firma trzaska od groma różnego sprzętu, zawsze w takiej ilości znajdzie się coś co źle działa, nie ma szans by wszystko chodziło idealnie, ważne jak podchodzą do problemu gdy on się pojawia

    przy Note 7 wygląda że poprawnie się zachowali, niestety tylko wygląda,
    wymienili baterie ale tak jak pisałem wcześniej wadliwy chyba jednak jest kontroler przylutowany do płyty, tego już nie wymienili bo cała płyta by poszła na straty,
    zobaczymy jak będzie dalej ale nie polecam nikomu tego fona,
    coraz więcej osób zgłasza że wymienione fony się przegrzewają do tego stopnia że nie można dotknąć nim ucha gdyż parzy, prócz tego działa bardzo krótko
    następcą mojego Note Edge chyba będzie LG muszę tylko posłuchać w salonie jak daje sobie radę V20 z moimi słuchawkami które mam na miasto (dwie armatury + dynamiczny), na jakiś czas Samsunga odpuszczę, muszą poprawić kontrolę jakości,
    kolejna sprawa to ekran, podobały mnie się amoledy do momentu aż nie zacząłem używać, ta technika też wymaga jeszcze dopracowania


  10. Masakra... co za badziew (autor: InsaneInMe | data: 2/10/16 | godz.: 12:37)
    ...ta firma produkuje. Czytałem też o wielu przypadkach marnej jakości ich sprzętu z innych segmentów. Ciekawe kto jeszcze nabiera się na ich drogi syf. Myślę, że DJ Koh ma dni policzone i znowu zmienią szefa działu mobile. Chyba oszczędności mają po stronie kontroli jakości bo takie wpadki nie powinny mieć miejsca przy tak drogim sprzęcie z "górnej" półki... dla bardziej bystrego użytkownika elektroniki to lata i powiewa bo wybierze mnie znany, sprawdzony i tani sprzęt.

  11. @5. (autor: Kenjiro | data: 2/10/16 | godz.: 13:10)
    Mam zgoła odmienne zdanie, iż Spinpointy były jednymi z najlepszych dysków w swojej cenie.
    Po pierwsze, praktycznie bezawaryjne, szybkie i do tego bardzo tanie (w linii dysków 7200 RPM).
    Po drugie Seagate sprzedawał podówczas już dużo pojemniejsze dyski.
    Po trzecie, ten rynek zarżnęły tanie dyski typu WD Green i trupy od Seagate, których awaryjność była wysoka, ale ludzie kupowali, bo "tanie".
    Niestety, obecną alternatywą w podobnej wydajności i jakości jest albo głośny WD Black albo Hitachi, oba wyjścia dużo droższe. Seagate sprzedaje (i sprzedawał dużo wcześniej niż Samsung się mu sprzedał) padło, którego kijem lepiej nie dotykać.

    A traktowanie wszystkich linii produktów tylko zgodnie z nazwą firmy jest bezsensowne, bo co ma telefon do pralki? To są kompletnie oddzielne firmy w ramach jednego koncernu, który w swoich ramach zawiera również projektowanie i wykonawstwo budów obiektów przemysłowych i wielu innych np.:
    http://www.samsungshi.com/eng/default.aspx


  12. Kenjiro... (autor: Majster | data: 2/10/16 | godz.: 20:20)
    Co racja to racja, z dyskami twardymi linii 7200 RPM też bywało bardzo różnie. Kiedyś spotkałem się z taką opinią na FrazPC, która dotyczyła ówczesnych Blacków. Te nowsze czyli FZEX mam nadzieję, że są bardziej wytrzymałe.

    Sam reklamowałem Black FAEX kilka razy, bo działy się z nimi różne rzeczy. Potrafiły znikać partycje, czasami po przekopiowaniu pewnych plików system operacyjny pokazywał dziwne komunikaty. Niekiedy S.M.A.R.T. był całkiem dobry, a mimo to z dyskiem coś się działo. Jeszcze innym razem błędy były poważniejsze i S.M.A.R.T. wyświetlał żółte ostrzeżenia. Mniej więcej od 1,5 roku może trochę dłużej jest ok, sytuacja się uspokoiła.


    Tutaj zgodzę się co do tego, że firma WD popsuła sobie renomę serią Green. Te dyski miały bardzo niską wydajność. Akurat mam jednego Greena 2,5TB i wiem jak on działa. Kopiowanie jakichkolwiek plików wlecze się niemiłosiernie.


    Co do Seagate... znam wiele przypadków negatywnych komentarzy nawet z Komputronika, gdzie mnóstwo ludzi spotkało się z awariami. Sporo komentarzy mam zapisanych w plikach .txt po prostu na pamiątkę. To była istna plaga. Ludzie tracili mnóstwo danych, nie raz pomagało zwykłe odzyskiwanie plików co nie było zbyt kosztowne, ale bywały też o wiele gorsze sytuacje. Firma Seagate wypuszczała nowsze firmware'y, ale one skutkowały na krótko. Wymiana kabli SATA to też trik, który owszem pomagał ale nie zawsze.


  13. Samsung (autor: pwil2 | data: 2/10/16 | godz.: 23:55)
    Pierwsze dyski HDD Samsunga były potwornie nieudane, wolne. Później doszła wysoka awaryjność i na dyski tej firmy nie zwracałem w ogóle uwagi. Aż do czasu pojemności ~160GB z talerzami 80GB 7200rpm. Od tamtego czasu mieli udane dyski HDD. SSD udał im się bardzo model 830, później 840PRO, a teraz 850EVO i 850PRO są wśród najpewniejszych zakupów. 850EVO jest jedynym SSD TLC, który można kupować bez obaw o wydajność i dane.

  14. @13 (autor: GULIwer | data: 5/10/16 | godz.: 00:26)
    dokładnie to samo chciałem napisać w komentarzu do wypowiedzi Majstra

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.