Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Wtorek 10 października 2017 
    

Microsoft potwierdza śmierć Windows Phone


Autor: Zbyszek | źródło: Twitter | 05:40
(29)
Wygląda na to, że przygoda Microsoftu ze smartfonami definitywnie dobiega końca. Koncern kilka lat temu stworzył system Windows Phone a następnie kupił dział urządzeń mobilnych od fińskiej Nokii, snując śmiałe plany konkurowania z urządzeniami z systemem Android. Smartfony z okienkami nie zdołały jednak przekonać do siebie użytkowników, będąc jedynie rynkową niszą. Porażka Windows Phone była definitywnie widoczna już w ubiegłym roku, kiedy Microsoft zaprzestał wydawania nowych smartfonów z serii Lumia, a także zwolnił kilka tysięcy pracowników swojego działu odpowiedzialnego za Windows Phone i smartfony.

Te ruchy do tej pory nie spotkały się jednak z żadnym oficjalnym komunikatem z Redmond. Aż do teraz.

Joe Belfiore - wiceprezes ds. systemów operacyjnych i były menadżer programu Windows Phone poinformował na Twitterze, że kolejne wersje software i hardware dla smartfonów "nie stanowią już priorytetu" dla Microsoftu. Użytkownicy będą mogli nadal liczyć na wsparcie dla wydanych już produktów, w postaci poprawek i aktualizacji bezpieczeństwa, ale nic poza tym – system zwyczajnie nie będzie już dalej rozwijany. Wygląda więc na to, że ostatnią aktualizacją Windows dla smartfonów przynoszącą nowe funkcje, była aktualizacja Creators Update wydana wiosną tego roku.

Joe Belfiore niejako potwierdził tym dotychczasowe przypuszczenia, że firma zdecydowała się zakończyć próbę konkurencji z urządzeniami z Androidem, a marki Lumia i Windows dla smartfonów zginą śmiercią naturalną.



 


    
K O M E N T A R Z E
    

  1. Do piachu poszeł fajny system, tak na praawdę na prośbe zamego producenta OSa (autor: Qjanusz | data: 10/10/17 | godz.: 09:21)
    jednak to nie przypadek że M$ i Nokia przecięły się biznesowo. Oprócz chęci trwania na rynku komórek, łączył ich kompletny brak intuicji w podejmowaniu decyzji, przez kierownictwo obu firm.

    I pomyśleć że w okolicach lat 2002 - 2007, M$ poprzez WM 5.x i 6.x postrzegany był jako producent najbardziej zaawansowanego OSa do komórek.


  2. Szef M$ (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 14:18)
    Kiedy wypierniczą tego cymbała ze stołka CEO M$?
    Myślałem, że stary zwariowany Ballmer był zły, ale to co się teraz dzieje to tragedia. Bill Gates zajebałby konkurencję na przestrzeni 2-3 lat a telefon z Windows Phone byłby pragnieniem każdego usera PC.


  3. Windows Continuum (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 14:25)
    Funkcja Windows Continuum była wielką nadzieją na zmianę oblicza PC, ale ten debil spierdolił całą imprezę.

  4. nic dziwnego (autor: Giray | data: 10/10/17 | godz.: 15:24)
    Ergonomia w WM mocno kulała, a M$ uparł się, aby mobilne okienka były jak najbardziej podobne do desktopowych


  5. Ale to bylo pewne (autor: Wyrzym | data: 10/10/17 | godz.: 16:37)
    znaczy sie mialem nadzieje jeszcze ze ten system pociagnie jak byl pod marka Nokia, ale zmiana nazwy telefonow na Microsoft dobila system calkowicie. To tak jak z Zune, wszystko bylo dobrze dopoki sie ich logo na odtwarzaczach nie pojawilo... lekcja ze nawet najlepszy produkt ta nazwa potrafi udupic nic ich nie nauczyla :]

  6. @2, "[...]a telefon z Windows Phone byłby pragnieniem każdego usera PC" (autor: daver | data: 10/10/17 | godz.: 17:27)
    Fak, oplułem monitor. Nie wiem, czy pamiętasz jak działały Windowsy za Billa Gatesa. https://www.youtube.com/watch?v=XKBJmDft328
    BeOS wyprzedał ówczesne systemy MS o dekadę. Nawet Linux był lepszy. Windowsy nie broniły się jakością, a znakomitymi posunięciami biznesowymi MS.


  7. Ergonomia wg mnie byla lepsza niz u konkurencji (autor: Kosiarz | data: 10/10/17 | godz.: 18:15)
    A do tego swietny i czytelny system powiadomien, bez smieci. Moze stanieja teraz troche to sobie z sentymentu kupie XL ;)

  8. @daver (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 20:04)
    Pierdzielisz, to były czasy, gdy Windows dopiero przejmował PC-eta na własność. Moim zdaniem właśnie za 80s i 90s (a widziałem wszystko na własne oczy) należy podziękować M$, który wówczas znaczył tyle dla IT, co w następnej dekadzie Google. Bill Gates to był prawdziwy jebany killer, a nie jakiś pastuch.

  9. @daver (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 20:51)
    W latach dziewięćdziesiątych to prawdziwym rodzynkiem jeśli chodzi o "user frendly" był system Apple. Pamiętam jeszcze artykuł z pisma... hmm... chyba Enter (ale pewności nie mam) pod tytułem "kurs jedzenia jabłek dla pecetologów". Gościu zachwycał się jak to jest fajnie jak podpinasz cokolwiek do kompa i to coś po prosty działa. Bez szukania i instalowania sterowników bo jabłuszka robiły to za użytkownika.
    @Conan Barbarian
    Prawdziwy kiler to był wtedy Steve Jobs. Bill Gates i ten jego cały MS to miał więcej szczęścia niż rozumu i cały swój sukces zawdzięcza firmie IBM (a właściwie szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, bo DOS miała rozwijać inna firma. Jednak prezes był na wakacjach a IBM się śpieszyło i postanowili zwrócić się do mało znaczącej wówczas firmy MS).


  10. "Killery" to oni, z Ballmerem, byli, ale biznesu. Nic ponadto. (autor: daver | data: 10/10/17 | godz.: 20:58)
    W każdym okresie ich działalności były lepsze systemy konkurencji. Nie wiem za co chcesz im dziękować. Za marazm spowodowany monopolem?

  11. @daver (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 21:30)
    Ależ ja im za nic nie chcę dziękować. Gdybyś czytał moje komentarze to byś wiedział jakie jest moje nastawienie do ogryzka. Zresztą do dzisiaj zastanawiam się, jakim cudem Jobs był w stanie ludziom wcisnąć zwykłą MP-trójkę nazwaną iPod, która to była tak bardzo zamknięta jeśli chodzi o ekosystem. Naprawdę nie jestem w stanie tego pojąć. Jedyne wytłumaczenie, że w stanach mieszka stado debili a później urobili tym także europę (w której też musi mieszkać stado debili - przynajmniej takie są moje odczucia).

  12. @grafenroot (autor: daver | data: 10/10/17 | godz.: 21:37)
    #10 był do Conana

  13. @daver (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 21:44)
    OK :)

  14. @daver (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 21:47)
    Chyba nie pamiętasz jednak tamtych czasów, oto kto kogo wydymał i kto komu buty całował:
    https://www.youtube.com/watch?v=WxOp5mBY9IY


  15. @14 (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 21:58)
    Miało być do grafenroot.

    @daver
    Gdyby nie M$, to Apple byłoby już wtedy takie jak dzisiaj, tylko dla bogatych, gdyż zdzierstwo mają we krwi. Prawdą jest, że M$ chciał zmonopolizować Internet, ale zdrowo oberwał za ukatrupienie Netscape'a.


  16. @Conan Barbarian (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:10)
    Eee. Naćpałeś się dzisiaj czegoś? @daver nawet słowem nie wspomniał o Apple. Więc to chyba do mnie było.
    Nic z tego co napisałem nie cofam. To, że M$ trzęsło rynkiem IT w latach dziewięćdziesiątych nie ma nic wspólnego z innowacyjnością. Tak jak napisał daver, byli kilery biznesu (szczególnie Balmer, bo to był zwykły marketingowiec).
    zresztą jak tak bardzo uwielbiasz Gates-a to weż se wsadź teraz 640KB RAM do kompa - ponoć wystarczy dla każdego :D


  17. @up (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:15)
    Ależ ja wcale nie wielbię Apple. Wtedy jednak było bardzo "user friendly". To co teraz robią to chyba dobitnie opisałem w #11.

  18. @grafenroot (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 22:21)
    Poczytaj, a dowiesz się, że nie ma dowodu na to, że Bill coś mówił o 640KB RAM.
    M$ nie był święty, ale był potrzebny w tamtych czasach (80s-90s), później się zepsuł jako wielkie korpo (Vista to świetnie oddaje), a teraz brakuje Gates'a, gdyż chciałbym mieć dobrego smarfona z trybem PC, a nie ten shit androidowy, czy drogie japco.


  19. Jeszcze jedno (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:22)
    Wq.wia mnie pozycja zarówno MS jak i Apple. Gdyby był soft pod linuksa nie zawahałbym się zmienić systemu na jakąś dystrybucję. Niestety teraz pozostaje mi wybierać pomiędzy celebryckim Apple lub usługą Windows :(

  20. @19 (autor: Conan Barbarian | data: 10/10/17 | godz.: 22:22)
    Sedno sprawy!

  21. Co do fonów (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:27)
    to się zgadzam. brakuje trzeciego systemu. Sam kibicowałem MS (pomimo niechęci do tej firmy) aby był trzeci duży gracz na tym rynku. Niestety Android to szpiegosyf (tak go kiedyś nazwałem) a nazwa pochodzi od zbitka słów szpiegodroid i androsyf (też moje nazwy).

  22. @19 (autor: ligand17 | data: 10/10/17 | godz.: 22:28)
    i to był właśnie gwóźdź do trumny Windows Phone - nie było oprogramowania, to nie było użytkowników. Nie było użytkowników, to nie opłacało się tworzyć oprogramowania.
    Podobnie jest z Linuxem w zastosowaniach domowych. W serwerowych się trzyma, bo jest tańszy od Solarisa.


  23. No i niestey (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:30)
    tego szpiegosyfa używam bo bardziej mnie mierzi zamkniętość iOS :(

  24. @ligand17 (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:34)
    To też prawda, ale MS też się do tego przyczynił obiecując gruszki na wierzbie (aktualizacje) a pożniej się z tego wycofywał nie dając aktualizacji i nawet nie wspominając nic o obietnicach.

  25. Z linuksem (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 22:50)
    w desktopie jest jeszcze jeden problem (przynajmniej jeśli chodzi o programy). Zbyt wiele dystrybucji i jak to mówią "każdy h.j na swój strój". Program trzeba dystrybuować na każdą wersję linuksa i na każde środowisko graficzne (przynajmniej tak mi się wydaje). Wielkim tego świata nie chce się zwyczajnie robić iluś tam wersji softu dla znikomego udziału rynkowego (i wcale się im nie dziwię), mając dwie platformy, które obsługują 98% rynku.

  26. @15, gdyby nie MS to byłoby spore prawdopodobieństwo, (autor: daver | data: 10/10/17 | godz.: 23:18)
    że pod strzechami rządziłby Linux (poczytaj sobie jak MS udupił OpenGL) lub rewelacyjny, wtedy, BeOS, a Apple w ogóle mógłby nie przetrwać, gdyby ten drugi się wybił.

    @19, dla zdecydowanej większości użytkowników soft jest. Gdyby to był jedyny argument, lub logiczne argumenty decydowałyby o popularności systemów, Linux miałby przynajmniej połowę rynku na desktopie. Sam używam niemal wyłącznie Linuksa od kilkunastu lat. Mam licencję na Windowsa tylko dla Adobe CC, ale chyba nawet ona już nie będzie mi potrzebna, ponoć działa nieźle na Wine http://www.omgubuntu.co.uk/...creative-cloud-linux

    @25, W zamkniętym sofcie olewasz wszystko poza Debianem/Ubuntu i (może) Fedorą/RHELem. Reszta dystrybucji poradzi sobie z paczkowaniem. Lub po prostu robisz flatpaka http://flatpak.org W otwartym sofcie, możesz dawać wyłącznie źródła. Maintainerzy konkretnych dystrybucji robią paczki i wrzucają do swoich repozytoriów.


  27. @26 daver (autor: grafenroot | data: 10/10/17 | godz.: 23:53)
    Dzięki za linka :) Mnie najbardziej właśnie zależy na Adobe CC (wersja dla fotografów). Poza tym wszystko na linuksie bym miał (chyba). Nie jestem tzw. poweruserem i trochę brak mi czasu na konfigurowanie linuksa, ale od czasu do czasu (jak mam czas) staram się zainstalować gdzieś linuksa jako dodatkowy system. Swoją przygodę z linuksem zacząłem od Corel liniksa w latach 90's. W najlepszym momencie miałem trzy systemy na jednym dysku W98, W2000 i jakaś dytrybucja linuksa. Ostanimi czasy (chociaż to już kilka lat chyba) z linuksami miałem same problemy) Ubuntu ciężki i z niefajnym unity :( oraz chyba debian, który po zainstalowaniu wcale nie wstał. Po tym przypadku tylko odzyskałem nieczynna część dysku i skończyła się przygoda z linuksem. Może by wstał, gdyby był jedynym systemem na dysku ale chciałem go mieć jako drugi obok windy (zresztą tak samo przechodziłem na nowsze windy od XP (2000 źle chodził na moim duronie więc na niego nie przeszedłem)) No i stare linuksy (z Lilo)nie miały problemu z Windami. Jak znajdę trochę czasu to pewnie znów spróbuję jakąś dystrybucję linuksa, ale wiem że będzie ciężko - przyzwyczajenia i tony softu, którym się posługuję (chociaż pewnie część z tego będzie na linuksa a reszta będzie miała dobre odpowiedniki).

  28. Miałem Lumia 1020 (autor: rarek | data: 11/10/17 | godz.: 11:42)
    telefon jako taki był OK. Ale MS dał ciała nie udostępniając oficjalnego win10 na ten telefon - pomimo obietnic. to już darowałem sobie kolejne telefony z WinPhone. Dosłownie każdy telefon z WinPhone miał problem z hotspotem WiFi i do tego masę różnych dziwnych rzeczy. sprzedałem tą lumię na wiosnę.

  29. @28 (autor: Muchomor | data: 11/10/17 | godz.: 12:56)
    Win10 był dostępny dla testerów, łatwo się było zapisać. Sęk w tym, że MSowi nie chciało się go optymalizować pod ten model, bo chodziło to fatalnie.

    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.